Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Monikadekiel

Moja córka to jedna wielka bałaganiara! Jak nauczyć ją sprzątania po sobie?

Polecane posty

Ja już padam z sił. Jestem mamą 8 letniej córki. Trzy miesiące temu urodziłam kolejne dziecko. Popełniłam w jej wychowaniu jeden wielki błąd. Mianowicie- zawsze po niej sprzątałam. Wcześniej mieszkałyśmy w kawalerce i nie wymagałam od niej Bóg wie czego. Czasami mi pomagała, a czasami ona rysowała, bawiła się, a ja w tym czasie potrafiłam wszystko szybko ogarnąć. Teraz mieszkanie mamy duże. Córki pokój ma 24m. Już będąc w ciąży zwracałam jej uwagę na to, że tam gdzie stoi to zostawia po sobie syf. Przez rok czasu były prośby, kłótnie, obietnice, że jak zacznie sprzątać Po Sobie to będzie nagroda itp... to nic nie dało. Teraz jak urodziłam to rozkładem rece. Nie mam już siły. Nie pamiętam kiedy położyłam się spać wcześniej niż 2 w nocy. Wisiało by mi to gdyby ona robiła bałagan tylko w swoim pokoju. Ale ona robi go Wszędzie. Dosłownie. Tam gdzie pójdzie zostawia syf.  Po szkole buty, kurtkę rzuci gdzie popadnie, jak dorabia lekcje zawartość piórnika wala się po całym pokoju, jak je przy stole to wokół niej wszędzie nakruszone, narozwalane. Wycina z wycinanek- zostawia syf. Nigdy nie sprzątanie po sobie zabawek. Albo usiądzie na dywan (wlochaty strasznie...) i je na nim ciastka, popcorn, słonecznik... wszystko jest w tym dywanie i obok niego. Jak rozleje gdzieś sok  ketchup- nie zetrze tego tylko jeszcze wdepnie i zrobi ślady po Całym mieszkaniu. Rozbiera się do mycia- rzuci ciuchy gdzie popadnie. Jak maluje farbami to dosłownie jak trzylatek  wszystko uwalone wokół. Albo rozlewa mydło czy Bóg wie co jeszcze na umywalkę w łazience... no po prostu tam gdzie stoi to zostawia syf. 

Ja mam dosyć. Wiem, że to pewnie moja wina. Co ja mam zrobić teraz? Szczerze mówiąc to ja mam więcej roboty przy 8 letnim dziecku niż przy niemowlaku.... ja już nie wytrzymuje tego. Żadne prośby, groźby, szlaban, proszenie,mój płacz- Nic Nie Pomaga! Ja się zaraz wykończę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, cashewnut napisał:

Mysle, ze po pierwsze nir obwiniaj jej o wszystko naraz, nie nazywaj “balaganiara” ogolnie - NIGDY. Bo sama w to uwierzy, ze to cecha jej charakteru, i nic nie zmieni.

Musisz ustalic konkretne zasady w punktach. Na poczatek na przyklad 3 zasady:

1) jak sie rozbieramy z dworu - ty sie kladzie buty, tu sie wiesza kurtke, tu sie daje czapke.

2) po skonczonej zabawie - nie zaczyna sie nowej altywnosci dopoki nie posprzata sie po skonczonej zabawie.

3) jemy tylko i wylacznie przy stole.

Musisz powiedziec o tych TYLKO 3 zasadach corce, ze je od dzis wprowadzasz.

TO TY musisz ja przypilnowac w tych sytuacjach przez jakis czas - np tydzien. Bez nerwow, przypominac, pokazywac, zrobic z nia jak trzeba. I musisz TY polozyc na te 3rzeczy priorytet, czasem 3miesieczne dziecko bedzie musialo poczekac.

Wszyscy domownicy musza sie do tego stosowac, nie tylko corka. Czyli np. ty sama nie wynos jedzenia z kuchni - tylko jedz przy stole.

W czasie jak pracujesz nad tymi 3 zasadami, przymknij oko na inne. Chwal corke jak zastosuje sie do tych zasad.

To poprawi sytuacje troche, nie bedzie idealnie. Po jakims czasie mozesz wprowadzic kolejne zasady.

Tylko ja właśnie ciągle jej powtarzam o tych trzech zasadach. O nic więcej jej nie proszę. Na prawdę to nie jest tak, że teraz jest niemowle to ja się tylko nim zajmuje. Jest na odwrót. Więcej czasu poświęcam 8-latce. Przy niemowlaku to wiadomo sa momenty, że muszę ją nakarmić, albo przebrać. Ale tak to trzymam ją na rękach i jeszcze robię coś w między czasie. Jak mała leży spokojnie to zamiast sobie wypić w spokoju kawę przez te 20min to ja sprzątam po starszej. Tlumacze jej, że gdyby sprzątała po sobie tak jak ją o to proszę to ja zamiast ogarniać dom mogłabym w tym czasie sie z nią pobawić. Tak naprawdę to jak starsza jest w szkole to ja wiem, ze w tym czasie muszę ogarnąć cały dom, bo później już nie będę w stanie nic zrobić. Jak wraca ze szkoły to wtedy do wieczora co chwilę ogarniam po niej na bieżąco  bo później jak się bałagan wielki zrobi to żebym mogła ogarnąć wszystko to na cały dzień starszą muszę do babci wysłać. W ogóle to przychodzi wieczór, kąpie najpierw małą i ją usypiam, w tym czasie starsza je kolacje. Jak zje to wręcz ją proszę, żeby się rozebrala do mycia (normalnie muszę ją jeszcze umyć, wytrzeć i pokremować... Jak dziecko 3 letnie) później kładę ją spać i żeby w ogóle usnęła to muszę z nią godzinę leżeć w łóżku. Zaśnie to ja wtedy sprzątam po jej kolacji, zamiatam cale mieszkanie, szykuje ubrania młodej do szkoły w między czasie niemowlak mi się przebudzi często kilka razy... zanim ja to wszystko zrobię to nim się obejrzę i jest północ, a jszcze trzeba się umyć.... mąż wraca bardzo późno, przeważnie 21-22 (pracuje na swoim, jak wyjdzie rano o 7 to jest na godzinę na obiad, a później dopiero wieczorem). Do faceta nie mam o to żalu, od samego początku tak było i wiedziałam, że tak będzie. Drażni mnie tylko zachowanie starszej córki. Ja wiem, ze to moja wina, bo jej po prostu na to pozwoliłam, ale już sobie nie radzę. Teraz jeszcze praca w ogródku warzywnym, który mały nie jest. No ciężko... Ona się mnie po prostu nie słucha. Wcale. Robi co chce. Lekcje mimo, że ma wielkie biurko to ona na dywanie odrabia. Uczy się bardzo dobrze, w ogóle w szkole jest grzeczna, a w domu to jej takie rogi rosną, że nie umiem tego opisać. Bardzo bym chciała, żeby się mnie słuchała... ze jak np powiem, że jemy tylko przy stole to faktycznie tak będzie, albo żeby chociaż głupi kubek po sobie wyniosła do kuchni... i to nie jest tak, że ona od kogoś bierze taki przykład. Ja jem tylko w kuchni, sprzątam po sobie od razu, naczynia po posiłku lądują w zmywarce... mąż to samo. Ogólnie jest super dzieckiem, trochę nerwowym i roszczeniowym, ale kocham ją strasznie mocno mimo, że... po prostu ona ma gdzieś moje zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×