Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

12 minut temu, Dziewczyna_38 napisał:

Dokładnie  skoro to dla niego nie aż tak ważne  to by to zrobił dla mnie.  Chociaż powiedział że to jest dla niego wazne i chce to zrobić  konkretnie. 

Bzdura. On po prostu nie chce ślubu z Tobą.

9 minut temu, Dziewczyna_38 napisał:

Ale on nie zachowuje się jak kazdy facet.  On jest idealistą. Musi być idealnie albo  wcale tego nie robi albo robi to wtedy  kiedy będzie wg niego  idealnie  i to trwa długo nawet.  

Jasne, jasne. Robisz dokładnie to, co on Ci każe. Chodzisz na palcach, bo on ma depresję. Jak chcesz, Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Foko Loko napisał:

Bzdura. On po prostu nie chce ślubu z Tobą.

Jasne, jasne. Robisz dokładnie to, co on Ci każe. Chodzisz na palcach, bo on ma depresję. Jak chcesz, Twoje życie.

A jak nie chodzę na palcach to on zrywa obledne koło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dziewczyna_38 napisał:

A jak nie chodzę na palcach to on zrywa obledne koło. 

No i właśnie, widzisz jaka jesteś wytresowana 🙂 nie żal Ci dzieci dorastajacych w takiej atmosferzd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Foko Loko napisał:

No i właśnie, widzisz jaka jesteś wytresowana 🙂 nie żal Ci dzieci dorastajacych w takiej atmosferzd?

 To jaka masz radę  w takim razie mam się z nim klocic czy mam się nie kłócić? Nasze klotnie sa słabe i rzadkie więc  dzieci nawet nie ucierpia. Większość rodzin robi większe awantury.  My prawie się nie klocimy a jak już jest sprzeczka to wtedy kiedy dzieci spia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Dziewczyna_38 napisał:

 To jaka masz radę  w takim razie mam się z nim klocic czy mam się nie kłócić? Nasze klotnie sa słabe i rzadkie więc  dzieci nawet nie ucierpia. Większość rodzin robi większe awantury.  My prawie się nie klocimy a jak już jest sprzeczka to wtedy kiedy dzieci spia.

No ja bym proponowała olać gościa i odejśc, bo ta relacja jest chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Foko Loko napisał:

No ja bym proponowała olać gościa i odejśc, bo ta relacja jest chora.

A miałabyś siły zrobić to sama z dwójką małych dzieci gdzie jedno jeszcze nie chodzi w obcym kraju bez rodziny  czy rodziców  bo nie chcą przyjechać bo da antyszczepionkowcami. Znajomych też mam paru ale to takie znajomości taz na miesiąc spotkania na kawe. Więc trochę jestem w kropce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Dziewczyna_38 napisał:

A miałabyś siły zrobić to sama z dwójką małych dzieci gdzie jedno jeszcze nie chodzi w obcym kraju bez rodziny  czy rodziców  bo nie chcą przyjechać bo da antyszczepionkowcami. Znajomych też mam paru ale to takie znajomości taz na miesiąc spotkania na kawe. Więc trochę jestem w kropce. 

A wolisz mieć faceta, dookoła którego trzeba chodzić na palcach, bo jak nie to z Tobą zrywa? Przecież to jest niepowazne. I Ty jeszcze wierzysz, że in się z Tobą ożeni... nigdy się nie ożeni, bo nie miałby Cię czym szantażować wtedy. Bo z rozwodem to już są większe problemy. Szanuj siebie, bo jak Ty sama siebie nie szanujesz to i inni nie będą Cię szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Bimba napisał:

Jakich "obcych ludzi"?

W Polsce możesz urzędowo zmienić swoje nazwisko na jakie tylko chcesz, na takie jakie nosi ojciec twoich dzieci również.

Jesli twoj facet nazywa się Wiśniewski i twoje dzieci również, a ty Nowak czy Pikolińska to myślisz że każdy Wiśniewski w tym kraju musi wyrazić zgodę żeby mogła sobie zmienić nazwisko na Wiśniewska?

I tak, to świetna rada jeśli masz problem że nie nazywasz się tak jak twoje dzieci a facet nie ma zamiaru się żenić, i właściwie jedyna.

A on nie ma prawa zabronić ci zmieniać nazwiska na jakie chcesz, w końcu prawnie jest obcą osobą. 

A skąd! Ja się nie wproszę do tej rodzinki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Foko Loko napisał:

A wolisz mieć faceta, dookoła którego trzeba chodzić na palcach, bo jak nie to z Tobą zrywa? Przecież to jest niepowazne. I Ty jeszcze wierzysz, że in się z Tobą ożeni... nigdy się nie ożeni, bo nie miałby Cię czym szantażować wtedy. Bo z rozwodem to już są większe problemy. Szanuj siebie, bo jak Ty sama siebie nie szanujesz to i inni nie będą Cię szanować.

Z rozwodem są większe problemy? A z tym  że mamy wspólny dom na kredyt? To tak samo jak ślub łączy.  Więc nie rozumiem dlaczego nie chciałyby  ślubu skoro wziął ze  mną ktedyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Dziewczyna_38 napisał:

Z rozwodem są większe problemy? A z tym  że mamy wspólny dom na kredyt? To tak samo jak ślub łączy.  Więc nie rozumiem dlaczego nie chciałyby  ślubu skoro wziął ze  mną ktedyt

To jego zapytaj. Odejść może zawsze. Po ślubie ciężko mu będzie odchodzić na każdą kłótnię.

Dla mnie to jest niepoważne, że dałaś się wciągnąć w taki związek na tak długo. A branie z kimś kredytu bez ślubu to jest już taka głupota, że głowa mała.

Decyzja jest Twoja. Albo z nim siedź, chodź dookoła na paluszkach i nie narzekaj, albo walcz o jakość swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Dziewczyna_38 napisał:

miałabyś siły zrobić to sama z dwójką małych dzieci gdzie jedno jeszcze nie chodzi w obcym kraju bez rodziny  czy rodziców  bo nie chcą przyjechać bo da antyszczepionkowcami. Znajomych też mam paru ale to takie znajomości taz na miesiąc spotkania na kawe. Więc trochę jestem w kropce. 

Czyli chodzi o pieniądze na rachunki i jedzenie?

Jako samotna matka dwójki dzieci dostaniesz  z socjalu więcej niż te ochłapy od niego. 

A z tego co piszesz to ty i dzieci jesteście ewidentnie ofiarami przemocy domowej i to w bardzo zaawansowanym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I rzeby była jasność - on nie ma żadnej depresji, to facet poważnie zaburzony psychicznie, psychopata podbijajacy swoje ego dręczeniem kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie  chodzi mi o zadne pieniazki jak odejdę  tylko  chodzi mi o proces w czasie odchodzenia. Ja nie mam nikogo kto by mi na chwilę  dzieci popilnowal to jak mam sama przeprowadzic wszystko lozka zabawki rzeczy? Z 2 dzieci na rękach  mam palcem pokazywac ekipie co ma wniesc? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dziewczyna_38 napisał:

Z 2 dzieci na rękach  mam palcem pokazywac ekipie co ma wniesc? 

Tak, dokładnie. Masz pokazywać ekipie palcem co mają wynieść. 

A jak do tej pory robiłaś cokolwiek w domu z dwójką dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Dziewczyna_38 napisał:

Nie  chodzi mi o zadne pieniazki jak odejdę  tylko  chodzi mi o proces w czasie odchodzenia. Ja nie mam nikogo kto by mi na chwilę  dzieci popilnowal to jak mam sama przeprowadzic wszystko lozka zabawki rzeczy? Z 2 dzieci na rękach  mam palcem pokazywac ekipie co ma wniesc? 

Ja polecam ci iść na terapię

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Ja polecam ci iść na terapię

 

To może razem pójdziemy na terapię  ja i on i na pewno  się zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Dziewczyna_38 napisał:

To może razem pójdziemy na terapię  ja i on i na pewno  się zgodzi

Sama musisz iść aby wyjść z roli ofiary i popychadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Dziewczyna_38 napisał:

To może razem pójdziemy na terapię  ja i on i na pewno  się zgodzi

Tak jak zgodził się na ślub, o czym usiłowałaś nas przekonać we wcześniejszych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze  wiem że do tego ślubu nigdy nie dojdzie.  Potrzebuje czasu żeby już się tym nie dolowac zeby się pogodzić. Nawet jak z koleżanka rozmawiamy to ona .. a mój mąż  a ja a mój partner i jestem wściekła już nasza dalsza rozmowa nie ma sensu bo się doluje. 

Druga rzecz jakbym mieszkała w polsce to bym dawno odeszla. Zamieszkalabym u mamy  potem wynajela coś znajomi by pomogli w przeprowadzce czy duchowo wesprzec wygadac się.  A tutaj jestem sama.  Do tego nie mam gdzie pojsc. Wynajem za drogie dlatego tutaj samotnym matkom dają socjale. Ale w takim stanie ze brudne to sa domy i stare i często nie maja centralnego  tylko "farelki" a i dzielnica jest  zazwyczaj dresiarzy i patologii. Moje dzieci będą musiały chodzić tam do szkoly bo poza rejonem nie mogą albo marne szanse żeby się dostały.  Sory taka wizja mi nie pasuje  dlatego dalej jestem gdzie jestem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Dziewczyna_38 napisał:

Druga rzecz jakbym mieszkała w polsce to bym dawno odeszla. Zamieszkalabym u mamy  potem wynajela coś znajomi by pomogli w przeprowadzce czy duchowo wesprzec wygadac się.  A tutaj jestem sama.  Do tego nie mam gdzie pojsc. Wynajem za drogie dlatego tutaj samotnym matkom dają socjale. Ale w takim stanie ze brudne to sa domy i stare i często nie maja centralnego  tylko "farelki" a i dzielnica jest  zazwyczaj dresiarzy i patologii. Moje dzieci będą musiały chodzić tam do szkoly bo poza rejonem nie mogą albo marne szanse żeby się dostały.  Sory taka wizja mi nie pasuje  dlatego dalej jestem gdzie jestem.  

No to wróć do Polski. 

Może się piwtarzam ale wolałabym kible na dworcu myć niż być na utrzymaniu psychopaty który by mnie i dzieci poniżał i tresował codziennie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet żeby "odkrecic" to że mamy wspólny kredyt wiąże się z dużymi kosztami  i czasem. Po co ja się pchalam w ten kredyt przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Bimba napisał:

No to wróć do Polski. 

Może się piwtarzam ale wolałabym kible na dworcu myć niż być na utrzymaniu psychopaty który by mnie i dzieci poniżał i tresował codziennie. 

 żyje za granicą  więcej lat niż żyłam w Polsce  odkad się urodziłam.  To jest raczej mój dom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę żeby zastosować metodę  nie ma ślubu nie ma spania ze  sobą . Dobrze mu bo ma wszystko dlatego nie chce się żenić bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dasz ty to pójdzie do innej.

Nie kocha cię więc tyłkiem nic nie ugrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dziewczyna_38 napisał:

Nawet żeby "odkrecic" to że mamy wspólny kredyt wiąże się z dużymi kosztami  i czasem. Po co ja się pchalam w ten kredyt przed ślubem

A jaki to problem?

Sprzedajecie dom i pozbywacie się kredytu - z resztą sama pisałaś że to on splaca ten kredyt wiec z czym masz problem?

Ciebie nic to nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Bimba napisał:

A jaki to problem?

Sprzedajecie dom i pozbywacie się kredytu - z resztą sama pisałaś że to on splaca ten kredyt wiec z czym masz problem?

Ciebie nic to nie kosztuje.

To my wspólnie  splacamy kredyt. On płaci ze swoich pieniedzy a ja ze swoich kupuje wszystko do domu jedzenie i rzeczy.  On pracuje na pelny etat ja na pol etatu. Żeby  sprzedać dom potrzeba dac dużo kasy całe nasze oszczednosci. I to będzie  trwalo miesiącami.  Więc  to nie takie szybkie. Do tego czasu nikt mi socjalu nie da b0 się pytalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dziewczyna_38 napisał:

Żeby  sprzedać dom potrzeba dac dużo kasy całe nasze oszczednosci.

Tak? A na co się daje oszczędności przy sprzedaży domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłam u prawnika parę miesięcy temu i się zapytalam  go.  Nie mial czasu i nie znał naszej historii tylko  powiedział  że tak zazwyczaj to na Pl 5.000 zl kosztuje koszty procesu. On może też chcieć zostać na mieszkaniu i go sam splacac. W każdym razie  to jest drogi intetes. Mieszam w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×