Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
lilianna

Dziwne przezycie, co robic?

Polecane posty

Mialam dziwne przezycie moze ktos ma pomysl co to bylo/jest? Jestem bardzo racjonalna osoba i zdaje sobie sprawe ze brzmie jak wariatka.  Przez ostatnie pare miesiecy mialam bardzo dobry czas, wszystko mi sie ukladalo super w zyciu(az dziwnie) ,spedzalam duzo czasu z mezem , mielismy cudowne wakacje, dostalam awans, skonczylam 2 kursy ktorych nie moglam skonczyc od paru lat, niespodziewany przyplyw gotowki, doslownie czego nie dotknelam wszystko mi sie udawalo... Dwa tygodnie temu wieczorem ok 9 poczulam sie bardzo zmeczona bez powodu, poszlam spac wczesniej, maz zostal w salonie. Jak juz usypialam uslyszalam delikatne stukanie w drewniana szafe, ktora stoi obok lozka. Rozbudzialm sie , wstalam i nic nie bylo w szafie i dookola, obeszlam pokoj pare razy ale nic nie bylo. Pomyslalam ze mi sie przysnilo i wrocilam spac. Nie moglam zasnac ciagle mialam wrazenie ze ktos sie na mnie patrzy, albo stoi nade mna, pare razy zapalalam swiatlo ale nic nie bylo dookola. Wkoncu zasnelam ale obudzilam sie wsrodku nocy (maz spal juz obok mnie) z uczuciem jak by duzego nacisku na klatke piersiowa i gardlo jak by mnie parzylo cos od zewnatrz  , bylam na pol senna i myslalam by wstac napic sie wody ale odwrocilam sie na bok i chyba momentalnie usnelam. Rano pomyslalam ze to dziwny sen.  Ale od tego czasu czuje sie bardzo dziwne. Jestem ciagle przestraszona (nie wiem dlaczego) pare razy wciagu dnia czuje olbrzymi lek (bezpowodu) do tego stopnia ze trzesa mi sie rece, czuje sie ciagle smutna wrecz depresyjnie , mam mysli ktorych nigdy nie mialam np. ze maz mnie nie kocha i chce mnie zostawic, ze jestem beznadziejna w pracy i chca mnie wyrzucic, ze kobieta w sklepie mysli jaka jestem brzydka , ze zaraz ktos mnie okradnie. Ogolnie jakbym wiedziala ze to wszystko nie prawda ale jak by te mysli wciskaly sie na sile w moja glowe. Wiem ze to dziwne ale jak by nie byly moje. Zrobilam wszytkie badania , lacznie z tomografia glowy i jestem okazem zdrowia. Bylam w kosciele na paru maszach (mimo ze zawsze bylam malo religijna). poszlam nawet do wrozki ale to byla zwykla nacigaczka. Sama nie wiem co robic. Moze ktos ma jakis pomysl?

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś przemęczona. Sukcesy także wpływają na nasze życie.  Były wynikiem Twojej ciężkiej pracy prawda? Odpocznij. Jeśli masz pieniądze porozmawiaj z psychologiem. Uspokoi Twoje lęki. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

siedzialalas czy kolysalas oblesnie nogami? nie masz swojego miejsca i warujesz wynajmujac w warszawie? jestes osoba ociezala umyslowa i zerujessz na poljakach? \

 ob l e chh 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

pisownia słów - "maszach, nacigaczka  jak by,   - obstawiam pobyt dwoch trzech lat w polsce, - uruchomilo sie teraz

Edytowano przez jakawu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W życiu doświadcza się różnych rzeczy. Nawet tych z innego świata. 

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, lilianna napisał:

Mialam dziwne przezycie moze ktos ma pomysl co to bylo/jest? Jestem bardzo racjonalna osoba i zdaje sobie sprawe ze brzmie jak wariatka.  Przez ostatnie pare miesiecy mialam bardzo dobry czas, wszystko mi sie ukladalo super w zyciu(az dziwnie) ,spedzalam duzo czasu z mezem , mielismy cudowne wakacje, dostalam awans, skonczylam 2 kursy ktorych nie moglam skonczyc od paru lat, niespodziewany przyplyw gotowki, doslownie czego nie dotknelam wszystko mi sie udawalo... Dwa tygodnie temu wieczorem ok 9 poczulam sie bardzo zmeczona bez powodu, poszlam spac wczesniej, maz zostal w salonie. Jak juz usypialam uslyszalam delikatne stukanie w drewniana szafe, ktora stoi obok lozka. Rozbudzialm sie , wstalam i nic nie bylo w szafie i dookola, obeszlam pokoj pare razy ale nic nie bylo. Pomyslalam ze mi sie przysnilo i wrocilam spac. Nie moglam zasnac ciagle mialam wrazenie ze ktos sie na mnie patrzy, albo stoi nade mna, pare razy zapalalam swiatlo ale nic nie bylo dookola. Wkoncu zasnelam ale obudzilam sie wsrodku nocy (maz spal juz obok mnie) z uczuciem jak by duzego nacisku na klatke piersiowa i gardlo jak by mnie parzylo cos od zewnatrz  , bylam na pol senna i myslalam by wstac napic sie wody ale odwrocilam sie na bok i chyba momentalnie usnelam. Rano pomyslalam ze to dziwny sen.  Ale od tego czasu czuje sie bardzo dziwne. Jestem ciagle przestraszona (nie wiem dlaczego) pare razy wciagu dnia czuje olbrzymi lek (bezpowodu) do tego stopnia ze trzesa mi sie rece, czuje sie ciagle smutna wrecz depresyjnie , mam mysli ktorych nigdy nie mialam np. ze maz mnie nie kocha i chce mnie zostawic, ze jestem beznadziejna w pracy i chca mnie wyrzucic, ze kobieta w sklepie mysli jaka jestem brzydka , ze zaraz ktos mnie okradnie. Ogolnie jakbym wiedziala ze to wszystko nie prawda ale jak by te mysli wciskaly sie na sile w moja glowe. Wiem ze to dziwne ale jak by nie byly moje. Zrobilam wszytkie badania , lacznie z tomografia glowy i jestem okazem zdrowia. Bylam w kosciele na paru maszach (mimo ze zawsze bylam malo religijna). poszlam nawet do wrozki ale to byla zwykla nacigaczka. Sama nie wiem co robic. Moze ktos ma jakis pomysl?

Jeśli się martwisz czy to duchy albo jakiś demon to z pewnością nie:) Nie ma takich rzeczy. A to że cię parzyło coś w gardle i czułaś ucisk na klatkę piersiową to zwykła reakcja organizmu na coś. Jakby ci rogi wyrosły to dopiero wtedy bym się zastanawiała.

Myślę że powód tkwi w tobie- niektórzy ludzie jak zaczyna im coś wychodzić, to sami sabotują swoje sukcesy. Zastanów się czy ciebie to nie dotyczy.

Ps. też kiedyś się nałam niestworzonych rzeczy póki nie zostałam ateistką i przestałam wierzyć w zabobony

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz zrobić podstawowe badania, to może być refluks , wrzody, albo zwykła nerwica. Nie wkręcaj sobie takich rzeczy jak teraz. Żyjesz w dużym stresie i to się odbija na psychice. Skup się na zdrowiu, zadbaj o siebie w końcu. Wiem jak kończy się odkładanie tego na potem bo zawsze coś ważniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×