Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
KLUCHA25

Czy ON mnie pokocha od nowa?

Polecane posty

Hej, od jakiegoś dłuższego czasu tworzyłam piękny związek z moim partnerem. Nie było między nami poważnych kłótni, owszem były nieraz jakieś zgrzyty, nieporozumienia, humorki, ale zawsze bardzo szybko się godziliśmy i śmialiśmy z takich sytuacji. Wiadomość, że mój partner nie chce już ze mną być była szokująca i bolesna. Nie rozumiem jak mogło do tego dość, nic na to nie wskazywało. Partner wytłumaczył się tym, że od początku stycznia jego miłość do mnie powoli wygasała. Co ciekawe, na początku stycznia zrobiliśmy w naszym związku krok do przodu i widziałam, że jest on szczęśliwy. W połowie miesiąca partner zaczął być wobec mnie cichy i przygaszony. Niejednokrotnie pytałam się go czy coś się stało, martwiłam się. Aż w końcu nadszedł dzień rozstania. Powiedział, że to nie moja wina, tylko jego bo po prostu nie umie już mnie kochać. Jednak i tak całą winę biorę na siebie. Nie odzywamy się do siebie od momentu rozstania. Zrobiłam porządny rachunek sumienia i jedyne co mi przychodzi do głowy to monotonia i rutyna w związku, może już mu się po prostu znudziłam. Pytanie czy jest o co walczyć? Dla mnie jest. Czy on może mnie jeszcze pokochać? Czy to tylko jakiś kryzys? Co robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na bank jest inna kobieta, nie masz szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma o co walczyć. Jak powiedział, że nie kocha to nie kocha. Po co go prosić o to, żeby kochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.02.2022 o 12:41, KLUCHA25 napisał:

Hej, od jakiegoś dłuższego czasu tworzyłam piękny związek z moim partnerem. Nie było między nami poważnych kłótni, owszem były nieraz jakieś zgrzyty, nieporozumienia, humorki, ale zawsze bardzo szybko się godziliśmy i śmialiśmy z takich sytuacji. Wiadomość, że mój partner nie chce już ze mną być była szokująca i bolesna. Nie rozumiem jak mogło do tego dość, nic na to nie wskazywało. Partner wytłumaczył się tym, że od początku stycznia jego miłość do mnie powoli wygasała. Co ciekawe, na początku stycznia zrobiliśmy w naszym związku krok do przodu i widziałam, że jest on szczęśliwy. W połowie miesiąca partner zaczął być wobec mnie cichy i przygaszony. Niejednokrotnie pytałam się go czy coś się stało, martwiłam się. Aż w końcu nadszedł dzień rozstania. Powiedział, że to nie moja wina, tylko jego bo po prostu nie umie już mnie kochać. Jednak i tak całą winę biorę na siebie. Nie odzywamy się do siebie od momentu rozstania. Zrobiłam porządny rachunek sumienia i jedyne co mi przychodzi do głowy to monotonia i rutyna w związku, może już mu się po prostu znudziłam. Pytanie czy jest o co walczyć? Dla mnie jest. Czy on może mnie jeszcze pokochać? Czy to tylko jakiś kryzys? Co robić? 

Skoro mówi że nie kocha, to tak jest. Mężczyzna w kwestii uczuć zawsze jest precyzyjny. Co powinnaś zrobić? O miłość się nie walczy. Albo jest, albo jej nie ma. 

Od Ciebie zależy co zrobisz. Możesz dawać mu miłość walcząc o przetrwanie tego co dla niego jest już skończone.

Lub zrezygnować.

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.02.2022 o 12:41, KLUCHA25 napisał:

 Zrobiłam porządny rachunek sumienia i jedyne co mi przychodzi do głowy to monotonia i rutyna w związku, może już mu się po prostu znudziłam. Pytanie czy jest o co walczyć? Dla mnie jest. Czy on może mnie jeszcze pokochać? Czy to tylko jakiś kryzys? Co robić? 

Zacznij się rozwiać. Każdego nudzą osoby, które stoją w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.02.2022 o 12:41, KLUCHA25 napisał:

Zrobiłam porządny rachunek sumienia i jedyne co mi przychodzi do głowy to monotonia i rutyna w związku, może już mu się po prostu znudziłam. Pytanie czy jest o co walczyć? Dla mnie jest. Czy on może mnie jeszcze pokochać? Czy to tylko jakiś kryzys? Co robić? 

Raczej nie ma już o co walczyć, związki sklejane na siłę zawsze się kiedyś rozpadają i lepiej teraz niż za kilka lat po ślubie i z dziećmi....teraz mniej osób cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.02.2022 o 12:41, KLUCHA25 napisał:

Pytanie czy jest o co walczyć? Dla mnie jest. Czy on może mnie jeszcze pokochać? Czy to tylko jakiś kryzys? Co robić? 

Szanse są ale nic za darmo. Będziesz musiała się napracować a potem w takiej formie utrzymać związek. Z czasem to Cię zmęczy, zwłaszcza gdy starania jednostronne. Zastanów się więc czy warto bo życie umyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×