Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Małapandeczka

Życie w trójkącie z teściową

Polecane posty

Witam,mój mały problem zaczyna się już od momentu kiedy zauważyłam ,że moja przyszła teściowa zachowuje się w bardzo toksyczny sposób.Jednak może bardziej przybliżę o co mi chodzi.Z moim chłopakiem znamy się 3 lata( ja 21 on 23 lat) mieszkamy ze sobą już drugi rok i najczęstszym powodem naszych kłótni jest jego mamusia.Starałam się zrozumieć z czego wynika jej zachowanie wobec mnie ,ale nic nie wymyśliłam.Dobrze więc parę przykładów:classic_wacko: teściowa ma 5-letnią córkę (teściowa wie że nie lubię dzieci) pewnego razu wpadła na świetny pomysł ,że się nią zaopiekuje mimo iż nie uprzedziła mnie o tym(bo po co) zadzwoniła domofonem ,że mam zejść na dół i zabrać małą...byłam zdziwiona tym wszystkim lecz uznałam ok godzina czy dwie mnie nie zbawią(choć było by miło jak by chociaż spytała czy mam czas) ,ale miarka się przebrała kiedy jego siostra nie została na te 2 h tylko na całą noc! Mieszkamy w kawalerce ,a ciężko jest zrobić coś z dzieckiem żeby się nie nudziło, oprócz bajek.Gdy mój partner wrócił do domu uznał ,że nic się nie stało:classic_huh: Teściowa odebrała dziecko z uśmiechem na twarzy i wybawiona za wszystkie czasy na koncercie.Z racji tego ,że nie będę niańką dla dziecka od tak bo teściowa tak chce nie pytając mnie o zdanie zwróciłam się do chłopaka aby zaznaczył to mamie w wyraźny sposób(nie zrobiłam tego sama ze względu na mój temperament i zapewne skończyło by się dramą).Hahaha jakie było moje zdziwienie gdy chłopak po powrocie od mamy przekazał mi tylko jedną informację....że jestem ... toksyczna.No wszystko mi w tym momencie opadło.Teraz przy kłótni wychodzi ,że to ja jestem ...ana i toksyczna bo przecież mamusia mu tak powiedziała.Kolejna sprawą są finanse naszego domostwa z racji tego ,że planujemy się przeprowadzić do czegoś większego i coś odłożyć podeszłam do tego bardzo poważnie (zrobiłam plan działania) lecz czar prysł.Wszystko poszło na marne bo mój chłopak postanowił kupić pralko suszarkę bo mama ma takie marzenie i ....On mi tylko coś tam wspomniał ,że to chce na co odpowiedziałam mu tylko że w jej przypadku lepiej kupić pralkę bo po 1 wyjdzie taniej po 2 i tak niektórych rzeczy nie wysuszy(teściowa chciała się pozbyć linek nad wanną).Pomińmy to ,że mnie nie posłuchał i zrobił po swojemu.Dołożył do pieca kiedy zabrał nasze oszczędności na pralko suszarke na raty.Na urodzinach u teściowej dowiedzieliśmy się że jest beznadziejna....mina mojego chłopa bezcenna :classic_smile: co się okazało nie potrzebowała mieć wymienionej pralki tylko wizytę elektryka bo pralka ją kopała.Niestety wszystko się wydało w momencie kiedy chłopak narzekał na brak pieniędzy i co znów moja teściowa pożyczanie pieniędzy na wieczne nie oddanie.Ustawiła go sobie tak ,że musi jej pieniądze dać bo jej wypłatę zabiera komornik ,a nie ma co do gara włożyć.Jednak nie to co opisałam sprawia ,że pisze tu teraz na forum.Ona się zwolniła z pracy i wypisała małą z przedszkola bo tam też pracowała.Powód mobbing w pracy nagrała swoje koleżanki kiedy te ją obgadują bo nic nie zjada przez 8 h w pracy oraz że bierze wolne przed weekendem nikogo o tym nie informując.Sytuacja mnie wykańcza bo teściowa jest pasożytem i do nowej pracy jak twierdzi nie ma głowy.On czuje się zobowiązany żeby dawać pieniądze mamie bo tak trzeba nawet moje argumenty ,że skoro chce jej pomóc nie musi jej dawać pieniędzy odebrał jako atak na mamę.Mój pomysł był taki żeby po prostu im robił zakupy na co on powiedział ,a na co ty myślisz że ona wydaje pieniądze! No jak to na co ktoś kto nie ma co jeść to pali papierosy? jeździ po koncertach i na inne imprezy skoro co każdy weekend zostawia dziecko gdzieś pod opieką? nie.Takie klapki na oczach nie widzi tego,że ona go wykorzystuje.Brakuje mi już siły na to wszystko.W ostatnim czasie dostał bardzo dobrze płatną pracę ucieszyłam się razem z nim bo to też taka jego praca marzeń.Kiedy zapytałam go co chce zrobić z taką ilością pieniędzy czy ma już jakieś plany....tak mam chce kupić mamie samochód bo kiedyś jej obiecałem.Przez chwilę pomyślałam ,że to jakiś głupi żart ,ale on mówił poważnie.Oznajmiłam mu tylko,że chyba go powaliło ,a jego odpowiedź? Mogę robić z moimi pieniędzmi co tylko chce i nic Ci do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O jezu dziewczyno! Ciesz się, ze nie masz z nim dzieci! Jesteś młoda, po co chcesz się pakować w taki toksyczny związek? Wątpię, ze ta sytuacja z mamusia się kiedyś zmieni, jeśli już to na gorsza, bo ona młodsza się nie staje- trudniej o prace i zdrowie będzie szwankować. Przemysł, czy chcesz żeby całe twoje życie tak wyglądało…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Małapandeczka napisał:

W ostatnim czasie dostał bardzo dobrze płatną pracę ucieszyłam się razem z nim bo to też taka jego praca marzeń.Kiedy zapytałam go co chce zrobić z taką ilością pieniędzy czy ma już jakieś plany....tak mam chce kupić mamie samochód bo kiedyś jej obiecałem.Przez chwilę pomyślałam ,że to jakiś głupi żart ,ale on mówił poważnie.Oznajmiłam mu tylko,że chyba go powaliło ,a jego odpowiedź? Mogę robić z moimi pieniędzmi co tylko chce i nic Ci do tego.

I ma rację.

Ani ty żona, ani rodzina.

A on po prostu pokazał ci twoje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha? Czyli jak mamy zamaiar mieszkać w większym mieszkaniu to tylko ja mam w to włożyć?! A on wszystkie pieniądze będzie dawał mamie? No chyba nie tak to powinno wyglądać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to on ma inne plany.

On wcale nie ma zamiaru inwestować w mieszkanie z tobą. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie jest wystarczająco dojrzałym by budować związek, to się nie powinno tego robić, z drugiej zaś strony - zbieraj doświadczenia:) Jak już słusznie zauważono Twój chłopak może robić co chce, może też wydawać swoje pieniądze jak chce. Ty nie powinnaś myśleć o tym by zmieniać kogoś by był taki, żeby Ci odpowiadał, tylko poszukać kogoś z kim będziecie mieli podobne plany, potrzeby  się dogadacie. Zamiast się nad sobą użalać w internecie oczekując niewiadomo czego zajmij się tym by budować własne niezależne życie, przepracowaniem swoich emocji i lęków z których wynikają a dopiero potem szukaj chłopa;)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest zaborcza matka i jest w chorobliwy sposob zazdrosna o synusia , który ma nalezec tylko do niej. Nie jezdzij do niej i zakoncz kontakt z nia. Inaczej psychika wysiadzie. Wspolczuje. Rowniez nie mam fajnej tesciowej. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest żadna teściowa!

To matka współlokatora autorki z którym autorka sypia, ale on nie ma w stosunku do autorki żadnych planów na przyszłość, czego nie omieszkał głośno i dobitnie wyrazić. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może  woli żyć na kocią łapę bo się boi odpowiedzialności za kogoś i jest niedojrzały. To jest naturalna kolej rzeczy  posiadanie własnej rodziny , a jak chłop woli z matką żyć niż z żona to niedojrzały emocjonalnie i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Troche oboje jestescie niedojrzali z tego co opisalas. Rodzicom oczywiscie powinno sie pomagac jesli jest taka potrzeba, ale to uzgadnia sie najpierw z partnerem jesli sie jest w powaznym zwiazku. Zapytam, czy tesciowa ma partnera czy jest samotna matka twojego chlopaka i tej 5-latki? Bo to bedzie wplywac na to jak swoja role w jej zyciu postrzega twoj chlopak.

Edytowano przez Kirinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Kirinka napisał:

Rodzicom oczywiscie powinno sie pomagac jesli jest taka potrzeba, ale to uzgadnia sie najpierw z partnerem jesli sie jest w powaznym zwiazku.

Problem w tym ze "partner" autorki nie jest z nią w żadnym poważnym związku, powiedział jej to prosto w twarz jak i również poinformował autorkę jaki powinna mieć stosunek do jego finansów - cytuję: "Mogę robić z moimi pieniędzmi co tylko chce i nic Ci do tego."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Kirinka napisał:

Troche oboje jestescie niedojrzali z tego co opisalas. Rodzicom oczywiscie powinno sie pomagac jesli jest taka potrzeba, ale to uzgadnia sie najpierw z partnerem jesli sie jest w powaznym zwiazku. Zapytam, czy tesciowa ma partnera czy jest samotna matka twojego chlopaka i tej 5-latki? Bo to bedzie wplywac na to jak swoja role w jej zyciu postrzega twoj chlopak.

Ona nie ma żadnego partnera.Jest jeszcze jego starsza siostra ,ale ona jest za granicą i wszyscy mają z nią słaby kontakt w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×