Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kardulaki

Pracowalibyście w dwóch pracach od rana do nocy?

Polecane posty

Znalazłam dodatkową pracę jestem na nogach od 6 rano do 22 . Tak się zastanawiam czy inni też tyle pracują czy ja jestem wytrzymała czy to jest chore tyle pracować??😂 Wolelibyscie jeden etat za najniższą czy więcej  pieniędzy ale cały dzień na nogach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, kardulaki napisał:

Znalazłam dodatkową pracę jestem na nogach od 6 rano do 22 . Tak się zastanawiam czy inni też tyle pracują czy ja jestem wytrzymała czy to jest chore tyle pracować??😂 Wolelibyscie jeden etat za najniższą czy więcej  pieniędzy ale cały dzień na nogach?

Zależy jaka praca i na jak długo. Jeżeli czegoś poważnego się tam uczysz, czegoś co może zaprocentować w niedalekiej przyszłości to na krótką metę tak. Ale uwaga, bo jak stracisz zdrowie to nikt Ci nie pomoże. Może poza rodzicami.

Jeżeli to nic przyszłościowego co już byś chciała robić dłużej to lepiej zainwestuj w naukę, np języków. To zaprocentuje w przyszłości. Wiem co piszę. :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, kardulaki napisał:

Znalazłam dodatkową pracę jestem na nogach od 6 rano do 22 . Tak się zastanawiam czy inni też tyle pracują czy ja jestem wytrzymała czy to jest chore tyle pracować??😂 Wolelibyscie jeden etat za najniższą czy więcej  pieniędzy ale cały dzień na nogach?

Na krótką metę można pociągnąć jeżeli stawka jest tego warta. Ale w dłuższej perspektywie szkoda zdrowia. Przez 4 lata tyrałem po 14 a czasami i 16 godzin. Jak zaczynałem moja waga wynosiła 105 kg, a jak konczyłem 68 kg. Nawet jeżeli będziesz czuła się na siłach to same godziny cię z czasem dobiją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, DANIEL napisał:

Na krótką metę można pociągnąć jeżeli stawka jest tego warta. Ale w dłuższej perspektywie szkoda zdrowia. Przez 4 lata tyrałem po 14 a czasami i 16 godzin. Jak zaczynałem moja waga wynosiła 105 kg, a jak konczyłem 68 kg. Nawet jeżeli będziesz czuła się na siłach to same godziny cię z czasem dobiją. 

Ja niestety  nie mam takiego skutku ubocznego zeby tracić kilogramy a bardzo bym chciała;). Czy warta stawka? Dla mnie tak bo z samej pensji ledwo na przeżycie starcza ale rzeczywiście długo tak nie pociągne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Hellies napisał:

Zależy jaka praca i na jak długo. Jeżeli czegoś poważnego się tam uczysz, czegoś co może zaprocentować w niedalekiej przyszłości to na krótką metę tak. Ale uwaga, bo jak stracisz zdrowie to nikt Ci nie pomoże. Może poza rodzicami.

Jeżeli to nic przyszłościowego co już byś chciała robić dłużej to lepiej zainwestuj w naukę, np języków. To zaprocentuje w przyszłości. Wiem co piszę. 🙂

Nie to zwykła praca fizyczna.Ciężko ale dodatkowe pieniądze to bardzo duża pomoc ehh 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Iskra* napisał:

Etat za niższą, czasu i zdrowia nie kupi się.

No właśnie, kasa to tylko kasa. Jak zdrowia nie ma to kasa nic nie warta. Można wydać fortunę i zdrowia już nie odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W późniejszym wieku Ci to wyjdzie w zdrowiu. Na krótki okres to jeszcze ok. Ale na dłuższą metę nie warto się aż tak szarpać no chyba że nie masz innego wyjścia to nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2021 o 20:58, kardulaki napisał:

Znalazłam dodatkową pracę jestem na nogach od 6 rano do 22 . Tak się zastanawiam czy inni też tyle pracują czy ja jestem wytrzymała czy to jest chore tyle pracować??😂 Wolelibyscie jeden etat za najniższą czy więcej  pieniędzy ale cały dzień na nogach?

U moim otoczeniu sporo osób podobnie pracuje w 2 pracach, szczególnie młodzi. A czy wolelibyśmy jeden etat czy dwa to zależy kto jakie ma potrzeby finansowe, zdrowie i sytuację w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2021 o 23:01, kardulaki napisał:

Ja niestety  nie mam takiego skutku ubocznego zeby tracić kilogramy a bardzo bym chciała;). Czy warta stawka? Dla mnie tak bo z samej pensji ledwo na przeżycie starcza ale rzeczywiście długo tak nie pociągne. 

Może warto zainteresować się jakimś kursem i zmienić branżę. Z doświadczenia wiem że najłatwiejszą metodą na podwyżkę jest zmiana pracy. Znajdź niszę gdzie są dobre płace i mało pracowników i działaj w tym kierunku z pełnym zaangażowaniem. Najważniejsze to wytrwałość i konsekwencja. Jak ktoś cię spróbuje zniechęcić tekstami że nie dasz rady, lub że za dużo nauki to olej to. Większość baranów nawet nie próbuje a potem beczą jak to im jest źle. Pamiętaj że ruscy niedźwiedzie uczą na rowerkach jeździć.  Nie bądź gorsza od jakiegoś miśka, i pokaż że też potrafisz się czegoś nauczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2021 o 21:58, kardulaki napisał:

Znalazłam dodatkową pracę jestem na nogach od 6 rano do 22 . Tak się zastanawiam czy inni też tyle pracują czy ja jestem wytrzymała czy to jest chore tyle pracować??😂 Wolelibyscie jeden etat za najniższą czy więcej  pieniędzy ale cały dzień na nogach?

Miałem okresy kiedy pracowałem naprawdę bardzo dużo, tylko zarabiałem wtedy bardzo dobrze i uważałem, że jak są "żniwa", to trzeba pracować tyle ile ma się siły, bo to trwa kilka miesięcy, albo rok, dwa i koniec. Wtedy można sobie zrobić nawet i rok wolnego, bo w tych dwóch latach zarobiło się tyle, że normalnie i w 10 lat się nie zarobi.

Za normalną pensję nie ma mowy żebym tyle pracował.
Trzeba się jednak trochę cenić, czasem lepiej sobie zrobić dłuższe wolne, przemyśleć, zaplanować, dokształcić się, po to, żeby później zarabiać 50% albo i 100% więcej niż w pracy, która nie daje nam satysfakcji.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2021 o 15:58, kardulaki napisał:

Znalazłam dodatkową pracę jestem na nogach od 6 rano do 22 . Tak się zastanawiam czy inni też tyle pracują czy ja jestem wytrzymała czy to jest chore tyle pracować??😂 Wolelibyscie jeden etat za najniższą czy więcej  pieniędzy ale cały dzień na nogach?

Inni też tak pracują, jedni z chciwości, inni z konieczności. Na dłuższą metę się nie da, więc upewnij się, że robisz to w jakimś konkretnym celu i mądrze zarządzasz dochodami. Wszystko zależy też od twojego wieku, zdrowia i typu pracy a także stylu życia w wolnej chwili. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, DANIEL napisał:

Może warto zainteresować się jakimś kursem i zmienić branżę. Z doświadczenia wiem że najłatwiejszą metodą na podwyżkę jest zmiana pracy. Znajdź niszę gdzie są dobre płace i mało pracowników i działaj w tym kierunku z pełnym zaangażowaniem. Najważniejsze to wytrwałość i konsekwencja. Jak ktoś cię spróbuje zniechęcić tekstami że nie dasz rady, lub że za dużo nauki to olej to. Większość baranów nawet nie próbuje a potem beczą jak to im jest źle. Pamiętaj że ruscy niedźwiedzie uczą na rowerkach jeździć.  Nie bądź gorsza od jakiegoś miśka, i pokaż że też potrafisz się czegoś nauczyć. 

Ja mam  fajną pracę,którą lubię dostałam podwyżkę dość szybko  tylko problem w tym ,że mam komornika i mam nsjnizsza na rękę a wiadomo jak się żyje za najniższą w dużym mieście.  Oczywiście to tylko na jakiś czas planuje 2 -3 miesiące tak popracować bo jestem juz mega  zmęczona ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tyle pracowałam w jednym korpo:) Ale się zwolniłam ku wielkiemu zaskoczeniu, że mi nie pasuje mimo że mam za to płacone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko gdybym potrzebowała ekstra pieniedzy na jakiś cel. Wiadomo, praca jest ważna, rachunki się same nie zapłacą i poza tym dobrze mieć jakąś gotówkę, ale na dłuższą metę nie warto się zażynac w pracy od rana do nocy. Stracisz czas, zdrowie a pieniędzy I tak nie będzie. 

Kiedys tez wydawalo mi się,że jak będę pracować więcej to będę miec więcej...tia

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, kardulaki napisał:

Ja mam  fajną pracę,którą lubię dostałam podwyżkę dość szybko  tylko problem w tym ,że mam komornika i mam nsjnizsza na rękę a wiadomo jak się żyje za najniższą w dużym mieście.  Oczywiście to tylko na jakiś czas planuje 2 -3 miesiące tak popracować bo jestem juz mega  zmęczona ehh.

Praca za najniższą to nie praca, raczej zasiłek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sylwia1991 napisał:

Kiedyś tyle pracowałam w jednym korpo:) Ale się zwolniłam ku wielkiemu zaskoczeniu, że mi nie pasuje mimo że mam za to płacone:)

Ale co Ci nie pasowało? Elastyczne godziny, dynamiczny mlody zespół czy owocowe czwartki ? 😄 mialam okazję zahaczyć o pracę w korpo. Koszmar 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na Twoim miejscu bym spróbowała do końca roku. Zostało nieco ponad 2 miesiące, więc przez ten czas bym się postarała zarobić dodatkowe pieniążki i je odłożyć. Zawsze to jakieś zabezpieczenie by było 🙂 Dłużej, tak jak inni wspominali, może być bardzo trudno, bo organizm szybko sam będzie domagał się odpoczynku. Na dłuższą metę nie ma, co się tak męczyć, bo to później niestety na zdrowiu może się odbić. A jak z wolnym? Weekendy masz wolne? I jak męcząca jest ta praca? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Blondynka35 napisał:

Ja na Twoim miejscu bym spróbowała do końca roku. Zostało nieco ponad 2 miesiące, więc przez ten czas bym się postarała zarobić dodatkowe pieniążki i je odłożyć. Zawsze to jakieś zabezpieczenie by było 🙂 Dłużej, tak jak inni wspominali, może być bardzo trudno, bo organizm szybko sam będzie domagał się odpoczynku. Na dłuższą metę nie ma, co się tak męczyć, bo to później niestety na zdrowiu może się odbić. A jak z wolnym? Weekendy masz wolne? I jak męcząca jest ta praca? 🙂

Tak planuję jeśli dam radę jeszcze grudzień może styczeń. Muszę oddać komuś pieniądze i coś odłożyć.Ta praca nie jest męcząca jednak mam jeszcze etat więc jestem od 6 rano do 22 na nogach także po całym dniu padam.  W soboty też pracuje  i chyba z tych sobót zrezygnuje...To też takie uwiązanie zero czasu dla siebie czy na załatwienie czegoś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już od marca pracuję na etacie + do tego jakieś 40 godzin w pracy dodatkowej na umowie zleceniu. W pracy na etacie praktycznie co miesiąc robię nadgodziny bo nie ma ludzi (a nadgodziny są dobrze płacone). Do tego czasem wpadnie premia uznaniowa. Ale nie wiem czy jak wejdzie nowy wał, to będę dorabiał skoro chcą żebym 2 x pełne składki odprowadzał. Teraz 2 x płacę tylko składkę zdrowotną. Przesada, teraz przy minimalnej stawce dzięki temu że składek nie płacę od umowy zlecenia, mam około 17 zł na rękę. Jak wejdzie nowy wał, to mimo podwyżek minimalnej, będę miał 14 na godzinę. Dziękuję bardzo za takie dorabianie. Rachunki coraz wyższe a coraz bardziej kombinują, jak człowieka okraść...

A na etacie robię zazwyczaj po 12 godzin, więc normę wyrabiam w pół miesiąca, nie muszę jak większość chodzić po 8 godzin przez 20 - 23 dni, tylko w ciągu 15 - 17 dni wyrobię normę i to razem z nadgodzinami. Przez to mam więcej dni wolnych w miesiącu i mogę dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Ale co Ci nie pasowało? Elastyczne godziny, dynamiczny mlody zespół czy owocowe czwartki ? 😄 mialam okazję zahaczyć o pracę w korpo. Koszmar 

Elastyczne godziny pracy * = praca na dwie zmiany zależnie od potrzeby pracodawcy . Wymagana całodobowa dyspozycyjność. 

Dynamiczny młody zespół* = ciągle ktoś się zwalnia i przychodzi nowa osoba , bo nikt doświadczony nie przyjdzie na takie warunki 

Owocowe czwartki* = my zarobimy hajs a tobie rzucimy z tego banana 

No co wy macie do pracy w korpo 😂 

Stabilne zatrudnienie 

Miła atmosfera w pracy

Wysokie zarobki 

😉

Edytowano przez KorpoSzynszyla
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc wolę pracować w normalnych godzinach, ale za wyższą stawkę.

Choć tez kiedys robilam na 2 zmiany, ale to byla praca wajacyjna podczas studiow, 3 miesiace tyrałam, reszte roku z tego żyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, lex napisał:
1 godzinę temu, lex napisał:

Tak, od 3 lat i w soboty tez. Wyluzuj, takie czasy.

Jaką masz pracę fizyczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×