Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ChrzcinyiKomunie_pl

Jak nakłonić dziecko do spania we własnym łóżku??

Polecane posty

Moje dzieci spaly w swoich lozeczkach od poczatku. Ok. roku zostały przeniesione do swoich pokoi. Nie było większych problemów. Zdarzało się ze w nocy wołali zeby do nich przyjść do zmieniliśmy im na lozko dla dorosłych gdzie się kładliśmy obok nich a gdy zasypiały wracaliśmy do sypialni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja córka spała do roku z nami w łóżku. W kończy mieliśmy dosyć i starałam się to zrobić po dobroci. Czytałam książeczki, karmiłam w łóżeczku na dobranoc, przyciemniały światło w pokoju. Nic. Zero. W końcu stwierdziliśmy że spoko, niech zasypia u nas a będziemy ją później przenosić do jej łóżeczka jak już będzie spala. Przez kilka dni budziła się ale później poszło jak z górki. Nagle po przenoszeniu zaczęła przesypiać całe noce aż do rana (jakie było moje zdziwienie jak obudziłam się rano a ta jeszcze śpi) 

Później po prostu ją zmuszałam do zasypiania we własnym łóżeczku. Płakała, tak, nie zaprzeczam. Ale byłam dosłownie u nas w łóżku obok. Dziecko było nakarmione, przebrane, zdrowe więc wiedziałam że nic jej nie jest. Mówiłam jej że mama tu jest i nigdzie nie pójdzie. ZADZIAŁAŁO. Zaczęła sama zasypiać no i po kilku tygodniach od tego przenieśliśmy ja do jej pokoju. Trzeba było poczekać jak zaśnie ale nie długo. Teraz ma prawie dwa lata i 6 miesiecy i zasypia sama w swoim łóżku w swoim pokoju. 

 

To jest ciężki orzech do zgryzienia. Przyznam. Mamy teraz 4 miesięcznego synka i już się boje jak to będzie chociaż to już raz przeszłam. Najważniejsze to być cierpliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2021 o 10:30, MłodaMama napisał:

Moja córka spała do roku z nami w łóżku. W kończy mieliśmy dosyć i starałam się to zrobić po dobroci. Czytałam książeczki, karmiłam w łóżeczku na dobranoc, przyciemniały światło w pokoju. Nic. Zero. W końcu stwierdziliśmy że spoko, niech zasypia u nas a będziemy ją później przenosić do jej łóżeczka jak już będzie spala. Przez kilka dni budziła się ale później poszło jak z górki. Nagle po przenoszeniu zaczęła przesypiać całe noce aż do rana (jakie było moje zdziwienie jak obudziłam się rano a ta jeszcze śpi) 

Później po prostu ją zmuszałam do zasypiania we własnym łóżeczku. Płakała, tak, nie zaprzeczam. Ale byłam dosłownie u nas w łóżku obok. Dziecko było nakarmione, przebrane, zdrowe więc wiedziałam że nic jej nie jest. Mówiłam jej że mama tu jest i nigdzie nie pójdzie. ZADZIAŁAŁO. Zaczęła sama zasypiać no i po kilku tygodniach od tego przenieśliśmy ja do jej pokoju. Trzeba było poczekać jak zaśnie ale nie długo. Teraz ma prawie dwa lata i 6 miesiecy i zasypia sama w swoim łóżku w swoim pokoju. 

 

To jest ciężki orzech do zgryzienia. Przyznam. Mamy teraz 4 miesięcznego synka i już się boje jak to będzie chociaż to już raz przeszłam. Najważniejsze to być cierpliwym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziecko musi dorosnąć do tego żeby chciało samo spać w swoim pokoju, moi synowie bliźniacy zaczęli spać sami w pokoju jak mieli 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×