Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
morbid angel1

Niechciany prezent od eks

Polecane posty

Cześć,

Tuż przed Świętami rozstałam się z facetem. Spotykaliśmy się 9 miesięcy i dzień przed Wigilią oznajmił mi,że musi pomyśleć nad tym co czuje... Po raz drugi w ciągu tych 9-ciu miesięcy...

Stwierdziłam,że skoro sam nie potrafi podjąć decyzji to ja mu pomogę i z nim zerwałam. Postanowił tego samego dnia odstawić szopkę i przyjechać do mnie podzielić się opłatkiem i dać prezent, który kupił dopiero po tym, jak z nim zerwałam. Nie chciałam go przyjąć, więc mi go podrzucił i wyszedł z mieszkania.

Jak odbieracie coś takiego? O co mu chodzi z tym prezentem? Osobiście nie dawałabym byłemu prezentu tylko święty spokój - to chyba najlepszy prezent, a tak dzięki niemu miałam najgorsze Święta w życiu. Prezent miał mi poprawić humor? Raczej w drugą stronę, bo teraz zastanawiam się,co z nim zrobić. Zamierzam mu go odesłać, bo nie chcę, żeby mi o nim przypominał. A co Wy zrobilibyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, morbid angel1 napisał:

Cześć,

Tuż przed Świętami rozstałam się z facetem. Spotykaliśmy się 9 miesięcy i dzień przed Wigilią oznajmił mi,że musi pomyśleć nad tym co czuje... Po raz drugi w ciągu tych 9-ciu miesięcy...

Stwierdziłam,że skoro sam nie potrafi podjąć decyzji to ja mu pomogę i z nim zerwałam. Postanowił tego samego dnia odstawić szopkę i przyjechać do mnie podzielić się opłatkiem i dać prezent, który kupił dopiero po tym, jak z nim zerwałam. Nie chciałam go przyjąć, więc mi go podrzucił i wyszedł z mieszkania.

Jak odbieracie coś takiego? O co mu chodzi z tym prezentem? Osobiście nie dawałabym byłemu prezentu tylko święty spokój - to chyba najlepszy prezent, a tak dzięki niemu miałam najgorsze Święta w życiu. Prezent miał mi poprawić humor? Raczej w drugą stronę, bo teraz zastanawiam się,co z nim zrobić. Zamierzam mu go odesłać, bo nie chcę, żeby mi o nim przypominał. A co Wy zrobilibyście?

Prezent miał ci popsuć humor. Chłopak nie spodziewał się, ze jednak Ty będziesz mogła przejąć kontrole i zerwać z nim. Dał Ci prezent, pokazał jaki on dobry. Jeśli naprawdę nie chcesz już do niego wracać to bym mu tego prezentu nie odsyłała, raczej oddała dla jakiś potrzebujących jeśli nie chcesz na to patrzeć. 
Oddawanie prezentu może być zrozumiałe jako szukanie kontaktu z eksem. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zamknij ten temat raz a dobrze i na zawsze. Facet jest niezdecydowany, widocznie ma ku temu jakieś powody. Czy realne, czy urojone to kwestia drugorzędna... Napisz mu, że ma odebrać prezent (w miejscu neutralnym dla Was obojga), daj mu czas 1-2 dni a po tym okresie odeślij paczkę na jego adres domowy.

Dlaczego dał Ci prezent? W jego mniemaniu jesteś warta jedynie "świecidełek", którymi może (wedle własnego uznania) zasypywać swoje  "niezdecydowanie".  Sama sobie odpowiedz czy to ma sens...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Kotkaa napisał:

Prezent miał ci popsuć humor. Chłopak nie spodziewał się, ze jednak Ty będziesz mogła przejąć kontrole i zerwać z nim. Dał Ci prezent, pokazał jaki on dobry. Jeśli naprawdę nie chcesz już do niego wracać to bym mu tego prezentu nie odsyłała, raczej oddała dla jakiś potrzebujących jeśli nie chcesz na to patrzeć. 
Oddawanie prezentu może być zrozumiałe jako szukanie kontaktu z eksem. 

Jak mi napisał już jak ode mnie wyjechał to jest to prezent prosto z jego "dobrego serduszka"...Tylko, że dobre serduszko okazuje się cały czas, a nie tylko od Święta... Wasze odpowiedzi tylko utwierdzają mnie w przekonaniu,że wcale nie działał z żadnych "zacnych" pobudek tylko czystego egoizmu i ten prezent miał mnie bardziej zaboleć niż cokolwiek innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Andrzej1980 napisał:

Zamknij ten temat raz a dobrze i na zawsze. Facet jest niezdecydowany, widocznie ma ku temu jakieś powody. Czy realne, czy urojone to kwestia drugorzędna... Napisz mu, że ma odebrać prezent (w miejscu neutralnym dla Was obojga), daj mu czas 1-2 dni a po tym okresie odeślij paczkę na jego adres domowy.

Dlaczego dał Ci prezent? W jego mniemaniu jesteś warta jedynie "świecidełek", którymi może (wedle własnego uznania) zasypywać swoje  "niezdecydowanie".  Sama sobie odpowiedz czy to ma sens...

Tak, też przez myśl mi przeszło,że próbuje dzięki temu prezentowi poczuć się lepiej z tym, jak mnie potraktował. Może jest to forma zadośćuczynienia albo tak, jak wyżej napisała Kotkaa - chciał mi w ten sposób popsuć humor. Lub też jest to forma trzymania nogi w drzwiach w razie, gdyby chciał wrócić.

Dla mnie ten temat jest skończony - jedyne, co muszę zrobić to odesłać ten prezent, bo sam nie odbierze.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to pościel z kory, której nie trzeba prasować to chętnie przyjmę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×