Seks analny

Witam żona nie chce się kochać max raz na miesiąc a ja mam duże zachcianki szczególnie na seks analny co robić? 

10 godzin temu, Przem123 napisał:

Witam żona nie chce się kochać max raz na miesiąc a ja mam duże zachcianki szczególnie na seks analny co robić? 

Nauczyć się sprawiać jej przyjemność nie sobie. Jak kobieta ma satysfakcję z seksu to sama chce częściej,więcej .... inaczej

11 godzin temu, Przem123 napisał:

Witam żona nie chce się kochać max raz na miesiąc a ja mam duże zachcianki szczególnie na seks analny co robić? 

Jak nie chce to nic nie zrobisz. Pewnie niedobry jesteś dla żony to i ona taka.

Żone traktuje jak królową zawsze na pierwszym miejscu każda zachcianka spełniona a ona w ciągu dnia mnie  wykorzysta jak jakiegoś sponsora a w nocy idź spać 

1 minutę temu, Przem123 napisał:

Żone traktuje jak królową zawsze na pierwszym miejscu każda zachcianka spełniona a ona w ciągu dnia mnie  wykorzysta jak jakiegoś sponsora a w nocy idź spać 

No jakżeś sobie taką księżniczkę wziął, to czego się spodziewałeś? Raczej wątpię, żeby ona bez seksu żyła. Od Ciebie ciągnie kasę, a seks ma od kogoś innego.

Ps. Seks może być też rano albo w dzień, w nocy to naprawdę najlepiej spać

7 minut temu, Przem123 napisał:

Żone traktuje jak królową zawsze na pierwszym miejscu każda zachcianka spełniona a ona w ciągu dnia mnie  wykorzysta jak jakiegoś sponsora a w nocy idź spać 

No to musisz jej pokazać kto tu rządzi bo w przeciwnym razie nic się nie zmieni.

Przed urodzeniem dziecka 5 lat temu było codziennie po kilka razy a w nocy to wogóle nie spaliśmy a teraz nic próbowałem rozmawiać prosić grozić ze pójdę na bok i nic a zdradzać nie ma jak 

12 minut temu, Przem123 napisał:

 grozić ze pójdę na bok i nic a zdradzać nie ma jak 

bo tylko groziłeś a nie poszedłeś. Zrób skok w bok, to zaraz się baba ogarnie.

Nie takie proste znalesc kochankę gdzie szukać w pracy odpada 

Seks analny jest przereklamowany!

7 minut temu, Przem123 napisał:

Nie takie proste znalesc kochankę gdzie szukać w pracy odpada 

Żartuję oczywiście. Bądź miły dla żony, kup kwiaty, zaproś na kolację, odciąż z obowiązków a i ona się postara. Chociaż podejrzewam, że ten temat to prowokacja ale niech Ci tam będzie.

16 minut temu, Butterfly napisał:

bo tylko groziłeś a nie poszedłeś. Zrób skok w bok, to zaraz się baba ogarnie.

Albo wystąpi o rozwód z jego winy i alimenty na siebie i dziecko.....strasznie wygodna się wydaje.

16 minut temu, Butterfly napisał:

bo tylko groziłeś a nie poszedłeś. Zrób skok w bok, to zaraz się baba ogarnie.

Albo wystąpi o rozwód z jego winy i alimenty na siebie i dziecko.....strasznie wygodna się wydaje.

1 minutę temu, ONA83 napisał:

Albo wystąpi o rozwód z jego winy i alimenty na siebie i dziecko.....strasznie wygodna się wydaje.

Post wyżej wyjaśniłam. Autor coś kręci. Sądzę, że nie jest bez winy.

Walentynki kolacja kino a w nocy idź spać co tu robić nic nie kręcę 

Przed chwilą, Butterfly napisał:

Post wyżej wyjaśniłam. Autor coś kręci. Sądzę, że nie jest bez winy.

Wiem, jeśli cokolwiek z tego co pisze to prawda, to albo porządnie nabroił, albo trafił na kobietę, która starała się, żeby mieć dziecko i teraz jej przeszło.

Żadna kobieta sama dobrowolnie nie rezygnuje z dobrego seksu.

4 minuty temu, Przem123 napisał:

Walentynki kolacja kino a w nocy idź spać co tu robić nic nie kręcę 

Męska część użytkowników niech Ci doradzi jak to robią, że ich kobiety chcą.

Dziwi mnie to bo jestem zadbany dobrze zbudowany obdarzony chojnie 

Myślę, że się przechwalasz i tak podgadujesz żeby temat trochę kręcić.

Czekam na jakąś odpowiedź sensowną nikt nie miał podobnego problemu 

Moze po prostu z nia porozmawiaj. Powiedz jej o swoich potrzebach.

2 godziny temu, ONA83 napisał:

No jakżeś sobie taką księżniczkę wziął, to czego się spodziewałeś? Raczej wątpię, żeby ona bez seksu żyła. Od Ciebie ciągnie kasę, a seks ma od kogoś innego.

Ps. Seks może być też rano albo w dzień, w nocy to naprawdę najlepiej spać

Też myślę, że na seks ma lepszego, który traktuje ją jak kochankę a nie księżniczkę.

1 godzinę temu, Przem123 napisał:

Czekam na jakąś odpowiedź sensowną nikt nie miał podobnego problemu 

Połowa facetów ma podobny problem. 

I jak sobie z tym radzą skoro rozmowy nic nie dają a żona kochanka nie ma sprawdzałem telefon mieszkamy koło rodziców nikt się nie przeciśnie niezauważony do tego monitoring zawsze wychodzimy razem sama nawet na zakupy nie pójdzie a próbowałem już wszystkiego żeby nie było nudno w łóżku a i tak zawsze jest z wielką łaską od niechcenia 

1 godzinę temu, ToMasz1985 napisał:

Połowa facetów ma podobny problem. 

Połowa ? 

Chyba 90% 

No może mniej jak odejmiemy tych co im się nie chce.

3 minuty temu, Bardzo_fajny_facet napisał:

Połowa ? 

Chyba 90% 

No może mniej jak odejmiemy tych co im się nie chce.

Jaki realista 

25 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Jaki realista 

Nie znam żadnego faceta w związku czy w malzenstwie który by powiedział że moja żona to zajebista jest, sex kiedy chce, sama przychodzi, nie boli ją głową nie odmawia, itd. za to znam dużo takich którzy narzekają, sam się do nich zaliczam choć moja żona raczej nie odmawia, ale sama przez 15 lat małżeństwa a 20 lat związku sama nie przyszła i nie powiedziała choć mężu pokochamy się.

Takie niestety są realia.

2 minuty temu, Bardzo_fajny_facet napisał:

Nie znam żadnego faceta w związku czy w malzenstwie który by powiedział że moja żona to zajebista jest, sex kiedy chce, sama przychodzi, nie boli ją głową nie odmawia, itd. za to znam dużo takich którzy narzekają, sam się do nich zaliczam choć moja żona raczej nie odmawia, ale sama przez 15 lat małżeństwa a 20 lat związku sama nie przyszła i nie powiedziała choć mężu pokochamy się.

Takie niestety są realia.

Też większości kumpli żonatych ma raczej deficyt niż nadmiar 

A z tym, że bierzesz kiedy chcesz a nie jak ona chce to super. Facet to zdobywca i tak jest naturalniej. 

59 minut temu, lex napisał:

jak zwykle przypuszczenia ze to facet niedobry, a żona co święta?

Zwróć uwagę, że wymieniłam z autorem kilka postów w żartobliwym tonie

9 godzin temu, ToMasz1985 napisał:

Też większości kumpli żonatych ma raczej deficyt niż nadmiar 

A z tym, że bierzesz kiedy chcesz a nie jak ona chce to super. Facet to zdobywca i tak jest naturalniej. 

Ale jak ja zawsze inicjuje przez 20 lat to robi się to nudne i nie fajne, a jak nie zacznę to chyba by nic nie było. Tym bardziej to dziwne że małżonka nie ma problemu z osiągnięciem orgazmu, jakoś nie muszę się napracować żeby jej zrobić dobrze. Więc czasem pytam  dlaczego sama nie inicjuje to mówi że tak ma i już. Jak dla mnie to wytłumaczenie to żadne bo można dojść do wniosku że się narzucam a chyba każdy chciałby poczuć że jest pożądany.