Zona odnalazla sie w wierze

Muj problem polega na tym ze zona odnalazla sie w wierze doslownie wprost powiedziala ze kocha boga mocniej ni mnie kiedykolwiek mamy 3 dzieci a ona popadla w fanatyzm jakis pisze notatki cos na styl rozmowy z bogiem gdzie wyznaje mu bezgraniczna milosc i calkowite odanie jestem zalamany

To przypomnij jej o przysiędze małżeńskiej i znajdź w Biblii fragmenty opisujące obowiązki współmałżonków. Jeśli jest taka wierząca to powinna żyć zgodnie z jego nakazami

Współczuję nie wiem czy jakikolwiek psychiatra się zgodzi zająć takim przypadkiem? Wszak o wiarę chodzi a to śliski temat

Tak jusz prubowalem z nia porozmawiac ze wiara jest ok ale nie kosztem rodziny ona ze jej cos od rzycia sie nalezy a o psychiatrze pomocy ona niechce slyszec a jak wspombe o antykoncepci to garki lataja i twierdzi ze namawiam ja do grzechu itp

14 minut temu, Simson533 napisał:

Tak jusz prubowalem z nia porozmawiac ze wiara jest ok ale nie kosztem rodziny ona ze jej cos od rzycia sie nalezy a o psychiatrze pomocy ona niechce slyszec a jak wspombe o antykoncepci to garki lataja i twierdzi ze namawiam ja do grzechu itp

wyrazy współczucia, na głupotę nie ma lekarstwa

18 minut temu, Simson533 napisał:

Tak jusz prubowalem z nia porozmawiac ze wiara jest ok ale nie kosztem rodziny ona ze jej cos od rzycia sie nalezy a o psychiatrze pomocy ona niechce slyszec a jak wspombe o antykoncepci to garki lataja i twierdzi ze namawiam ja do grzechu itp

Prędzej mądry ksiądz by pomógł, ale mało takich.

Beznadziejna sprawa.

1 godzinę temu, Simson533 napisał:

Muj problem polega na tym ze zona odnalazla sie w wierze doslownie wprost powiedziala ze kocha boga mocniej ni mnie kiedykolwiek mamy 3 dzieci a ona popadla w fanatyzm jakis pisze notatki cos na styl rozmowy z bogiem gdzie wyznaje mu bezgraniczna milosc i calkowite odanie jestem zalamany

Kochać kogoś bardziej od męża to jeszcze nic strasznego.

Ja np. bardziej kocham dzieci niż jego.

A na temat małżonce tylko psychiatra został.

44 minuty temu, Simson533 napisał:

Tak jusz prubowalem z nia porozmawiac ze wiara jest ok ale nie kosztem rodziny ona ze jej cos od rzycia sie nalezy a o psychiatrze pomocy ona niechce slyszec a jak wspombe o antykoncepci to garki lataja i twierdzi ze namawiam ja do grzechu itp

Zatem co Bóg złączył i inne brednie.. Jeśli przysięgaliście sobie przed Bogiem, a żona wierzy w te farmazony- to cię nie zostawi.

Zdradzaj a ona się będzie za ciebie modlić:) Żyć nie umierać

Powiedz jej że są tzw obowiązki stanu które jasno określają to że to mąż powinien być ważniejszy niż np pojście do Kościoła. To reż określa remat antykoncepcji, jeśli ty chcesz używać a deklarujsz się jako niewierzący to ona jest rozgrzeszona. Każdy ksiądz to potwierdzi. 

Szczerze współczuję, na tego typu zacięcie jest mało sposobów. To jest stan zamknięcia umysłu.

Nie załamuj się, Bóg jest w każdym, czyli i Tobie wyznaje bezgraniczną miłość i calkowite oddanie

Będzie teraz jeszcze lepszą żoną, szukaj fragmenty w piśmie świętych 

31 minut temu, stara_głupia_baba napisał:

Kochać kogoś bardziej od męża to jeszcze nic strasznego.

Ja np. bardziej kocham dzieci niż jego.

A na temat małżonce tylko psychiatra został.

Dzieci bym zrozumial ale one tagrze cierpia sa wrecz przymuszane do modlenia sie 2 razy dzienie to za ukraine to za walczacych to za pokuj na swiecie idzie zwarjowac poprostu

28 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Zatem co Bóg złączył i inne brednie.. Jeśli przysięgaliście sobie przed Bogiem, a żona wierzy w te farmazony- to cię nie zostawi.

Zdradzaj a ona się będzie za ciebie modlić:) Żyć nie umierać

Ostatnio jak zaproponowalem miziawki to powiedziala ze mnie o gwalt oskarzy 

14 minut temu, Simson533 napisał:

Ostatnio jak zaproponowalem miziawki to powiedziala ze mnie o gwalt oskarzy 

Musisz sobie radzić na ręcznym, choć to też grzech jest straszliwy.

2 godziny temu, Simson533 napisał:

Muj problem polega na tym ze zona odnalazla sie w wierze doslownie wprost powiedziala ze kocha boga mocniej ni mnie kiedykolwiek mamy 3 dzieci a ona popadla w fanatyzm jakis pisze notatki cos na styl rozmowy z bogiem gdzie wyznaje mu bezgraniczna milosc i calkowite odanie jestem zalamany

witaj nowicjuszu, rozgosć się na naszym forum, poem ci że madrzejsi od ciebie u specjalisty od głowy ladowali, to nie wstyd, chyba ze ty jaki prowukatdor

1 godzinę temu, rokabaska napisał:

witaj nowicjuszu, rozgosć się na naszym forum, poem ci że madrzejsi od ciebie u specjalisty od głowy ladowali, to nie wstyd, chyba ze ty jaki prowukatdor

Jak chcesz przyjedz powalcz z ma zona zobaczysz tylko jedno zakonice ciagle bug to bug tamto bug daje jedzenie jak powiedzialem ze sam zarabiam na jedzenie to chciala mnie dzgnac widelcem boje sie o dzieci zaczne to nagrywac bo to przesada

1 godzinę temu, Simson533 napisał:

bug to bug

Nazwy rzek piszemy z dużej litery. Zrób coś z ortografią, bo oczy wypadają, okulary pękają, a twoja żona zaczyna się modlić.

1 godzinę temu, rokabaska napisał:

witaj nowicjuszu, rozgosć się na naszym forum, poem ci że madrzejsi od ciebie u specjalisty od głowy ladowali, to nie wstyd, chyba ze ty jaki prowukatdor

Jak chcesz przyjedz powalcz z ma zona zobaczysz tylko jedno zakonice ciagle bug to bug tamto bug daje jedzenie jak powiedzialem ze sam zarabiam na jedzenie to chciala mnie dzgnac widelcem boje sie o dzieci zaczne to nagrywac bo to przesada

39 minut temu, Simson533 napisał:

Poliglota pierdzacy sie znalaz spierniczaj na uniwerek walikoniu

Nie dość, że nie znasz się na ortografii, to jeszcze używasz słów których znaczenia nie znasz

12 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Nie dość, że nie znasz się na ortografii, to jeszcze używasz słów których znaczenia nie znasz

Wychodzi na to, że słówko "słownik" jest zupełnie niezrozumiałe dla pana/pani simsona. Jakikolwiek słownik.

A dla wyjaśnienia: uniwersytet już skończyłem, pierdzenie mam pod kontrolą, co znaczy "poliglota" to może się dowiesz jak dorośniesz, oraz wkurzają mnie ludzie, którzy piszą/krzyczą "Bug, chonor, ojczyzna" a nie potrafią pisać po polsku.

18 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

Nie dość, że nie znasz się na ortografii, to jeszcze używasz słów których znaczenia nie znasz

Biorąc pod uwagę radosne podejście autora do języka polskiego, to zaczynam się zastanawiać, czy tytuł wątku nie miał być "Żona odnalazła się w wiadrze"  

Zaprowadź ją do psychiatry.