Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
melissa285

Nie lubi seksu

Polecane posty

 Co może się za tym kryć, gdy chłopak po swoim pierwszym razie mówi, że chciał tylko przetestować i stwierdził że to nie dla niego?

Edytowano przez melissa285

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, melissa285 napisał:

 Co może się za tym kryć, gdy chłopak po swoim pierwszym razie mówi, że chciał tylko przetestować i stwierdził że to nie dla niego?

Jest to dość dziwna sytuacja jak dla mnie ciężko naprawdę powiedzieć co może być przyczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 Za mało danych... co to był za seks? w jakich okolicznościach? z kim? bo jeśli był stroną pasywną w kontakcie z wytatuowanym kryminalistą to mi by się też nie podobało... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, jbsg napisał:

 Za mało danych... co to był za seks? w jakich okolicznościach? z kim? bo jeśli był stroną pasywną w kontakcie z wytatuowanym kryminalistą to mi by się też nie podobało... 

w dalszej relacji już się nie starał o mnie, ogólnie nie było widać że pociągają go dziewczyny, jak się pytałam o seks, odpowiadal „ po co „

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Najwyrazniej potraktowal cie przedmiotowo jako narzedzie do sprawdzenia czy jest hetero czy homo .Teraz juz wie ze jest homo i nie jest toba zaintersowany.

W zasadzie nie warto utrzymywac z nim kontaktu bo widac ze bylas tylko testerka  a wiec narzedziem .

Myslalam, ze może mu się nie spodobalam, ale nie możliwe bo jestem przeciętna. W związku tez nie za bardzo zachowywał się jak mężczyzna, tylko bardziej chamsko, władczo. Bez uczuc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Wiecej danych i wiecej argumentow aby uciac znajomosc i szukac innego faceta.Tego kwiatu jest pol swiatu! 

Naucz sie na pamiec  zasady: ludzie tak cie traktuja na jak im pozwalasz! Trzeba wiec pokazywac granice !  na co im pzowalasz a na co juz nie !") To doskonala zasada ! i wtedy nie spotkasz  sie z brakiem szacunku!

Próbowałam, to jeździł za mna i płakał. Nie dawał odejść. A potem to już sam zerwał wiec kłopot z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze, to albo gej, który chciał się upewnić, że dziewczyny to nie dla niego, albo chciał seksu, dostał i nic więcej go już nie interesuje w tej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, JonnyDaniels napisał:

Dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze, to albo gej, który chciał się upewnić, że dziewczyny to nie dla niego, albo chciał seksu, dostał i nic więcej go już nie interesuje w tej relacji.

to by zakończył to, nie chciał ciągnąć dalej a chciał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, marinero napisał:

No! I super.Klopot z glowy!

Jak chcesz faceta rzucic to zawsze tak manewruj aby to on z toba zrywal! jako pierwszy!  Bedzie to robil skutecznie  a ty bedziesz miala zawsze argument gdyby mu sie odmienilo-"Zerwales ze mna! a ja ci tego  nie wybaczam! wynocha!" i juz bedzie wiedzial ze powrotu do ciebie nie ma! a tak to zawsze by mial jakies zludzenia LOL 

nie manewrowałam, tylko skoro chciał wrócić to się zgodziłam, dałam szanse. A ze potem zerwał to trudno, już wiem ze nie warto dawac szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Otoz to! Jak padnie slowo"koniec" " w zwiazku to nie ma juz odwolania.! Odgrzewane kotlety srednio smakuja !i tak jest z emocjami.Nie warto dawac szansy komus kto chial odejsc i zrobil to! Znaczy to ze jego emocje nie sa az tak badzo ku nam ! Czlowiek zaangazowany nie mysli o odejsciu ale o naprawie relacji poprzez dyskusje !Jak sie porozmawia to zawsze sie znajdzie kompromis! Trzeba tylko chciec!

Wiem i tu się zgodzę. Nigdy nie chciał rozmawiać bo nawet nie potrafił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marinero napisał:

Uwazam ze on jeszcze odezwie sie.manipulatorzy tak juz maja.Musisz twardo mu pokazac "precz!".To nie dla ciebie facet! A nowy sie szybciej znajdziesz niz myslisz.Skoro ten zwrocil na ciebie uwage to i inni tez zwroca 🙂 Prawo serii! Badz optymistka! 

Powoli wracam do siebie po tym wszystkim. Widocznie musiało się tak stać, przynajmniej już wiem na kogo uważać kolejnym razem i ze jak pojawiają się czerwone lampki to żeby odrazu rezygnować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marinero napisał:

Uwazaj na facetwo zlotoustnych ktorym przychodzi latwo slowo "kocham cie".Kobiety bardzo latwo poddaja sie takim manipulantom z uwagi na to ze sa bardzo wrazliwe na slowa!Powinnas sobie z tego zdawac sprawe i nie ufac facetowi ktory na 3ciej randce juz mowi ci o milosci bo to pulapka na ciebie ! 

Na początku znajomosci on dobrze mnie poznawał moje cechy itp. Mówił ze jestem wrażliwa i delikatna a okazało się ze on ma silny charakter i udawał, ze ma taki sam jak ja gdy potem okazało się coś innego. To czemu nie wybieral partnerki o podobnych cechach do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marinero napisał:

Bo byl narcyzem a wiec urodzonym egoista ktory manipuluje ludzmi w celu osiagniecie najwiekszych korzysci dla siebie 

Musisz  sie takich ludzi wystrzegac skoro jestes wrazliwa i delikatna.Beda cie probowali zawsze wykorzystac bo jestes idealna ofiara 

Pierwszy raz natrafiłam na kogoś takiego. Nie miałam pojęcia, że ludzie potrafią wykorzystywać innych w taki sposób. Taki ktoś się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marinero napisał:

Z latami bedzie jeszcze gorzej bo kazdy sukcesz bedzie go utwierdzal ze jest coraz lepszy w naciaganiu ludzi.Z takich ludzi rekrutuja  sie zawodowi oszusci , ktorzy dzis okradaja emerytow "na wnuczka" czy na " policjanta" LOL

Nie mysl nawet o tym aby z nim sie wiazac czy naprawiac go ! To zly czlowiek i trzymaj sie od niego jak najdalej bez wzgledu na to co czujesz do niego wciaz 🙂

On mial swoj cel a ty mu sie nadawalas do tego  znakomicie wiec manipulowal toba  abys sie z nim przespala.Trudno orzec czy chcial jednego numerku czy jest gejem  ale z tego co opisujesz wynika ze nie jest wart zaufania .jakiegokolwiek!

 

Znajomość zaczęła się od tego właśnie ze zaczęłam go „naprawiac” bo wydawał się nie z tej ziemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

🙂  No! i sama wpadlas w pulapke ! Jak masz jakies czerwone lampki w zachowaniu  u faceta to odpuszczaj  bo potem ciezko ci bedzie sie pogodzic z porazka .W zwiazku dwie strony musza jednakowo chciec byc w zwaizku.Jak zauwazysz ze druga strona traci zainteresowanie to nalezy zrobic dokladnie to samo! nasladowac  ja w reakcjach.! Blaganie kogos kto tego uczucia nie chce ci dac jest dla ciebie ponizajce i warto o tym pamietac!

Już wiem. Nie sadzilam ze nie traktuje mnie poważnie. To widocznie przez rok pisania nieźle udawał. Ten kontakt z nim tak źle na mnie wpłynął, ze zmieniłam zachowanie o 180 stopni, rodzina mnie poznać nie mogła i ja siebie tez. A co najlepsze przy zrywaniu padły słowa od niego „ nic już od ciebie nie chce „ „ nigdy nic nie jest pewne „ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, melissa285 napisał:

Znajomość zaczęła się od tego właśnie ze zaczęłam go „naprawiac” bo wydawał się nie z tej ziemii

Nigdy nie można nikogo naprawiać, zmieniać, litować się, bo patol się nad Tobą nie zlituje. On ma miękkie serce tylko dla siebie. Zdrowy egoizm i nie szukaj tonącego (bo nie uratujesz i jeszcze Ciebie wciągnie) tylko takiego co umie pływać, tylko taki może dać ci pomocną dłoń kiedy będziesz potrzebować, a wtedy takiemu też warto dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Powinnas  sie wsluchac w te slowa bo to sa slowa -motto jego zycia.Tym sie kieruje  w swoim postepowaniu.Trzeba sluchac co ci faceci mowia i  na bierzaco konfrontowac. Tu wyraznie ci wskazal ze jego zainteresowanie toba bylo "utylitarne" (...) Nic juz od ciebie nie chce (...) On swoj cel osiagnal bylas mu juz niepotrzebna ,jak zuzyta bibula 🙂 .No i to filozoficzne (...)  Nigdy nic nie jest pewne(...) jelsi cos takiego padlo w przeszlosci to juz powinnas sie zamienic w sluch i nadstawic uszu bo on ci mowil ze nie mozna mu ufac!Mowil to jasno! 

Tak mówił, ze on się boi ze ta relacja sie nie uda. Ale kto normalny tak mówi? Właśnie ja mówiłam ze sie uda, skoro będziemy blisko obok siebie, ze będzie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, melissa285 napisał:

Tak mówił, ze on się boi ze ta relacja sie nie uda. Ale kto normalny tak mówi? Właśnie ja mówiłam ze sie uda, skoro będziemy blisko obok siebie, ze będzie coraz lepiej.

Oni po to by zdobyć kobietę udają biednych, pokrzywdzonych i takie empatyczne ..kret.yn.ki jak my się na to nabierają. Z tego się trzeba leczyć.

Edytowano przez robięjaklubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Oni po to by zdobyć kobietę udają biednych, pokrzywdzonych i takie empatyczne ..kret.yn.ki jak my się na to nabierają. Z tego się trzeba leczyć.

Dokładnie, udawał biednego na początku ze on jest młody ze nic nie wie, ze uczy się wszystkiego ode mnie. A jak się okazało jest inaczej. Tak jakby dwie osobowości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marinero napisał:

Na YTB jest duzo fajnych klipow o narcyzach.Uwazam ze po swoich doswidczeniach powinnas  sie znimi zapoznac.Szczegolnie z relacjami kobiet ktore byly w zwiazkach z narcyzami!

na końcu tez powiedział „ po sprawie „ oczywiście zamiótł wszystko pod dywan ze niby nic do siebie nie mamy i niczego nie jesteśmy sobie winni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, melissa285 napisał:

Dokładnie, udawał biednego na początku ze on jest młody ze nic nie wie, ze uczy się wszystkiego ode mnie. A jak się okazało jest inaczej. Tak jakby dwie osobowości. 

Ciesz się, że nie zmarnował Ci życia. Tacy ludzie kochają tylko siebie, nie umieją kochać innych. Wszystko co robią robią dla swojego zysku, zabawy, pokazania się. Nawet jak mówi kocham mówi to po coś. Często to osoby inteligentne, więc potrafią zaimponować

Edytowano przez robięjaklubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Ciesz się, że nie zmarnował Ci życia. Tacy ludzie kochają tylko siebie, nie umieją kochać innych. Wszystko co robią robią dla swojego zysku, zabawy, pokazania się. Nawet jak mówi kocham mówi to po coś.

Wiem, widziałam to po nim. Widziałam ze chciał ale nie mógł nie potrafił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Przez ten rok pisania wciaz mu dostarczals sygnalow ze ci"zalezy" a to byl i zawsze bedzie fatalny blad ! Zwiazek to sa wciaz negocjacje jak w handlu.Wygrywa ten kto pokazuje ze moze w kazdej chwili wstac i odejsc od negocjacji! Ty zas od poczatku pokazywlas ze ci zalezy no to on ciagnal i z latwoscia cie wkrecal , z kazdym dniem coraz wieksza.To doskonale doswiadczenie dla ciebie  aby na poczatku nie pokazywac jak bardzo ci zalezy na zwiazku.Niech druga strona wyteza muskuly i stara sie .Niech pokazuje jak bardzo jej zalezy.W ten sposob bedzie sam sie wkrecal a ty sie tylko przygladaj !i ewentualnie pochwala stymuluj do wiekszych wysilkow 🙂

Tylko, ze ja chciałam wycofać się ciagle z tej relacji a on nalegał i sam zaczął przyjeżdżać do mnie, nie prosiłam go o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, melissa285 napisał:

na końcu tez powiedział „ po sprawie „ oczywiście zamiótł wszystko pod dywan ze niby nic do siebie nie mamy i niczego nie jesteśmy sobie winni. 

Widziałaś jak kot czasem złowi myszę i bawi się nią? To taki związek. Na końcu ją zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

Widziałaś jak kot czasem złowi myszę i bawi się nią? To taki związek. Na końcu ją zje.

Ale po co to robić? nie mogło być normalnie? To on z każda będzie mieć takie samo podejście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, melissa285 napisał:

Wiem, widziałam to po nim. Widziałam ze chciał ale nie mógł nie potrafił. 

Brak empatii to dla mnie upośledzenie umysłowe, nie pomożesz i nie warto się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, melissa285 napisał:

Ale po co to robić? nie mogło być normalnie? To on z każda będzie mieć takie samo podejście ?

Z każdą, tylko kwestia czasu jak łatwa jest mysz i jak szybko się podda. Jak się nie szarpie to jaka to frajda?

Edytowano przez robięjaklubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

Z każdą, tylko kwestia czasu jak łatwa jest mysz i jak szybko się podda.

Na początku dawałam sobie z nim radę ale było coraz gorzej, obniżał mi samoocenę aż już nie byłam w stanie nic zrobić bo nie widziałam drogi do wyjscia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×