Barbaraa 3 Napisano Sierpień 19, 2022 Sprawa wygląda następująco. Złożyłam pozew o rozwód z orzeczeniem winy męża - liczne zdrady. Mamy małe dziecko i dom w kredycie hipotecznym. Kredyt spłacam od 4 lat sama, mąż nie dokładał się w ogóle. Teraz dopiero od czerwca po pozwie wysyła mi połowę za kredyt. Działka na której został wybudowany dom została mnie i mojemu mężowi darowana przez moją mamę więc moja ojcowizna. Z nowego domu musiałam wyjsc raz dzieckiem i zamieszkać z moimi rodzicami ponieważ mąż nie chciał opuścić domu dla dobra dziecka. Jego wkład w dom jest zerowy jedynie kładł panele, robił balustrady, malował ściany i nic więcej. Ja włożyłam w dom sporo moich panieńskich pieniędzy. Pierwsza sprawa o rozwód jest w październiku. Czy po pierwszej sprawie mogę się wprowadzić z dzieckiem do tego domu? Przyznam, że tam są o wiele lepsze warunki dla dziecka niż u moich rodziców. Mąż obecnie tam nie mieszka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 19, 2022 2 minuty temu, Barbaraa napisał: Sprawa wygląda następująco. Złożyłam pozew o rozwód z orzeczeniem winy męża - liczne zdrady. Mamy małe dziecko i dom w kredycie hipotecznym. Kredyt spłacam od 4 lat sama, mąż nie dokładał się w ogóle. Teraz dopiero od czerwca po pozwie wysyła mi połowę za kredyt. Działka na której został wybudowany dom została mnie i mojemu mężowi darowana przez moją mamę więc moja ojcowizna. Z nowego domu musiałam wyjsc raz dzieckiem i zamieszkać z moimi rodzicami ponieważ mąż nie chciał opuścić domu dla dobra dziecka. Jego wkład w dom jest zerowy jedynie kładł panele, robił balustrady, malował ściany i nic więcej. Ja włożyłam w dom sporo moich panieńskich pieniędzy. Pierwsza sprawa o rozwód jest w październiku. Czy po pierwszej sprawie mogę się wprowadzić z dzieckiem do tego domu? Przyznam, że tam są o wiele lepsze warunki dla dziecka niż u moich rodziców. Mąż obecnie tam nie mieszka. Co ma rozwód do domu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 19, 2022 Jeśli mąż tam zamieszka na złość np.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 19, 2022 Zastanawiam się też czy jest możliwe cofnięcie darowizny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 19, 2022 4 minuty temu, marinero00 napisał: Jego wklad w dom nie jest zerowy ! bo jego praca tez ma swoja wartosc rynkow, ale .lepiej dogadajcie sie przed rozwodem i spiszcie umowe notarialna o podziale majatku i jesli rozwod bedzie za porozumieniem stron to wtedy i rozwod dostaniecie szybko.Poinformuj o tym adwokata to pogada z sedzia . i wepchnie was gdzes w okienko i po 30 min bedziecie juz ludzmi niezaleznymi. Jesli sie uprzesz i bedziesz chciala z orzeczeniem o winie to czeka cie spora , czasochlonna batalia Skoro sie wypalilo miedzy wami to po co ci klopotliwa agonia?! Zalatw to szybko i pozbadz sie drania Odetchniesz! Rozwod jest z orzeczeniem o winie. Należy mu się za te zdrady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 19, 2022 1 godzinę temu, Barbaraa napisał: Jeśli mąż tam zamieszka na złość np.. Ma prawo bo to jego dom. Rozwód w tej kwestii niewiele zmienia. Cofnięcie darowizny jest możliwe, ale muszą zaistnieć uzasadnione przyczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
VIDA 39 Napisano Sierpień 19, 2022 1 godzinę temu, Barbaraa napisał: Sprawa wygląda następująco. Złożyłam pozew o rozwód z orzeczeniem winy męża - liczne zdrady. Mamy małe dziecko i dom w kredycie hipotecznym. Kredyt spłacam od 4 lat sama, mąż nie dokładał się w ogóle. Teraz dopiero od czerwca po pozwie wysyła mi połowę za kredyt. Działka na której został wybudowany dom została mnie i mojemu mężowi darowana przez moją mamę więc moja ojcowizna. Z nowego domu musiałam wyjsc raz dzieckiem i zamieszkać z moimi rodzicami ponieważ mąż nie chciał opuścić domu dla dobra dziecka. Jego wkład w dom jest zerowy jedynie kładł panele, robił balustrady, malował ściany i nic więcej. Ja włożyłam w dom sporo moich panieńskich pieniędzy. Pierwsza sprawa o rozwód jest w październiku. Czy po pierwszej sprawie mogę się wprowadzić z dzieckiem do tego domu? Przyznam, że tam są o wiele lepsze warunki dla dziecka niż u moich rodziców. Mąż obecnie tam nie mieszka. Sprawa o rozwód nie jest sprawą o podział majątku. W tej kwestii sąd nie rozstrzyga, szczególnie, że rozwód jest z orzekaniem o winie. Gdyby obie strony były zgodne co do podziału majątku, to sąd może ale nie musi podczas rozprawy zasądzić o podziale. Nie rozumiem nad czym się zastanawiasz, jeżeli mąż tam nie mieszka, to dlaczego miałabyś nie wrócić do domu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
VIDA 39 Napisano Sierpień 19, 2022 57 minut temu, Barbaraa napisał: Rozwod jest z orzeczeniem o winie. Należy mu się za te zdrady. Dokładnie, nie ma litości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 19, 2022 4 minuty temu, VIDA napisał: Dokładnie, nie ma litości. Mnóstwo nerwów, pieniędzy... a rozwód sąd orzeknie z winy obu stron. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
VIDA 39 Napisano Sierpień 19, 2022 Przed chwilą, Skb napisał: Mnóstwo nerwów, pieniędzy... a rozwód sąd orzeknie z winy obu stron. Skąd ta pewność? Sąd orzeknie jego winę pod warunkiem, że ona przedstawi niezbite dowody. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 19, 2022 Pewnosci nie ma nigdy, jednak wyroki sądów chodzą własnymi ścieżkami... Dowody powiadasz.... druga strona skupi się na tym, że to ona zerwała pozycie... a zdrady były tego konsekwencją. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
VIDA 39 Napisano Sierpień 19, 2022 W sumie też tak może być, dużo nerwów i stresu, wzajemnych oskarżeń, spowiadania się przed obcymi ludźmi. Nic przyjemnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hanipipol 582 Napisano Sierpień 19, 2022 Wprowadz sie i zmien zamki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 19, 2022 29 minut temu, VIDA napisał: W sumie też tak może być, dużo nerwów i stresu, wzajemnych oskarżeń, spowiadania się przed obcymi ludźmi. Nic przyjemnego. Zauważ, że jest jeszcze dziecko. To ono najbardziej ucierpi na tej walce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 20, 2022 Jeśli ja z dzieckiem się wprowadze i on nagle też to już będzie po złości. Nie wyobrażam sobie z nim tam mieszkać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 20, 2022 1 godzinę temu, Barbaraa napisał: Jeśli ja z dzieckiem się wprowadze i on nagle też to już będzie po złości. Nie wyobrażam sobie z nim tam mieszkać. Jak się rozwiedziecie, to zrobicie podział majątku, spłacicie kredyt i tym co zostanie się podzielicie.... Proste rozwiązanie tematu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 20, 2022 Dom musicie sprzedać, bankowi oddać pieniądze a tym co zostanie (jeśli coś zostanie) podzielicie się po połowie. Przykro mi ale innego wyjścia nie ma. Ostrzeżenie dla innych - nie dopisuje sie małżonka do "ojcowizny" bo w razie rozwodu traci się jej połowę. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 20, 2022 Ale ja nie chce domu tracić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 20, 2022 20 minut temu, Barbaraa napisał: Ale ja nie chce domu tracić No to dogadaj się z mezem żeby mu spłacić jego część i będziesz wtedy właścicielką całości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 20, 2022 Najgorsze że podejrzewam że on też chce dom.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 20, 2022 To niech spłaci ciebie a ty sobie kupisz inny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 20, 2022 3 godziny temu, Barbaraa napisał: Najgorsze że podejrzewam że on też chce dom.. Dom należy do banku.... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 20, 2022 6 godzin temu, Bimba napisał: Dom musicie sprzedać, bankowi oddać pieniądze a tym co zostanie (jeśli coś zostanie) podzielicie się po połowie. Przykro mi ale innego wyjścia nie ma. Ostrzeżenie dla innych - nie dopisuje sie małżonka do "ojcowizny" bo w razie rozwodu traci się jej połowę. Masz rację z tym ostrzeżeniem.... Ja dodam kolejne, za żadne skarby nie wprowadzać się do domu współmałżonka i w żadnym wypadku nie należy wkładać pieniędzy w taki dom. W każdej chwili można być wyrzuconym z domu i zostać z niczym... A do tego małżonka od samego początku należy traktować jako złodzieja, oszusta i największego wroga... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 20, 2022 Chodzi mi głównie o to, że gdy po pierwszej rozprawie wrócę z dzieckiem do nowego domu czy będzie to ok dla sprawy na dalszych etapach? Ale mąż tam teraz nie mieszka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 20, 2022 19 minut temu, Skb napisał: A do tego małżonka od samego początku należy traktować jako złodzieja, oszusta i największego wroga... Bez przesady. To ze nie przepiszesz małżonkowi swojego rodzinnego majatku nie jest traktowaniem go jak złodzieja. Wspólny majątek to taki który się razem wypracowuje i wtedy łatwo go podzielić w razie rozstania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 20, 2022 1 minutę temu, Barbaraa napisał: Chodzi mi głównie o to, że gdy po pierwszej rozprawie wrócę z dzieckiem do nowego domu czy będzie to ok dla sprawy na dalszych etapach? Ale mąż tam teraz nie mieszka Każde z was ma prawo tam mieszkać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 20, 2022 6 minut temu, Bimba napisał: Każde z was ma prawo tam mieszkać. Ale gdy ja się wprowadze a nagle za chwilę mąż to raczej będzie to na złość skoro teraz od 2 miesięcy tam nie mieszka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 20, 2022 16 minut temu, Barbaraa napisał: Ale gdy ja się wprowadze a nagle za chwilę mąż to raczej będzie to na złość skoro teraz od 2 miesięcy tam nie mieszka A jak się nie wprowadzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barbaraa 3 Napisano Sierpień 20, 2022 2 minuty temu, Bimba napisał: A jak się nie wprowadzi? O to chodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 20, 2022 34 minuty temu, Bimba napisał: Bez przesady. To ze nie przepiszesz małżonkowi swojego rodzinnego majatku nie jest traktowaniem go jak złodzieja. Wspólny majątek to taki który się razem wypracowuje i wtedy łatwo go podzielić w razie rozstania. W przypadku jak jedno jest właścicielem domu a drugie wkłada w niego swoje pieniądze to sytuacja zaczyna robić się skomplikowana.... Łatwo podzielić w trakcie rozstania? Masz poczucie humoru.... To z tego powodu sprawy majątkowe ciągną się latami? A adwokaci i sądy kręcą na nich lody.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach