Gdzie można spotkać ładne bezdzietne dziewczyny?

W serwisach randkowych, znajomości szukają brzydule.

Ładne dziewczyny reklamują tam tylko swoje konta na instagramie, lub jeśli jakaś ładna szuka znajomości i jest miła, to okazuje się, że jest w pakiecie z gratisem w postaci dziecka (no i oczywiście ojca dziecka i jego dziadków od strony ojca dziecka)

Chyba tylko na studiach?

Ładne ,bezdzietne i co bardzo ważne jeszcze wolne? Odpowiedź jest prosta- w szkole średniej i na studiach. Potem większość dziewczyn jest już zajęta. Akurat wczoraj mój młodszy kolega w wieku 30+ zwierzył mi się, że próbował startować do dziewczyny 20+, która od niedawna pracuje tam gdzie my. Bardzo mu się spodobała i miło się mu z nią gadało. Jest atrakcyjna. Nie powiem. Niestety oświadczyła mu, że ma już chłopaka. Zdziwiłbym się gdyby było inaczej. Mój kolega jest bardzo zawiedziony i bardzo przeżywa tą sytuację. Mówiłem mu, że teraz to już będzie tylko pod górkę. Przespał czasy szkolne, kiedy mógł przebierać jak w ulęgałkach. 

11 godzin temu, Esox napisał:

Ładne ,bezdzietne i co bardzo ważne jeszcze wolne? Odpowiedź jest prosta- w szkole średniej i na studiach. Potem większość dziewczyn jest już zajęta. Akurat wczoraj mój młodszy kolega w wieku 30+ zwierzył mi się, że próbował startować do dziewczyny 20+, która od niedawna pracuje tam gdzie my. Bardzo mu się spodobała i miło się mu z nią gadało. Jest atrakcyjna. Nie powiem. Niestety oświadczyła mu, że ma już chłopaka. Zdziwiłbym się gdyby było inaczej. Mój kolega jest bardzo zawiedziony i bardzo przeżywa tą sytuację. Mówiłem mu, że teraz to już będzie tylko pod górkę. Przespał czasy szkolne, kiedy mógł przebierać jak w ulęgałkach. 

Nie do końca. Atrakcyjne dziewczyny były zajęte już i na studiach i w szkole średniej. Tak do końca 8-klasowej podstawówki moźe były wolne, ale też nie wszystkie, niektóre już też miały chłopaków

Gdziekolwiek, w pracy np 

Ładne, bezdzietne i jeszcze młode. A mamy jakieś kryteria co do charakteru? Czy to jednak mało ważne, takie zepchnięte na drugi plan?

24 minuty temu, Blankets napisał:

Ładne, bezdzietne i jeszcze młode. A mamy jakieś kryteria co do charakteru? Czy to jednak mało ważne, takie zepchnięte na drugi plan?

Z charakteru, żeby miała dobre serce, żeby była dla mnie dobra i mnie kochała

2 minuty temu, Dzika kotka napisał:

A może mieć obesrana duupe????

Nie

W klasztorze.

13 godzin temu, Esox napisał:

Przespał czasy szkolne, kiedy mógł przebierać jak w ulęgałkach. 

Jakby mógł przebierać, to zapewne teraz by nie szukał.

Ja na studiach nie mam ani jednej wolnej i w miarę wyglądającej dziewczyny, mimo że jestem na kierunku, na którym stanowią one większość.

Nauczycielki podobno często zostają starymi pannami, wkręć sie w to środowisko

1 minutę temu, Mieczwpochwie napisał:

I ich maniera ciągłego pouczania wykończy chłopa

Zawsze może ją zakneblować

1 minutę temu, Mieczwpochwie napisał:

I związać! A wiesz Qwerty, że takie zabawy są czasami przyjemne?

Cos tam słyszałam kiedyś. Niektórzy preferują kaloryfery. No różne są dewiacje

9 minut temu, QWERTYzOLKUSZA napisał:

Cos tam słyszałam kiedyś. Niektórzy preferują kaloryfery. No różne są dewiacje

Słyszałem, że trzeba mieć kaloryfer i dwa plastry boczku

4 minuty temu, Mieczwpochwie napisał:

Wracając do tematu: gdzie można spotkać ładne i bezdzietne dziewczyny? Powiem Ci Autorze, że to nie jest trudne bo wymagania masz z dolnej półki. Ja to pytam wprost: dzieci mo? Ni mo! Cnotliwo jest? Nie zupełnie! Widzisz autor, ja to szukam cnotliwej, może być z dzieckiem

Cnotliwa z dzieckiem byla jedna i sw. Jozef juz Ciebie ubiegl.

7 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

Jakby mógł przebierać, to zapewne teraz by nie szukał.

Ja na studiach nie mam ani jednej wolnej i w miarę wyglądającej dziewczyny, mimo że jestem na kierunku, na którym stanowią one większość.

Sęk w tym, że mógł przebierać, ale nie przebierał gdyż miał problem z sobą- nieśmiałość, niska samoocena itp. Lata upłynęły nim zdołał pokonać te demony. Teraz gdy nabrał odwagi, trudno mu znaleźć wolną dziewczynę w jego kategorii wiekowej, która by mu się spodobała. Wszystkie te, które są w jego typie mają partnerów. 

3 minuty temu, Esox napisał:

Sęk w tym, że mógł przebierać, ale nie przebierał gdyż miał problem z sobą- nieśmiałość, niska samoocena itp. Lata upłynęły nim zdołał pokonać te demony. Teraz gdy nabrał odwagi, trudno mu znaleźć wolną dziewczynę w jego kategorii wiekowej, która by mu się spodobała. Wszystkie te, które są w jego typie mają partnerów. 

To niech jeszcze trochę poczeka . Dzieci dorosną a mężowie poumierają i znowu będą wolne 

Autor wątku sam jest pusty jak dzban aż echo huczy. Ciężko będzie o taką głupia gąskę a do tego jeszcze ładna bo już u kogoś bardziej obrotnego pod pazuchą dawno siedzi 

9 godzin temu, X.Y.Z, napisał:

Nie do końca. Atrakcyjne dziewczyny były zajęte już i na studiach i w szkole średniej. Tak do końca 8-klasowej podstawówki moźe były wolne, ale też nie wszystkie, niektóre już też miały chłopaków

Pamiętam czasy gdy byłem w 8 klasie. Miało się wtedy 15 lat. W tamtych czasach 15 letni chłopak idący za rękę z dziewczyną uznawany był przez kumpli za kosmitę. Dziwiliśmy się z kumplami z osiedla, że ktoś w naszym wieku miał już potrzebę posiadania dziewczyny, a tacy już wtedy byli. Woleliśmy kopać piłkę na podwórku niż chodzić z dziewczyną za rączkę. Dopiero po ok.3 latach zmieniliśmy zdanie. 

6 minut temu, Korpo Szynszyla napisał:

Autor wątku sam jest pusty jak dzban aż echo huczy. Ciężko będzie o taką głupia gąskę a do tego jeszcze ładna bo już u kogoś bardziej obrotnego pod pazuchą dawno siedzi 

Ale fakt faktem, że w pewnym wieku (30+) to trzeba się trochę napracować, jak się chce poznać fajne singielki-rówieśniczki  

2 minuty temu, Korpo Szynszyla napisał:

Autor wątku sam jest pusty jak dzban aż echo huczy. Ciężko będzie o taką głupia gąskę a do tego jeszcze ładna bo już u kogoś bardziej obrotnego pod pazuchą dawno siedzi 

zgadzam sie  z Pania !!!!!!!! kto normalny kategoryzuje kobiety w taki sposob ?? tylko jelop !!!!! i to bez jajeczny . !!! 

1 minutę temu, Esox napisał:

Pamiętam czasy gdy byłem w 8 klasie. Miało się wtedy 15 lat. W tamtych czasach 15 letni chłopak idący za rękę z dziewczyną uznawany był przez kumpli za kosmitę. Dziwiliśmy się z kumplami z osiedla, że ktoś w naszym wieku miał już potrzebę posiadania dziewczyny, a tacy już wtedy byli. Woleliśmy kopać piłkę na podwórku niż chodzić z dziewczyną za rączkę. Dopiero po ok.3 latach zmieniliśmy zdanie. 

Prawda. Jeśli się już coś z dziewczynami robiło, to w tajemnicy przed światem  

3 minuty temu, Doktor Siurante napisał:

Ale fakt faktem, że w pewnym wieku (30+) to trzeba się trochę napracować, jak się chce poznać fajne singielki-rówieśniczki  

chcial bym zeby to byla prawda ??????? 

3 minuty temu, Doktor Siurante napisał:

Ale fakt faktem, że w pewnym wieku (30+) to trzeba się trochę napracować, jak się chce poznać fajne singielki-rówieśniczki  

Co musi się w życiu wydarzyć żeby niebrzydka bezdzietna babka, zrównoważona psychicznie i niezależna finansowo i nie desperatka, szukała związku 30+ ? 

Chyba tylko wypadek komunikacyjny. Sorry za brutalność. 

7 minut temu, Korpo Szynszyla napisał:

Co musi się w życiu wydarzyć żeby niebrzydka bezdzietna babka, zrównoważona psychicznie i niezależna finansowo i nie desperatka, szukała związku 30+ ? 

Chyba tylko wypadek komunikacyjny. Sorry za brutalność. 

No bez przesady. W puli (30+) też mamy mimo wszystko normalnych singli i singielki, a ludzie (a przynajmniej cześć) potrzebuje bliskości z drugim człowiekiem  

10 godzin temu, X.Y.Z, napisał:

Nie do końca. Atrakcyjne dziewczyny były zajęte już i na studiach i w szkole średniej. Tak do końca 8-klasowej podstawówki moźe były wolne, ale też nie wszystkie, niektóre już też miały chłopaków

Ok, najbardziej atrakcyjne maturzystki mogły być już w komplecie zajęte. Tak było w mojej szkole. Było jednak mnóstwo fajnych i wolnych dziewczyn w młodszych klasach. 

16 minut temu, Mieczwpochwie napisał:

Wystarczy, że jedna miała to reszta nie chciała być gorsza. Masa tej "zajętości" była czysto na pokaz.

ah ta solidarnosc jajnikow !!!!!! 

3 godziny temu, QWERTYzOLKUSZA napisał:

Cos tam słyszałam kiedyś. Niektórzy preferują kaloryfery. No różne są dewiacje

Oj tam od razu dewiacje, normalna rzecz.

47 minut temu, Elciаа napisał:

Oj tam od razu dewiacje, normalna rzecz.

Ktoś nam sie tu rozbrykał Możesz nam opowiedzieć więcej o kneblowaniu i wiązaniu do kaloryfera, Elcia, my chętnie posłuchamy

1 godzinę temu, Korpo Szynszyla napisał:

Co musi się w życiu wydarzyć żeby niebrzydka bezdzietna babka, zrównoważona psychicznie i niezależna finansowo i nie desperatka, szukała związku 30+ ? 

Chyba tylko wypadek komunikacyjny. Sorry za brutalność. 

Wystarczy, ze sie rozstanie po latach/rozwiedzie