Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
WkurzonaMatkaOli

Czy pozwolić mojemu synowi jeździć na wyjazdy kibicowskie?

Polecane posty

Witam i od razu przejdę do sedna problemu. Mój syn (15 lat) od kilku lat jest kibicem wszystkich drużyn koszykarskich i siatkarskich z naszego miasta (Bydgoszcz). Do tej pory chodził tylko na mecze domowe, wyjazdowe oglądał w telewizji lub internecie, jednak w ostatnią niedzielę sytuacja się zmieniła. Syn pojechał na pierwszy mecz wyjazdowy do Torunia pociągiem i oznajmił, że od tego sezonu chce być stałym wyjazdowiczem. Problem w tym, że bez pełnoletniego opiekuna nie może jeździć zorganizowanym transportem Bydgoskich kibiców, więc na wszystkie mecze będzie musiał udawać się PKP. Ja, ani nikt pełnoletni nie możemy niestety z nim jeździć, i zastanawiam się czy mogę puszczać go samego? Czy 15 lat to nie za mało na samotną podróż PKP z Bydgoszczy do np. Krakowa, Łodzi, Szczecina czy Trójmiasta i powrót na drugi dzień? Jak ktoś jest w stanie pomóc znaleźć mi odpowiedz na te pytania to bardzo bym prosiła, to ważne dla mnie i syna. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech jeździ, nie rób z niego maminsynka. Ale kasy na bilety mu nie dawaj. Niech sobie pójdzie do pracy i sam zarobi na bilety, skoro czuje się taki dorosły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2021 o 03:46, serduszko7 napisał:

Niech jeździ, nie rób z niego maminsynka. Ale kasy na bilety mu nie dawaj. Niech sobie pójdzie do pracy i sam zarobi na bilety, skoro czuje się taki dorosły. 

Nie daję, chodzi do zawodówki i na praktyki za wrzesień dostał 370 zł, powinno wystarczyć. Zastanawia mnie też czy ja nie będe mieć problemów z prawem z tytułu tego że puszczam go sama. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodziłabym się na takie wyjazdy tak młodego dziecka do tego w szemranym towarzystwie. Sorry tak postrzegam środowiska kibiców I choć ci od siatki i koszykówki wydają się bardziej normalni, to jednak obawiałabym się jakiś wpływu patologicznych subkultur. 
Nie mówiąc już o tym że takich meczy wyjazdowych jest z pewnością sporo, co oznacza konieczność nie tylko wyjazdu ale i noclegu w obcym mieście czasem na drugim końcu Polski. 
kiedy ten dzieciak będzie się uczył? I tak już chodzi do zawodówki więc orłem nie jest a jeśli  zaprzepaści naukę na rzecz kibicowania to zostanie popychadłem na resztę zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, przygotuj sie na protest i pretensje. Postaraj sie synowi wytlumaczyc, dlaczego nie, zamiast klasycznego nie bo nie. Wierz mi, kiedys Ci za taka twarda postawe podziekuje i zrozumie. Najwiekszym przeklenstwem mlodziezy obok okrutnych rodzicow, sa ci pozwalajacy po kumpelsku na wszystko, bez zasad, zakazow i rygorow. I owszem masz racje, wedlug prawa puszczanie nieletnego samopas jest niedozwolone i karalne. Nie bez powodu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2021 o 18:47, campania napisał:

Nie zgodziłabym się na takie wyjazdy tak młodego dziecka do tego w szemranym towarzystwie. Sorry tak postrzegam środowiska kibiców I choć ci od siatki i koszykówki wydają się bardziej normalni, to jednak obawiałabym się jakiś wpływu patologicznych subkultur. 
Nie mówiąc już o tym że takich meczy wyjazdowych jest z pewnością sporo, co oznacza konieczność nie tylko wyjazdu ale i noclegu w obcym mieście czasem na drugim końcu Polski. 
kiedy ten dzieciak będzie się uczył? I tak już chodzi do zawodówki więc orłem nie jest a jeśli  zaprzepaści naukę na rzecz kibicowania to zostanie popychadłem na resztę zycia

Witam, wiem, że późno odpowiadam, ale zapomniałam wcześniej przejrzeć odpowiedzi do mojego wpisu, więc Pan(i)(a) odpowiedź zobaczyłam dopiero dzisiaj. Syn był już na 5 wyjazdach, 2 do Torunia i po 1 do Trójmiasta, Sosnowca i Siedlec. Wracał do domu o godzinach:

22:00 i 00:30 z Torunia

22:00 z Trójmiasta

4:30 z Sosnowca i Siedlec. 

Co do noclegu w innych miastach to on i tak by go nie odbył, woli kombinować jak tu możliwie jak najszybciej wrócić do domu, czyli przykładowo nie nocował w Siedlcach, tylko pojechał z tamtąd do Warszawy, z Warszawy do Poznania i z Poznania wrócił do Bydgoszczy, wszystko pociągiem. Wiem, że być może, powinnam mu zabronić dla bezpieczeństwa, ale naprawdę byłoby mi ciężko to zrobić, ponieważ widzę ile radości i satysfakcji dają mu te wyjazdy. Np. Jadąc samemu na mecz do Sosnowca, bardzo zaimponował wszystkim kibicom z Bydgoszczy którzy również pojechali na ten mecz zorganizowanym transportem, docenił go również trener i zawodniczki (Syn nigdy wcześniej nie zyskał uznania tak dużej grupie ludzi na raz), jego wyjazd spodobał się również kilku dziewczynom kibickom będącym w jego wieku (roczniki 06-07), a z racji, że syn wcześniej nigdy nie miał ani przyjaciółki ani tym bardziej dziewczyny, to jest teraz ze swojego dokonania bardzo dumny, (wcale mu się nie dziwię). Czy mimo tego, mam mu zabronić? Jeśli tak to na jakie argumenty się powołać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×