Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
_X_

I Want to Believe

Polecane posty

 

 

Edytowano przez _X_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scully: Mulder, masz tylko dwa niewyraźne zdjęcia. Jedno z przed 50 lat. Drugie kupione w przydrożnym barze. Stawiasz na jedną kartę.

Mulder: nie widzisz podobieństwa?

Scully: skąd wiesz, że zdjęcia są prawdziwe?

Mulder: widziałaś to samo, co ja. Niby co to za obiekty.

Scully: nie potrafię tego wytłumaczyć, ale to nie znaczy, że wierzę w UFO.

Mulder: niezidentyfikowane obiekty latające. Określenie pasuje jak ulał.

Powiedz, że oszalałem.

Scully: oszalałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałam kiedyś ten serial, wiesz. Siadywałam wieczorami i oglądałam sama do późna w nocy na telewizorze. Przypomniałeś mi o nim i tamte obrazy powróciły. Wiesz, czas szybko mija, sama nie wiem, momentami mam wrażenie jak by to było wczoraj, innym razem te chwile wydają się tak odległe jak stąd do Proxima Centauri. 


Wiesz, że tylko jednemu odcinkowi z 218 jakie powstały przyznałam ocenę 9/10? Musiał wtedy odblokować moją czakrę serca skoro tak zaszalałam. 
Oprócz muzyki lubisz cytaty ; ) ja również. Pozwolisz, że podzielę się z Tobą wspomnianym wcześniej odcinkiem. 


Dana Scully
 - Czas upływa w chwilach. W chwilach, które mknąć na przód, wytyczają zarówno drogę życia, jak i jej nieuchronny koniec. Jak rzadko przystajemy, by przyjrzeć się tej drodze, by zrozumieć przyczyny, dla których wszystko się dzieje. By zastanowić się, czy sami wybraliśmy kierunek, którym podążamy, czy też błądzimy po omacku. A gdyby tak przystanąć, zatrzymać się, by chłonąć każdą cenną chwilę, nim przeminie. Czy ujrzelibyśmy wówczas nieskończenie wiele dróg, które uformowały nasze życie? I czy widząc je, wybralibyśmy inną drogę? 

...

Dana Scully
- ciekawe co mnie ominęło.
Fox Mulder
- tego się nigdy nie dowiesz. Kto wie, jak potoczyłoby się nasze życie, gdybyśmy dokonali innych wyborów? Nie wiemy. 
Dana Scully
- a gdyby istniał tylko jeden wybór? Każdy inny byłby zły, wystarczyłoby tylko zwracać uwagę na znaki. 
Fox Mulder
- wtedy wszystkie drogi prowadziłyby do tej właśnie chwili. 
Jedna niewłaściwa decyzja i nie siedzielibyśmy tu razem. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miło, że napisałaś. Twój odcinek jest wyjątkowy, zapada w pamięć na zawsze.A oto pierwszy dialog Muldera ze Scully w tym odcinku: 

Scully: kazałam laborantom pospieszyć się z wynikami sekcji  Szezesny.
Mulder: słyszałem.
Scully: panna Szezesny faktycznie się utopiła. Ale nie wskutek wdychania ektoplazmy, co uparcie sugerowałeś.
Mulder: więc w czym się utopiła?
Scully:. W margaricie zmieszanej z litrem tequili, którą razem z kolegami ochoczo spożywała w lesie, próbując odtworzyć sceny z Blair Witch Project.  

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scully:

Po raz pierwszy odczuwam, że bicie serca odmierza upływ czasu, każda sekunda przybliża mnie do śmierci, wielkie tajemnice, niegdyś odległe i nierealne, zatrważają jasnością prawdy, której nie poznaje się w młodości, ale podczas jej przemijania. Mam wrażenie, że gdy piszę te słowa, kamień spada mi z serca i wiem, że gdy to przeczytasz, wesprzesz mnie, bo nikomu innemu nie ufam.
Chce byś ujrzał moje serce, zajrzał w jego glebie, odnalazł wspomnienia, które są też twoją własnością, są tobą...
Myśl o tym pociesza mnie, bo zaczyna mi brakować sił i tracę nadzieję na dalszy ciąg podróży, która rozpoczęła się nie tak dawno. Rozpoczynam ją od nowa z wiarą zachwianą i wzmocnioną przez twoje przekonania.
Gdyby nie one, nie byłabym tak silna w chwili, gdy muszę stanąć przed tobą ułomna, z nadzieją, że wybaczysz mi, iż nie będę towarzyszyć ci w dalszej podróży.  

Scully:

W szkole medycznej, uczyłam się, że rak atakuje znienacka. Kiedy ten mroczny intruz zamieszka w ludzkim ciele, zmusza je do autodestrukcji. W tym właśnie przejawia się całe jego zło, zaczyna jaki agresor, by po pewnym czasie połączyć się w jedno ze swoją ofiarą. Niszcząc go, niszczysz samego siebie. Rak jest niczym opętanie przez demona. A próby jego leczenia egzorcyzmami. Mam nadzieję, że to porównanie pomoże ci zrozumieć zarówno mnie, jak i naturę tego intruza, od którego tylu ludzi nie potrafi się całkowicie uwolnić. Jeśli zdarzy się, że przepadnę w mroku, nie obwiniaj się. Nie myśl wtedy, że mogłeś znaleźć jakiś cudowny środek, że mogłeś przeciwdziałać. Chociaż przeszliśmy razem długa drogę, ten ostatni etap muszę przebyć sama.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scully: Tak głęboko się w to zaangażowałeś, że nie rozumiesz, co się dzieje.

Mulder: czego nie rozumiem?

Scully: dokonujesz skrajnej racjonalizacji .Utożsamiasz się z ofiarą, a w tym przypadku z podejrzaną. W tobie też rozwinęła się empatia. Współczujesz Lucy, bo przypomina ci twoją siostrę. Nie dopuszczasz myśli, że mogła popełnić zbrodnię.

Mulder: to nieprawda, że wszystko co robię ma związek z moją siostrą, motywy ludzkich zachowań bywają złożone i nie zawsze możne je wytłumaczyć doświadczeniem z okresu dzieciństwa.

Mulder: skończyli sekcję zwłok Lucy?

Scully: Tak, sprowadzili wczoraj patologa. Właśnie dostałam wyniki autopsji.

Mulder: Utonęła, prawda?

Scully: w płucach miała pięć litrów wody.

Mulder: Oddała życie nie tylko za Amy.

Scully: co masz na myśli?

Mulder: Sądzę, że śmierć była dla niej jedyną ucieczką. Jedynym sposobem, by zapomnieć o zdarzeniach sprzed 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mulder: o co prosi ojciec w modlitwie? O łaskę czy przebaczenie? Gdy człowiek przemawia do Boga nazywa się to modlitwą, ale kiedy Bóg przemawia do człowieka, to już schizofrenia.

 

Scully: wierzy ojciec… że Bóg ma we wszystkim jakiś cel?

Ojciec McCue: Jestem tego pewien. W ten sposób wynagradza naszą wiarę.

..

Scully: pobłogosław mnie ojcze, bo zgrzeszyłam. Ostatni raz u spowiedzi byłam kilka miesięcy temu.

Ksiądz: chcesz mi coś wyznać?

Scully: jestem agentką FBI. Byłam przekonana, że moim obowiązkiem jest stać na straży prawa. Ratować ludzkie życie. W zeszłym tygodniu ojciec McCue zaprosił mnie na rozmowę.

Ksiądz: w jakim celu?

Scully: pewna rodzina potrzebowała mojej pomocy. Ale chodziło o coś więcej.

Miałam córkę, która zmarła kilka miesięcy temu w dziwnych okolicznościach.

Ksiądz: ojciec McCue sądził, że pomagając tym ludziom zdołasz ukoić własny ból.

Scully: tak

Ksiądz: ale tak się nie stało?

Scully: ojcze, chciałabym wyznać pewien grzech. Choć nie jestem pewna, czy mogę liczyć na przebaczenie.

Ksiądz: cóż to za grzech?

Scully: zginęła przeze mnie niewinna dziewczyna. Mogłam ją uratować. Ale pozwoliłam jej umrzeć.

Ksiądz: myślałaś, że oddasz jej duszę Bogu.

Scully:  byłam tego pewna.

Ksiądz: lecz nadal nie możesz pogodzić się z jej śmiercią.

Scully: nie. Myślałam, że potrafię.

Ksiądz: wierzysz w życie pozagrobowe?

Scully: Tak.

Ksiądz: na pewno? Może Bóg chciał ci w ten sposób przekazać, że czegoś od ciebie oczekuje.

Scully: chce bym pogodziła się ze stratą?

Ksiądz: potrafisz?

Scully: może właśnie na tym polega wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''Czas upływa w chwilach. W chwilach, które mknąc naprzód, wytyczają zarówno drogę życia, jak też jej nieuchronny koniec. Jak rzadko przystajemy, by przyjrzeć się tej drodze; by zrozumieć przyczyny, dla których wszystko się dzieje. By zastanowić się, czy sami wybraliśmy kierunek, którym podążamy, czy też błądzimy po omacku. A gdyby tak przystanąć? Zatrzymać się na chwilę, by zrozumieć każdy cenny moment, nim przeminie? Czy ujrzelibyśmy wówczas zawiłą ścieżkę naszego życia? I czy widząc ją, wybralibyśmy inną drogę?''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem główną postacią w rządowym spisku mającym na celu ukrycie prawdy o
istnieniu istot pozaziemskich. W spisek zamieszani są wysocy dygnitarze na
całym świecie. To, co ukrywają dotyczy każdego z nas. 
Oczywiście nikt mi nie wierzy. Dla przełożonych jestem utrapieniem, a
koledzy stroją sobie żarty. Nazywają mnie Nawiedzonym. 
Nawiedzony Mulder, którego siostra została porwana przez kosmitów, który
ugania się za zielonymi ludzikami, wykrzykując do każdego, kto słucha, że
nadciąga wielka katastrofa, po której nie zostanie kamień na kamieniu. 

- cóż, Nawiedzonemu chyba wystarczy
- wystarczy? 
- osiem szklanek whisky
- o jedną za mało

 

Threnody In X (From "The X-Files - Fight The Future")

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poetka

Szalom

Z archiwum X dalej po tylu latach jest niezwykłe. Aż się tęskni za tymi latami kiedy fora paranormalne były pełne życia. Jedyne tego typu miejsca w internecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Scully:

Sekcje zwłok zaczynamy od trepanacji czaszki. W celu zdjęcia kości czołowej wykonujemy nacięcie powyżej linii oczu. 

...

- Wszystko w porządku, agentko Scully?

Scully:

To, o czym ten człowiek marzył, o czym śnił, kogo kochał, co widział, słyszał, pamiętał, czego się bał - wszystko jest zawarte w tak niewielkiej masie tkanki i płynów. 

- Dobrze się Pani czuje? Mówi Pani jak nawiedzona.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaka to radość. Otworzyć drzwi, za którymi czeka ukochana kobieta. Ona napali dla ciebie w kominku i nakryje do stołu. A gdy zrobi się późno, pozwoli Ci się wziąć w ramiona. 

...

 

Wydaje ci się, że wiesz co to znaczy? Zobowiązanie? To takie dziecinne. Byłeś jak dziecko. Odpowiedzialny jedynie za własne marzenia i fantazje. Nie dowiesz się, czym jest prawdziwa odpowiedzialność, dopóki nie staniesz mocno na ziemi... Dopóki nie zostaniesz ojcem. 

...

 

- Myślą, że jego stan go zabija, a nigdy nie miał w sobie tyle życia. 
- Sądzisz, że śni?
- Na pewno.
- Ciekawe o czym.
- O tym, co wszyscy ludzie, których bez reszty pochłonął świat - o prostym życiu pełnym drobnych przyjemności. 
Nadzwyczajni ludzie mają słabość do rzeczy zwyczajnych. 
Zostały mu już tylko sny. 

...

 

Palacz
- Wiem o chłopcu na plaży. O wizji, do której wciąż powracasz. 
Wszyscy mamy takie miejsca - odbicie naszych myśli  i pragnień. 

Mulder
- Widziałem go tysiące razy. Ale nie wiem co chciał mi pokazać. 

Palacz
- Zamknij oczy. Pokażę ci teraz, jeśli jesteś gotowy.

Mulder
- Co zbudowałeś? 

Chłopiec
- Niezidentyfikowany obiekt latający 

Mulder
- Co robisz? Dlaczego niszczysz swój statek? 

Chłopiec
- To twój statek. Ty go niszczysz. 

...

 

Mulder
- Byłem kiedyś taki, jak ty. Nie wiedziałem, komu ufać.  Potem wybrałem inną drogę, inne życie, inny los...
 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×