Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Justyna-822

Co zrobić kiedy chłopak kłamie...jak odegrać mu się z powrotem?

Polecane posty

Nowy chłopak mnie ignoruje i kłamie .Mieliśmy się spotkać znów i tym razem wymyślił że opona mu się przebiła w aucie i nie ma jak przyjechać do mnie 30km. Lata po imprezach, pije i buszuje do 3 rana na what app. Chce to wszystko zakończyć w mądry sposob  by dać mu do zrozumienia że jest ochydnym kłamcą. Pytanie co mogę zrobić nie mając dowodów ? Mam jechać 30km tylko po to by zrobić zdjęcie ze auto ma całe i mnie w czula robi, i wysłać mu to poprostu i tak zakończyć czy znacie jakiś inny sposób ? Jak będę milczeć i go ignorować to będzie do mnie pisal i pajaca zgrywał dalej oskarżając mnie o fochy. To nie działa   ... .proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z opisu wynika że to dość luźna relacja . Ja bym po prostu przestała odpisywać bo szkoda mi by było czasu na takiego pajaca. Własny rozum mi wystarczy, innych dowodów nie potrzebuje, to nie sąd. Ewentualnie odpisała bym mu tylko że nadajemy na zbyt różnych falach i nic z tego nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chce żeby miał sumienie i wiedział że ja wiem że on klamie ...dopóki nie mam dowodów jego zepsutej opony wygląda na to że obrażam się niby kiedy on nic na to nie mógł. Ze strzelam fochy i z niczego robię problem. Prawda jest taka że on cały swój czas przeznacza kolegom i szuka ciągle wymówek że jest zajęty praca , treningami . Jest tak beszczelny że podczas pisania na what app wyłącza mi z pod nosa internet i odczytuje parę godzin później lub następnego dnia. Psychika mi siada kiedy wiem że mam czekać długo na jego wiadomości a jeszcze bardziej jestem przybita że kłamie prosto w oczy i twierdzi że to ja rzucam nerwy i mam problem. Będę go ignorować i nie odpisywać nic ale  serce będzie mi rozdzierać żegnając się w taki sposób bez słowa i dowodów . Będę miała niespokojne noce rozwiązując to uciekaniem i milczeniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Justyna-822 napisał:

Chce żeby miał sumienie i wiedział że ja wiem że on klamie ...dopóki nie mam dowodów jego zepsutej opony wygląda na to że obrażam się niby kiedy on nic na to nie mógł. Ze strzelam fochy i z niczego robię problem. Prawda jest taka że on cały swój czas przeznacza kolegom i szuka ciągle wymówek że jest zajęty praca , treningami . Jest tak beszczelny że podczas pisania na what app wyłącza mi z pod nosa internet i odczytuje parę godzin później lub następnego dnia. Psychika mi siada kiedy wiem że mam czekać długo na jego wiadomości a jeszcze bardziej jestem przybita że kłamie prosto w oczy i twierdzi że to ja rzucam nerwy i mam problem. Będę go ignorować i nie odpisywać nic ale  serce będzie mi rozdzierać żegnając się w taki sposób bez słowa i dowodów . Będę miała niespokojne noce rozwiązując to uciekaniem i milczeniem. 

KorpoSzynszyla ma rację, że szkoda czasu na niego. Taki nie ma sumienia i nic go nie ruszy, a ty stracisz pół dnia żeby zbierać dowody. Po prostu to zakończ, z takim facetem i tak związku nie stworzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Justyna-822 napisał:

Chce żeby miał sumienie i wiedział że ja wiem że on klamie ...dopóki nie mam dowodów jego zepsutej opony wygląda na to że obrażam się niby kiedy on nic na to nie mógł. Ze strzelam fochy i z niczego robię problem. Prawda jest taka że on cały swój czas przeznacza kolegom i szuka ciągle wymówek że jest zajęty praca , treningami . Jest tak beszczelny że podczas pisania na what app wyłącza mi z pod nosa internet i odczytuje parę godzin później lub następnego dnia. Psychika mi siada kiedy wiem że mam czekać długo na jego wiadomości a jeszcze bardziej jestem przybita że kłamie prosto w oczy i twierdzi że to ja rzucam nerwy i mam problem. Będę go ignorować i nie odpisywać nic ale  serce będzie mi rozdzierać żegnając się w taki sposób bez słowa i dowodów . Będę miała niespokojne noce rozwiązując to uciekaniem i milczeniem. 

on nie jest tobą ani zainteresowany ani zaangażowany 

jesli szukasz prawdziwej relacji to musisz szukać dalej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, marinero napisał:

Nie ma sensu zmuszac kogos do milosci bo to cie degraduje ! Zwiazek to wola dwojga ludzi ze chca byc razem .Jezeli ktos nie wklada takiego samego wysilku aby byc razem jak ty to nie ma sensu sie angazowac.

Uwazam ze po prostu nasladuj jego zachowanie o ile chcesz mu dac nauczke.Zaprzestan okazywac ze ci zalezy na nim.Zacznij od zwloki na jego smsy min.1-2 godz.lub nie odpowiadaj)!) .Nie inicjuj  pierwsza kontaktow Tez mu w ostatniej chwili zakomunikuj ze nie mozesz  sie spotkac,Nie napieraj na spotkania ..nie chce  no to "nie" ! zorganizuj sobie inaczej czas .Najgorsza strategia jest okazywanie w twojej sytuacji ze ci zalezy na nim dlatego masz ...co masz! 🙂 Mysle ze nie ma sensu sie bawic w  zwiazek z tym gosciem.Trzeba go skreslic ! i okazac obojetnosc.Tego kwiatu jest pol swiatu! 🙂 ZAcznij sie rozgladac za innym  a tego powoli "splawiaj".Mial swoje 5 min (!) i zaprzepascil ! Proste !

dziecinada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, marinero napisał:

Nie masz jeszcze wprawy w zalatwianiu takich nie szanujacych cie gnojkow 🙂 Trzeba szanowac siebie i swoj czas(!) To podstawa! Skoro on nie  szanuje czasu jaki mu poswiecasz dlaczego ty(!) mialabys szanowac jego?! .Jesli masz watpliwosci ,to po prostu olej go! Bez slowa zamilknij i nie odbieraj jego smsow, telefonow! .A jak bedzie namolny napisz mu aby "sie odczepil" Tak mu napisz ! Mozesz uzyc bardziej dosadnego "Spadaj!":) Uwazam ze za bardzo inwestujesz w ten zwiazek i on wyczul ze ci "zalezy" .wiec naduzywa twojego zaangazowania.

Najlepiej zwrocic na siebie uwage , odwracaja od niego wlasna ! To dobra i sparwdzona metoda.Zobaczysz jak zadziala ! Daj mu dwa tygodnie a potem definitywnie skresl  i nie reaguj na jego inicjatywy kontaktow !

i to jest lepsze niż jakieś dziwne gierki które do niczego nie prowadzą 

Jak człowiek sam nie wie czego w życiu chce to niczego nie dostanie , to prosta zależność .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marinero napisał:

To tez gierka .Nie potrafisz rozroznic miedzy zwyklym logicznym zachowaniem a jakimis  wyszukanymi dzialaniami majacymi na celu  konkretny efekt!  Facet okazuje brak zaintersowania? Olac  go ! to uwazasz ze gierka ?!  Gierka zaczyna sie jak ona zacznie go "nasladowac" .Niestety! to gierka za gierke ! 

Gierka jest wtedy jak chcesz coś ugrać, a jak stawiasz sprawę jasno i każesz spadać to nie ma pola na gierki , decyzja zapadła 

gierki to już by była zwykła złośliwosc i głupota 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marinero napisał:

Warto zauwazyc ze 99% ludzi tu publikujacych chce i stosuje gierki wiec to  jest raczej norma  a nie jakims naduzyciem 🙂 

skoro ich to bawi , to ja nie mam nic przeciwko ale sama wolałabym nie uczestniczyć w takim procederze 

życie jest jakie jest , po co sobie je bardziej komplikować ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i tej będę się trzymać jako jedynej słusznej

a że Kafe to nie życie , to mam tego świadomość, tu jest ciut "inaczej" 

Edytowano przez KorpoSzynszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już próbowałam różne gierki....nie odpowiadać też 24 h ,też ignorowałam, zawsze chciał pogadać o tym i przyjeżdżal z kwiatami bombonierkami w Wekkend,a za 2 dni robił to samo. . ..ignorował mnie, unikał, kłamał i znów okupywal kwiatkami. Kiedy nie mógł się że mną spotkać bo balowal z kolegami do rana wymawiał się że spadł mu telefon i nie działał przez noc, teraz mu niby pękła opona w nowym aucie ,a za tydz powie że ma korona wirusa . Jak bardzo człowiek potrafi być zakłamany ...najbardziej mnie boli to że kłamie ....powraca i pyta czy mi nerwy przeszly ?!  Gierki nie pomagają i marzę by dać mu nauczkę , lekcje życia. A jak będę milczeć to on niczego nie zrozumie ....i z uśmiechem da sobie luzu. Kiedyś dziękował mi każdego wekkendu za to że jestem teraz z nim, dziś dziękuję pewnie Bogu za to że mnie nie ma. Przykre to ...jacy ludzie potrafią być sztuczni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyjdź z siebie, stań z boku, popatrz obiektywnie co do niego czujesz i czy ci na nim zależy i co doradziłabyś najlepszej koleżance gdyby była w takiej sytuacji...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Justyna-822 napisał:

 Gierki nie pomagają i marzę by dać mu nauczkę , lekcje życia. 

Od miłości do nienawiści jeden krok? Tylko po co się tak naprawdę spalać? Uważasz, że coś to naprawdę da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×