Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kasandra222

Nadal nie potrafię go odpuścić

Polecane posty

Już pisałam tu wiele wàtkow.. ale jak go widzę tk po prostu wymiękam 😞 jest taki fajny.. dlaczego ja to zrobiłam.. popełniłam błąd i teraz za to cierpię. Napisałam mu jakiś czas temu ze chce czegoś poważniejszego to mi odp ze on nie chce się angażować itd ze mam iść do przodu ale ze chce się ze mną widywać i spoko. No ja się bardZo oddaliłam i do tego stopnia ze nie odp mu albo zdawkowo i w końcu się umówiliśmy. No mega.. ale bez tematu jakiegoś powaznego 

a co znajomi gadali ze mną co GO znają.. ocenili sytuacje ze to przez Tindera.. ze już raz się zawiódł na poprzedniej (6 lat związku) No i drugi raz się zawiódł ze nowa dziewczyna i takie numery odwala. Masakra ja z nim spałam (co prawda nigdy na noc mnie nie zostawiał albo on u mnie) No ale jednak.. a tu pisałam z innymi i trafiło ze się znali. Wiesz co wstyd mi i nie potrafię sobie tego wybaczyć ze tym zniszczyłam coś co mogło być spoko. Spotkałam się z nim No i traktuje mnie jak znajomą bez jakiś wyznań itd. Wyjaśnił mi wtedy w smsie ze nie chce się angażować wiec tematu już nie podejmuje ale nie wiem tak na serio jak postępować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, marinero napisał:

Najwyrazniej trafilas na faceta ktory trzyma sie schematow  a wiec nie jest elastyczny.

Z takimi ludzmi trzeba bardzo ostroznie i budowac im poczucie bezpieczenstwa  przede wszystkim.Jak sie beda czuli bezpiecznie to wtedy okaze sie ze potrafia byc emocjonalni .

Trudno ci bedzie odbudowac cos co kolejny raz zatrzaslo jego poczuciem bezpieczenstwa .Teraz mleko sie rozlalo i koniec.

Pozostaje ci traktowac go jak kolege  i to wszystko.Bez poufalosci , bez intymnosci.Oficjalka 🙂 To koniec waszej relacji! 

I uważasz ze już nic nie jestem w stanie zrobić? Jakoś teraz mu to pokazać coś odkręcić? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kasandra222 napisał:

.. a tu pisałam z innymi i trafiło ze się znali...

 

Zawiodłaś jego zaufanie i ciężko będzie to odbudować. Jeżeli nadal macie możliwość kontaktu, to uważam, że nic straconego. Nie mniej jednak, dużo wody musi upłynąć. Nie zadręczaj się. Jesteś bogatsza o to doświadczenie. 

Nic nie możesz zrobić. Narzucanie się, przyniesie odwrotny do oczekiwanego skutek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marinero napisał:

Poszedlem spac, zmeczony bylem 😉

Mysle ze nawet nie proboj "cos zrobic" .Po prostu przejdz nad tym do porzadku i zachowuj  sie jakby nic sie nie stalo.Nie nawiazuj z nim  kontaktu.

Ta metoda spowoduje ze ze  jesli cos tam do ciebie poczul to odczuje "pustke" po tobie i bedzie po jakims czasie chcial ja wypelnic , nwiazujac z toba kontakt.Wtedy wyjasnicie sobie wszytsko na spokojnie.

Jesli nic nie czul to szkoda czasu i energii

 

No była cisza i mimo to on zaczął pisać ciagle pierwszy kilka razy proponował spotkania ja oporna bo odpowiedział mi na smsa zd chce czegoś więcej i dobrze o tym wie a nic nie ma zd nie chce się angażować i to nie teraz czas na to itd.. to było z 1,5 mies temu. Pare dni temu się spotkalismy No i było normalnie po prostu jak kumple.. nie wiem co robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marinero napisał:

Nic.Czekac.

Jesli skomunikujesz sie z nim to bedzie oznaka ze bardzo ci na nim zalezy a wiec bedziesz ta slabsza strona w negocjacjach 

a jesli on da znac  to odczekaj z 1-2 godz i odpowiedz ze zgadzasz sie i spotkajcie sie na neutralnym gruncie np w parku i przegadajcie problem.

Ale w jaki sposób przegadać problem? Widzieliśmy się i on nic nie zaczął gadać nie wrócił do tematu z mojego smsa.. on najwyraźniej chce się tylko kumplować? Mam ja zaczekać na kolejne spotkanie? I co wtedy mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, marinero napisał:

Nic nie mowic w sprawie waszego konfliktu.Wszystko jest jasne.Jakby chcial sie z toba spotkac to by sie kontaktowal.Widac nie chce.Na razie.Musi mu troche opasc "wkoorw" 🙂 i  musi zaczac myslec racjionalnie.Daltego mowie ci o ok 3 miesiacach milczenia z twojej strony aby mu nie zaklocac "myslenia" .

Chce byc kumplem?!  to niech bedzie kumplem! ale bez seksu i spotkan ! 

To on powinien wykazac sie inicjatywa co on chce.Powiedzial juz   wystarczajaco i sytuacja jasna.Jego stanowiska nie zmienisz .To musi wyplynac od niego samego, to on musi zmiec stanowisko wewnatrz .

Jedyne co ty mozesz zrobic to stworzyc mu "pustke " po swojej osobie nie kontaktujac sie przez zadne media a on niech ma czas aby to sobie przemyslec , przeanalizowac a to trwa ! Nawet i 3 miechy.Tobie wersja "kumpla " nie pasuje wiec  nie ma co rozpaczac.Zajmij sie poszukiwaniem nowego faceta a on niech "trawi" swoja decyzje .

Jesli on zadzwoni pierwszy to pierwsze pytanie powinno pasc od ciebie " W jakim celu sie ze mna kontaktujesz?".Po odpowiedzi  dowiesz sie jakie on ma intencje.Gdyby chcial  pogadac to zaproponuj, park, spacer. i nie zadawaj pytan, nie ulatwiaj mu  sprawy.To on ma ci zaproponowac cos co by cie satysfakcjonowalo.Tylko sluchaj i nie przerywaj .Jak skonczy powiedz ze musisz to przemyslec i spotkajcie sie za 3-7 dni .Wtedy dasz mu odpowiedz.

Wasze stanowiska sa odmienne a kompromis ciezka znalezc wiec ktos musi ustapic z calym bagazem konsekwencji a  nie sadze abys chciala zwiazku kumplowskiego.

Dziękuje. Bardzo.. naprawdę.

Ja milczałem 3 tyg on tez i odezwał się i wtedy może miałam właśnie nir odpisywać.. ja byłam oschła i krótko niechętnie odpisywalam No i on nalegał na spotkania.. i spotkałam się właśnie tr kilka dni temu i tak jakby konfliktu nje ma i jest właśnie ta relacja kumpelska która właśnie jak piszesz mi nje odpowiada. To jak on napisze za dwa trzy dni to napisac coś w stylu ze mi to nie służy ze kumplowanje się z nim jednak nie jest dla mnie dobre? Szkoda ze nie dostałam tej wiadomości od ciebie te 3 tyg temu.. wtedy była okazja tak powiedzieć. A teraz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Kasandra222 napisał:

Już pisałam tu wiele wàtkow.. ale jak go widzę tk po prostu wymiękam 😞 jest taki fajny.. dlaczego ja to zrobiłam.. popełniłam błąd i teraz za to cierpię. Napisałam mu jakiś czas temu ze chce czegoś poważniejszego to mi odp ze on nie chce się angażować itd ze mam iść do przodu ale ze chce się ze mną widywać i spoko. No ja się bardZo oddaliłam i do tego stopnia ze nie odp mu albo zdawkowo i w końcu się umówiliśmy. No mega.. ale bez tematu jakiegoś powaznego 

a co znajomi gadali ze mną co GO znają.. ocenili sytuacje ze to przez Tindera.. ze już raz się zawiódł na poprzedniej (6 lat związku) No i drugi raz się zawiódł ze nowa dziewczyna i takie numery odwala. Masakra ja z nim spałam (co prawda nigdy na noc mnie nie zostawiał albo on u mnie) No ale jednak.. a tu pisałam z innymi i trafiło ze się znali. Wiesz co wstyd mi i nie potrafię sobie tego wybaczyć ze tym zniszczyłam coś co mogło być spoko. Spotkałam się z nim No i traktuje mnie jak znajomą bez jakiś wyznań itd. Wyjaśnił mi wtedy w smsie ze nie chce się angażować wiec tematu już nie podejmuje ale nie wiem tak na serio jak postępować 

Pisalas z innymna tinderze, bo on cie olal. Sama pisalas. Potem jak mu niby kolega napisal, ze tam jestes, to mieliscie rozmowe i on niby mial sie zaangazowac, ale i tak tego nie zrobil. Jak po roku czasu i po tym jak kilka razy ci powiedzial, ze jego nie interesuje zwiazek z toba ty dalej masz nadzieje??? Wyraznie piwiedzial, ze on chce tylko relacji kumpelskiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Kasandra222 napisał:

Dziękuje. Bardzo.. naprawdę.

Ja milczałem 3 tyg on tez i odezwał się i wtedy może miałam właśnie nir odpisywać.. ja byłam oschła i krótko niechętnie odpisywalam No i on nalegał na spotkania.. i spotkałam się właśnie tr kilka dni temu i tak jakby konfliktu nje ma i jest właśnie ta relacja kumpelska która właśnie jak piszesz mi nje odpowiada. To jak on napisze za dwa trzy dni to napisac coś w stylu ze mi to nie służy ze kumplowanje się z nim jednak nie jest dla mnie dobre? Szkoda ze nie dostałam tej wiadomości od ciebie te 3 tyg temu.. wtedy była okazja tak powiedzieć. A teraz? 

Przeciez ja ci to kilka msc temu napisalam i ty mu napisalas, ze masz inne oczekiwania i on ci jasno odpowiedzial, ze chce tylko KUMPLOWANIA!!!!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, marinero napisał:

Nic nie mowic w sprawie waszego konfliktu.Wszystko jest jasne.Jakby chcial sie z toba spotkac to by sie kontaktowal.Widac nie chce.Na razie.Musi mu troche opasc "wkoorw" 🙂 i  musi zaczac myslec racjionalnie.Daltego mowie ci o ok 3 miesiacach milczenia z twojej strony aby mu nie zaklocac "myslenia" .

Chce byc kumplem?!  to niech bedzie kumplem! ale bez seksu i spotkan ! 

To on powinien wykazac sie inicjatywa co on chce.Powiedzial juz   wystarczajaco i sytuacja jasna.Jego stanowiska nie zmienisz .To musi wyplynac od niego samego, to on musi zmiec stanowisko wewnatrz .

Jedyne co ty mozesz zrobic to stworzyc mu "pustke " po swojej osobie nie kontaktujac sie przez zadne media a on niech ma czas aby to sobie przemyslec , przeanalizowac a to trwa ! Nawet i 3 miechy.Tobie wersja "kumpla " nie pasuje wiec  nie ma co rozpaczac.Zajmij sie poszukiwaniem nowego faceta a on niech "trawi" swoja decyzje .

Jesli on zadzwoni pierwszy to pierwsze pytanie powinno pasc od ciebie " W jakim celu sie ze mna kontaktujesz?".Po odpowiedzi  dowiesz sie jakie on ma intencje.Gdyby chcial  pogadac to zaproponuj, park, spacer. i nie zadawaj pytan, nie ulatwiaj mu  sprawy.To on ma ci zaproponowac cos co by cie satysfakcjonowalo.Tylko sluchaj i nie przerywaj .Jak skonczy powiedz ze musisz to przemyslec i spotkajcie sie za 3-7 dni .Wtedy dasz mu odpowiedz.

Wasze stanowiska sa odmienne a kompromis ciezka znalezc wiec ktos musi ustapic z calym bagazem konsekwencji a  nie sadze abys chciala zwiazku kumplowskiego.

Ale ja jej dokladnie to samo pisalam 2 msc temu!!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byłby przystojny, wierny, bogaty a przy tym nie byłby chytry, Byłby spoko w łóżku i miał super podobny charakter to by mi było szkoda. W inny, przypadku niech spier...:) W końcu poznaliście się na tinderze więc nie wiem co sobie zarzucasz, nikt nie powiedział że na tinderze się szuka jednego kochanka. Ja bym do siebie pretensji nie miała.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego nie będzie. Facetowi jak zależy, to będzie się odzywał, angażował a nie bawił w jakieś gierki. Mówię to z doświadczenia. Też przerabiałam taką relację. Na początku wszystko super fajnie, starał się zabiegał. Ale jak przyszło do konkretów, w sensie rozmowy co dalej itd, to nagle, że on się angażować nie chce, że po kilkuletnim związku itd. Kontakt coraz rzadszy. Przecierpiałam swoje, w końcu poznałam kogoś i zaczęliśmy się spotykać, a on, cóż odezwał się po jakimś czasie, że chce się spotkać, tylko ja już nie chciałam. Teraz wiem, że na nic więcej nie mogłam liczyć, a na relację kumpelską z nim nie miałam siły ani ochoty. Może kiedyś będę mogła z nim normalnie porozmawiać jak z kolegą, ale nie teraz. Wiem od znajomych, że on nie pierwszy raz spotyka się z tak dziewczynami, po prostu taki typ. Szkoda czasu, chyba, że kobieta też nie chce się wiązać i będą się spotykać raz na jakiś czas i obojgu to będzie odpowiadać to spoko. Aa i też na początku mówiłam, że szkoda mi odpuścić, bo on taki fajny, tak mi odpowiadał pod każdym względem, wyglądu, charakteru, podobne poglądy w wielu kwestiach, pomagał mi też dużo, ale teraz sobie myslę, że może to była taka jego taktyka na laski. Klapki z oczu spadają prędzej czy później, więc na pocieszenie powiemTobie, że kiedyś będziesz w stanie odpuścić 🙂 To przechodzi i wtedy spojrzysz na niego z innej strony, czego Tobie życzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, marinero napisał:

Nie czytalem ! Sorki! ale to oznacza ze mamy wspolny poglad na sprawe i autorka powinna sie glebiej sie zastanowic czy nie mamy racji

Tak No pewnie macie.. ale czy do kumpeli się pisze ze wow super wyglądała i czy pisze się codziennie? Fakt opowiadał o imprezach itd 

ja w sumie postąpiłam jak twoja rada wyżej z tym ze on nie zaczął tematu jak on po ciszy 3 tyg zaczął pisać Odp nawet po kilku dniach ! Mimo to przeszedł do stanu przed smsem i zachowywał się jakby nigdy nic to dlaczego on mi to robi ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, marinero napisał:

Nic nie mowic w sprawie waszego konfliktu.Wszystko jest jasne.Jakby chcial sie z toba spotkac to by sie kontaktowal.Widac nie chce.Na razie.Musi mu troche opasc "wkoorw" 🙂 i  musi zaczac myslec racjionalnie.Daltego mowie ci o ok 3 miesiacach milczenia z twojej strony aby mu nie zaklocac "myslenia" .

Chce byc kumplem?!  to niech bedzie kumplem! ale bez seksu i spotkan ! 

To on powinien wykazac sie inicjatywa co on chce.Powiedzial juz   wystarczajaco i sytuacja jasna.Jego stanowiska nie zmienisz .To musi wyplynac od niego samego, to on musi zmiec stanowisko wewnatrz .

Jedyne co ty mozesz zrobic to stworzyc mu "pustke " po swojej osobie nie kontaktujac sie przez zadne media a on niech ma czas aby to sobie przemyslec , przeanalizowac a to trwa ! Nawet i 3 miechy.Tobie wersja "kumpla " nie pasuje wiec  nie ma co rozpaczac.Zajmij sie poszukiwaniem nowego faceta a on niech "trawi" swoja decyzje .

Jesli on zadzwoni pierwszy to pierwsze pytanie powinno pasc od ciebie " W jakim celu sie ze mna kontaktujesz?".Po odpowiedzi  dowiesz sie jakie on ma intencje.Gdyby chcial  pogadac to zaproponuj, park, spacer. i nie zadawaj pytan, nie ulatwiaj mu  sprawy.To on ma ci zaproponowac cos co by cie satysfakcjonowalo.Tylko sluchaj i nie przerywaj .Jak skonczy powiedz ze musisz to przemyslec i spotkajcie sie za 3-7 dni .Wtedy dasz mu odpowiedz.

Wasze stanowiska sa odmienne a kompromis ciezka znalezc wiec ktos musi ustapic z calym bagazem konsekwencji a  nie sadze abys chciala zwiazku kumplowskiego.

To mam po tym ostatnim spotkaniu jak teraz za kilka dni się odezwie do nnie tak jeszcze zrobić? Za w jakim to jest celu? Powiedzidc zd tak jak było ostatnio to ja kumpela nie chce być ze wtedy od niego nic nie usłyszałam j tersz tez nic nie usłyszę wiec nie ma sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

TAK!!!! to nie ma sensu, bo on xhce sie tylko kumplowac, a ciebie rozdziera od srodka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, marinero napisał:

Urwij z nim kontakt to najlepsze co mozesz zrobic dla siebie .

Ale on będzie pisał pewnie normalnie jakby nigdy nic on wgl nie widzi problemu. To znaczy ze on wgl robi to specjalnie? On chce żebym teraz żałowała ? Ze mam patrzeć jak ma się dobrze itd i żałować ze go nie mogę mieć przez moj błąd - Tinder? On to robi po to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Kasandra222 napisał:

Ale on będzie pisał pewnie normalnie jakby nigdy nic on wgl nie widzi problemu. To znaczy ze on wgl robi to specjalnie? On chce żebym teraz żałowała ? Ze mam patrzeć jak ma się dobrze itd i żałować ze go nie mogę mieć przez moj błąd - Tinder? On to robi po to? 

Na Tinderze pisalas po tym jak on cie zaczal olewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, marinero napisał:

Mam wrazenie ze za duzo mu ujawnilas o sobie, swoich uczuciach a wiec za wczesnie!!!!!!. I on toba w tej chwili manipuluje(!)  .Sama to posrednio potwierdzasz a wiec masz jakies podejrzenia bo lepiej go znasz od nas 

Swiadczy to o jego osobowsci narcystycznej a wiec jeszcze jeden argument aby wiac z tego zwiazku a nie zalowac i tym bardziej rozpaczac:)

Zycie z narcyzem to pieklo na ziemi.Zawsze musisz sie pilnowac bo wszystko! absolutniwe wszystko!  wykorzysta  aby cie zranic lub zmanipulowac! Nie daruje  ci najmniejszego potkniecia ! i juz widac ze nie daruje bo zaczal z toba gre na niszczenie cie poprzez "granie kumpla"  wiedzac cos wiecej niz nam powiedzilas.

.Jak sie zwiazek konczy to zamyka sie kontakty !  a nie meczy jalowo klawiature,  z czego nic nie wynika poza tym ze szarpie ci to nerwy.Zdecydowanie wiej od niego.Moze to jest atrakcyjny facet ale poznajesz wlasnie jego druga twarz.Mniej atrakcyjna. Brzydka ! 

Zwykle ludzie dopiero po 100 dniach  znajomosci zaczynaja pokazywac swoja prawdziwa twarz.Przestaja uzywac masek.

Chyba to jest to.. chyba racja ;( smutno mi, ciężko.. czyli naprawdę teraz jak napisze to z mojej strony tylko i wyłącznie cisza? To chyba jest jedyne wyjście z tego.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, marinero napisał:

Mysle ze trzeba sie z tym pogodzic ze ta znajomosc to byla "porazka" i nawet jakby cos drgnelo w ralacjach to jak juz raz sie zepsulo to wcale nie bedzie lepiej.

A swoja droga ja cie usprawiedliwiam a on powinien sie stukac lbem w sciane .Powinien na "goraco" sprawe wyjasnic , obgadac i by byla jasnosc .Zrobil inacze a wiec jego strata!  ale tez widac ze nie wchodzil w ten zwiazek przekonany ze warto i gdy sie pojawil problem to wycofal

Na przyszlosc to trzymaj jezyk za zebami.Spotykaj sie, baw i kochaj ! ale z deklaracjami to sie wstrzymaj do 6 miesiecy.Na ogol w 99%  sparwa sie klaruje na tyle ze wiesz z kim jestes i zawsze mzoesz sie wycofac.A atrakcyjnych facetow mnostwo na swiecie.

Na dzis po prostu nie odpowiadaj na jego kontakty lub nawet zablokuj numer .Ta znjaomosc nic ci nie daje .Zeby choc umial ci kran naprawic ! A jak sobie o nim wspomnisz to natychmiast mysl o czyms innym.Pare razy tak zrobisz i mozg sie przyzwyczai ze temat tego pana jest "niestrawny":).Trzymaj sie !

Dzięki… No ale u mnie pojawiły się jakieś chęci wyjaśnień po 6 miesiącach,. Teraz będzie rok jak się znamy. No on od początku miał ciężko zaufać przez były związek. Miał kontakt z była z reszta ma do teraz, ale niby się kumplują ona od dwóch lat jest z facetem i z nim mieszka. 
Okej.. ciężko ale trudno, ciężko mi sobie wybić z głowy to ze to nie moja wina. Mam wrażenie ze próbował ze mną coś na poważnie a js przez to ze od razu nie usunęłam Tindera to on stwierdził ze jestem hmm „łatwa” albo „niedojrzała” nie wiem.. ja mu powiedziałam ostatni tak przez przypadek ze mam problem z zaufaniem i tak tylko spojrzał i tematu żadnego jak zwykle nie zaczął., 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2021 o 05:58, Kasandra222 napisał:

Dzięki… No ale u mnie pojawiły się jakieś chęci wyjaśnień po 6 miesiącach,. Teraz będzie rok jak się znamy. No on od początku miał ciężko zaufać przez były związek. Miał kontakt z była z reszta ma do teraz, ale niby się kumplują ona od dwóch lat jest z facetem i z nim mieszka. 
Okej.. ciężko ale trudno, ciężko mi sobie wybić z głowy to ze to nie moja wina. Mam wrażenie ze próbował ze mną coś na poważnie a js przez to ze od razu nie usunęłam Tindera to on stwierdził ze jestem hmm „łatwa” albo „niedojrzała” nie wiem.. ja mu powiedziałam ostatni tak przez przypadek ze mam problem z zaufaniem i tak tylko spojrzał i tematu żadnego jak zwykle nie zaczął., 

No i spotkaliscie sie w weekend? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Lolka1975 napisał:

No i spotkaliscie sie w weekend? 

No spotkanie już było o którym pisałam w zeszły weekend. Od czasu tego spotkania  w którym mu tak zależało jest cisza. Wiec nie wiem czemu tak tego chciał i dziennie pisał jak teraz znowu milczy 

ja oczywiście od momenty tego smsa w którym napisałam ze nie wiem czego on chce się nie odzywam pierwsza 

Edytowano przez Kasandra222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Kasandra222 napisał:

No spotkanie już było o którym pisałam w zeszły weekend. Od czasu tego spotkania  w którym mu tak zależało jest cisza. Wiec nie wiem czemu tak tego chciał i dziennie pisał jak teraz znowu milczy 

ja oczywiście od momenty tego smsa w którym napisałam ze nie wiem czego on chce się nie odzywam pierwsza 

Imprezowal z innymi...ale ty dalej czekasz zamiast zablokowac i dac sobie szanse na szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja znajoma rozmawiała z nim. No i powiedział ze ciężko jest się ze mną umawiać bo sama nie proponuje a jak on proponuje to ja często jestem zajeta przez inne sprawy.. 

 

Moja znajoma mu powiedziała ze mi zależało na nim na co on zareagował zdziwieniem, był w szoku i pytał 3 razy czy na pewno. 
Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się Tobie, bo jak ktoś nam wpadnie w oko w serducho to jest jak wyryty w kamieniu, nie zakryjesz tego i tak wyjdzie. Ta osoba zapomni że Cię zna a Ty nadal  coś czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2021 o 09:00, marinero napisał:

Tak sobie przegladam pewna stronke o zwiazkach i natrafilem tam na pewne ciekawa opinie z ktora sie z toba podziele i uwazam ze powinnas ja przemyslec jako doakladnie pasujaca do twej sytuacji.

Nie ulega kwestii ze ten facet  cie odtracil a wiec uwaznie przeczytaj ten tekst (...)

Ponieważ odrzucenie rodzi obsesję, więc najprawdopodobniej on zniknął z jakiegoś powodu, prawdopodobnie ją porzucił , odtracil jej uczucia, a potem nie mógł znaleźć nikogo lepszego, a teraz wraca do niej. I tak, ponieważ odrzucenie rodzi obsesję, była z nim związana emocjonalnie, więc ma silne uczucia do niego , które musi przerobic  ponownie . A kobiety dbają o to, jak się czują..(...)

Kluczowym slowem jest tu " Odrzucenie rodzi obsesje", Jest to mechanizm ktory bez wyjatku dziala u obu plci wiec warto sie nad tym zastanowic czy on wlasnie nie dziala u ciebie  i nie ma specjalnie podstaw abys inwestowala w ten zwiazek bo on ci zwyczajnie nie daje nic !  poza tym ze twoje emocje zostaly pobudzone na maxa"

Moja znajoma rozmawiała z nim. No i powiedział ze ciężko jest się ze mną umawiać bo sama nie proponuje a jak on proponuje to ja często jestem zajeta przez inne sprawy.. 

 

Moja znajoma mu powiedziała ze mi zależało na nim na co on zareagował zdziwieniem, był w szoku i pytał 3 razy czy na pewno. 
Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2021 o 23:29, Lolka1975 napisał:

Imprezowal z innymi...ale ty dalej czekasz zamiast zablokowac i dac sobie szanse na szczescie...

Moja znajoma rozmawiała z nim. No i powiedział ze ciężko jest się ze mną umawiać bo sama nie proponuje a jak on proponuje to ja często jestem zajeta przez inne sprawy.. 

 

Moja znajoma mu powiedziała ze mi zależało na nim na co on zareagował zdziwieniem, był w szoku i pytał 3 razy czy na pewno. 
Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2021 o 22:58, Kasandra222 napisał:

Dzięki… No ale u mnie pojawiły się jakieś chęci wyjaśnień po 6 miesiącach,. Teraz będzie rok jak się znamy. No on od początku miał ciężko zaufać przez były związek. Miał kontakt z była z reszta ma do teraz, ale niby się kumplują ona od dwóch lat jest z facetem i z nim mieszka. 
Okej.. ciężko ale trudno, ciężko mi sobie wybić z głowy to ze to nie moja wina. Mam wrażenie ze próbował ze mną coś na poważnie a js przez to ze od razu nie usunęłam Tindera to on stwierdził ze jestem hmm „łatwa” albo „niedojrzała” nie wiem.. ja mu powiedziałam ostatni tak przez przypadek ze mam problem z zaufaniem i tak tylko spojrzał i tematu żadnego jak zwykle nie zaczął., 

Czytam cie co jakis czas.. od poltora roku.. wmawiasz sobie ze cos z tego moze/moglo byc i ze to twoja wina. Jaka twoja? Weszlas na tindera gdy cie TOTALNIE olewal. On nawet po sexie nie zostawal z toba na noc. Nie poznal cie z przyjaciolmi.., rodzina...Nie myslalas jakim cudem kolega jego z tindera cie rozpoznal choc cie nigdy nie widzial i nie znal..? Naprawde myslisz ze on kiedykolwiek opowiadal o tobie kolegom choc nie mial ochoty cie przedstawiac I’m? No powaznie. Szkoda twoich mlodych lat..”nie jestem gotowy/gotowa na powazny zwiazek “... tak sie mowi jak ktos z kim sie niby-spotykamy (z braku laku) nie pasuje nam. Jak mu bedzie pasowala dziewczyna, w 5min bedzie gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Kasandra222 napisał:

Moja znajoma rozmawiała z nim. No i powiedział ze ciężko jest się ze mną umawiać bo sama nie proponuje a jak on proponuje to ja często jestem zajeta przez inne sprawy.. 

 

Moja znajoma mu powiedziała ze mi zależało na nim na co on zareagował zdziwieniem, był w szoku i pytał 3 razy czy na pewno. 
Co o tym myślicie???

😁bardzo mu pochlebia ze sie w nim podko...esz. Na tyle bardzo, ze jest w stanie patrzyc jak sie przez niego dreczysz aby czuc satysfakcje ze “taka dziewczyna tak oszalala na jego punkcie”. Ogromna satysfakcja dla niego i dowartosciowanie (dlatego chetnie trzymalby cie jako “kumpla”), co nie zmienia faktu, ze jako kobieta do zwiazku, nie jest toba zainteresowany. No tak jest. Trudno. Facet jak lubi kobiete to przenosi gory 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kasandra222 napisał:

Moja znajoma rozmawiała z nim. No i powiedział ze ciężko jest się ze mną umawiać bo sama nie proponuje a jak on proponuje to ja często jestem zajeta przez inne sprawy.. 

 

Moja znajoma mu powiedziała ze mi zależało na nim na co on zareagował zdziwieniem, był w szoku i pytał 3 razy czy na pewno. 
Co o tym myślicie???

Hahaha, przeciez to wlasnie on nigdy nie mial dla ciebie czasu, wolal imprezowac, chodzic na grile i nie mial ochoty cie na nie zabierac. Dziewczyno, obudz ty sie i patrz na caloksztalt! Nawet nie znasz jego znajomych, bo po co jakas randomowa laske z nimi poznawac. Poznalas tylko jednego ktory przypadkiem u niego byl jak do niego poszlas. Bosz, jaka ty jestes tepa! Juz ci tu pisali, ze masz na jego punkcie obsesje, tylko dlatego, ze on cie nie chce! 

Ty mu mowilas kilka razy, ze chcesz czegos wiecej, wiec dobrze wiedzial, ze ci zalezalo, a do kolezanki udaje zdziwionego. No ludzie, i ty to lykasz???? On kilka razy ci mowil, ze on z toba zwiazku nie chce, ze masz szukac innego!!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, marinero napisał:

Sciemnial znajomej  czyli wprowadzal ja w blad.Pewnie zeby lepiej wypasc w jej oczach i po to by ukryc ze mataczy.

Ja mam wrazenie ze on oczekuje ze mu sie rzucisz na szyje i zalana lzami bedziesz prosic o przebaczenie, ze osmielilas  sie miec rowniez na boku jakiegos innego "starajacego sie ".On zas dostapi satysfakcji udzielenia ci laski przebaczenia 🙂Tak to mi wyglada.

Nie no. Ona juz prosila o wybaczenie. On chetnie wybaczyl. Przelecial. Ale do zwiazku nadal nie byl gotowy. Podobala mi sie twoja wypowiedz i tym odrzuceniem i obsesja. Tak to wlasnie dziala. Autorka juz stracila na niego 1.5 roku, i jak tak dalej pojdzie to zmarnuje kolejne 1.5 ...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×