Czy to będzie bardzo desperacki krok

1 godzinę temu, Onija napisał:

Wiesz nikt nigdy mnie nie rzucał, to ja zawsze zrywałam i zazwyczaj tego nigdy nie żałowalam, a tutaj nie wiem dlaczego jest taki wielki żal, że pozbawiłam go kontaktu ze mną zupełnie tego nie rozumiem. 

Ty zawsze zrywalas i czulas, ze masz kontrole, a ty facetowi na tobie nie zalezalo i to on ci powiedzial, zebys go zablokowala, mial to gdzies i podswiadomie wiesz, ze to tak naprawde on zerwal kontakt. To cie boli. Znajdz faceta w realu, z ktorym mozesz sie spitkac, przytulic, a nie kogos kogo nigdy nie widzialas na oczy...on moze pisac z 10kami dzieczyn, moze tez miec stala partnerke z realnym zyciu. Ty wzdychasz tylko do wyobrazenia o nim.  Zapomnij i sie nie katuj glupimi myslami.

8 minut temu, Lolka1975 napisał:

Ty zawsze zrywalas i czulas, ze masz kontrole, a ty facetowi na tobie nie zalezalo i to on ci powiedzial, zebys go zablokowala, mial to gdzies i podswiadomie wiesz, ze to tak naprawde on zerwal kontakt. To cie boli. Znajdz faceta w realu, z ktorym mozesz sie spitkac, przytulic, a nie kogos kogo nigdy nie widzialas na oczy...on moze pisac z 10kami dzieczyn, moze tez miec stala partnerke z realnym zyciu. Ty wzdychasz tylko do wyobrazenia o nim.  Zapomnij i sie nie katuj glupimi myslami.

To nie jest do konca tak, że on mnie całkowicie olał, bo mimo wszystko wlączyl tą obserwację,zaczal lajkowac posty a zablokowalam go, bo powiedział, że jesli go nie zablokuje to on niepowstrzyma się aby do mnie nie napisać. Także stąd ten mętlik. Gdyby po blokadzie mnie całkiem olał to i ja może bym się z tym pogodziła, a tak przypomniał o sobie właczając obserwacje gdzie przeciez nie musial tego robic mogl mnie obsereować jako anonim. 

Wszystko rozchodzi się o to co powyżej. Mnie jakby ktos nie obchodzil, to bym nie obserwowala tej osoby ani nie miala problemu z tym aby do tej osoby nie pisac.

"zablokowalam go, bo powiedział, że jesli go nie zablokuje to on niepowstrzyma się aby do mnie nie napisać" 

On jest jakiś nienormalny!

"Znajdz faceta w realu, z ktorym mozesz sie spitkac, przytulic, a nie kogos kogo nigdy nie widzialas na oczy...on moze pisac z 10kami dzieczyn,"

NO TAK! Na pewno sąsiadki same przychodzą i pukają. do drzwi

Na kota również można przelać swoją miłość- qnie dosłownie. Reszte pozostawmy wyobraźni. 

Przypomnij sobie ile razy myślałaś o innym mężczyźnie kochając się z własnym mężem w ciepłym łóżku 

32 minuty temu, Jesteś w trybie incognito napisał:

"zablokowalam go, bo powiedział, że jesli go nie zablokuje to on niepowstrzyma się aby do mnie nie napisać" 

On jest jakiś nienormalny!

 

"Znajdz faceta w realu, z ktorym mozesz sie spitkac, przytulic, a nie kogos kogo nigdy nie widzialas na oczy...on moze pisac z 10kami dzieczyn,"

NO TAK! Na pewno sąsiadki same przychodzą i pukają. do drzwi

Na kota również można przelać swoją miłość- qnie dosłownie. Reszte pozostawmy wyobraźni. 

Przypomnij sobie ile razy myślałaś o innym mężczyźnie kochając się z własnym mężem w 

"zablokowalam go, bo powiedział, że jesli go nie zablokuje to on niepowstrzyma się aby do mnie nie napisać"

Wiesz przed tym zanim to napisal o tym blokowaniu powiedziałam mu, ze rozmowa i tylko rozmowa przez internet mnie nudzi i dziwnie sie czuje piszac tylko z kims w ogole go nie znam na zywo. Powiedzialam wiec zebysmy zakonczyli znajomosc i zeby do mnie wiecej nie pisal, ale on po jakims czasie zaczynal pisac i pisal mi wtedy, ze on wie ze ja nie chce z nim pisac, ale mimo to odzywa sie do mnie bo go ciagnie do mnie i zebym go zablokowala to wtedy nie bedzie mogl pisac. Taki byl kontent tej sytuacji. Z tym blokowanie nie wyszedl od czapy. 

7 godzin temu, Onija napisał:

"zablokowalam go, bo powiedział, że jesli go nie zablokuje to on niepowstrzyma się aby do mnie nie napisać"

 

Wiesz przed tym zanim to napisal o tym blokowaniu powiedziałam mu, ze rozmowa i tylko rozmowa przez internet mnie nudzi i dziwnie sie czuje piszac tylko z kims w ogole go nie znam na zywo. Powiedzialam wiec zebysmy zakonczyli znajomosc i zeby do mnie wiecej nie pisal, ale on po jakims czasie zaczynal pisac i pisal mi wtedy, ze on wie ze ja nie chce z nim pisac, ale mimo to odzywa sie do mnie bo go ciagnie do mnie i zebym go zablokowala to wtedy nie bedzie mogl pisac. Taki byl kontent tej sytuacji. Z tym blokowanie nie wyszedl od czapy. 

Może żeby przeżyć dobrze to "rozstanie", to pogadaj z nim szczerze. Jeśli go ty zablokowalas, na jego prośbę, to pokazałaś, że na prawdę nie chcesz mieć kontaktu, zobaczył że wiesz czego chcesz, może poczuł się odrzucony i zaczął zabiegać lekko o twoją uwagę. Może warto odblokować i porozmawiać szczerze. Albo w jedną, albo w drugą. Że zależy ci na znajomości z nim, ale chcesz ją przenieść do reala. Jeśli on nie będzie chciał, to niech wypieprza, albo ty się będziesz musiała pogodzić, że tylko przez neta.

12 godzin temu, Onija napisał:

Wiesz nikt nigdy mnie nie rzucał, to ja zawsze zrywałam i zazwyczaj tego nigdy nie żałowalam, a tutaj nie wiem dlaczego jest taki wielki żal, że pozbawiłam go kontaktu ze mną zupełnie tego nie rozumiem. 

"Pozbawiłam go kontaktu ze mną"   Przecież on powiedział że mimo że wie iż chcesz się spotykać, to on nie chce, oraz ci polecił żebyś go zablokowała.

9 minut temu, Mizoandryczka napisał:

Nie widziałaś go ani raz na żywo? Nie chce się spotkać czy co? Jaki miałaś powod?

Dzieli nas 700 km gdy powiedzialam, ze rozmowa to za malo i ze mnie nudzi wiec stwierdzilam, ze jesli mu zalezy na tej znajomosci powiedzialam zeby kombinowal jak sie spotkamy. Powiedzial ze ok za jakis czas jak on bedzie mial urlop. Nie okreslil sie wiec stwierdzilam, ze nie jest zainteresowany i powiedzialam mu ze to koniec i zeby do mnie nie pisal. Po jakims czasie sie odezwal po alko ze chce mnie poznac, ze chce sie spotkac po zimie bo ma noge złamaną wiec po rehabilitacji bedzie mogl przyjechac. 

Ale ogolnie on strzelal fochami np potrafil sie zloscic gdy o cos go pytalam drugi raz. Niby nic mi nie zrobil, nie obrazil mnie ale strzelał fochami. Juz sama nie wiem

11 godzin temu, Onija napisał:

To nie jest do konca tak, że on mnie całkowicie olał, bo mimo wszystko wlączyl tą obserwację,zaczal lajkowac posty

18 minut temu, lessiewroc napisał:

"Pozbawiłam go kontaktu ze mną"   Przecież on powiedział że mimo że wie iż chcesz się spotykać, to on nie chce, oraz ci polecił żebyś go zablokowała.

Nie powiedział, że nie chce tylko sie nie okreslil kiedy a zablokowalam go bo powiedzia, ze wie ze ja nie chce z nim juz rozmawiac to zebym go zablokowala bo inaczej dalej bedzie sie odzywal.

2 godziny temu, Onija napisał:

Nie powiedział, że nie chce tylko sie nie okreslil kiedy a zablokowalam go bo powiedzia, ze wie ze ja nie chce z nim juz rozmawiac to zebym go zablokowala bo inaczej dalej bedzie sie odzywal.

Szczerze, odczuwam jakąś irytację. A jestem bardzo spokojną osobą. .  Sama pisałaś że facet powiedział Ci że wie, że chciałabyś czegoś więcej niż pisanie, a on nie, a więc doradza ci zablokowanie go. ( Żebyś się nie męczyła). Przeinaczanie ciągle wersji wydarzeń też ma granice. Idę się napić melisy. . 

22 godziny temu, Onija napisał:

To co uwazasz, że powinnam zrobić? Zablokowalam go i nawet gdybym chciała z nim porozmawiać to nie mam jak

Co ty jako facet bys sobie pomyslal  bo juz kilka razy zrywalam z nim kontakt pierwsza to stwierdzil, ze to nie jest dobre, ze tak czesto zmieniam zdanie  znowu wyjdzie, ze powiedzialam ze definitywny koniec, zablokowalam go a teraz go odblokowuje. 

 

po co Tobie wiedzieć co facet pomyśli? on może pomyśleć, ze w końcu sie zdecydowałaś bo już troche czeka albo, że bedzie miał drugą laskę na boku jak Ty znowu zerwiesz. Po co Ci to? malo masz problemów? odblokuj typa i jak nie napisze przez 2-3dni to napisz Czesc i sie spotkaj jak on bedzie chcial albo  sie znowu pożegnajcie. Ja pierdykam. Normalnie serial Elif.

6 minut temu, lex napisał:

 Ja pierdykam. Normalnie serial Elif.

Nie widzę podobieństw  

17 minut temu, lessiewroc napisał:

Szczerze, odczuwam jakąś irytację. A jestem bardzo spokojną osobą. .  Sama pisałaś że facet powiedział Ci że wie, że chciałabyś czegoś więcej niż pisanie, a on nie, a więc doradza ci zablokowanie go. ( Żebyś się nie męczyła). Przeinaczanie ciągle wersji wydarzeń też ma granice. Idę się napić melisy. . 

Nie jestem zirytowana i ja mu powiedzialam, ze nie gadam zwykle dlugo z kims przez internet ze wole znajomosci w realu takze nie nastawialam sie na zwiazek odrazu. Czy chec spotkania z kims poznania kogos na zywo musi oznaczac chev zwiazku. Najpierw chcialam go poznac, malo tego on zadal mi takie dziwne pytanie co bedziemy robic na tym spotkaniu. Wydalo mi sie to mega dziwne i powiedzialam mu jak to co rozmawiać. Ogólnie on mi wczesniej mowil tez ze fantazjowal o mnie itp.

3 minuty temu, Jesteś w trybie incognito napisał:

Nie widzę podobieństw  

no jasne a oglądałeś Elif?

18 minut temu, lex napisał:

no jasne a oglądałeś Elif?

Skoro nie wiedzę podobieństw to.. nie wiem czy tak czy nie  

43 minuty temu, Onija napisał:

Nie jestem zirytowana i ja mu powiedzialam, ze nie gadam zwykle dlugo z kims przez internet ze wole znajomosci w realu takze nie nastawialam sie na zwiazek odrazu. Czy chec spotkania z kims poznania kogos na zywo musi oznaczac chev zwiazku. Najpierw chcialam go poznac, malo tego on zadal mi takie dziwne pytanie co bedziemy robic na tym spotkaniu. Wydalo mi sie to mega dziwne i powiedzialam mu jak to co rozmawiać. Ogólnie on mi wczesniej mowil tez ze fantazjowal o mnie itp.

Ale ja tak

44 minuty temu, Onija napisał:

 malo tego on zadal mi takie dziwne pytanie co bedziemy robic na tym spotkaniu. Wydalo mi sie to mega dziwne

Dziwne, ciekawe co mógł mieć na myśli?

5 minut temu, lessiewroc napisał:

Dziwne, ciekawe co mógł mieć na myśli?

No kurde bez przesady tu nie potrafi się określić   a tu myślal o seksie na pierwszym spotkaniu przecież niby rozmowy dla niego byly wystarczające i samo fantazjowanie o mnie to skad u niego w ogóle taka myśl, że seks. No chyba, że chciał mnie sprawdzic jak bardzo zdesperowana jestem.

 Ale masz poczucie humoru

Widzę, że nowo dodanej do znajomych teraz lajkuje zdjęcia. Trudno zablokowalam go, więc ma prawo do szczęścia i układania sobie życia z kimś innym.

To boli, mam nadzieję, że kiedyś mi przejdzie.

Teoretycznie moglabym go odblokwować i przypomnieć mu o sobie, ale czy jest sens. 

Dnia 17.01.2022 o 12:10, Onija napisał:

To nie chodzi o pieniądze. Zablokowałam go, i zrobilam parę innych rzeczy przez które on nie ma ze mną kontaktu. Pozamykałam wszystkie drogi kontaktu :/żałuję.

Jeśli kogoś blikowałaś, tzn że nie byłaś dokońca szczęśliwa w tej relacji. Nawet jeśli teraz tęsknisz, był jakiś powód...który sam magicznie nie zniknie. I też jeśli wrócisz do tej tej znajomości, dasz mu dostęp do siebie odblokowaniem go ... prawdopodobnie ten powód prędzej czy później się odezwie...

*Odblokowywanie jak dla mnie nie zawsze oznacza desperację... różnie może być interpretowane..dla kogoś może oznaczać chęć odnowienia znajomości, dla kogoś - obojętność (tak dokładnie, o ile po odblokowaniu już się nie będziesz odzywać) a dla kogoś innego że ktoś jest mega skrajny i z epodejmuje decyzję w emocjach ...albo jeszcze dla kogoś innego w zależności od kontekstu historii dlaczego kogoś zablokowałaś- może oznaczać ..że żałujesz zerwania kontaktu i że się stęskniłaś...

akurat ciężko wypowiedzieć się za kogoś, za tego chłopaka, którym tokiem myślenia on pójdzie. Jak on to zinterpretuje. 

A czego konkretnie żałujesz ? Czemu chcesz go odblokować ?

8 minut temu, Ta_kruszynka napisał:

Jeśli kogoś blikowałaś, tzn że nie byłaś dokońca szczęśliwa w tej relacji. Nawet jeśli teraz tęsknisz, był jakiś powód...który sam magicznie nie zniknie. I też jeśli wrócisz do tej tej znajomości, dasz mu dostęp do siebie odblokowaniem go ... prawdopodobnie ten powód prędzej czy później się odezwie...

*Odblokowywanie jak dla mnie nie zawsze oznacza desperację... różnie może być interpretowane..dla kogoś może oznaczać chęć odnowienia znajomości, dla kogoś - obojętność (tak dokładnie, o ile po odblokowaniu już się nie będziesz odzywać) a dla kogoś innego że ktoś jest mega skrajny i z epodejmuje decyzję w emocjach ...albo jeszcze dla kogoś innego w zależności od kontekstu historii dlaczego kogoś zablokowałaś- może oznaczać ..że żałujesz zerwania kontaktu i że się stęskniłaś...

akurat ciężko wypowiedzieć się za kogoś, za tego chłopaka, którym tokiem myślenia on pójdzie. Jak on to zinterpretuje. 

A czego konkretnie żałujesz ? Czemu chcesz go odblokować ?

Bo tęsknie, brakuje mi go i moze boje sie, ze go stracę

31 minut temu, Ta_kruszynka napisał:

akurat ciężko wypowiedzieć się za kogoś, za tego chłopaka, którym tokiem myślenia on pójdzie. Jak on to zinterpretuje. 

ty tak na serio? uważasz, ze masz umiejętnośc czytania przyszlości? jak dziewczyna otacza się chłoptasiami co szukają drugiej mamusi to ona tworzy mu rzeczywistość i nie ma w tym pola do analizy. a w takim razie, po co się przejmowac co pomyśli bezwolne i bezjajeczne wyrośnięte dziecko?

Dnia 25.01.2022 o 00:30, Onija napisał:

Bo tęsknie, brakuje mi go i moze boje sie, ze go stracę

a czy naprawdę żal ci ,,stracić" kogoś przez kogo cierpisz ? Czy to wogóle jest ,,strata" ? Może to jest właśnie < szansa> na to by się wreszcie uwolnić , toksycznej relacji. I żeby dać sobie czas na poznanie kogoś lepszego  

Dnia 25.01.2022 o 00:59, lex napisał:

ty tak na serio? uważasz, ze masz umiejętnośc czytania przyszlości? jak dziewczyna otacza się chłoptasiami co szukają drugiej mamusi to ona tworzy mu rzeczywistość i nie ma w tym pola do analizy. a w takim razie, po co się przejmowac co pomyśli bezwolne i bezjajeczne wyrośnięte dziecko?

 

Nie uważam,że mam ,, umiejętność czytania przyszłości" lol 

I właśnie dlatego w przeciwieństwie do ciebie podałam przykładowe możliwe scenariusze rozwoje sytacji. Przykładowe i z podkreśleniem,że i tak ciężko się za kogoś wypowiadać. 

No właśnie tobie się wydaje,że możesz być 100% pewny swoich osądów... skoro wyciągasz jedną ocenę, tak naprawdę wypowiadając się za typa, jakie on ma intencje. 

Ludzie z otwartym umysłem zawsze mają pole do analizy. I nie wyciągają pochopnych wniosków

Dnia 18.01.2022 o 21:10, Onija napisał:

Dzieli nas 700 km gdy powiedzialam, ze rozmowa to za malo i ze mnie nudzi wiec stwierdzilam, ze jesli mu zalezy na tej znajomosci powiedzialam zeby kombinowal jak sie spotkamy. Powiedzial ze ok za jakis czas jak on bedzie mial urlop. Nie okreslil sie wiec stwierdzilam, ze nie jest zainteresowany i powiedzialam mu ze to koniec i zeby do mnie nie pisal. Po jakims czasie sie odezwal po alko ze chce mnie poznac, ze chce sie spotkac po zimie bo ma noge złamaną wiec po rehabilitacji bedzie mogl przyjechac. 

Ale ogolnie on strzelal fochami np potrafil sie zloscic gdy o cos go pytalam drugi raz. Niby nic mi nie zrobil, nie obrazil mnie ale strzelał fochami. Juz sama nie wiem

Jak ktoś strzela fochami to znaczy że próbuje ,,obrażeniem się" coś ugrać. Jakieś zachowanie na tobie wymusić. To jego próba kontroli ciebie. Niedojrzała. Dojrzała osoba mówi o co chodzi wprost, zamiast się obrażać i robić dni milczenia czy coś ...

3 godziny temu, Ta_kruszynka napisał:

I właśnie dlatego w przeciwieństwie do ciebie podałam przykładowe możliwe scenariusze rozwoje sytacji. 

Własnie o tym pisze moja droga. Nie wiem co to za typek ale nie sądze, żebys umiała trafic q scenariusz jaki on wybierze. To tylko Twoja wyobraźnia i życzenia.

Cytat

No właśnie tobie się wydaje,że możesz być 100% pewny swoich osądów... skoro wyciągasz jedną ocenę, tak naprawdę wypowiadając się za typa, jakie on ma intencje. 

tak, jestem pewien co ja zrobie, nie mam pojęcia co zrobi  kolega i co zrobi laska która odpisała mi na forum. Nikt nie wie tego co myśli czy zrobi 2ga osoba, normalnie padam ze śmiechu. 

Cytat

Ludzie z otwartym umysłem zawsze mają pole do analizy. I nie wyciągają pochopnych wniosków

Pole do analizy postępowania osoby lub jego postawy w tym momencie. Jeśli myślisz ze potrafisz wysnuć kilka scenariuszy co typ by zrobił lub co by pomyślał gdybybys dała lajka albo odblokowała to widze, ze nieźle odleciałaś. Ale nie bój wiele dziewczyn ma tą przykrą przypadłość, że uważa sie za czytnika przyszlości. I dlatego jest sama

Dnia 30.01.2022 o 03:07, lex napisał:

Własnie o tym pisze moja droga. Nie wiem co to za typek ale nie sądze, żebys umiała trafic q scenariusz jaki on wybierze. To tylko Twoja wyobraźnia i życzenia.

tak, jestem pewien co ja zrobie, nie mam pojęcia co zrobi  kolega i co zrobi laska która odpisała mi na forum. Nikt nie wie tego co myśli czy zrobi 2ga osoba, normalnie padam ze śmiechu. 

Pole do analizy postępowania osoby lub jego postawy w tym momencie. Jeśli myślisz ze potrafisz wysnuć kilka scenariuszy co typ by zrobił lub co by pomyślał gdybybys dała lajka albo odblokowała to widze, ze nieźle odleciałaś. Ale nie bój wiele dziewczyn ma tą przykrą przypadłość, że uważa sie za czytnika przyszlości. I dlatego jest sama

A co byś powiedział na to...chłopak ciągle zapewnia o swoich uczuciach, ale jakoś od 1,5 ani razu nie doszło do spotkania z nim ,żeby się nawet poznać ..bo z jego strony były cały czas jakieś wymówki ... 

Dlaczego niektórzy mężczyźni są na tyle okrutni by mówić,że ,,im zależy" ,,że czują motylki w brzuchu " i coś tam jeszcze a z tą samą dziewczyną nie chce się spotkać ...

Po co flirtować, rozmawiać, poznawać się skoro do spotkania nie dochodzi ... 

I jak to zakończyć ? 

15 godzin temu, Ta_kruszynka napisał:

A co byś powiedział na to...chłopak ciągle zapewnia o swoich uczuciach, ale jakoś od 1,5 ani razu nie doszło do spotkania z nim ,żeby się nawet poznać ..bo z jego strony były cały czas jakieś wymówki ... 

Dlaczego niektórzy mężczyźni są na tyle okrutni by mówić,że ,,im zależy" ,,że czują motylki w brzuchu " i coś tam jeszcze a z tą samą dziewczyną nie chce się spotkać ...

Po co flirtować, rozmawiać, poznawać się skoro do spotkania nie dochodzi ... 

I jak to zakończyć ? 

na podstawie tego co napisałas widze to samo co zawsze, a mianowicie to, że kiedy nie idzie po waszej kobiecej myśli to dostajecie lekkiej paniki. I wtedy staracie sie przedstawiać w lepszym świetle niż jesteście. Sluchaj laska, ja jestem od Ciebie staraszy pewnie dwukrotnie i troche tych scenariuszy przerobiłem. I z mojego doświadczenia wynika jeden wniosek, że to kobieta mąci, to kobiecie odpala kiedy jest zbyt dobrze, to kobieta próbuje wqu...wić faceta, by poczuć coś co da jej emocjeni napęd do życia. My jestesmy bardzo prości. faceci w większosci chcą mieć sukces zawodowy, finansowy i stałą kobiete, która UWAGA, będzie go wspierac by ON zadbał o calosc. Jak facet kocha to inne laski są przezroczyste. A skoro Twoj facet stwarza jakies problemy to znaczy, ktos to wywołuje, ktoś jest prowodyrem jego wycofania. I tyle, bo co można jeszcze dodać?  Jeśli on nie jest psychixzny, nie jest nałogowym kłamcą, roochaczem to raczej stawiam ze sie nie dogadujecie i żadne nie ma zamiaru odpuścic. Dla was kobiwt zacięcie na swoim jest typowe.