Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Mama Bazylianowka

Samodzielna mama szuka koleżanek, może przyjazni

Polecane posty

Cześć mam 34 lata i mam 3 letniego synka. Bardzo go kocham i dla niego żyje ale jest jedno ale...często  czuje się bardzo samotna (Nie mam na myśli związku ale przyjazn) nie szukam faceta. Brakuje mi spotkania z inną najlepiej samotna matka tak jak ja, może jest tu ktoś taki jak ja co też pragnie nawiązać nowe przyjaźnie i znajomości? Niestety po rozwodzie zostałam sama. Większość znajomych i rodzina odrzucili mnie jako singla. A gdy poznaje w piaskownicy z synem nowe matki mężatki to gdy dowiadują się że jestem samotna to jakoś tak ulatniają się... Bardzo to boli. Czasem czuje się jak tredowata...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
5 godzin temu, Mama Bazylianowka napisał:

Cześć mam 34 lata i mam 3 letniego synka. Bardzo go kocham i dla niego żyje ale jest jedno ale...często  czuje się bardzo samotna (Nie mam na myśli związku ale przyjazn) nie szukam faceta. Brakuje mi spotkania z inną najlepiej samotna matka tak jak ja, może jest tu ktoś taki jak ja co też pragnie nawiązać nowe przyjaźnie i znajomości? Niestety po rozwodzie zostałam sama. Większość znajomych i rodzina odrzucili mnie jako singla. A gdy poznaje w piaskownicy z synem nowe matki mężatki to gdy dowiadują się że jestem samotna to jakoś tak ulatniają się... Bardzo to boli. Czasem czuje się jak tredowata...:(

To dość częste zjawisko po rozwodzie. Rozwód w ogóle w pewien sposób weryfikuje relacje.

A gdzie mieszkasz? Może warto zajrzeć na jakieś lokalne forum czy spotted?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 godziny temu, Mama Bazylianowka napisał:

Mieszkam w Lublinie i właśnie  odezwałem się na tym forum z nadzieja że tutaj odezwa się tacy jak ja 🙂

Wydaje mi się, że realnych znajomości jednak lepiej szukać bardziej lokalnie. Większe szanse 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
4 godziny temu, Bolek napisał:

Po 30 ciężko poznać nowych znajomych w dzisiejszych czasach i to wszystko jedno czy to para czy singiel czy singielka. Ludzie jakoś są mało ufni, każdy zamknięty w swojej bańce. 

Aż się chce napisać: kiedyś było inaczej 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
4 minuty temu, Bolek napisał:

Jest tak do dùpy że jadąc z przyczepa na cemping nieraz nie jesteś w stanie poznać sąsiadów. Kiedyś integracja wspólne ogniska po 2 dniach znałeś wszystkich na polu i z prawie wszystkimi piłeś 🙂 Dzis parawany, plandeki, strecz między drzewami byle nikt obcy nie widział co robią, bardzo ciężko o inną rodzinkę czy parkę by się na kilka dni zkumplować

Masz koncepcję, dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 minutę temu, Bolek napisał:

Nie nie mam, ja (i moja rodzina) żyję w innym wymiarze zawsze chętnie zawieram nowe znajomości, ludzie jak do nich zagadasz ,bzaprosisz na browca głupieją, są zazwyczaj zaszokowani. Takie zachowanie jest im obce, jak by zobaczyli kosmitę. Co ciekawe z Czechami w tamtym roku udało się napić, ognisko zrobić, dogadać po % bezproblemowo

Ja zupełnie nie umiem tego zjawiska zrozumieć. Tym bardziej, że gdzie by ucha nie przystawić, to wszędzie narzekanie na brak towarzystwa czy samotność itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale odbieramy od tematu 🙂 W jaki sposób ja (matka) samotna poznać mam inne matki najlepiej samotne z okolicy? Na forum nikt się nie odzywa A o reszcie w temacie.... 😞 naprawdę nie mam nikogo do kogo mogę nawet zadzwonić. To smutne... czasem pogadam z sąsiadka i z rodzicami zadzwonię i to wszystko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
6 minut temu, Mama Bazylianowka napisał:

Ale odbieramy od tematu 🙂 W jaki sposób ja (matka) samotna poznać mam inne matki najlepiej samotne z okolicy? Na forum nikt się nie odzywa A o reszcie w temacie.... 😞 naprawdę nie mam nikogo do kogo mogę nawet zadzwonić. To smutne... czasem pogadam z sąsiadka i z rodzicami zadzwonię i to wszystko......

Twój synek na pewno korzysta z placów zabaw itp parków i miejsc. Tam bym zaczęła, bo tam przychodzą rodzice z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzę i jak pisałam d temacie znam kilka osób ale nie są to żadne bliskie znajomości takie tylko część i co słychać, zresztą same pary....A ja naprawdę nie wiem czy mam chodzić z transparentnem że nie chce nikogo nikomu odebrać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
11 minut temu, Mama Bazylianowka napisał:

Chodzę i jak pisałam d temacie znam kilka osób ale nie są to żadne bliskie znajomości takie tylko część i co słychać, zresztą same pary....A ja naprawdę nie wiem czy mam chodzić z transparentnem że nie chce nikogo nikomu odebrać???

Wiesz, na nawiązanie bliższych relacji trzeba jednak czasu. To się nie stanie od razu, a często także nie szybko.

Może na początek włącz radar na samotne matki w każdym obszarze Twojego życia? W pracy, w sąsiedztwie, na placu zabaw, w przedszkolu syna (jeśli chodzi) itd. Wtedy, gdy jest to możliwe, z uśmiechem zagajaj rozmowę.

Rzeczywiście z mężatką trudniej Ci może być nawiązać relację, tak to już jest i kropka.

Lublin to duże miasto, w związku z czym nadal namawiam na skorzystanie z jakiegoś lokalnego forum 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
44 minuty temu, Bolek napisał:

Nie wiem czy dobrze kombinuje... ale samotna matka zazwyczaj szuka faceta (nie jest ważne że ty nie) więc po co ją dopuszczać w okolice swojego partnera? To samo z drugą samotna matką, po co ma się przyjaźnić z podobną jej jeśli do tego jest ogarnięta i ładna? Potencjalny partner wybierze ją... konkurencje 

Z logistycznego punktu widzenia to tak właśnie jest.

Ale może Autorka jednak trafi na kogoś z podobnym podejściem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Bolek napisał:

Z doświadczenia wiem że ciężko znaleźć znajomych (parę) po przeprowadzce, jak jesteś po 30, ludzie są zamknięci w swoich grupach. Dopiero żona w pracy powoli zdobyła zaufanie koleżanek, spotykały się same, dopiero po czasie z nami mężami. A i tak z kilku par - jedna, no dwie są takie że można się dogadać, reszta roszczeniowa, zwyczajnie sępy.

Zgadza się. Tak jest. Tu wracamy zresztą do wcześniejszych postów...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bolek napisał:

Nie wiem czy dobrze kombinuje... ale samotna matka zazwyczaj szuka faceta (nie jest ważne że ty nie) więc po co ją dopuszczać w okolice swojego partnera? To samo z drugą samotna matką, po co ma się przyjaźnić z podobną jej jeśli do tego jest ogarnięta i ładna? Potencjalny partner wybierze ją... konkurencje 

Tu akurat myślę że trafiłeś w sedno sprawy. Pracuje zawodowo i mam swój samochód do tego podobno jestem zadbana. Ja po prostu zawsze taka byłam i przed ślubem i po i po rozwodzie też że zawsze starałam się wyglądać schludnie i elegancko w miarę możliwości przez co może niesłusznie inne kobiety mogą odbierać mnie jako konkurencję mimo że po moim byłym męża postanowiłam z nikim się nie wiązać. Miałam kiedyś kolezanke samotna matke którą była zupełnie inna i znajomości się skończyła..  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mój synek jest raczej grzecznym dzieckiem. Czasem jak już bywał zmęczony to staje się kapryśny jak inne dzieci ale to w takich sytuacjach zawsze zwijam żagle z nim i kończymy spotkanie. Tutaj dziecko moje nie jest jakieś wyjątkowe. Chodzi do żłobka zaraz do przedszkola od września problemów z nim nie ma. Staram się dobrze go wychowywać. Tylko przyjazni brak... mam chodzić w dresach i rozczochrana żeby mnie zaakceptowali i zaufali ? Wtedy to jeszcze z litości będę się chyba że mną zadawać.... 😞

Edytowano przez Mama Bazylianowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mama Bazylianowka napisał:

A mój synek jest raczej grzecznym dzieckiem. Czasem jak już bywał zmęczony to staje się kapryśny jak inne dzieci ale to w takich sytuacjach zawsze zwijam żagle z nim i kończymy spotkanie. Tutaj dziecko moje nie jest jakieś wyjątkowe. Chodzi do żłobka zaraz do przedszkola od września problemów z nim nie ma. Staram się dobrze to wychowywać. Tylko przyjazni brak... mam chodzić w trasach i rozczochrana żeby mnie zaakceptowali i zaufali ? Wtedy to jeszcze z litości będę się chyba że mną zadawać.... 😞

Zatem wygląd ma determinować przyjaźń??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A po co wciągać w to jeszcze partnera? Jak przez kilkaset lat się wpaja taka postawę życiową to tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jest łatwo być samotnym rodzicem, to nie bułka z masłem...aby to wszystko pogodzić to każdy dzień muszę mieć wcześniej zorganizowany, zakupy zaplanowane, spisane, praca, po pracy to i tamto, po pracy synek, kosmetyczka jestem sobie sama, ubrania kupuje rzadko (kupuje tylko ponadczasowe ciuchy i dobrej jakości bo to na dłużej starczy) często przez Internet ( kolejna oszczędność czasu) torebka czy coś ale  jak fryzjer czasem to na zasadzie że umówiony 3 tygodnie wcześniej....nie ma mowy o życiu na spontanie na codzień ..muszę być ojcem, matka i głowa rodziny więc czasu niewiele.. może w tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
28 minut temu, Skb napisał:

A po co wciągać w to jeszcze partnera? Jak przez kilkaset lat się wpaja taka postawę życiową to tak jest...

To indywidualna kwestia. Są kobiety, które się temu poddają, a są takie, które nie. Poza tym, to się bardzo zmienia. Ja sama widzę kolosalną różnicę między podejściem mojej mamy do takich spraw, a moim własnym...

Ale tu #Bolek ma rację: jest coś takiego w kobietach mających mężów, że wolą się (i tym samym tych mężów) trzymać z daleka od kobiet samotnych... I prawdą jest też, że po urodzeniu dziecka wiele kobiet się w ten sposób właśnie zaniedbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Mama Bazylianowka napisał:

Nie jest łatwo być samotnym rodzicem, to nie bułka z masłem...aby to wszystko pogodzić to każdy dzień muszę mieć wcześniej zorganizowany, zakupy zaplanowane, spisane, praca, po pracy to i tamto, po pracy synek, kosmetyczka jestem sobie sama, ubrania kupuje rzadko (kupuje tylko ponadczasowe ciuchy i dobrej jakości bo to na dłużej starczy) często przez Internet ( kolejna oszczędność czasu) torebka czy coś ale  jak fryzjer czasem to na zasadzie że umówiony 3 tygodnie wcześniej....nie ma mowy o życiu na spontanie na codzień ..muszę być ojcem, matka i głowa rodziny więc czasu niewiele.. może w tym problem?

Po części na pewno. Ale w ogóle życjemy w takich czasach, że ludzie niechętnie nawiązują znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
Przed chwilą, Mama Bazylianowka napisał:

A wy macie dzieci i jesteście w związkach?

Ja mam syna, jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
9 minut temu, Mama Bazylianowka napisał:

A skąd jesteś?

Mazowsze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Bluegrey napisał:

To indywidualna kwestia. Są kobiety, które się temu poddają, a są takie, które nie. Poza tym, to się bardzo zmienia. Ja sama widzę kolosalną różnicę między podejściem mojej mamy do takich spraw, a moim własnym...

Ale tu #Bolek ma rację: jest coś takiego w kobietach mających mężów, że wolą się (i tym samym tych mężów) trzymać z daleka od kobiet samotnych... I prawdą jest też, że po urodzeniu dziecka wiele kobiet się w ten sposób właśnie zaniedbuje.

Pewnie mam powiedzieć, że macie rację? Niestety w dużej mierze macie rację... Wolna kobieta jest poważnym zagrożeniem dla związku i niekoniecznie jest mile widziana... na szczęście albo nieszczęście (niepotrzebne skreślić) nie wszyscy są w związkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Mama Bazylianowka napisał:

A wy macie dzieci i jesteście w związkach?

Mam dziecko, nie jestem w związku, też mam mało czasu...

To jednak nie jest problem by z kimś przez chwilę porozmawiać - w różnych miejscach i sytuacjach.

Od dłuższego czasu uczę dziecko nawiązywania nowych znajomości i poznawania ludzi... O dziwo, przynosi to realne efekty. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bolek napisał:

To jest właśnie dziwne, nie ma problemu poznać kogoś, świetnie się rozmawia, nawet imprezuje przez wieczór i koniec. Potem już nie ma kontynuacji znajomości.

 

Dzieci nie trzeba całe szczęście uczyć, doskonale się integrują z innymi dziećmi w każdych warunkach.

Wszystko zależy czego się oczekuje i jak się podchodzi do znajomości...

Niestety trzeba nauczyć sposobu poznawania ludzi i zachowa... później już nie powinno być z tym większego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 godzinę temu, Bolek napisał:

To jest właśnie dziwne, nie ma problemu poznać kogoś, świetnie się rozmawia, nawet imprezuje przez wieczór i koniec. Potem już nie ma kontynuacji znajomości.

Mam dokładnie takie doświadczenia z ostatnich lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bluegrey napisał:

Mam dokładnie takie doświadczenia z ostatnich lat.

Może to trend obecnych czasów... jednorazówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Skb napisał:

Może to trend obecnych czasów... jednorazówki?

Z całą pewnością ma to znaczenie. Co nie zmienia faktu, że tak jest. I cóż z tego, że w iluś miejscach dziennie sobie z kimś porozmawiasz, jeśli nic kompletnie z tego nie wynika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×