Proszę o pomoc zostałam przyłapana na seksie przez córkę

Witam jestem tu pierwszy raz mam pilną sprawę, powiem w skrócie, jestem samotną mamą, mam dwie córki jedna 7 lat a druga 17 lat. Ostatnio starszej córki nie było w domu była na koloni wiec zaprosiłam partnera na noc, spędziliśmy super noc i nie byliśmy głośno, rano naszła nas znowu ochota ale wcześniej on wyszedł do toalety i jak wrócił to zapomniał zamknąć drzwi i moja młodsza córka wparowała nagle do sypialni kiedy, powiem lekko, mieliśmy dynamiczny seks. Mała uciekła, my od razu przerwaliśmy i opieprzyłam go że nie zamyka drzwi. Teraz nie wiem jak jej to dokładnie wytłumaczyć żeby nie miała trałmy i żeby nie powiedziała o tym starszej.Do tej pory powiedziałam że ten pan nic złego mi nie robił. Nie wiem jak to rozwiązać , proszę o pomoc i czy wam się to już zdarzyło? Jeśli tak to co zrobiłybyścię na moim miejscu?

Pachnie mi tu kontynuacją provo z niedzieli

2 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Pachnie mi tu kontynuacją provo z niedzieli

Nie potrzebuję głupich wpisów, jestem tu od 30 minut, więc jak ktoś nie chce pomóc to nich nie pisze. Dziękuję 

31 minut temu, Sandranana napisał:

Witam jestem tu pierwszy raz mam pilną sprawę, powiem w skrócie, jestem samotną mamą, mam dwie córki jedna 7 lat a druga 17 lat. Ostatnio starszej córki nie było w domu była na koloni wiec zaprosiłam partnera na noc, spędziliśmy super noc i nie byliśmy głośno, rano naszła nas znowu ochota ale wcześniej on wyszedł do toalety i jak wrócił to zapomniał zamknąć drzwi i moja młodsza córka wparowała nagle do sypialni kiedy, powiem lekko, mieliśmy dynamiczny seks. Mała uciekła, my od razu przerwaliśmy i opieprzyłam go że nie zamyka drzwi. Teraz nie wiem jak jej to dokładnie wytłumaczyć żeby nie miała trałmy i żeby nie powiedziała o tym starszej.Do tej pory powiedziałam że ten pan nic złego mi nie robił. Nie wiem jak to rozwiązać , proszę o pomoc i czy wam się to już zdarzyło? Jeśli tak to co zrobiłybyścię na moim miejscu?

Pogadaj z małą jak się czuje i co widziała potem wytłumacz że nic się nie stało.

- Nie pamiętasz?

- Sama mówiłaś, że chcesz mieć braciszka.

Też przyłapałem rodziców jak byłem mała - to było straszne przeżycie

Dnia 17.08.2021 o 15:58, Corall napisał:

Też przyłapałem rodziców jak byłem mała - to było straszne przeżycie

ja nie przyłapałem rodziców ani rodzice nie przyłapali mnie na zabawach w doktora a potem macanki z koleżankami. Pewnie nawet do głowy im nie przyszło, że ich "grzeczny" syn się tak "bawi".

Ale u mnie już kończyli na szczęście

15 godzin temu, Michał55 napisał:

Zwykła informacja że chociaż wygląda to może niezbyt estetycznie, to sprawia wielką przyjemność

myślę, że dzieciom w okolicy 5-7 roku życia trzeba mówić raczej nie o przyjemności ale o tym w jaki sposób przyszły na świat a najpierw przebywały w brzuszku mamy. I przy tej okazji można tłumaczyć, że zanim dziecko powstaje i rozwija się w brzuszku mamy a potem będzie się rodziło przez dziurkę znajdującą się w pobliżu tej, która służy do oddawania moczu to tata daje mamusi nasionko i robi to przez tą samą dziurkę, przez którą urodzi się dzidziuś używając do tego członka. Każde dziecko - pamiętam sam- jest po prostu ciekawe skąd się wzięło dlatego najlepiej w takim wieku uświadamiać je poprzez tłumaczenie nie bezpośrednio o seksie ale o tym a jaki sposób rodzą się dzieci. Poza tym w przypadku chłopców taki styl tłumaczenia buduje w przyszłym mężczyźnie szacunek najpierw do matki a potem do kobiet jeśli wytłumaczy się, że dla matki ciąża i urodzenie dziecka jest wielką radością ale także dużym wysiłkiem. W ten sposób też można nauczyć chłopca odpowiedzialności w dziedzinie seksu albo przynajmniej próbować w niego to wpoić. Mówię tak trochę z własnego doświadczenia, ponieważ sam właśnie gdy się tego dowiedziałem to przez to od bardzo wczesnych lat nabyłem takiego szacunku do kobiet i też faktycznie pamiętam, że w tamtym wieku bardziej mnie interesowało skąd się wziąłem niż to na czym polega sam seks, chociaż oczywiście ciekaw byłem czym się różnią dziewczynki od chłopców i faktycznie oczywiście wzajemnie pokazywaliśmy sobie intymne miejsca z koleżanką ale raczej w tym wieku budziło to emocje związane z przełamywaniem wstydu i zakazanego owocu niż miało to charakter seksualny.

Witam, na razie powiedziałam że byłam bezpieczna i ten pan jest super miły i pomocny, jak zapytałam na spokojnie co widziała to powiedziała że ten pan "popychał mnie z tyłu" tak ponieważ kochaliśmy się na stojąco od tyłu dość mocno, powiedziałam że to były tylko ćwiczenia (wiem że to głupie i może nie wystarczyć), poprostu nie mogłam jakoś powiedzieć o tych sprawach itp. a jak zapytała dlaczego byłam goła to powiedziałam że było gorąco i do ćwiczeń się zorebrałam jak u doktora. Chciałam pogadać o tym jak to faktycznie wygląda, ale to zbyt ciężkie, nie wiedziałam jak zareaguje. Teraz nie wiem co dalej, bo jak powie starszej to nie będzie dobrze.

Co mogę jeszcze zrobić?

1 godzinę temu, błękitnaa napisał:

Oczywiście, że to naturalna rzecz. Ale nie dla siedmiolatki. 

dlatego jeśli się tłumaczy te rzeczy siedmiolatkom to dobrze właśnie mówić przede wszystkim o tym skąd jako dzieci się wzięli i w jaki sposób powstali. Jest to jakiś sposób zapoznania dziecka z tymi rzeczami ale w sposób, który nie jest skoncentrowany na seksualności.

Nigdy rodziców nie zobaczyłam, gdy się kochali, ale często ich słyszałam. W domu temat seksu nie był nigdy tabu, ale i tak wywoływało to u mnie zawstydzenie.

1 minutę temu, sinmara napisał:

Nigdy rodziców nie zobaczyłam, gdy się kochali, ale często ich słyszałam. W domu temat seksu nie był nigdy tabu, ale i tak wywoływało to u mnie zawstydzenie.

u mnie był tabu ale rodzice nie chowali różnych książek i poradników dlatego przynajmniej sam, gdy nauczyłem się już czytać mogłem przeczytać i pooglądać obrazki. Ale pamiętam, ze do 10 roku życia praktycznie seks jako dziecko mnie nie interesował ale bardziej to jak wygląda ciąża (akurat moja mama była wtedy w ciąży i urodziła się moja młodsza siostra) i skąd się biorą dzieci - w tym także jak powstałem ja. W wieku 7 lat pojęcie orgazm, przyjemność i seks było dla mnie abstrakcyjne a ciche i skrywane spotkania z koleżanką podczas których każdy z nas pokazywał, co tam ma nie wywoływało jakiś fizycznych doznań a jedynie zaspokajało ciekawość jak wygląda tam dziewczyna, jak ona siusia - inaczej niż ja i wywoływało bardzo duże emocje także z tego powodu, że było to przekraczanie wstydu, ciekawość i "nadgryzanie zakazanego owocu". Pamiętam, że wspólnie z koleżanką zastanawialiśmy się jak przez taką małą dziurkę jaką ma "tam" może urodzić się noworodek ale doszliśmy do wniosku, że pewnie jak stanie się dorosła to i ta dziurka trochę urośnie. Także wiele dowiadywaliśmy się od starszych koleżanek i kolegów. To były czasy kiedy ani internetu ani porno nie było - poza tymi gazetkami porno, które ukradkiem koledzy wykradali rodzicom (tym, którzy przywozili z zachodu) i pokazywali w szkole .Po 10 roku życia rozpoczęły się u mnie (jeszcze przed dojrzewaniem) pierwsze erekcje, które na początku mnie bardzo zawstydzały a w wieku 11 lat odkryłem masturbację i przeżyłem pierwszy orgazm. Rodzice próbowali mnie tam zacząć jakoś uświadamiać gdy byłem w wieku 13 lat ale było już "po zawodach" i się spóźnili. Po prostu nie przewidzieli tego, że dzieci nabywają pewną wiedzę na ten temat wcześniej. Teraz, gdy jest internet to prawdopodobnie gdy tylko są zainteresowane wiedzą wszystko w bardzo wczesnym wieku dlatego całe to uświadamianie i edukowanie powinno być wcześniej.

6 minut temu, ddt60 napisał:

u mnie był tabu ale rodzice nie chowali różnych książek i poradników dlatego przynajmniej sam, gdy nauczyłem się już czytać mogłem przeczytać i pooglądać obrazki. Ale pamiętam, ze do 10 roku życia praktycznie seks jako dziecko mnie nie interesował ale bardziej to jak wygląda ciąża (akurat moja mama była wtedy w ciąży i urodziła się moja młodsza siostra) i skąd się biorą dzieci - w tym także jak powstałem ja. W wieku 7 lat pojęcie orgazm, przyjemność i seks było dla mnie abstrakcyjne a ciche i skrywane spotkania z koleżanką podczas których każdy z nas pokazywał, co tam ma nie wywoływało jakiś fizycznych doznań a jedynie zaspokajało ciekawość jak wygląda tam dziewczyna, jak ona siusia - inaczej niż ja i wywoływało bardzo duże emocje także z tego powodu, że było to przekraczanie wstydu, ciekawość i "nadgryzanie zakazanego owocu". Pamiętam, że wspólnie z koleżanką zastanawialiśmy się jak przez taką małą dziurkę jaką ma "tam" może urodzić się noworodek ale doszliśmy do wniosku, że pewnie jak stanie się dorosła to i ta dziurka trochę urośnie. Także wiele dowiadywaliśmy się od starszych koleżanek i kolegów. To były czasy kiedy ani internetu ani porno nie było - poza tymi gazetkami porno, które ukradkiem koledzy wykradali rodzicom (tym, którzy przywozili z zachodu) i pokazywali w szkole .Po 10 roku życia rozpoczęły się u mnie (jeszcze przed dojrzewaniem) pierwsze erekcje, które na początku mnie bardzo zawstydzały a w wieku 11 lat odkryłem masturbację i przeżyłem pierwszy orgazm. Rodzice próbowali mnie tam zacząć jakoś uświadamiać gdy byłem w wieku 13 lat ale było już "po zawodach" i się spóźnili. Po prostu nie przewidzieli tego, że dzieci nabywają pewną wiedzę na ten temat wcześniej. Teraz, gdy jest internet to prawdopodobnie gdy tylko są zainteresowane wiedzą wszystko w bardzo wczesnym wieku dlatego całe to uświadamianie i edukowanie powinno być wcześniej.

Ja na szczęście też dorastałam w czasach, gdzie porno nie było tak łatwo dostępne dla każdego. Uważam, że rodzice powinni uświadamiać i rozmawiać z dziećmi o seksie. To część naszej natury i życia. Oczywiście, tak jak wspomniałeś,  rozmowy powinny być dostosowane do wieku. 

9 minut temu, sinmara napisał:

Ja na szczęście też dorastałam w czasach, gdzie porno nie było tak łatwo dostępne dla każdego.

ja też na szczęście nie choć gazetki porno były już dostępne gdy jeden z kolegów podebrał czasami rodzicom umawialiśmy się na oglądanie i oglądaliśmy jak to wygląda. Co dziwne - mimo, że seks był w naszej rodzinie tabu - zdarzało się mojej mamie przebierać może nie w mojej obecności ale przy otwartych drzwiach a mieszkanie było małe. Nie robiła tego celowo ale też i pewne rzeczy było widać. Możliwe też, że myślała , że małe dziecko (mogłem mieć wówczas najwyżej 5-6 lat bo potem, gdy była już w ciąży z siostrą i ją urodziła to już nie) nie może to pamiętać ale ja akurat - widocznie to były dla mnie silne sygnały - pamiętam. Nosiła też pończochy i pas - lubiła - więc wbiło mi się to też jakoś w pamięć.  Dlatego chyba nie należy tego robić nawet przy małych dzieciach płci przeciwnej nawet jeśli wydaje się nam, że małe dziecko nie będzie tego pamiętać. Co do rozmów to moi rodzice ewidentnie się spóźnili natomiast nie chowali poradnika medycznego gdzie był opis zapłodnienia i ciąży oraz innych książek, w których też tematy były. Mieli też Wisłocką, która też nie była schowana w związku z tym mogłem się z tym wszystkim sam zapoznać ale odkryłem ją na półce gdy już miałem 12 lat

8 godzin temu, Sandranana napisał:

Witam, na razie powiedziałam że byłam bezpieczna i ten pan jest super miły i pomocny, jak zapytałam na spokojnie co widziała to powiedziała że ten pan "popychał mnie z tyłu" tak ponieważ kochaliśmy się na stojąco od tyłu dość mocno, powiedziałam że to były tylko ćwiczenia (wiem że to głupie i może nie wystarczyć), poprostu nie mogłam jakoś powiedzieć o tych sprawach itp. a jak zapytała dlaczego byłam goła to powiedziałam że było gorąco i do ćwiczeń się zorebrałam jak u doktora. Chciałam pogadać o tym jak to faktycznie wygląda, ale to zbyt ciężkie, nie wiedziałam jak zareaguje. Teraz nie wiem co dalej, bo jak powie starszej to nie będzie dobrze.

Co mogę jeszcze zrobić?

Ah, no nie wiadomo czy mała uwierzyła, jeśli mocno się kochaliście, to mała mogła odebrać to jako rodzaj przemocy.

1 minutę temu, Matyldasexy napisał:

Ah, no nie wiadomo czy mała uwierzyła, jeśli mocno się kochaliście, to mała mogła odebrać to jako rodzaj przemocy.

Niestety też tak mi się wydaję, ponieważ w tamtym momencie mój ogier odpłyną bo złapał moje ręce od tyłu i trzymał mnie za szyję więc weszła w najgorszym możliwym momencie, i dlatego się tak martwię .

15 minut temu, Sandranana napisał:

Niestety też tak mi się wydaję, ponieważ w tamtym momencie mój ogier odpłyną bo złapał moje ręce od tyłu i trzymał mnie za szyję więc weszła w najgorszym możliwym momencie, i dlatego się tak martwię .

Kobieto, to nie bzykaj się aż tak, kiedy masz kogoś w domu. Ale dobra powiedz że poprostu dorosła kobieta czasami tak robi z innym panem i powiedz że tak czują się dobrze, a jak będzie się pytać to powiedz jej trochę więcej ale delikatnie i już 

Jak można robić takie rzeczy przy dziecku 

Dnia 16.08.2021 o 18:28, Sandranana napisał:

Witam jestem tu pierwszy raz mam pilną sprawę, powiem w skrócie, jestem samotną mamą, mam dwie córki jedna 7 lat a druga 17 lat. Ostatnio starszej córki nie było w domu była na koloni wiec zaprosiłam partnera na noc, spędziliśmy super noc i nie byliśmy głośno, rano naszła nas znowu ochota ale wcześniej on wyszedł do toalety i jak wrócił to zapomniał zamknąć drzwi i moja młodsza córka wparowała nagle do sypialni kiedy, powiem lekko, mieliśmy dynamiczny seks. Mała uciekła, my od razu przerwaliśmy i opieprzyłam go że nie zamyka drzwi. Teraz nie wiem jak jej to dokładnie wytłumaczyć żeby nie miała trałmy i żeby nie powiedziała o tym starszej.Do tej pory powiedziałam że ten pan nic złego mi nie robił. Nie wiem jak to rozwiązać , proszę o pomoc i czy wam się to już zdarzyło? Jeśli tak to co zrobiłybyścię na moim miejscu?

Twój partner pokaże małej że to sama przyjemność i nie ma się czego bać ani wstydzić 

Dnia 20.08.2021 o 10:10, ddt60 napisał:

ja nie przyłapałem rodziców ani rodzice nie przyłapali mnie na zabawach w doktora a potem macanki z koleżankami. Pewnie nawet do głowy im nie przyszło, że ich "grzeczny" syn się tak "bawi".

A dzisiaj spędza życie na erotycznym i służy radą 24/7 

Ciekawe czy rodzice przewracają się w grobie 

1 minutę temu, ilakos napisał:

Ciekawe czy rodzice przewracają się w grobie 

chyba nie

1 minutę temu, ddt60 napisał:

chyba nie

No właśnie CHYBA

6 minut temu, ilakos napisał:

No właśnie CHYBA

no i co z tego

2 minuty temu, ddt60 napisał:

no i co z tego

Nic. Chcesz chusteczkę? 

1 minutę temu, ilakos napisał:

Nic. Chcesz chusteczkę? 

ok, kończę rozmowę z Tobą ... zajmij się sobą ... dostajesz ignora

2 minuty temu, ddt60 napisał:

ok, kończę rozmowę z Tobą ... zajmij się sobą ... dostajesz ignora

Przytulam i wycieram łezki 

3 minuty temu, marinero napisał:

To te trolice z bandy "Evy z Lasu"  .Daj jej ignora !  

Jak dać ignora?

11 godzin temu, qq qq napisał:

a starsza nie powinna wiedzieć przed młodszą?

Ale po co mam mówić starszej że mam kontakty seksualne z kimś, spotykamy się jak jej nie ma w domu.

12 godzin temu, błękitnaa napisał:

Mnie w tym okresie wystarczała taka wiedza, że dzidziusie wyciąga się z brzuszka mamy. Chyba nie byłam gotowa na edukację w tej kwestii, a już zwłaszcza taką w praktyce, widząc rodziców. Czułam się potem okropnie nieswojo. 

Na razie powiedziałam, że dzieci biorą się z brzuszka mamusi, ale nic po za tym.