Kania-dzdzu 2148 Napisano 2 Marzec 7 minut temu, Jaksieziemniakiugotuja napisał: A w ogóle zwróciłyście uwagę, jak się zagotowała, że ta osoba, która zapytała czy nie wstyd jej wydawać takiego ebooka, wcale go nie kupiła tylko dostała za wpłatę? Tak jakby to robiło jakaś różnice No bo to gorszy odbiorca. Po pierwsze dlatego że jak Anka rzuciła ochłap, to nie masz prawa krytykować, bo to CHARYTATYWNIE. A po drugie kasa od takiego odbiorcy nie poszła do jej kieszeni. Anka zrobiła sobie charity washing. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tTiancha 304 Napisano 2 Marzec I tak najlepsze było jak ktoś zapytał czy na diecie wegańskiej da się schudnąć xddd 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meduza31 803 Napisano 2 Marzec "Ja lubię takie kanapeczki z cieciorką,cieciorka spada z kanapki-możecie sobie rozgnieść ją widelcem" ale ja lubię jak cieciorka spada i się wala po podłodze,wtedy rozgniatam je swoimi dużymi stopami w klapkach Birkenstock . 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RozczeszKołtuna 203 Napisano 2 Marzec 59 minut temu, Śpiocha napisał: Ebook Początkujący Uważaj bo An to zaraz podchwyci i faktycznie wyda takiego ebuka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Turbomandarynka 771 Napisano 2 Marzec 3 godziny temu, meduza31 napisał: Mówiłam,że Bulwa cierpiał na przypadłość Benjamina Buttona?tak mlodnial z każdym tygodniem,wpierw postawny 40-letni owlosiony niedźwiedź,potem student w portkach na siłowni,następnie 20-latek na wycieczce w Poznaniu,potem 14-latek przy stole zjadajacy potrawkę Anuli aż doszliśmy do momentu takiego ,że poprostu jeszcze się ..... nie urodził . Kocham 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Corgi 78 Napisano 2 Marzec Rozwala mnie jak ona ciągle daje te okienka do pytań a potem wrzuca max 1- 2 pytanie z odpowiedziami. A najczęściej nie wrzuca żadnych. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hmmmmmmmmmm 258 Napisano 2 Marzec Mam taką refleksję, że ona jak się stopuje, nie jest sobą to jest strasznie nudna i jak się zgniłe ziemniaczki nią znudzą to nie zostanie jej nikt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchomorek 194 Napisano 2 Marzec przypominało mi się, ze kiedyś, nie znając jeszcze prawdziwego oblicza królowej zakupiłam na jakiejs promie/akcji pakiet ebooków. I tak przeglądam sobie jej sztandarowy ulubiony. Zdjęcia rodem z "Pani domu" z 1993 roku, a przepisy typy kanapka z masłem orzechowym i bananem albo w szybkim w dziale słodkości truskawki w czekoladzie albo szaszłyki owocowe. idę dalej oglądać, specjalnie na tę okazję musiałam stary dysk zewnętrzny odkurzyć lol Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jaksieziemniakiugotuja 227 Napisano 2 Marzec 12 minut temu, Corgi napisał: Rozwala mnie jak ona ciągle daje te okienka do pytań a potem wrzuca max 1- 2 pytanie z odpowiedziami. A najczęściej nie wrzuca żadnych. A tym pytaniem i tak będzie "dlaczego ebook jest taki tani" 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawolina 242 Napisano 2 Marzec Nie oglądałam dziś lajwa, ale jeśli mówicie że powiedziała że po pół roku spektrum jej córki cudownie się cofa to jest to okrutne co mowi. Wyobraźcie sobie te wszystkie osoby, które maja dzieci w spektrum, które spędzają godziny na terapiach, u specjalistów i ćwicząc z dzieckiem w domu i efekty nie są spektakularne. Albo te matki których dzieci są mocno zaburzone, zobaczą taka Anulę która twierdzi ze spektrum można wyleczyć niczym katar i będą miały złudna nadzieje, ze z ich dzieckiem tez tak będzie… 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lukrecija 1672 Napisano 2 Marzec 4 minuty temu, kawolina napisał: Nie oglądałam dziś lajwa, ale jeśli mówicie że powiedziała że po pół roku spektrum jej córki cudownie się cofa to jest to okrutne co mowi. Wyobraźcie sobie te wszystkie osoby, które maja dzieci w spektrum, które spędzają godziny na terapiach, u specjalistów i ćwicząc z dzieckiem w domu i efekty nie są spektakularne. Albo te matki których dzieci są mocno zaburzone, zobaczą taka Anulę która twierdzi ze spektrum można wyleczyć niczym katar i będą miały złudna nadzieje, ze z ich dzieckiem tez tak będzie… bo to dziecko nie ma spektrum, po prostu w pierwszych latach zycia bylo pozbawione stabilizacji, nie mialo kontaktu z rowiesnikami( nie znalo języka) i nie moglo liczyc na uwage rodzicow.. dlatego nie rozwineła zachowan spolecznych. była chowana jak zwierzatko. to dziecko potzrebowalo po prostu stalego meijsca zamieszkania, stalych kolezanek, z ktorymi sie rozumie, stalych pań opiekunek . przypuszczam,ze w szkole zwrocono uwage ,ze B odbiega od rowiesników i zasugerowano psychologa... troche uwagi poswieconej dziecku i nagle nie potzrebuje tak bardzo terapii..czary mary. jedyną osobą ktora jej potzrebuje jest jej matka , bo ma cos nie tak z głową 11 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawolina 242 Napisano 2 Marzec 4 minuty temu, lukrecija napisał: bo to dziecko nie ma spektrum, po prostu w pierwszych latach zycia bylo pozbawione stabilizacji, nie mialo kontaktu z rowiesnikami( nie znalo języka) i nie moglo liczyc na uwage rodzicow.. dlatego nie rozwineła zachowan spolecznych. była chowana jak zwierzatko. to dziecko potzrebowalo po prostu stalego meijsca zamieszkania, stalych kolezanek, z ktorymi sie rozumie, stalych pań opiekunek . przypuszczam,ze w szkole zwrocono uwage ,ze B odbiega od rowiesników i zasugerowano psychologa... troche uwagi poswieconej dziecku i nagle nie potzrebuje tak bardzo terapii..czary mary. jedyną osobą ktora jej potzrebuje jest jej matka , bo ma cos nie tak z głową To właśnie miałam na myśli, ze An swoje zaniedbanie zwaliła na spektrum którego nie ma. A rodzice, którzy mierzą się realnie z tym problemem są wprowadzani w błąd i dostają nadzieje że będzie lepiej. Nic mnie tak nie wkurza jak takie pitolenie trzy po trzy, byleby coś powiedzieć i udawać znawcę. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rominabezalbano 599 Napisano 2 Marzec 15 minut temu, kawolina napisał: Nie oglądałam dziś lajwa, ale jeśli mówicie że powiedziała że po pół roku spektrum jej córki cudownie się cofa to jest to okrutne co mowi. Wyobraźcie sobie te wszystkie osoby, które maja dzieci w spektrum, które spędzają godziny na terapiach, u specjalistów i ćwicząc z dzieckiem w domu i efekty nie są spektakularne. Albo te matki których dzieci są mocno zaburzone, zobaczą taka Anulę która twierdzi ze spektrum można wyleczyć niczym katar i będą miały złudna nadzieje, ze z ich dzieckiem tez tak będzie… Ja od momentu diagnozy chodze na terapie raz na tydzien, jak mam slabszy czas, a raz na dwa tygodnie, kiedy wszystko ogarniam. Nie dlatego, ze moj autyzm magicznie sie cofa i wraca, ale dlatego, ze terapia pomaga mi wyregulowac swoje emocje, pomaga mi przegadac takie sprawy jak np. zmiana miejsca pracy (majac lat 34 poszlam na studia i jestem w trakcie zmiany zawodu o 180 stopni tak, bym mogla pracowac w ciszy i spokoju, najlepiej z domu, choc same studia dla mnie to masakra emocjonalna), akceptacje tego, ze moj maz i synowie sa nieco inni niz ja itp. Bylismy tez w terapii rodzinnej, nie dlatego ze mielismy kryzys, ale dlatego, ze moje dzieciaki musialy zrozumiec, ze ich matka dziala w troche innym trybie niz oni i te porozrzucane wszedzie graty i skarpetki zle na nia wplywaja (ja akurat z tych autystow, ktorzy musza miec wszystko pod centymentr, ale znam przypadki osob, dla ktorych balagan to tez forma porzadku). Dla mnie Sapula ma bardzo duzo cech autystykow, ale to rownie dobrze moze byc zwykle flejostwo pomieszane z lenistwem. An moze tez przechodzic epizod depresyjny, ktory moze usilnie wypierac. 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patik22 11 Napisano 2 Marzec 4 godziny temu, Evil Bitch napisał: Po co ta stopa w kadrze na zdjęciu kiedy pokazuje jedzenie Basi do przedszkola Kiedyś na live z Marta mówiła ze nie ma nic bardziej obrzydliwego niż stopa na zdjęciu z jedzeniem, np. Od góry. A co dzisiaj widzimy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spanielek 180 Napisano 2 Marzec Bulwa się totalnie wymiksował moim zdaniem. Anula już nie ćwierka i nie chichocze jak poje... Nagle po lajwach, na których z lubością opowiadała, że nie może go pocałować, bo jest takim niedźwiedziem, który może ją zgwałcić, bo ma tyle siły Alex ma granice prywatności. Jasne. O ile się nie mylę to jak się rozstała z Łukim też nagle miała granice prywatności i przestała mówić o swoim związku. W ogóle miałam wrażenie, że ona się tam w końcowej części lajwa prawie rozpłakała. Jak mówiła o Basi 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spanielek 180 Napisano 2 Marzec 23 minuty temu, kawolina napisał: To właśnie miałam na myśli, ze An swoje zaniedbanie zwaliła na spektrum którego nie ma. A rodzice, którzy mierzą się realnie z tym problemem są wprowadzani w błąd i dostają nadzieje że będzie lepiej. Nic mnie tak nie wkurza jak takie pitolenie trzy po trzy, byleby coś powiedzieć i udawać znawcę. Nie wiadomo czy Basia ma spektrum czy nie. Może być wysoko funkcjonująca. Może terapia faktycznie szybko u niej zadziałała. Ale to nie oznacza, że jest "wyleczona" (swoją drogą - autyzm to nie choroba, tego się nie da "wyleczyć"), tylko że na tym etapie sytuacja jest w miarę ogarnięta. Z czasem mogą pojawić się różne inne wyzwania np. w okresie dojrzewania. Ale bez przesady, że ktoś jest wprowadzany w błąd. Każda osoba z autyzmem jest inna. Są wysoko funkcjonujące osoby, które zakładają swoje rodziny i dobrze sobie radzą w życiu. Są osoby, które nigdy nie będą samodzielne, które nigdy nie będą mówić. Jedno nie wyklucza drugiego. "Jeśli poznałeś jednego człowieka z autyzmem, to poznałeś jednego człowieka z autyzmem” Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Azja w Ameryce 2290 Napisano 2 Marzec 3 godziny temu, Kenailik napisał: U niej w domu to nawet Herkules by nie dał rady posprzątać, a ona jakąś kobietę obgaduje. Już pomijając to że to ona doprowadziła chatę do takiego stanu Kobieta ,która przychodzi raz czy 2 w tygodniu też ma ograniczone moce przerobowe. Jak szoruje łazienkę to nie ma czasu na ogarnięcie kuchni i odwrotnie . Sam piekarnik jest tak syfiący , że jego mycie zajęłoby ze 2 godziny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaszamasza 1275 Napisano 2 Marzec (edytowany) 36 minut temu, kawolina napisał: To właśnie miałam na myśli, ze An swoje zaniedbanie zwaliła na spektrum którego nie ma. A rodzice, którzy mierzą się realnie z tym problemem są wprowadzani w błąd i dostają nadzieje że będzie lepiej. Nic mnie tak nie wkurza jak takie pitolenie trzy po trzy, byleby coś powiedzieć i udawać znawcę. Ja jestem psychologiem chyba już niestety starej daty bo w moich czasach na studiach uczyli nas diagnozy różnicowej to w skrócie oznacza tyle że żeby stwierdzić jakieś zaburzenie musisz wykluczyć inne przyczyny z których dane zachowanie musi wynikać. Dziś mam wrażenie podstawia się różne zachowania do wzoru i jak pasuje to mamy na przykład autyzm. I tak kiedyś brano pod uwagę że dane zachowanie nie musi być wcale wynikiem autyzmu ale na przykład skutkiem zaniedbań rodzicielskich. Na przykład jak trafiało dziecko z podejrzeniem autyzmu, z licznymi zachowaniami ze spektrum ale było wiadomo że matka zostawiła dziecko babce i wyjechała za pracą za granicę a babka dziecko trzymała przez 80 % czasu w kojcu by za nią nie biegać to nie stawiano od razu diagnozy. Dziecko pięknie na terapii rozwinęło się właśnie w pół roku...tylko nikomu nie zależało na diagnozie autyzmu, to nie było wówczas modne. Edytowano 2 Marzec przez kaszamasza 5 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spanielek 180 Napisano 2 Marzec 2 minuty temu, kaszamasza napisał: Ja jestem psychologiem chyba już niestety starej daty bo w moich czasach na studiach uczyli nas diagnozy różnicowej to w skrócie oznacza tyle że żeby stwierdzić jakieś zaburzenie musisz wykluczyć inne przyczyny z których dane zachowanie musi wynikać. Dziś mam wrażenie podstawia się różne zachowania do wzoru i jak pasuje to mamy na przykład autyzm. I tak kiedyś brano pod uwagę że dane zachowanie nie musi być wcale wynikiem autyzmu ale na przykład skutkiem zaniedbań rodzicielskich. Na przykład jak trafiało dziecko z podejrzeniem autyzmu, z licznymi zachowaniami ze spektrum ale było wiadomo że matka zostawiła dziecko babce i wyjechała za pracą za granicę a babka dziecko trzymała przez 80 % czasu w końcu by za nią nie biegać to nie stawiano od razu diagnozy. Dziecko pięknie na terapii rozwinęło się właśnie w pół roku...tylko nikomu nie zależało na diagnozie autyzmu, to nie było wówczas modne. Być może dlatego diagnoza Basi tyle trwa. Ciekawe czy się pochwali jak wyjdzie na to, że jednak autyzmu ni ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lukrecija 1672 Napisano 2 Marzec 1 minutę temu, Spanielek napisał: Być może dlatego diagnoza Basi tyle trwa. Ciekawe czy się pochwali jak wyjdzie na to, że jednak autyzmu ni ma. nie, wtedy bedzie miala granice prywatnosci 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maarchewa Napisano 2 Marzec 50 minut temu, lukrecija napisał: bo to dziecko nie ma spektrum, po prostu w pierwszych latach zycia bylo pozbawione stabilizacji, nie mialo kontaktu z rowiesnikami( nie znalo języka) i nie moglo liczyc na uwage rodzicow.. dlatego nie rozwineła zachowan spolecznych. była chowana jak zwierzatko. to dziecko potzrebowalo po prostu stalego meijsca zamieszkania, stalych kolezanek, z ktorymi sie rozumie, stalych pań opiekunek . przypuszczam,ze w szkole zwrocono uwage ,ze B odbiega od rowiesników i zasugerowano psychologa... troche uwagi poswieconej dziecku i nagle nie potzrebuje tak bardzo terapii..czary mary. jedyną osobą ktora jej potzrebuje jest jej matka , bo ma cos nie tak z głową Nic dodać, nic ująć. Zgadzam się całkowicie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lukrecija 1672 Napisano 2 Marzec 7 minut temu, Maarchewa napisał: Nic dodać, nic ująć. Zgadzam się całkowicie. bo to juz bylo widac w ostródzie, gdy dziadek relacjonował na swoim IG jak spedzał z nią czas... nagle inne dziecko. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
modnanazwapoangielsku 1423 Napisano 2 Marzec Oho, człowiek zacznie żyć swoim życiem, odpuszcza lajwy i czytanie wątku na jeden dzień i tyle postów do nadrobienia Po tym co czytam to mam jedno przemyślenie. Spasiula jest taka duża bo jest pełna helu. To by tłumaczyło czemu tak odleciała 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PandaWanda 442 Napisano 2 Marzec 44 minuty temu, Spanielek napisał: Bulwa się totalnie wymiksował moim zdaniem. Anula już nie ćwierka i nie chichocze jak poje... Nagle po lajwach, na których z lubością opowiadała, że nie może go pocałować, bo jest takim niedźwiedziem, który może ją zgwałcić, bo ma tyle siły Alex ma granice prywatności. Jasne. O ile się nie mylę to jak się rozstała z Łukim też nagle miała granice prywatności i przestała mówić o swoim związku. W ogóle miałam wrażenie, że ona się tam w końcowej części lajwa prawie rozpłakała. Jak mówiła o Basi I kiedyś jak pytali o lipidemię to też jej zdrowie stało się sferą prywatną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rominabezalbano 599 Napisano 2 Marzec 35 minut temu, kaszamasza napisał: Ja jestem psychologiem chyba już niestety starej daty bo w moich czasach na studiach uczyli nas diagnozy różnicowej to w skrócie oznacza tyle że żeby stwierdzić jakieś zaburzenie musisz wykluczyć inne przyczyny z których dane zachowanie musi wynikać. Dziś mam wrażenie podstawia się różne zachowania do wzoru i jak pasuje to mamy na przykład autyzm. I tak kiedyś brano pod uwagę że dane zachowanie nie musi być wcale wynikiem autyzmu ale na przykład skutkiem zaniedbań rodzicielskich. Na przykład jak trafiało dziecko z podejrzeniem autyzmu, z licznymi zachowaniami ze spektrum ale było wiadomo że matka zostawiła dziecko babce i wyjechała za pracą za granicę a babka dziecko trzymała przez 80 % czasu w kojcu by za nią nie biegać to nie stawiano od razu diagnozy. Dziecko pięknie na terapii rozwinęło się właśnie w pół roku...tylko nikomu nie zależało na diagnozie autyzmu, to nie było wówczas modne. To samo uslyszalam od moich lekarzy, kiedy zdecydowalam sie dowiedziec co ze mna "nietak". I do tej pory mam jedynie OPIS, a nie oficjalna diagnoze, bo powiedziano mi takze, ze o ile mieszcze sie w granicach diagostycznych niemal ksiazkowo, to ciezko stwierdzic na 100% co bylo u mnie cecha wrodzona, a co nabyta. Skierowano mnie na terapie wspomagajaca i dziala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
modnanazwapoangielsku 1423 Napisano 2 Marzec Czy ktoś będzie liczył ile razy spasiulka postuje w czasie dla Basi? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Corgi 78 Napisano 2 Marzec Ona ze spektrum zrobiła sobie taki worek do którego może wrzucić wszystkie zachowania, które jej nie pasują do wizerunku idealnego dziecka. Dzieci nie-w spektrum też płaczą, też bywają marudne, rozdrażnione, kłócą się z innymi dzieci (sytuacja z Zosią, kiedy Marta do niej przyjechała i dziewczynki się pokłóciły). Basia i Zosia mają inne usposobienie, doszła bariera językowa plus presja ze strony matki żeby wszystko było instapięknie i Basia się mogła zdenerwować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spanielek 180 Napisano 2 Marzec 56 minut temu, lukrecija napisał: nie, wtedy bedzie miala granice prywatnosci Racja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spanielek 180 Napisano 2 Marzec 18 minut temu, modnanazwapoangielsku napisał: Czy ktoś będzie liczył ile razy spasiulka postuje w czasie dla Basi? Ale to jest czas obok Basi a nie z Basią. 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spanielek 180 Napisano 2 Marzec 17 minut temu, Corgi napisał: Ona ze spektrum zrobiła sobie taki worek do którego może wrzucić wszystkie zachowania, które jej nie pasują do wizerunku idealnego dziecka. Dzieci nie-w spektrum też płaczą, też bywają marudne, rozdrażnione, kłócą się z innymi dzieci (sytuacja z Zosią, kiedy Marta do niej przyjechała i dziewczynki się pokłóciły). Basia i Zosia mają inne usposobienie, doszła bariera językowa plus presja ze strony matki żeby wszystko było instapięknie i Basia się mogła zdenerwować. Tak! Spektrum jest cudowną wymówką na wszystko. Nawet na kupowanie ciągle nowych bluz w HM. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach