Zauważyłem, że z wiekiem, ważniejsze od c1pki jest dla mnie to, czyja to c1pka

Brzmi może banalnie i głupio, ale serio, jak byłem młodszy to c1pka mnie fascynowała, była dla mnie jak święty graal

A obecnie, sama w sobie mnie serio praktycznie nie interesuje, wszystko zależy do jakiej kobiety należy.

I co więcej, nawet jeśli sama w sobie c1pka jest ładniejsza, idealniejsza, to bez znaczenia, jeśli kobieta mnie nie interesuje

Natomiast jeśli kobieta mnie interesuje, fascynuje, podnieca, to zarówno ci1pka, jak i piersi, jak i celulit mi nie przeszkadza

Z wiekiem i kobiety też inaczej patrzą.  Ale tak jak piszesz kobietą musi najpierw sobą zainteresować a cip*ka to dodatek .

Z wiekiem to nikt ciebie nie będzie zauważał. Przyzwyczajaj się do tego amatorze tzipek. Oj i za pieniądze tego nie kupisz jak potrafią pachnieć, kiedy ma się odpowiednie lata.

1 godzinę temu, Nowy w mieście napisał:

Z wiekiem to nikt ciebie nie będzie zauważał. Przyzwyczajaj się do tego amatorze tzipek. Oj i za pieniądze tego nie kupisz jak potrafią pachnieć, kiedy ma się odpowiednie lata.

Z jednej strony oczywiście wiem, że większość czasu, kiedy potencjalnie mogłem korzystać z życia, bezpowrotnie i bezowocnie już przeminęło.

Z drugiej jednak strony, kiedy byłem młodszy, to pomimo, że ciało miałem młodsze, zdrowsze i bardziej atrakcyjne, to byłem tak pierdołowaty, że kobiety zauważały mnie jeszcze mniej niż obecnie :/ A nawet jeśli dostrzegały bardziej, to ja nie umiałem w żaden sposób tego wykorzystać

A z trzeciej strony, to przeszłość jest już tylko wspomnieniem, zarówno dla tego, który uprawiał dotychczas seks 25 lat x 365 dni w roku, jak i dla tego, który nie uprawiał seksu. Liczy się tylko chwila obecna i przyszła

Ja tam swoją lubię. Czasami myślę że trzeba jej odpoczynku, więc idę na jakiś masaż relaksacyjny..... strasznie lubi to

2 godziny temu, ploks napisał:

Z jednej strony oczywiście wiem, że większość czasu, kiedy potencjalnie mogłem korzystać z życia, bezpowrotnie i bezowocnie już przeminęło.

Z drugiej jednak strony, kiedy byłem młodszy, to pomimo, że ciało miałem młodsze, zdrowsze i bardziej atrakcyjne, to byłem tak pierdołowaty, że kobiety zauważały mnie jeszcze mniej niż obecnie A nawet jeśli dostrzegały bardziej, to ja nie umiałem w żaden sposób tego wykorzystać

A z trzeciej strony, to przeszłość jest już tylko wspomnieniem, zarówno dla tego, który uprawiał dotychczas seks 25 lat x 365 dni w roku, jak i dla tego, który nie uprawiał seksu. Liczy się tylko chwila obecna i przyszła

Dziękuję. Wszystko mi doskonale wyjaśniłeś. Swobodnie poruszasz się w trzech wymiarach. Co Ty na to jak jest czwarty. Nie że ogarniam, ledwo radzę sobie z jedną i z drugą stroną, trzecia to już dla mnie tłok... hahah

ploks, ,też sobie wybrał nicka aż sprawdzę co to znaczy. Nawet nie będę zgadywał, sobie wygug... 

ploks. Co znalazłem , to reputacja 1 , jak się podkręca reputację. Lubię usera , czy to coś znaczy ?

Dnia 16.07.2022 o 19:00, Edging napisał:

Z wiekiem i kobiety też inaczej patrzą.  Ale tak jak piszesz kobietą musi najpierw sobą zainteresować a cip*ka to dodatek .

z wiekiem to  niektóre kobity mają cipkę niczym rów mariański więc na pewno musisz mieć w sobie morze miłości i ocean namiętności na pewno w umiejetnościach przekraczasz równik średnio raz na dzień  ciekawe jak jesteś na etapie fascynacji to z której półkuli korzystasz?  

Ciekawe spostrzeżenie 

Uwaga z boku: nigdy już nie będziesz tak młody jak dziś   Korzystaj.