Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Sandranana

Jestem poliamorystką

Polecane posty

Witajcie, mam 43 lata, wydaję mi się że jestem poliamorystką, czuję że bycie z jedną osobą jest dość uciążliwe, ostatnio mam trzech partnerów (a oni swoje partnerki )i nie chodzi tylko o seks, uważam że powinniśmy robić to co się chce. Mam też problem bo mam dwójkę dzieci, syn 17 córka 20 lat i nie wiem jak mam dzielić czas na to wszystko, oczywiście dzieci nic nie wiedzą, znają tylko jednego partnera, ale boje się powiedzieć córce i co ona sobie pomyśli. Proszę tylko o poważne porady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Icran_ napisał:

Twoje życie to Twoje życie. Niemniej, jako matka ponosisz odpowiedzialność za prawidłowy rozwój społeczny dzieci. A ten raczej nie nagradza osób żyjących w takich układach. Mamy taką nie inną kulturę, biologię gatunku humani. Chyba nie warto piętnować towarzysko czy społecznie własnego dziecka swoim przykładem w imię źle pojętej "wolności", tego dziwacznie dziś używanego w odniesieniu do spraw nieakceptowanych przez większość listka figowego własnych działań

Twoje są po prostu aspołeczne, zatem lepiej jednak nie afiszuj się z nimi by zachować szacunek dzieci, ich znajomych czy rodziny.

 

Rozumiem, dzieci, a szczególnie córka jest przewrażliwiona na jakiejkolwiek zmiany, już nie mam łatwo bo przyprowadziłam do domu faceta, i jest zakłopotana, tylko jak mam znaleźć czas na pozostałych? Wiadomo do domu do mnie nie wejdą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2021 o 10:19, Sandranana napisał:

Witajcie, mam 43 lata, wydaję mi się że jestem poliamorystką, czuję że bycie z jedną osobą jest dość uciążliwe, ostatnio mam trzech partnerów (a oni swoje partnerki )i nie chodzi tylko o seks, uważam że powinniśmy robić to co się chce. Mam też problem bo mam dwójkę dzieci, syn 17 córka 20 lat i nie wiem jak mam dzielić czas na to wszystko, oczywiście dzieci nic nie wiedzą, znają tylko jednego partnera, ale boje się powiedzieć córce i co ona sobie pomyśli. Proszę tylko o poważne porady 

Jak masz rodzinę to nie masz czasu praktycznie na nic poza rodziną i pracą. Jak dzieci odchowasz, to możesz tam sobie znaleźć czas na inne przyjemności. Jak dla mnie to nazywanie chęci seksu z wieloma osobami specjalnym terminem to tylko taka ładna etykietka żeby nie mówić otwarcie że ma się chcice na wiele osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bolek napisał:

Nawet jak ma chcice na 10 dziennie to co z tego. Całą swoją młodość poświęciła dzieciom, teraz może to nadrobić. 

No właśnie chyba jeszcze nie skończyła procesu wychowawczego, bo jej nastolatka to akurat teraz potrzebuje wzoru spokoju a nie czegoś co jej jeszcze bardziej w głowie zamiesza niż bycie nastolatką:) Jak dla mnie wszystko jest dla ludzi, ale jak się człowiek na coś decyduje to często z czegoś innego musi zrezygnować. Mając rodzinę trzeba o niej myśleć a swoje potrzeby odłożyć trochę na bok, inaczej ani się nie jest dobrym rodzicem ani spełnionym kochankiem/kochanką jak wszystko się robi tak po trochu w pośpiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaproś córkę na piwo i pogadaj jak koleżanka. Jesteś mamaą ale tez kobieta która chce próbować a nie stać w miejscu. Lepiej jej powiedzieć lub wygadać się niż ma Cię przypadkowo spotkać w lozku z innym innym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Bolek napisał:

Lepiej być matką Polką umęczoną? Chyba lepiej jak dzieci widzą natkę szczęśliwa i uśmiechniętą a nie smutną z wyrazem twarzy "to przez was bachory"!!!

Nie trzeba być umęczoną zaraz, ale trzeba być odpowiedzialną. A ten uśmiech na twarzy mamy nie znaczy nic gdy dzieci mają mętlik w głowie patrząc na matkę przyprowadzającą co rusz kogoś nowego i nie mogąc ogarnąć o co w tym biega. Nastolatki niby wiedzą coś o seksie o różnych związkach itp, ale wiedzieć a akceptować to w swoim najbliższym otoczeniu to dwie zupełnie różne sprawy. Poczucie bezpieczeństwa i stabilności jest ważniejsze niż zabawa mamusi. Poza tym pokazując taki schemat nastolatkom, trzeba oczekiwać ze same zaczną próbować różnych opcji (niekoniecznie związanych z seksem) i mogą pójść gdzieś o krok za daleko.

Jak autorka jest w stanie swoimi predyspozycjami seksualnymi się zająć w czasie gdy nie zajmuje się rodziną, i w sposób, który jest dyskretny by nie powodować dziwnych sytuacji, to niech się bawi. Ale jak chcąc wygospodarować czas musi zabrać go rodzinie i sie z tym obnosić to zły pomysł.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×