Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Tłiti

Wybaczyłam zdradę, a on dalej coś ukrywa

Polecane posty

Rok temu odkryłam, że mój facet mnie zdradził. Spotkał się z kimś za moimi plecami, flirtował i mam absolutne przeczucie, że gdybym się nie dowiedziała,to ciągnął by to dalej. Była awantura, on płakał i przepraszał. Mamy dziecko, więc dla dobra rodziny wybaczyłam i pozwoliłam mu zostać w domu. Minął ten rok, mogę powiedzieć, że on się stara trochę bardziej niż przed zdradą,ale bez szału. Ostatnie 3 miesiące pomagam mu w jego firmie. Wygląda to tak, że pracuje u niego normalnie przez 8 godziny, wcześniej przed pracą odwożę do szkoły córkę. Młodszy synek jedzie ze mną do pracy. Po pracy odbieram córkę i ogarniam wszystko w domu,bo on kończy pracę dość późno. Zgodziłam sie na ten uklad, żeby mu pomóc mimo, że sama czuje się w tej chwili mocno zmęczona. W pracy staram się robić jak najwięcej, potem dzieci i dom to nie jest łatwe. Odkryłam przypadkowo, że on w czasie pracy ogląda porno, np w toalecie. I nie miałabym nic przeciwko,gdyby nie to, że on do tej pory twierdził, że nie ogląda, nie potrzebuje i wrecz krytykował mnie za to, że ja lubiłam od czasu do czasu sobie obejrzeć. Czuje się oszukana, najpierw tą zdradą a teraz tym. To w zasadzie nie jest może nic Wielkiego,ale dla mnie to jest kolejna tajemnica która ma przede mną. Na dodatek czuje się tak,jakbym go wcale nie znała no bo przecież był takim wielkim przeciwnikiem i nagle okazuje się, że ogląda regularnie.  Nie wiem czy oczekuje porady, musialam się gdzieś wygadać. Czy ja nie przesadzam ? Szczerze to mam ochotę spakować się i odejść,bo ja temu człowiekowi już w nic nie wierzę 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Macie problemy z komunikacją bo i ty i on zamiast mówić czego potrzebujecie i co lubicie chowacie się z tym i mówicie co wypada. To że lubi porno by sobie ulżyć nie jest niczym dziwnym, sama to lubisz. Zamiast sie na wzajem za to ganić zaproponuj wspólne oglądanie i nie róbcie z tego problemu. To że ci o tym nie mówił to dlatego że sam cię najpierw za to krytykował bo pewnie czuł się zazdrosny o to co tam zobaczysz i że on może ci nie wystarczyć. Ogólnie widać że z przepracowania każde z was próbuje odreagować i jakoś się na chwilę oderwać od codzienności - myślę że to mógł być powod zdrady. Zadbaj o wasze relacje uczuciowe a nie tylko pracę i otwarcie z nim pogadaj o porno i tym czym ono jest dla ciebie żeby nie czuł że to zamiast niego.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mistrzerotyki napisał:

Macie problemy z komunikacją bo i ty i on zamiast mówić czego potrzebujecie i co lubicie chowacie się z tym i mówicie co wypada. To że lubi porno by sobie ulżyć nie jest niczym dziwnym, sama to lubisz. Zamiast sie na wzajem za to ganić zaproponuj wspólne oglądanie i nie róbcie z tego problemu. To że ci o tym nie mówił to dlatego że sam cię najpierw za to krytykował bo pewnie czuł się zazdrosny o to co tam zobaczysz i że on może ci nie wystarczyć. Ogólnie widać że z przepracowania każde z was próbuje odreagować i jakoś się na chwilę oderwać od codzienności - myślę że to mógł być powod zdrady. Zadbaj o wasze relacje uczuciowe a nie tylko pracę i otwarcie z nim pogadaj o porno i tym czym ono jest dla ciebie żeby nie czuł że to zamiast niego.

Kiedy ja właśnie mówię otwarcie i wprost - lubię porno, lubię to i to, chcę żebyś mnie klepnął po tyłku na ulicy ,bo mnie to kręci itd. Ja od początku mówię otwarcie, co mi się podoba. A w zasadzie mówiłam,bo o ile na początku on też mówił, to potem zaczął kwitować moje próby rozmów takimi stwierdzeniami, że porno to dla piwniczaków, on nie potrzebuje twoich rzeczy itp. Sama ostatecznie przestalam oglądać,bo przy nim czułam się niekomfortowo bo nie okazywał zainteresowania, a samemu to dla mnie nie jest frajda. Ja mam wrażenie, że on sobie wykreował w głowie jakiś obraz siebie i mi go próbuje wciskać mimo, że w rzeczywistości jest zupełnie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Tłiti napisał:

Kiedy ja właśnie mówię otwarcie i wprost - lubię porno, lubię to i to, chcę żebyś mnie klepnął po tyłku na ulicy ,bo mnie to kręci itd. Ja od początku mówię otwarcie, co mi się podoba. A w zasadzie mówiłam,bo o ile na początku on też mówił, to potem zaczął kwitować moje próby rozmów takimi stwierdzeniami, że porno to dla piwniczaków, on nie potrzebuje twoich rzeczy itp. Sama ostatecznie przestalam oglądać,bo przy nim czułam się niekomfortowo bo nie okazywał zainteresowania, a samemu to dla mnie nie jest frajda. Ja mam wrażenie, że on sobie wykreował w głowie jakiś obraz siebie i mi go próbuje wciskać mimo, że w rzeczywistości jest zupełnie co innego.

W takim razie to on ma problem. A w ogóle teraz się z Toba kocha czy seks z Tobą go w ogóle nie interesuje. Bo jeśli nie widzi w Tobie partnerki seksualnej i nie ma ochoty na Ciebie to sensu takiego zwiazku ciężko się doszukać. Jeśli to nie jest przejściowy problem, który można rozwiązać i będzie dobrze, to szkoda to ciągnąć dalej, lepiej żeby każde z was znalazło sobie partnera na którym będzie mu zależało. Pojawienie sie dziecka z pewnoscia moglo zamieszać bo nie tylko to wplywa na codzienną rutynę, to Ty tez pewnie po ciąży sie zmienilas a on nie potrafi tego zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, serduszko7 napisał:

Ja bym wiała...

Jakby to byl tylko zwiazek jego i jej to spoko, ale jak jest dziecko to trzeba to dobrze przemyśleć bo dorośli przez to rozstanie przejdą, ale dziecko będzie zakładnikiem i monetą przetargową więc rozwód będzie dla niego koszmarem a po rozwodzie w cale nie będzie lepiej. Zostać z kimś w lipnym związku, w którym jednak o dziecko nie ma wojny i ma jakitaki kontakt z obojgiem rodziców to męka dorosłych, którzy nie chcą ze sobą być a są z obowiązku, ale moze to dać dziecku szansę na dorastanie w miarę normalnej rodzinie i oszczędzić mu wiele stresu i pokazu sił rodziców walczących ze sobą. Dlatego ten wybór nie jest taki prosty bo w każdym przypadku i tak trzeba sie dogadać ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, serduszko7 napisał:

Ja bym wiała...

Jak są dzieci to pewnie nie jest tak hop siup. Często ludzie zostają ze sobą tylko ze względu na dzieci ale wydaje mi się że to już taki sztuczny związek i wydarzenia przeszłości zostają w głowie już do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, mistrzerotyki napisał:

W takim razie to on ma problem. A w ogóle teraz się z Toba kocha czy seks z Tobą go w ogóle nie interesuje. Bo jeśli nie widzi w Tobie partnerki seksualnej i nie ma ochoty na Ciebie to sensu takiego zwiazku ciężko się doszukać. Jeśli to nie jest przejściowy problem, który można rozwiązać i będzie dobrze, to szkoda to ciągnąć dalej, lepiej żeby każde z was znalazło sobie partnera na którym będzie mu zależało. Pojawienie sie dziecka z pewnoscia moglo zamieszać bo nie tylko to wplywa na codzienną rutynę, to Ty tez pewnie po ciąży sie zmienilas a on nie potrafi tego zaakceptowac.

Łóżko to jest jedna z tych rzeczy, które u nas jest super. Były różne okresy,ale w tym momencie chyba jest tu najlepiej od początku związku - praktycznie każdą wolną chwilę wykorzystujemy, spełniamy nawzajem swoje fantazje i eksperymentujemy. Generalnie czuć między nami ogień w łóżku,ale nie jest to stan który trwa cały czas. Na początku związku oczywiście nie wychodzilismy z łóżka,potem zamieszkaliśmy razem i było coraz gorzej, potem ciąża to praktycznie brak seksu bo on nie chciał. Teraz od pół roku jest tak jak na początku pod tym względem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdrada wskazuje, że coś w związku jest nie tak. I żeby trwać dalej, to coś trzeba poprawić. On ogląda po cichu pornografię, to znaczy że to go kręci bardziej niż seks z tobą. Ludzie zawsze postępują według własnej natury, warto więc znać siebie i partnera. Wielką czerwoną flagą jest tu nieuczciwość i ukrywanie czegokolwiek. To nie rokuje dobrze na przyszłość. Pora na szczerą rozmowe z nim, że nie tędy droga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jakakolwiek zdradza wiążę się z jednoznacznym końcem. Jeśli partner/partnerka dopuścił/a się tego czynu RAZ, to w przyszłości będzie to samo...

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, NYjazz60 napisał:

Zdrada wskazuje, że coś w związku jest nie tak. I żeby trwać dalej, to coś trzeba poprawić. On ogląda po cichu pornografię, to znaczy że to go kręci bardziej niż seks z tobą. Ludzie zawsze postępują według własnej natury, warto więc znać siebie i partnera. Wielką czerwoną flagą jest tu nieuczciwość i ukrywanie czegokolwiek. To nie rokuje dobrze na przyszłość. Pora na szczerą rozmowe z nim, że nie tędy droga. 

Próbowałam. Skomentował to tak, że oglądał bo akurat wyjechałam na kilka dni, co było półprawdą - akurat wpisy w historii wyszukiwania znalazłam z wieczoru kiedy byliśmy razem w łóżku a ja zasnęłam wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Tłiti napisał:

Łóżko to jest jedna z tych rzeczy, które u nas jest super. Były różne okresy,ale w tym momencie chyba jest tu najlepiej od początku związku - praktycznie każdą wolną chwilę wykorzystujemy, spełniamy nawzajem swoje fantazje i eksperymentujemy. Generalnie czuć między nami ogień w łóżku,ale nie jest to stan który trwa cały czas. Na początku związku oczywiście nie wychodzilismy z łóżka,potem zamieszkaliśmy razem i było coraz gorzej, potem ciąża to praktycznie brak seksu bo on nie chciał. Teraz od pół roku jest tak jak na początku pod tym względem.

 

Jeśli jest ta moc w łóżku, to dogadywanie się w innych kwestiach też powinno być do ogarnięcia. Jeśli sprawa zdrady jest już za wami, to teraz należałoby się skupić na tym co dalej. To że po przerwie spowodowanej ciążą wróciliście do wspólnych igraszek daje dużo nadziei na to że będzie dobrze. Ciąża to trudny okres dla obu stron i ogrom zmian z którymi nie da się dyskutować - dziecko wywraca porządek do góry nogami, zajmuje prawie całą dobę, a rodzice są niewyspani a przez to często zdenerwowani. Potem jest trochę łatwiej jak już nie musisz tak bardzo skupiać się na dziecku bo coraz więcej jest w stanie sobie samo ogarnąć wokół siebie i nie ryzykuje życia co pięć minut. Do bycia ojcem faceci potrzebują dorosnąć, jednym to łatwiej przychodzi drugim trudniej ale jest do ogarnięcia, tylko wymaga trochę cierpliwości ze strony kobiety.

1 godzinę temu, Tłiti napisał:

Próbowałam. Skomentował to tak, że oglądał bo akurat wyjechałam na kilka dni, co było półprawdą - akurat wpisy w historii wyszukiwania znalazłam z wieczoru kiedy byliśmy razem w łóżku a ja zasnęłam wcześnie.

Wstydzi się tego że ogląda żeby sobie zrobić dobrze, czasem może nie mieć ochoty na Ciebie bo woli szybki orgazm z własną ręką i nie chce się do tego przyznać. Innym razem może chcieć się tylko podniecić czymś co mu się w filmiku podoba a np ty byś się na to nie zgodziła, albo on nawet by on sam nie miał ochoty/odwagi na to w realu. Skoro przeglądałaś historię to sama możesz ocenić co oglądał i czy to takie straszne a jak jest to coś co możesz zrobić z nim to zawsze to jakieś urozmaicenie.

Ty wiesz że oglądał jak zasnęłaś, więc albo nie chciał Cię budzić a mu się chciało, albo miał ochotę tylko na coś mechanicznego i bez angażowania Ciebie. Specjalnie bym się tym nie przejmował, ewentualnie możesz mu sama mówić o tym kiedy Ty sobie coś oglądasz czy dogadzasz myśląc np o nim, to w końcu on do tematu też może zacząć podchodzić bardziej naturalnie bez zbędnego pozowania. Jednak jak dziewczyna powie - zrobiłam sobie dziś dobrze oglądając porno - to dla faceta to brzmi pozytywnie lub neutralnie i rozumie to jako brak wstydu i umiejętność mówienia o swoich potrzebach i seksualności, ale gdy facet mówi - zwaliłem sobie na pornosie - to często jest to odbierane negatywnie przez kobiety i z pogardą, jakby facet zrobił coś złego, niemoralnego. Stąd u niektórych facetów zahamowania w przyznawaniu się do masturbacji czy oglądania porno. Ale jeśli będzie widział, że to akceptujesz, nie masz z tym problemu i sama o swoich doświadczeniach w tej dziedzinie śmiało z nim rozmawiasz bez oceniania go to się przełamie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, mistrzerotyki napisał:

Ty wiesz że oglądał jak zasnęłaś, więc albo nie chciał Cię budzić a mu się chciało, albo miał ochotę tylko na coś mechanicznego i bez angażowania Ciebie.

W zasadzie ani jedno ani drugie - obejrzał, a potem zainicjował seks, obudziłam się w trakcie. Nie ogląda niczego wyjątkowo wymyślnego - od zawsze to samo ,czyli filmy z bardzo szczupłymi, drobnymi nastolatkami i trójkąty. Ja mimo, że wyglądam dobrze to mam zupełnie inną budowę ciała i musiałabym chyba ważyć maks 40 kg żeby tak wyglądać. Drugi rodzaj filmów to trójkąty 1m+2k. Na trójkąt sama miałam ochotę, i mówiłam mu o swoich fantazjach. Nawet rozmawialiśmy jakby to mogło wyglądać i bardzo nas to kręciło,ale po zdradzie totalnie zmieniła mi się perspektywa na to, i nie ma dla mnie już takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Tłiti napisał:

W zasadzie ani jedno ani drugie - obejrzał, a potem zainicjował seks, obudziłam się w trakcie. Nie ogląda niczego wyjątkowo wymyślnego - od zawsze to samo ,czyli filmy z bardzo szczupłymi, drobnymi nastolatkami i trójkąty. Ja mimo, że wyglądam dobrze to mam zupełnie inną budowę ciała i musiałabym chyba ważyć maks 40 kg żeby tak wyglądać. Drugi rodzaj filmów to trójkąty 1m+2k. Na trójkąt sama miałam ochotę, i mówiłam mu o swoich fantazjach. Nawet rozmawialiśmy jakby to mogło wyglądać i bardzo nas to kręciło,ale po zdradzie totalnie zmieniła mi się perspektywa na to, i nie ma dla mnie już takiej opcji.

Czyli potrzebował inspiracji i potem Ty też na tym zyskałaś. Jego upodobania też nie są niczym nadzwyczajnym, to że ogląda dziewczyny o innej budowie to raczej nic więcej niż fantazja, jednak skoro po takim filmiku jest chętny na Ciebie to znaczy że równie mocno go pociagasz jak typ nastolatki. Trójkąty 2k+m to chyba jedna z najpopularniejszych fantazji u facetów więc tym też nie ma się co przejmować. Po jego zdradzie zgadzam się, że nagradzanie go takim trójkątem to przesada. A tak nota bene to, że jesteś generalnie na to otwarta to można mu tylko pozazdrościć dziewczyny :)

Jak dla mnie to wszystko wygląda u Ciebie teraz w porządku i jedyna rzecz teraz do skupienia się na to odbudowa Twojego zaufania do niego. To że mu wybaczyłaś skok w bok to bardzo wspaniałomyślnie z Twojej strony i on musi o tym wiedzieć i musi także wiedzieć że to nie może się powtarzać. Teraz powinien się starać żeby Cię nie stracić bo drugiej takiej szybko nie znajdzie - uświadom mu to tak żeby nie miał wątpliwości że to jeden jedyny raz kiedy mu coś takiego puszczasz płazem.

Jeśli mimo wszystko on nie zrozumie co ma do stracenia i znowu zbłądzi to pozostanie ci tylko albo uznanie otwartego związku i przyzwolenie mu na takie wybryki, albo definitywne zakończenie tego związku i szukanie sobie rozsądnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, lex napisał:

najedzony facet nie pojdzie dojadac na miescie

I tu się grubo mylisz!

Znam wielu takich co się najadali w domu i nie przeszkadzało im to próbować z różnych innych talerzy na mieście. 

Są tacy co lubią różnorodność, w domu tort a na mieście trochę chleba, szynki a czasem i ser pleśniowy, tak dla odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×