Co zrobić kiedy boli dusza?

1 minutę temu, Solero napisał:

A myślałem że to Twoje zainteresowanie

Może wiesz co to spalony?

Wiem tylko, że problem spalonego rozstrzyga WAR. Tyle wiem, o!

8 minut temu, Olimpia napisał:

Wiem tylko, że problem spalonego rozstrzyga WAR. Tyle wiem, o!

Błąd bo sędzia liniowy a tylko w niejasnych sytuacjach korzystają z war. To wiesz co to spalony czy nie? Na razie masz ocenę mierną

2 minuty temu, Solero napisał:

Błąd bo sędzia liniowy a tylko w niejasnych sytuacjach korzystają z war. To wiesz co to spalony czy nie? Na razie masz ocenę mierną

PROBLEM! rozstrzyga WAR. On nie chce mi powiedzieć

3 minuty temu, Olimpia napisał:

PROBLEM! rozstrzyga WAR. On nie chce mi powiedzieć

Może sam nie wie

Przed chwilą, Solero napisał:

Może sam nie wie

Ogólnie. Zawodnik drużyny przeciwnej w chwili podania piłki, stoi za obrońcami. Może być?

7 minut temu, Olimpia napisał:

Ogólnie. Zawodnik drużyny przeciwnej w chwili podania piłki, stoi za obrońcami. Może być?

Za ostatnim obrońcą bo nie zawsze stoją w linii. Pewnie wyczytałaś w internecie, tylko dostateczny

1 minutę temu, Solero napisał:

Za ostatnim obrońcą bo nie zawsze stoją w linii. Pewnie wyczytałaś w internecie, tylko dostateczny

Wydusiłam z męża, tak ogólnie   

Pa!

1 minutę temu, Olimpia napisał:

Wydusiłam z męża, tak ogólnie   

Pa!

Haha współczuję mu

Spokojnej nocy

23 godziny temu, Solero napisał:

Psychiatra to ściema, trzeba zacząć leczyć się samodzielnie, szukać rozwiązań a nie hurtowo łykać tabletki.

Podobno każdy jest chory, tylko nie zdiagnozowany, służbę zdrowia prawie nie istnieje.

7 minut temu, duży ogórek napisał:

Podobno każdy jest chory, tylko nie zdiagnozowany, służbę zdrowia prawie nie istnieje.

No ci psychiatrzy na pewno nie są do końca zdrowi.

2 minuty temu, Niby normalny napisał:

nie wiem ale irytuje mnie to jak dziesiątki razy,komuś chcesz pomóc a każda z nich jest egoistką która później już nie chce z tobą gadać.

wiesz no, takie pomaganie z obliczeniem na to że ktoś się odwdzięczy to też trochę strzał w stopę, bo zwyczajnie nie można oczekiwać że ktoś postąpi z tobą w ten sam sposób co ty z nim.

9 godzin temu, Niby normalny napisał:

Jakiej atencji ? odrobinę wdzięczności, mi jak ktoś pomaga to nie mówie mu dostałem czego chce to narazie.

Jak ta wdzięczność ma wyglądać według Ciebie? Oczywiście nie ma w tym pytaniu żadnej złośliwości. Pytam, bo zaciekawił mnie Twój punkt widzenia. Moje zdanie jest następujące.

Na forum pomagamy, czyli doradzamy bezinteresownie. Dzisiaj Ty komuś, jutro on Tobie.

43 minuty temu, Olimpia napisał:

Jak ta wdzięczność ma wyglądać według Ciebie? Oczywiście nie ma w tym pytaniu żadnej złośliwości. Pytam, bo zaciekawił mnie Twój punkt widzenia. Moje zdanie jest następujące.

Na forum pomagamy, czyli doradzamy bezinteresownie. Dzisiaj Ty komuś, jutro on Tobie.

Ciekawy punkt widzenia. Też myślę, że akutrka powinna zwiększyć kontakt z ludźmi i np jakaś książka czy rysowanie, coś absorbuje uwagę, sprawia że myśli koncentrują sięw innym miejscu mi pomaga czytanie i rysowanie, wtedy zupełnie nie wracam do przeszłosći.

Tak z ciekawości Olimpia ile masz lat? Masz już dzieci?

Uwielbiam Twoje wypowiedzi, są bardzo fajne, musisz byćfajną kobieta

11 minut temu, Dlugonogasylwia88 napisał:

Tak z ciekawości Olimpia ile masz lat? Masz już dzieci?

Uwielbiam Twoje wypowiedzi, są bardzo fajne, musisz byćfajną kobieta 

Miło mi  Jestem kobietą dojrzałą. Mam córeczkę

Niestety, nie jestem lubiana, domyślam się dlaczego, mój mąż jest tego samego zdania. Nie mam przyjaciółek. Kiedyś miałam, ale zawsze mnie zawiodły. Dlatego piszę sobie troszkę tutaj

1 godzinę temu, Niby normalny napisał:

Więc czy warto jest być dobrym ? nie wiem wiem jedynie tyle że lepiej się skupić na tych najbliższych niż naprawiać świat.

Świata nie naprawisz, to pewne. Wiem o czym mówisz. Najczęściej bywa tak, że wdzięczność otrzymasz wtedy, gdy się jej nie spodziewasz ani nie oczekujesz. W przeciwnym wypadku, możesz być potraktowany jako osoba roszczeniowa.

21 godzin temu, Olimpia napisał:

Miło mi  Jestem kobietą dojrzałą. Mam córeczkę

Niestety, nie jestem lubiana, domyślam się dlaczego, mój mąż jest tego samego zdania. Nie mam przyjaciółek. Kiedyś miałam, ale zawsze mnie zawiodły. Dlatego piszę sobie troszkę tutaj

Dojrzala tzn? 40 lat czy bardziej 50 ?

W sumie myślałam że jesteś w moim wieku albo z 10 lat starsza, tak powiedzmy 35 lat.

Cóż - ludzie ogólnie zawodzą, ja też jakoś nie mam przyjaciółek, raczej kilka koleżanek,, od czasu do czasu się spotykamy. Generalnie spędzanie za dużo czasu z ludźmi sprawia że nagle człowiek orientuje sięże nic nie zrobił i nie rozwinął się w innych dziedzinach życia, ale ogolnie staram się na bieżąco kogoś poznawać, mam jakieś znajomośći z wyjazdów do Ameryki itd... ale jakoś przyjaźniami tego bym nie nazwała pozatym jestem ostrożna z tym śłowem móże być niebezpieczne

5 godzin temu, Dlugonogasylwia88 napisał:

Dojrzala tzn? 40 lat czy bardziej 50 ?

W sumie myślałam że jesteś w moim wieku albo z 10 lat starsza, tak powiedzmy 35 lat.

Cóż - ludzie ogólnie zawodzą, ja też jakoś nie mam przyjaciółek, raczej kilka koleżanek,, od czasu do czasu się spotykamy. Generalnie spędzanie za dużo czasu z ludźmi sprawia że nagle człowiek orientuje sięże nic nie zrobił i nie rozwinął się w innych dziedzinach życia, ale ogolnie staram się na bieżąco kogoś poznawać, mam jakieś znajomośći z wyjazdów do Ameryki itd... ale jakoś przyjaźniami tego bym nie nazwała pozatym jestem ostrożna z tym śłowem móże być niebezpieczne

30 sto latka to tutaj kobieta bardzo dojrzała, 40 sto latka to stara raszpla a 50 cio latka to geriatria

Mówię o sobie kobieta dojrzała i niech tak zostanie Prawdę mówiąc, nie istotne jest dla mnie, kto na ile lat mnie tu ocenia. Nie szukam nikogo do bliższej relacji, nie jestem samotna. Moja obecność na forum jest czysto towarzyska. Choć czasem ciągnie mnie bardziej do jakiegoś użytkownika płci męskiej, to tylko dlatego, że gołym okiem widać jego kulturę osobistą. Jest miły, nie używa wulgaryzmów i zachowuje zdrowy dystans.

Podróżujesz po Ameryce? Życzę ciekawych wrażeń

Jeśli chodzi o przyjaźń to uważam, że najlepiej sprawdza się taka na odległość. Zdzwaniamy się od czasu do czasu na pogaduchy. Jest się komu zwierzyć. Spotykamy się raz, dwa razy do roku, najlepiej na wczasach lub w święta. Koleżanka, która zagląda Ci w garnki i do szafy i często u Ciebie bywa, to się nie sprawdza. Prędzej czy później pęknie. 

Mam dziś wypełniony dzień. Będę tu dopiero wieczorem.

1 godzinę temu, Olimpia napisał:

30 sto latka to tutaj kobieta bardzo dojrzała, 40 sto latka to stara raszpla a 50 cio latka to geriatria

Mówię o sobie kobieta dojrzała i niech tak zostanie Prawdę mówiąc, nie istotne jest dla mnie, kto na ile lat mnie tu ocenia. Nie szukam nikogo do bliższej relacji, nie jestem samotna. Moja obecność na forum jest czysto towarzyska. Choć czasem ciągnie mnie bardziej do jakiegoś użytkownika płci męskiej, to tylko dlatego, że gołym okiem widać jego kulturę osobistą. Jest miły, nie używa wulgaryzmów i zachowuje zdrowy dystans.

Podróżujesz po Ameryce? Życzę ciekawych wrażeń

Jeśli chodzi o przyjaźń to uważam, że najlepiej sprawdza się taka na odległość. Zdzwaniamy się od czasu do czasu na pogaduchy. Jest się komu zwierzyć. Spotykamy się raz, dwa razy do roku, najlepiej na wczasach lub w święta. Koleżanka, która zagląda Ci w garnki i do szafy i często u Ciebie bywa, to się nie sprawdza. Prędzej czy później pęknie. 

Mam dziś wypełniony dzień. Będę tu dopiero wieczorem.

 

Rozumiem, ale to chyba tylko dla specyficznych osobnikow ta kategoria wiekowa, wiem ze jest tu duzo patologii, ale zdarzaja sie nieglupie osoby. Bo jesli ja mam 26lat a Ty np 30, to kategoryzowanie Nas jako  - młoda / dojrzała to jest kupa śmiechu bo to praktycznie równolatki

Rozumiem, ja też tu nikogo nie szukam raczej wpadłam z problemem o którym pisałam, sporadycznie tu zagladam, jestem dosyć zajęta, ale Ciebie poslubiłam, jednak jeśli już masz kogoś na oku to powodzenia Dziekuje za wypowidzi w moich tematach Bylam w USA w sumie prawie 2 lata.. jeszcze na studiach.