Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Julaa1300

Nie potrafie znalesc pracy jestem beznadziejna

Polecane posty

Czy jest/był ktos w podobnej sytuacji? Od półtora roku szukam pracy bezskutecznie. Poprostu w moim miescie nie ma pracy co dzien przeglądam tego olx praca.pl no i nic z tego. Praca jest ale dla facetow spawacz budowlanka na koparke itp. ale niestety dla kobiet nie ma ofert. Nie mam prawa jazdy zeby dojechac gdzies dalej poniewaz nie moge zrobic. Wysyłam swoje cv jezeli juz pojawi sie jakas oferta ale wtedy bez oddzewu. Mam juz tego dosyc nie mam sił na to. Nie chce mi sie juz siedziec w domu chcialabym wkoncu wyjsc do ludzi nie wytrzymam dluzej siedzac w domu nic nie robiąc. Jestem zarejstrowana w UP ale oni tez nie maja dla mnie zadnych ofert. Wszyscy sa przeciwko mnie sadzą ze nie pracuje bo mi sie nie chce. Juz mi sie nieraz życ odechciewa mysle ze nigdy tej pracy nie znajde. Bylam na rozmowie to powiedzial ze nie zatrudni bo nie mam doswiadczenia itp i tak wkółko idzie. Tak chcialam sie wyżalic bo naprawde za chwile jakiejs depresji dostane :(( ale juz mam tego dosyc. Czasem czuje sie nikim ze nawet nie potrafie na siebie zarobic :(((Co robic bo ja chyba zwariuje niedługo czy tylko ja mam takiego pecha??

Edytowano przez Julaa1300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jeśli w twoim mieście nie ma pracy to nie biczuj się mentalnie że to tyle trwa. W mojej rodzinnej miejscowości- wyprowadziłam się- szczytem marzeń jest praca w markecie albo w urzędzie gminy.

Czasem problem tkwi w dokumentach aplikacyjnych. Jak kiedyś zobaczyłam co ludzie wysyłają, to ręce mi opadły. Warto poświęcić czas aby cv i list motywacyjny wyglądał profesjonalnie. 

Jeśli miasto jest małe, ale jesteś pewna że się nie wyda, to skłam w cv i dodaj sobie doświadczenia na innym stanowisku. Tak, aby było wiadomo że pracowałaś, ale że tu zaczniesz od zera. Oczywiście wymyślona praca była na umowie zlecenie- wtedy nie dostarczasz świadectwa pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Warto zrobić od nowa CV. Poza tym oprócz wysłania CV mailem może wydrukować, przejść się po sklepach, punktach usługowych, knajpach rozdawać wydrukowane CV. Trzecia rzecz - może praca online jeśli Twoja mobilność jest ograniczona i brakuje ofert w miejscu zamieszkania. Powodzenia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2021 o 01:06, Julaa1300 napisał:

Nie tak nie wygladaja

W jakich branżach szukasz pracy ? W tych czasach trzeba być mobilnym i szukać pracy w większych miastach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na moje wygląda na brak przygotowania i brak chęci to relokacji. Czasami trzeba brać pod uwagę inne miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2021 o 11:58, Sylwia1991 napisał:

jesteś pewna że się nie wyda, to skłam w cv

Żartujesz? Nigdy pod żadnym pozorem nie wolno kłamać w CV. Jeśli napotka kumatego rekrutera/szefa to wyda się w 5 sekund.........a może sobie narobić "syfu"

Edytowano przez jasamtutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jasamtutaj napisał:

Żartujesz? Nigdy pod żadnym pozorem nie wolno kłamać w CV. Jeśli napotka kumatego rekrutera/szefa to wyda się w 5 sekund.........

Niekoniecznie. Tylko trzeba mieć pojęcie co wpisywać=) Wiadomo że nie specjalistę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

Niekoniecznie. Tylko trzeba mieć pojęcie co wpisywać=) Wiadomo że nie specjalistę. 

Rozumiem, ja jednak i tak wolę tam umieszczać fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, jasamtutaj napisał:

Rozumiem, ja jednak i tak wolę tam umieszczać fakty.

Prawda zawsze lepsza-przynajmniej się nie ryzykuje, że zrobi się niezręcznie na rozmowie. 

No i w małym mieście faktycznie może być przypal. W dużym wątpię by się wydało jakby ktoś kto nie pracował wpisał sobie z pół roku na recepcji (o ile jest komunikatywny-bo recepcjonistki zazwyczaj są) albo choćby pracę w archiwum, czy jakiś rodzaj stanowiska administracyjnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Sylwia1991 napisał:

stanowiska administracyjnego. 

chodzi o administrację biurową? Bo w administracji ( jak i każdej innej specjalizacji ) IT wszelkie nieścisłości w CV są wyłapywane "na pniu".

Wiem, bo sam pracuje w IT : co prawda nie administracja a bardziej net/sec, ale zdarza mi się rekrutować ludzi i, uwierz, takie rzeczy widać jak nieścisłość/kłamstwo na dłoni.

Edytowano przez jasamtutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jasamtutaj napisał:

chodzi o administrację biurową? Bo w administracji ( jak i każdej innej specjalizacji ) IT wszelkie nieścisłości w CV są wyłapywane "na pniu"

W jaki sposób? 

Kiedy aplikujesz do małej firmy, to jest bardzo mała szansa że masz jakikolwiek HR który by zwrócił na to uwagę. W małej firmie często nie ma nawet elektronicznego obiegu dokumentów, albo jakąś najtańsza wersja, a dział IT jest zewnętrzny. 

Duża firma-zupełnie inna para kaloszy, inny sposób zarządzania no i trochę więcej technologii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Sylwia1991 napisał:

W jaki sposób? 

Poprzez inteligentne pytania sprawdzające konkretne zagadnienia...........

Cytat

a dział IT jest zewnętrzny.

Nie polecam takiego rozwiązania. Zwłąszcza w przypadku obiegu niejawnego

Edytowano przez jasamtutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, jasamtutaj napisał:

Poprzez inteligentne pytania sprawdzające konkretne zagadnienia...........

Nie polecam takiego rozwiązania. Zwłąszcza w przypadku obiegu niejawnego

Byłam kiedyś na rozmowie, gdzie mój przelozony dostał robotę po znajomości. Jestem przekonana że jakbym mu nakłamała to by to łyknal bo nie miał pojęcia o niczym co się dzieje w firmie=) 

No aby kłamać, to trzeba umieć dobrze. Słabe kłamstwo widać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sylwia1991 napisał:

Słabe kłamstwo widać. 

Oczywiście. Aczkolweiek w tym rola rekrutera/HR/pracownika docelowo będącego szefem nowoprzyjmowanego aby nawet dobre kłamstwo odkryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jasamtutaj napisał:

Oczywiście. Aczkolweiek w tym rola rekrutera/HR/pracownika docelowo będącego szefem nowoprzyjmowanego aby nawet dobre kłamstwo odkryć.

Jeśli jest HR. Nie kolorując rynek pracy nie stoi tylko profesjonalna rekrutacja-a szkoda- są miejsca gdzie i tak cię przyjmą bo nikt nie chce tam być, jest rotacja więc nie poświęca się czasu na sprawdzanie kandydata. 

A jak od szefa uciekają pracownicy to i on jest na tyle przyzwyczajony ze nie czyta uważnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sylwia1991 napisał:

są miejsca gdzie i tak cię przyjmą bo nikt nie chce tam być, jest rotacja więc nie poświęca się czasu na sprawdzanie kandydata. 

jakieś przykłady takowych miejsc?

 

2 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

rynek pracy nie stoi tylko profesjonalna rekrutacja

co przez to rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, jasamtutaj napisał:

jakieś przykłady takowych miejsc?

 

co przez to rozumiesz?

Ależ proszę bardzo-firmy ochroniarskie. Rotacja ogromna i to również na stanowiskach biurowych. Często umowa dzielona. Może jakieś kadry są ale grunt aby rekrutację zamknąć i zatrudnić. Może i rekruter zdaje sobie sprawę z kłamstwa, ale cóż... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

firmy ochroniarskie.

Tam od zawsze patologia była............

Mi bardziej chodziło o firmy bez wymogów fizycznych/takie gdzie liczy się wiedza, kursy itp.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jasamtutaj napisał:

Tam od zawsze patologia była............

Mi bardziej chodziło o firmy bez wymogów fizycznych/takie gdzie liczy się wiedza, kursy itp.........

A to do takiej to kłamstwo nie przejdzie. Kursy są atutem no i trzeba przygotować się do rozmowy. Z doświadczenia wiem, że najgorsze co może być to iść na spontanie. 

Jednak... Uważam że w ostateczności lepiej zaczepić się w patologii i po kilku miesiącach iść dalej niż czekać w nieskończoność na dobrą pracę. Później nie ma przypału jak rekruter zapyta o powody odejścia z pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

najgorsze co może być to iść na spontanie.

Zgadzam się.........

5 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Uważam że w ostateczności lepiej zaczepić się w patologii i po kilku miesiącach iść dalej niż czekać w nieskończoność na dobrą pracę.

A pewnie....... zaczepić się byle gdzie ( tak aby staż do emerytury szedł ) a w międzyczasie szukać...........

6 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Później nie ma przypału jak rekruter zapyta o powody odejścia z pracy. 

Zawsze można odmówić odpowiedzi...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jasamtutaj napisał:

Zgadzam się.........

A pewnie....... zaczepić się byle gdzie ( tak aby staż do emerytury szedł ) a w międzyczasie szukać...........

Zawsze można odmówić odpowiedzi...........

Starczy powiedzieć:umowa dzielona. I tu w porządnej firmie następuje koniec dyskusji. 

Rekruterzy zazwyczaj dobrze znają lokalny rynek i zazwyczaj nie cisną jeśli ktoś odchodzi z jakiegoś dziwnego tworu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sylwia1991 napisał:

Rekruterzy zazwyczaj dobrze znają lokalny rynek

Raczysz kpić chyba!? 99% rekruterów w PL ma siedzibę firmy w stolicy, tam są przyjmowani, szkoleni, a następnie wysyłani "w teren" ( do jakiegoś innego miasta ) i mają sobie radzić. Po 3-4 mcach następuje rotacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jasamtutaj napisał:

Raczysz kpić chyba!? 99% rekruterów w PL ma siedzibę firmy w stolicy, tam są przyjmowani, szkoleni, a następnie wysyłani "w teren" ( do jakiegoś innego miasta ) i mają sobie radzić. Po 3-4 mcach następuje rotacja.

Nie-bo ja się odnoszę do stolicy wlasnie=) Ci którzy mnie rekrutowali zawsze byli na miejscu i znali rynek.

Z innym narybkiem który się dopiero szkoli miałam mały kontakt-potrafią tak prowadzić rozmowę że człowiek rezygnuje ze stanowiska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Nie-bo ja się odnoszę do stolicy wlasnie=)

To wyjedź poza stolicę poobserwuj trochę rynek i wtedy się wypowiadaj...................

6 minut temu, Sylwia1991 napisał:

potrafią tak prowadzić rozmowę że człowiek rezygnuje ze stanowiska. 

no i właśnie dlatego nasza firma nie posiada talkiego stanowiska jak rekruter.........

Tak naprawdę to rekruterowi nie wolno inaczej mówić, bo jeśli uda się namówić kogoś na przeniesienie / zmianę pracy to rekruter dostanie premię.........

Edytowano przez jasamtutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, jasamtutaj napisał:

To wyjedź poza stolicę poobserwuj trochę rynek i wtedy się wypowiadaj...................

no i właśnie dlatego nasza firma nie posiada talkiego stanowiska jak rekruter.........

Tak naprawdę to rekruterowi nie wolno inaczej mówić, bo jeśli uda się namówić kogoś na przeniesienie / zmianę pracy to rekruter dostanie premię.........

Nie mialabym w tym żadnego rozsądnego celu. Co to wgl za argument? 

Nieznajomość rynku HR w małych miastach nie dyskfalifikuje mnie w dyskusji. Zwłaszcza że autor pytał jak znaleźć pracę, a nie jakie są standardy w HR. 

W małym mieście się wychowałam i realia są często takie, że rekrutacje przeprowadza szef. Rekruter=dodatkowe koszty. Ogłoszenie często na olx i innych platformach tańszych niż pracuj. Też dlatego że taniej. Dodatkowo dochodzą inne mankamenty jak szukanie pracownika, ale nie wiadomo za ile i do czego. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę dyskusja zmieniła tor. Jedyne co mogę powiedzieć to z mojego doświadczenia nie warto ściemniać w CV. Z reguły CV można przedstawić w sposób właściwy do wybranego pracodawcy, można podkreślić pewne kompetencje, a mniejszy nacisk położyć na inne. W zależności od branży CV może przechodzić dodatkowy screening i jeżeli dojdzie do tzw. przekłamania, które można zweryfikować to taki kandydat ląduje na czarnej liście. W jednym z banków, gdzie aplikowałem lata temu oznaczało to permanentne skreślenie, a wiem, że jeden student tam wylądował przez głupotę, ponieważ wpisał, że był uczestnikiem jakiegoś tam ugrupowania studenckiego (zresztą kompletnie niepotrzebnie). Zostało to zweryfikowane i w ten sposób jeden z czołowych pracodawców w regionie go skreślił. Zresztą jest cała gama pomniejszych powodów jak utrata reputacji i zwyczajnie ludzie mówią :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Rekruter=dodatkowe koszty.

Tak. Ale nie jest tak że rekruter ma płacone z góry. Rekruter pracuje w systemie prowizyjnym. I właśnie dlatego tak namawiają na zmianę pracy.

Cytat

 można podkreślić pewne kompetencje, a mniejszy nacisk położyć na inne

Dokładnie. 

Edytowano przez jasamtutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2021 o 01:46, Julaa1300 napisał:

Czy jest/był ktos w podobnej sytuacji? Od półtora roku szukam pracy bezskutecznie. Poprostu w moim miescie nie ma pracy co dzien przeglądam tego olx praca.pl no i nic z tego. Praca jest ale dla facetow spawacz budowlanka na koparke itp. ale niestety dla kobiet nie ma ofert. Nie mam prawa jazdy zeby dojechac gdzies dalej poniewaz nie moge zrobic. Wysyłam swoje cv jezeli juz pojawi sie jakas oferta ale wtedy bez oddzewu. Mam juz tego dosyc nie mam sił na to. Nie chce mi sie juz siedziec w domu chcialabym wkoncu wyjsc do ludzi nie wytrzymam dluzej siedzac w domu nic nie robiąc. Jestem zarejstrowana w UP ale oni tez nie maja dla mnie zadnych ofert. Wszyscy sa przeciwko mnie sadzą ze nie pracuje bo mi sie nie chce. Juz mi sie nieraz życ odechciewa mysle ze nigdy tej pracy nie znajde. Bylam na rozmowie to powiedzial ze nie zatrudni bo nie mam doswiadczenia itp i tak wkółko idzie. Tak chcialam sie wyżalic bo naprawde za chwile jakiejs depresji dostane :(( ale juz mam tego dosyc. Czasem czuje sie nikim ze nawet nie potrafie na siebie zarobic :(((Co robic bo ja chyba zwariuje niedługo czy tylko ja mam takiego pecha??

Jak sytuacja? Znalazłaś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2021 o 11:58, Sylwia1991 napisał:

Wiesz jeśli w twoim mieście nie ma pracy to nie biczuj się mentalnie że to tyle trwa. W mojej rodzinnej miejscowości- wyprowadziłam się- szczytem marzeń jest praca w markecie albo w urzędzie gminy.

Czasem problem tkwi w dokumentach aplikacyjnych. Jak kiedyś zobaczyłam co ludzie wysyłają, to ręce mi opadły. Warto poświęcić czas aby cv i list motywacyjny wyglądał profesjonalnie. 

Jeśli miasto jest małe, ale jesteś pewna że się nie wyda, to skłam w cv i dodaj sobie doświadczenia na innym stanowisku. Tak, aby było wiadomo że pracowałaś, ale że tu zaczniesz od zera. Oczywiście wymyślona praca była na umowie zlecenie- wtedy nie dostarczasz świadectwa pracy.

A moge tam dodac ze np pracowalam na umowie zlecenie np przez pół roku. Jest to małe miasto więc raczej nie powinno sie wydac.

Edytowano przez Julaa1300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×