Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Poznałam typa przez internet, świetnie się z nim dogadywałam, wspólne tematy, spojrzenie na świat. Pewnego dnia poprosiłam go o nr telefonu, chciałam żebysmy przenieśli się na whatsappa. Byłam mega podekscytowana,ale na drugi dzień usunął whatsappa i konto w necie. Nie mam z nim kontaktu, niby nic strasznego ale beznadziejna zagrywka, po co dawał numer ?

Edytowano przez Glam_Lady_Panczetta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siostro pozwól, że Ci odpiszę. Tak się niestety dzieje i ciesz się, że stało się to teraz, a nie po kilku spotkaniach. 

Ja byłam na randce ze świetnym kolesiem, spędziliśmy kilka godzin w restauracji, wspólne tematy, zainteresowania, planowaliśmy kolejne spotkanie. Jak się rozstawialiśmy, wymieniliśmy się numerami telefonów. 

Czekałam kilka dni na wiadomość i nic. Postanowiłam się odezwać sama, nie odpisał na wiadomość. Tacy są faceci, szczególnie ci których poznajesz przez internet. Ja do tej pory przeżywam bo trochę mi szkoda..

  • Thanks 1
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tacy są faceci ?? czyżby ? z kobietami jest dokładnie tak samo.

Po  pierwszym spotkaniu,  dopiero w pewnym sensie poznaje się drugą osobę.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Kokolino 3.0 napisał:

Siostro pozwól, że Ci odpiszę. Tak się niestety dzieje i ciesz się, że stało się to teraz, a nie po kilku spotkaniach. 

Ja byłam na randce ze świetnym kolesiem, spędziliśmy kilka godzin w restauracji, wspólne tematy, zainteresowania, planowaliśmy kolejne spotkanie. Jak się rozstawialiśmy, wymieniliśmy się numerami telefonów. 

Czekałam kilka dni na wiadomość i nic. Postanowiłam się odezwać sama, nie odpisał na wiadomość. Tacy są faceci, szczególnie ci których poznajesz przez internet. Ja do tej pory przeżywam bo trochę mi szkoda..

A czego Ci szkoda ? że cię olał ? widocznie miał jakiś powód.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie ma chemii i tyle

sam kilka razy mialem podobnie, po spotkaniu odechciewalo mi sie dalszego kontaktu, mimo ze wszsytko przebiegalo ok i teoretycznie nie mialem nic do zarzucenia drugiej osobie...

po prostu nie zaiskrzylo z jego strony, nie ciagnie go do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kwestia taka że kiedy na drugi dzień po wymianie numerów napisałam mu pierwsza , dosłownie kilka minut po tej wiadomości usunął whatsappa i konto. Wcześniej pisał że jest sam, że mial żonę ale mają dobry kontakt bo mają córkę . I jestem w sumie przekonana że ona odczytała moją wiadomość z whatspp i jednak nie jest rozwiedziony 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Glam_Lady_Panczetta napisał:

Poznałam typa przez internet, świetnie się z nim dogadywałam, wspólne tematy, spojrzenie na świat. Pewnego dnia poprosiłam go o nr telefonu, chciałam żebysmy przenieśli się na whatsappa. Byłam mega podekscytowana,ale na drugi dzień usunął whatsappa i konto w necie. Nie mam z nim kontaktu, niby nic strasznego ale beznadziejna zagrywka, po co dawał numer ?

Dał numer bo o niego zapytałaś a on nie przemyślał sprawy do końca. Jak się zastanowił, to stwierdził, że jednak to nie to i się schował zamiast powiedzieć Ci wprost że coś mu się nie podoba. Druga opcja to taka, że już kogoś miał, Ciebie poderwał dla sportu, i jak zdał sobie sprawę, że nie da rady być i z Tobą i z tą co ma to się ukrył bo mu było wstyd się przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.11.2021 o 13:44, Kokolino 3.0 napisał:

Ja byłam na randce ze świetnym kolesiem, spędziliśmy kilka godzin w restauracji, wspólne tematy, zainteresowania, planowaliśmy kolejne spotkanie. Jak się rozstawialiśmy, wymieniliśmy się numerami telefonów. 

Czekałam kilka dni na wiadomość i nic.

Może był kolekcjonerem nr. Tel. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, marinero napisał:

Wyczul desperacje.To mega zniecheca faceta bo on lubi sam zdobywac,

Takie przegrywy tu siedzą, że aż mi was szkoda. Eksperci w kazdej dziedzinie, a w rzeczywistosci czterdziestoletnie prawiczki, nieudacznicy zyciowi

  • Thanks 2
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mnie chodzi my sobie nic nie obiecywaliśmy, wydawał mi się mega ciekawa osobą, po prostu chciałam przenieść nasze rozmowy na telefon, nie myślałam nawet o żadnym podrywie ani spotkaniu aczkolwiek dużo mi o sobie opowiadał ( zawsze mógł kłamać, wiem) co było dla mnie trochę dziwne, zwierzanie się jakiejś randomowej lasce z neta. Mieliśmy sobie dużo do powiedzenia może zbytnio go osaczyłam nie wiem.Wczoraj wysłałam mu SMS że ghostig jest okrutny a ja chciałam się tylko dobrze bawić , nic więcej. Odczytał, nie odpisał ale poczułam mega satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, marinero napisał:

Wyczul desperacje.To mega zniecheca faceta bo on lubi sam zdobywac,

😄 Dr House - marinero: "wyczuł desperację" 

Powinieneś nauczać jak żyć. Twoja wiedza przyda się ludzkości. 

Edytowano przez .3310
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.11.2021 o 07:44, Kokolino 3.0 napisał:

Siostro pozwól, że Ci odpiszę. Tak się niestety dzieje i ciesz się, że stało się to teraz, a nie po kilku spotkaniach. 

Ja byłam na randce ze świetnym kolesiem, spędziliśmy kilka godzin w restauracji, wspólne tematy, zainteresowania, planowaliśmy kolejne spotkanie. Jak się rozstawialiśmy, wymieniliśmy się numerami telefonów. 

Czekałam kilka dni na wiadomość i nic. Postanowiłam się odezwać sama, nie odpisał na wiadomość. Tacy są faceci, szczególnie ci których poznajesz przez internet. Ja do tej pory przeżywam bo trochę mi szkoda..

szkoda bo jeleń uciekł?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.11.2021 o 12:21, .3310 napisał:

Ze mną to samo. O co mu chodziło? Nie wiem. 

chodziło mu że nie wiąże z tobą przyszłości..... ciesz się że cie nie wyruhał i nie kopnął w tyłek, bo i tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moze komornik zabral mu komorke

moze rozladowala mu sie bateria na granicy, emigranci maja tylko kilka gniazdek na tyle ludzi

moze nagle uswiadomil sobie ze kocha zone

moze odcielo mu rece

moze wygral w totka

 

co wybierasz?

a byl chociaz mily, pokazal swoja morde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.11.2021 o 11:45, .3310 napisał:

😄 Dr House - marinero: "wyczuł desperację" 

Powinieneś nauczać jak żyć. Twoja wiedza przyda się ludzkości. 

Oczywiscie ze przyda!  szczegolnie takim jak ty ciotka 🙂 co to Viagry sie brzydza  a same zakwaszaja kapuste 🙂  w kroku 🙂 

Edytowano przez Mariner0
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, mr november napisał:

chodziło mu że nie wiąże z tobą przyszłości..... ciesz się że cie nie wyruhał i nie kopnął w tyłek, bo i tak bywa

To przeciez powod do zmartwienia ! LOL Organ nieuzywany degenruje sie 🙂 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2021 o 19:11, Smof napisał:

a tak w zasadzie to o co chodzi? 
o " bol dupy" autorki? 
czy o stresy komentujacych? 
bo nie do konca rozumiem  w co sie dzieciaczki bawicie

Smofu, to jest bardzo dobre pytanie.
Też nie wiem, o co chodzi, ale może warto zwrócić uwagę, że autorka ma w zdjęciu profilowym wizerunek dość znanej youtuberki Laury Ogrodowczyk.
Pani Laura jest jedną z "bohaterek" forumowego działu Gwiazdy/TV/Kino.
Nie wykluczam, że ten wątek dotyczy w rzeczywistości jakiegoś wydarzenia w życiu owej Laury, której raczej nie utożsamiałbym z autorką. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam myślę że trzeba by spytać tego delikwenta czemu tak się zachował ? Trochę dziwnie zachowanie jak dla mnie Kwestia czasu założy nowe konto napisze jako ktoś inny  Dlatego lepiej spotykać się realnie nie wirtualnie Pozdrawiam Nostradamus *-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×