FWB to win-win?

Przed chwilą, Korpo Szynszyla napisał:

Nie rozumiem po incelsku. Zmień proszę trochę język na bardziej ludzki wtedy będzie się łatwiej dogadać. 

Przykro mi 

3 minuty temu, lex napisał:

Jest taka fajna zasada push & pull. Wiesz, o co w tym chodzi? To działa jeśli jest stosowane tak jak definicja nakazuje.  Ciężko jest starać o kobietę, która nie wykazuje informacji zwrotnej tylko bierze i bierze. Wtedy taki facet czuje sie jak łajza, jak frayer. Nic nie sugeruje Tobie. Mnie to deprymuje. I chodzi mi tylko o relacje koleżeńskie, które też tak wyglądają. Koleżanki także chcą brać i brać i nic nie dawać od siebie. Kiedy przestaje dawać atencje i rozpoczynać rozmowy to w mniemaniu kobiety wygląda to jakbym sie obraził albo colkolwiek innego.  W tym widzę problem w relacja K-M.

No, jeśli facet coś daje od siebie, postarał się, to wypada dać informacje zwrotną. Kiedyś miałam z tym problem bo dziękowanie wydawało mi się trochę głupie. Normalny jest odruch by się zrewanżować.

Przed chwilą, kwik napisał:

Hmmm nie zawsze wiadomo w każdej sytuacji że są takie oczekiwania, faceci nic nie mówią o tym tylko nieraz właśnie obrażają i niewiadomo czemu... 

Może warto zapytać jeśli widzisz, ze coś idzie w dziwnym kierunku? W moim przypadku odpuszczam zaangażowanie, by dać pole dziewczynie by mogła dać ujście swojej energii i przyszła i zapytała co u mnie albo po prostu ruszyła szanowne 4 litery i sie zaangażowała w relacje koleżeńską. Nikt się nie obraża i nie gniewa, to co piszesz dzieje sie tylko w głowach i  nie ma pokrycia w rzeczywistości. 

Może o to chodzi że koleżanka z pracy wie że żonaty i jej gupio 

1 minutę temu, lessiewroc napisał:

No, jeśli facet coś daje od siebie, postarał się, to wypada dać informacje zwrotną. Kiedyś miałam z tym problem bo dziękowanie wydawało mi się trochę głupie. Normalny jest odruch by się zrewanżować.

Wspólnym mianownikiem jest brak umiejętnosci przyznania się do błędu. Każdy je popełnia, bo jesteśmy ludzmi. Ale niektórzy nie potrafią sie przyznać. W czym moze być problem skoro chodzi o związek albo o przyjażń?

7 minut temu, TymczasowyDziadLeśny napisał:

Mysle dziś cały dzień o męskich przyrodzeniach. 

A ja o .

Jeśli zaś ciągle rozpoczynasz rozmowy z laską która ciągle nic, tylko korzysta, a sama nigdy tych rozmów nie rozpoczyna, jest obrażona gdy przestajesz zagadywać,  to jaki masz w tym cel?

7 minut temu, lex napisał:

 W moim przypadku odpuszczam zaangażowanie, by dać pole dziewczynie by mogła dać ujście swojej energii i przyszła i zapytała co u mnie albo po prostu ruszyła szanowne 4 litery i sie zaangażowała w relacje koleżeńską. Nikt się nie obraża

Nie zawsze wiadomo, czy facet chce byś poszła do niego się odezwać czy nie może na ciebie patrzeć i się znudził tobą. 

1 minutę temu, lessiewroc napisał:

Jeśli zaś ciągle rozpoczynasz rozmowy z laską która ciągle nic, tylko korzysta, a sama nigdy tych rozmów nie rozpoczyna, jest obrażona gdy przestajesz zagadywać,  to jaki masz w tym cel?

 

Znajomość w pracy biurko w biurko, znajomość jeszcze przed małż?  Skoro sie rozmawia to sie wymienia informacje i uprzyjemnia czas. A jaki cel ma laska, która rozmawia z facetem po slubie? Może powinna być dorosła i mieć świadomość, że nie powinna sie  odzywac zbyt często, by sobie chłopina nie pomyslał czegoś. ... Tak to już jest, że niektórzy po prostu lubią być obsługiwani. 

2 minuty temu, lessiewroc napisał:

Nie zawsze wiadomo, czy facet chce byś poszła do niego się odezwać czy nie może na ciebie patrzeć i się znudził tobą. 

W ogole nie wiadomo nic ja facetów nic nie rozumiem kompletnie nieraz kiedy udają a kiedy nie 

3 minuty temu, lex napisał:

Znajomość w pracy biurko w biurko, znajomość jeszcze przed małż?  Skoro sie rozmawia to sie wymienia informacje i uprzyjemnia czas. A jaki cel ma laska, która rozmawia z facetem po slubie? Może powinna być dorosła i mieć świadomość, że nie powinna sie  odzywac zbyt często, by sobie chłopina nie pomyslał czegoś. ... Tak to już jest, że niektórzy po prostu lubią być obsługiwani. 

No ale co ma się angażować z zajętym facetem, może sobie myśli niezobowiązujący flirt, ale nic więcej, koniec

2 minuty temu, lessiewroc napisał:

Nie zawsze wiadomo, czy facet chce byś poszła do niego się odezwać czy nie może na ciebie patrzeć i się znudził tobą. 

Moze to zbyt brutalne, ale uważam, ze dopóki w relacji nie ma słów typu "squr...nu, zabi..cie itp" to relacja jest równouprawniona. Jak ja nawiązuje relacje z ludzmi czy to kolesiami czy kobietami to nawiazuje relacje z reguły nie nastawioną na wyzysk albo wyruc...nie kogoś. To co czesto spotykam, to że laski wiekszość wypowiedzi rozkładają na czynniki i doszukują sie podtekstu wskazującego na ukrytą propozycje sexualną albo matrymonialną. Oczywscie przesadzam celowo, bo tak jest w rzeczywistości. Na tym forum jak najbardziej. Po co sobi wkręcać, że koleś mówi coś innego niz powiedział? To jakiś nawyk kompulsywny?

Gdy facet się stara to podziękowanie wystarczy? Z tego co widzę gdy chcesz się zrewanżować to facetów w...xxxia. Oni tego nie chcą. 

2 minuty temu, lessiewroc napisał:

Gdy facet się stara to podziękowanie wystarczy? Z tego co widzę gdy chcesz się zrewanżować to facetów w...xxxia. Oni tego nie chcą. 

Niektórzy to nie lubią jak się kobita za bardzo cieszy. Emocje trzymać na wodzy i tak dalej. 

Przed chwilą, lessiewroc napisał:

Gdy facet się stara to podziękowanie wystarczy? Z tego co widzę gdy chcesz się zrewanżować to facetów w...xxxia. Oni tego nie chcą. 

Jedna się boi facetów, inna nie wie jak podziękować za przysługę. Fajnie sie gadało, ale co za dużo to nie zdrowo. Bye bye

2 minuty temu, lex napisał:

Jak ja nawiązuje relacje z ludzmi czy to kolesiami czy kobietami to nawiazuje relacje z reguły nie nastawioną na wyzysk albo wyruc...nie kogoś. To co czesto spotykam, to że laski wiekszoś

Może one nie nastawiają się na wyzysk, starasz się to biorą. A z tego co widzę to mało który facet daje coś bez podtekstu.

2 minuty temu, kwik napisał:

Niektórzy to nie lubią jak się kobita za bardzo cieszy. Emocje trzymać na wodzy i tak dalej. 

Właśnie. 

3 godziny temu, lex napisał:

a moze to utopia? I nikt nie chce przyznać, ze poniosly go uczucia.

Nie widzę inaczej możliwości koleżanki 

17 godzin temu, lessiewroc napisał:

Właśnie. 

 

 

Skąd ci kolesie sie biorą? to jakas grupa społeczna, z którą sie identyfikujecie? informatycy zgoda, to gnojki, egoiści wyglądający jak piwniczaki w swetrze z lempexu. łatwo ich odfiltrować. zatem co to za przypadki?

18 godzin temu, lessiewroc napisał:

Może one nie nastawiają się na wyzysk, starasz się to biorą. A z tego co widzę to mało który facet daje coś bez podtekstu.

miej świadomośc, ze na forum kolesie sobie żartują, wkrecają dla zabawy. wyluzuj...

Dnia 3.05.2022 o 18:30, lex napisał:

miej świadomośc, ze na forum kolesie sobie żartują, wkrecają dla zabawy. wyluzuj...

A kto by brał pod uwagę facetów z forum jak już to pisze o prawdziwych, tego nawet nie czytam

9 godzin temu, lessiewroc napisał:

A kto by brał pod uwagę facetów z forum jak już to pisze o prawdziwych, tego nawet nie czytam

Nie sadzę, byś pisała to na poważnie, bo niby jak ocenisz, po pisaniu na anonimowym forum, który z nas jest prawdziwy. Mimo to wybaczam gafę...