Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
judtkaxy

Trudne relacje rodzinne

Polecane posty

Cześć 

Mam problem z rodziną męża. Od kiedy urodził się nasz syn jego matka oraz babcia wlazły mi trochę na głowę. Syn ma kilka miesięcy I często ich odwiedzamy. Problem w tym że mój mąż nie jest rodzinna osobą i nie lubi z nimi spędzadać czasu. A jego mama wydzwania do mnie bo wie że syn jej dosadnie powie, że ma inne plany i nie przyjedziemy w weekend. Ja ze swoimi rodzicami od zawsze byłam blisko, mamy dobre relacje ale nie widujemy się często. Moi rodzice mają 4 dzieci więc nigdy sami nie są w weekendy. Teściowie mają tylko mojego męża, jedynak a teraz pierwszy wnuk więc teściowa najchętniej przyjeżdżała by do mnie codziennie. Już ja trochę przystopowałam, ale ciężko mi tak jej ciągle odmawiać kiedy mi dzwoni i płacze do telefonu że ona tak tęskni. Jak przyjeżdża to wychodzi zanim mąż wróci z pracy. Gada mi na męża, że ja źle traktuje itd a ja już zwyczajnie mam dość słuchania tego. Chcę żeby syn miał kontakt z babcia i prababcią, ale widzę że powoli wpływa to na mój związek z mężem. Jak tylko pytam czy odwiedzimy teściów bo zapraszali to pierwsze co słyszę to "a po co?". Ktoś coś doradzi?  Mąż jest dla mnie nr 1 i widzę że zgadza się na te wizyty do swojej matki żeby mi potem nie wydzwaniała, robi się toksycznie. Musiałam się wygadać bo to aż dusi mnie w środku. To nie moja matka a jednak wprowadza u mnie poczucie winy tymi telefonami.

Edit: Dodam że teściowa i  jej matka (prababcia) dzwonią do mnie codziennie. Z mężem przez telefon rozmawia raz na 2 tygodnie, a jego babcia nawet do niego nie dzwoni bo wie że nie odbierze. 

Edytowano przez judtkaxy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, judtkaxy napisał:

Cześć 

Mam problem z rodziną męża. Od kiedy urodził się nasz syn jego matka oraz babcia wlazły mi trochę na głowę. Syn ma kilka miesięcy I często ich odwiedzamy. Problem w tym że mój mąż nie jest rodzinna osobą i nie lubi z nimi spędzadać czasu. A jego mama wydzwania do mnie bo wie że syn jej dosadnie powie, że ma inne plany i nie przyjedziemy w weekend. Ja ze swoimi rodzicami od zawsze byłam blisko, mamy dobre relacje ale nie widujemy się często. Moi rodzice mają 4 dzieci więc nigdy sami nie są w weekendy. Teściowie mają tylko mojego męża, jedynak a teraz pierwszy wnuk więc teściowa najchętniej przyjeżdżała by do mnie codziennie. Już ja trochę przystopowałam, ale ciężko mi tak jej ciągle odmawiać kiedy mi dzwoni i płacze do telefonu że ona tak tęskni. Jak przyjeżdża to wychodzi zanim mąż wróci z pracy. Gada mi na męża, że ja źle traktuje itd a ja już zwyczajnie mam dość słuchania tego. Chcę żeby syn miał kontakt z babcia i prababcią, ale widzę że powoli wpływa to na mój związek z mężem. Jak tylko pytam czy odwiedzimy teściów bo zapraszali to pierwsze co słyszę to "a po co?". Ktoś coś doradzi?  Mąż jest dla mnie nr 1 i widzę że zgadza się na te wizyty do swojej matki żeby mi potem nie wydzwaniała, robi się toksycznie. Musiałam się wygadać bo to aż dusi mnie w środku. To nie moja matka a jednak wprowadza u mnie poczucie winy tymi telefonami.

Edit: Dodam że teściowa i  jej matka (prababcia) dzwonią do mnie codziennie. Z mężem przez telefon rozmawia raz na 2 tygodnie, a jego babcia nawet do niego nie dzwoni bo wie że nie odbierze. 

Albo w rodzinnym domu Twojego meza bylo cos mocno nie tak albo On jest "zwajchrowany", a Ty tego nie widzisz. Uwazaj bo za jakis czas sama bedziesz blagac o jego uwage, a on bedzie traktowal Cie jak psa. Jezeli mial normalny, cieply i pelen milosci dom to nie powinien w ten sposob sie zachowywac. Tesciowa tez nie powinna Ci wchodzic na glowe. Powiedz jej, ze ma dzwonic do syna, poniewaz jej zachowanie wplywa na wasze wzajemne relacje. Spotkanie raz na jakis czas wystarczy. Jednoczesnie przyjrzyj sie mezowi, zdejmij rozowe okulary i przypatrz mu sie uwaznie. Czlowiek ktory kocha, a wiekszosc z nas kocha swoich rodzicow, potrzebuje co jakis czas kontaktu z osobami ktore darzy uczuciem, jezeli on niebpotrzebuje to jak to o nim swiadczy?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Albo w rodzinnym domu Twojego meza bylo cos mocno nie tak albo On jest "zwajchrowany", a Ty tego nie widzisz. Uwazaj bo za jakis czas sama bedziesz blagac o jego uwage, a on bedzie traktowal Cie jak psa. Jezeli mial normalny, cieply i pelen milosci dom to nie powinien w ten sposob sie zachowywac. Tesciowa tez nie powinna Ci wchodzic na glowe. Powiedz jej, ze ma dzwonic do syna, poniewaz jej zachowanie wplywa na wasze wzajemne relacje. Spotkanie raz na jakis czas wystarczy. Jednoczesnie przyjrzyj sie mezowi, zdejmij rozowe okulary i przypatrz mu sie uwaznie. Czlowiek ktory kocha, a wiekszosc z nas kocha swoich rodzicow, potrzebuje co jakis czas kontaktu z osobami ktore darzy uczuciem, jezeli on niebpotrzebuje to jak to o nim swiadczy?

Ponoć jego matki nigdy w domu nie było i wychowywała go babcia, która już nie żyje. Druga sprawa mój mąż nie pije a teściowie tak i zawsze jak jesteśmy teść otwiera nalewkę czy wino a przy większej liczbie gości od razu wódka nawet przy śniadaniu wielkanocnym o 11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Olej babę i rób jak ci wygodnie. Umów się z mężem że będziecie ich odwiedzać co jakiś czas bo tak wypada. Nie można przejmować się wszystkim ludźmi do okoła każdy ma swoje życie. Lepiej jak mąż ma taki stosunek niż jak by był synalkiem z nie odciętą pępowina z taki to jest koszmar nie życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie daj się wpędzić w poczucie winy i szantaż emocjonalny. Płacz do słuchawki, bo macie inne plany? Nie dziwię się twojemu mężowi,  że ogranicza kontakty. Nie daj sobie wejść na głowę. Wszystko będzie dobrze wg tych kobiet, dopóki będzie na ich zasadach. Za chwilę się okaże,  że Ty jesteś do niczego i one lepiej się zajmują waszym dzieckiem.  Z czasem trudniej bedzie ustalić zdrowe granice, jak te kobiety na dobre rozpanoszą sie w waszym zyciu. Pogadaj z mężem, ustalcie częstotliwość wizyt. Nie pozwol się nachodzić codziennie,  bo niedługo sięnie opedzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno urodził się wam synek więc pewnie teściowa chce się nacieszyc wnukiem zwłaszcza że twój mąż to jedynak i z jej strony to pierwszy wnuk. Przerabiałam to. Do mnie rodzice od kiedy córka się urodziła to telefony codziennie po kilka razy były czy sobie radzimy i odwiedzali nas co drugi trzeci dzień ale gdybyśmy mieszkali bliżej pewnie wizyty byłyby codziennie teraz od września mała poszła do żłobka i sprawa trochę ucichła i widują się przeważnie co weekend telefony co drugi dzien przeważnie. Niestety ale ten etap trzeba przeczekać ale wiadomo kiedy będą za bardzo wam na głowe wchodzić wtedy trzeba interweniować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Im szybciej przestaniesz żyć pod dyktando tego co jest dobre dla innych tym lepiej dla ciebie. Zajmij się sobą i swoją rodziną, zamiast żyć pod dyktando innych. Utnij codzienne telefony zanim zaczniesz nimi rzygać. To jest zwyczajnie męczące jak życie w komunie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2022 o 13:28, Poll napisał:

Olej babę i rób jak ci wygodnie. Umów się z mężem że będziecie ich odwiedzać co jakiś czas bo tak wypada. Nie można przejmować się wszystkim ludźmi do okoła każdy ma swoje życie. Lepiej jak mąż ma taki stosunek niż jak by był synalkiem z nie odciętą pępowina z taki to jest koszmar nie życie. 

A po kiego czorta odwiedzać pijusów??? Bo „wypada”??? Co to w ogóle za argument??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z mężem jak ty to widzisz i niech on porozmawia że swoją rodziną..Niech powie, że codzienne telefony cie męczą, że potrzebujecie odpoczynku. Ustalcie, że będziecie się widywać np. 1,2 razy w miesięcu. Często tak jest, że starsi ludzie, którzy jako rodzice nie mieli oporu by dzieci często zostawiać z babciami, nianiami na stare lata chcieliby nadrobić zaległości. Niestety tak to nie działa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×