Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

1 minutę temu, Rapita napisał:

Maj będzie dla nas cudowny 😍 Powiedzieli, że wyniki będą za 2 tygodnie więc trochę muszę poczekać.

Skoro z usg wszystko idealnie to i opis będzie idealny 😊

Bardzo się cieszę, że będziemy razem rodzić w maju ❤ 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, czy któraś z Was miala lub ma łożysko centralnie przodujące? O 6 tyg leze w szpitalu z tą przypadłością,  na poniedziałek mam zaplanowana cesarkę z tym,że  lekarz uprzedził mnie ze moze dojść do usunięcie macicy. Okaże się to po "otwarciu" czy łożysko jest wrośnięte...😓  Bardzo się boję,że może być to mój pierwsza a zarazem ostatnia ciąża.  Czy któraś z Was może  miała z tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Martuska napisał:

Rapita a jak twoja wizyta u dietetyka? 

A dobrze w sumie nic nowego mi nie powiedział... jak pokazałam mu mój zeszyt w którym zapisuje co jem to powiedział, że nie ma się do czego przyczepić i tyle. Wydaje mi się, że trochę przesadza ta moja diabetolog wszystkie cukry po posiłkach mam dobre tylko na czczo mam 95, 96, 97 i tak ciągle się waha a norma jest niby do 90 więc wydaje mi się, że nie aż tak wiele przekroczone. Niestety moja diabetolog twierdzi, że wszystko musi być idealne i dołożyła mi insulinę jeszcze na noc, ale jak widać chyba nie działa skoro dalej na czczo mam takie cukry. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Aga5992 napisał:

Hej, czy któraś z Was miala lub ma łożysko centralnie przodujące? O 6 tyg leze w szpitalu z tą przypadłością,  na poniedziałek mam zaplanowana cesarkę z tym,że  lekarz uprzedził mnie ze moze dojść do usunięcie macicy. Okaże się to po "otwarciu" czy łożysko jest wrośnięte...😓  Bardzo się boję,że może być to mój pierwsza a zarazem ostatnia ciąża.  Czy któraś z Was może  miała z tym problem?

Aga ja mam łożysko przodujące, ale jestem w 22tc. Lekarz również mnie uprzedził o ewent usunięciu macicy 😔 ale czytając miliony historii dziewczyn z łożyskiem centralnie przodującym, nie dzieje się tak zawsze, więc trzeba być dobrej myśli. Mam znajomą, która w szpitalu leżała już od 22 tc, bo bardzo krwawiła, ale u niej juz wtedy podejrzewali zrośnięcie macicy z łożyskiem i przewieźli ją do specjalistycznego szpitala, gdzie faktycznie po cesarce (27 tc) usunęli jej macicę. A Ty w którym tyg jesteś? 

Kochana wiem, że to trudne, ale jeśli nawet do tego dojdzie, pamiętaj że Twoje i maluszka zdrowie jest najważniejsze 🙏

Edytowano przez Gulia13
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem w 36+1. Cesarkę będę miała w 36+4. Też naczytałam się tego ,że różnie bywa No ale jednak ryzyko jest  zawsze.  Szczęście w nieszczęściu że  łożysko jest na tylnej ścianie czyli nie będzie problemu z "wyciągnięciem" synka.  Wiem,że najważniejsze jest nasze zdrowie. Jednak ta myśl z tyłu głowy o usunięciu macicy  mnie przeraża. Dla mnie to tak jakbym przestała być kobieta...

Edytowano przez Aga5992

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Rapita napisał:

A dobrze w sumie nic nowego mi nie powiedział... jak pokazałam mu mój zeszyt w którym zapisuje co jem to powiedział, że nie ma się do czego przyczepić i tyle. Wydaje mi się, że trochę przesadza ta moja diabetolog wszystkie cukry po posiłkach mam dobre tylko na czczo mam 95, 96, 97 i tak ciągle się waha a norma jest niby do 90 więc wydaje mi się, że nie aż tak wiele przekroczone. Niestety moja diabetolog twierdzi, że wszystko musi być idealne i dołożyła mi insulinę jeszcze na noc, ale jak widać chyba nie działa skoro dalej na czczo mam takie cukry. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Hm. A o której jesz ostatni posiłek? Może masz za duże przerwy pomiędzy posiłkami ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Aga5992 napisał:

Jestem w 36+1. Cesarkę będę miała w 36+4. Też naczytałam się tego ,że różnie bywa No ale jednak ryzyko jest  zawsze.  Szczęście w nieszczęściu że  łożysko jest na tylnej ścianie czyli nie będzie problemu z "wyciągnięciem" synka.  Wiem,że najważniejsze jest nasze zdrowie. Jednak ta myśl z tyłu głowy o usunięciu macicy  mnie przeraża. Dla mnie to tak jakbym przestała być kobieta...

Aga ty zaraz zostaniesz mamą i to jest najważniejsze!!!!! Myśl tylko o swoim synku, o tym, że za chwilę będziesz go tulić w ramionach ❤ ❤ ❤

A co do komplikacji. CC to jednak operacja i lekarze zawsze muszą mówić o takich rzeczach co nie znaczy że to wyrok. Pewnie statystyka 1: 10000. 

Będzie dobrze!  Zbieraj siły bo niedługo synuś będzie z wami ❤

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Martuska napisał:

Hm. A o której jesz ostatni posiłek? Może masz za duże przerwy pomiędzy posiłkami ? 

Kanapkę jem jeszcze zawsze pół godziny przed pójściem spać bo tak mi kazala.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Aga5992 napisał:

Jestem w 36+1. Cesarkę będę miała w 36+4. Też naczytałam się tego ,że różnie bywa No ale jednak ryzyko jest  zawsze.  Szczęście w nieszczęściu że  łożysko jest na tylnej ścianie czyli nie będzie problemu z "wyciągnięciem" synka.  Wiem,że najważniejsze jest nasze zdrowie. Jednak ta myśl z tyłu głowy o usunięciu macicy  mnie przeraża. Dla mnie to tak jakbym przestała być kobieta...

Nie martw się na zapas. Wiem, że łatwo mówić, ale staraj sie myslec teraz o swoim synku, ktoremu niedlugo spojrzysz w oczka 🥰 zostaniesz mamą, a to jest najpiękniejsze co mogło Ci się przytrafić 💓

Tak jak Martuska napisala, lekarze przed operacja zawsze informuja o ewentualnych powiklaniach itd.

Będzie dobrze 🙏

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Rapita napisał:

Kanapkę jem jeszcze zawsze pół godziny przed pójściem spać bo tak mi kazala.

Ja co prawda na krzywą idę za tydzień, ale tknęło mnie coś o zaczełam badać sobie cukier. I jak się okazuje na czczo mam tak samo z reguły 95-100 a po posiłkach ok 120-140.

Zaczęłam wiec stosować dietę strikte cukrzycową w ciąży i  tez został mi problem tylko na czczo... Ale zauważyłam, że jeżeli zjem zaraz przed pójściem spać ale tylko pół kanapki z chleba dla glikemikow na której są same warzywa  to rano wyrabiam się w normie.🙂 Pod warunkiem, że nie mierze od razu po przebudzeniu, tylko po porannej toalecie i ze środkowego palca prawej dłoni (z lewej zawsze mam wyższy)🤔

Spróbuj, a może u Ciebie też zadziala..🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, jestem po usg.

Na serduszko jeszcze za wcześnie, ale jest pęcherzyk żółtkowy - to dobry znak, ostatnio go nie było - wszystko jest ok na ten moment ciąży. Kolejne usg 29ego i wówczas serduszko powinno być. ♥️ 

Poproszę o kciuki! 

  • Like 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, jestem po usg.

Na serduszko jeszcze za wcześnie, ale jest pęcherzyk żółtkowy - to dobry znak, ostatnio go nie było - wszystko jest ok na ten moment ciąży. Kolejne usg 29ego i wówczas serduszko powinno być. ♥️ 

Poproszę o kciuki! 

Bardzo mocne 👊✊ kochana i bardzo się cieszę że jest wszystko ok i oby tak dalej 🙂

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, jestem po usg.

Na serduszko jeszcze za wcześnie, ale jest pęcherzyk żółtkowy - to dobry znak, ostatnio go nie było - wszystko jest ok na ten moment ciąży. Kolejne usg 29ego i wówczas serduszko powinno być. ♥️ 

Poproszę o kciuki! 

Idealnie ❤ cudownie ❤ wspaniale ❤

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, jestem po usg.

Na serduszko jeszcze za wcześnie, ale jest pęcherzyk żółtkowy - to dobry znak, ostatnio go nie było - wszystko jest ok na ten moment ciąży. Kolejne usg 29ego i wówczas serduszko powinno być. ♥️ 

Poproszę o kciuki! 

Trzymam mocni mocno kciuki ❤❤❤

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny dzisiaj na swiat przyszla moja druga coreczka 😍 dwie procedury ivf, dwie ciaze I dwie corki, na tym moja przygoda z ivf sie konczy a wam zycze powodzenia 😘

  • Like 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, jestem po usg.

Na serduszko jeszcze za wcześnie, ale jest pęcherzyk żółtkowy - to dobry znak, ostatnio go nie było - wszystko jest ok na ten moment ciąży. Kolejne usg 29ego i wówczas serduszko powinno być. ♥️ 

Poproszę o kciuki! 

Cudownie 🥰 mocne ✊✊✊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, GoscMarta napisał:

Dziewczyny dzisiaj na swiat przyszla moja druga coreczka 😍 dwie procedury ivf, dwie ciaze I dwie corki, na tym moja przygoda z ivf sie konczy a wam zycze powodzenia 😘

Gratulacje 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, GoscMarta napisał:

Dziewczyny dzisiaj na swiat przyszla moja druga coreczka 😍 dwie procedury ivf, dwie ciaze I dwie corki, na tym moja przygoda z ivf sie konczy a wam zycze powodzenia 😘

Ojjjj żeby każdej z nas tak się przygoda z ivf kończyła 😃🙈 gratulacje! 🥳 I dużo zdrówka dla Was! 😃 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, MamaAniola napisał:

Iskrzynko, myślałam dziś o Tobie. Jak się czujesz? 

Dziękuję, że pytasz. Fizycznie, najgorsze chyba za mną. Psychicznie... jestem na zwolnieniu lekarskim do połowy grudnia i mam nadzieję, że przez ten czas uda mi się jakoś poskładać i że będę miała do czego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, GoscMarta napisał:

Dziewczyny dzisiaj na swiat przyszla moja druga coreczka 😍 dwie procedury ivf, dwie ciaze I dwie corki, na tym moja przygoda z ivf sie konczy a wam zycze powodzenia 😘

Gratuluję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, jestem po usg.

Na serduszko jeszcze za wcześnie, ale jest pęcherzyk żółtkowy - to dobry znak, ostatnio go nie było - wszystko jest ok na ten moment ciąży. Kolejne usg 29ego i wówczas serduszko powinno być. ♥️ 

Poproszę o kciuki! 

MamaAnioła na pewno będzie wszystko dobrze✊

1 godzinę temu, GoscMarta napisał:

Dziewczyny dzisiaj na swiat przyszla moja druga coreczka 😍 dwie procedury ivf, dwie ciaze I dwie corki, na tym moja przygoda z ivf sie konczy a wam zycze powodzenia 😘

Gratulacje🥰

42 minuty temu, Iskrzynka napisał:

Dziękuję, że pytasz. Fizycznie, najgorsze chyba za mną. Psychicznie... jestem na zwolnieniu lekarskim do połowy grudnia i mam nadzieję, że przez ten czas uda mi się jakoś poskładać i że będę miała do czego wracać.

Iskrzynko po raz kolejny przesyłam w Twoją stronę dużo energii🥰, oby udało Ci się dojść psychicznie do siebie. Ostatnio bardzo dużo spadło na Twoje barki. Czy masz jakieś jakieś wsparcie psychologiczne po tym wszystkim?

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Iskrzynka napisał:

Dziękuję, że pytasz. Fizycznie, najgorsze chyba za mną. Psychicznie... jestem na zwolnieniu lekarskim do połowy grudnia i mam nadzieję, że przez ten czas uda mi się jakoś poskładać i że będę miała do czego wracać.

Cieszę się, że mialas taka możliwość. Teraz najważniejszy jest Twój spokój i po prostu czas. Mocno Cie sciskam 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jestem dzis po wizycie 😔w 11dc zrobiony progesteron wyniki 1.03 za wysoki do transferu mrozaczka😩cykl stracony. Ale nie poddajemy się mamy jeszcze 3❄. Czy wiecie co dobrego na progesteron by nie był za wysoki za miesiąc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Katia83 napisał:

Dziewczyny jestem dzis po wizycie 😔w 11dc zrobiony progesteron wyniki 1.03 za wysoki do transferu mrozaczka😩cykl stracony. Ale nie poddajemy się mamy jeszcze 3❄. Czy wiecie co dobrego na progesteron by nie był za wysoki za miesiąc 

Nie przejmuj się bo to wcale nie znaczy, że w kolejnym cyklu też będzie z tym jakiś problem. Ważne żeby trafić w okienko implantacyjne i żeby warunki dla Waszej Śnieżynki były optymalne. W tym miesiącu po prostu Twój organizm nie był gotowy. Wiadomo, każda z nas chce już być ten krok bliżej marzeń ale jestem pewna, że szybko zleci ten miesiąc 💪 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad kupnem detektora tętna płodu możecie coś polecić?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Rapita napisał:

Zastanawiam się nad kupnem detektora tętna płodu możecie coś polecić?  

Hmmm... Miałam ten sam problem , czy kupić 😜 i nie kupiłam💪 

Pomimo, że są dziewczyny na forum, które polecają to urządzenie, jako uspokajajace mamy, ja ostatecznie zrezygnowałam w I trymestrze..... Naczytałam się opinii, jak dziewczyny panikowaly, bo nie mogły znaleźć tętna lub było za niskie. W brew pozorom nie jest to czynność łatwa, bynajmniej na początku. I tak się zastanawiałam z tygodnia na tydzień czy kupić, a miałam baaardzo mroczne myśli (trzeci tydzień bez wizyty u lekarza był najgorszy, a dłużej w życiu bym nie wytrzymała 😜) aż przyszedł piękny 22tc gdzie zaczełam czuć regularne ruchy Małego i stwierdziłam, że tego nie potrzebuje już 🙂

Oczywiście, jeżeli ma Cię to w chociaż małym stopniu uspokoić, to kupuj śmiało 🙂 ogólnie za stówkę, kupisz już super sprzęt. Jednakże uwazaj Rapitko, niektóre przy "większej budowie mamy", chociaż nie tylko waga wpływa, mogą w I trymestrze nie być zbyt czule... I zamiast uspokoić, wprowadzają u rodziców panikę.... 

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Rapita napisał:

Zastanawiam się nad kupnem detektora tętna płodu możecie coś polecić?  

Ja też zastanawiałam się nad zakupem detektora. Jednak zrezygnowałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Rapita napisał:

Zastanawiam się nad kupnem detektora tętna płodu możecie coś polecić?  

Ja nie chciałam popadać w paranoje jakąś i sprawdzać codziennie więc początkowo obiecałam sobie, że nie kupię jednak bodajże koło 24tc gdy przez 2 dni nie czułam ruchów i spanikowana poleciałam do szpitala gdzie okazało się, że wszystko jest ok kupiłam (zwykły najzwyklejszy za około 100 zł). Od tego czasu (obecnie 37tc) użyłam go może z 6 razy bo faktycznie gdy czuje się już regularnie ruchy to łatwo się uspokoić 🙂 no ale zakupu nie żałuję. Te kilka razy gdy przez dłuższy czas ruchów nie czułam niepotrzebnie bym się denerwowała a tak wydatek żaden, 30 sekund roboty i wiem, że jest dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×