Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kali9

Dlaczego moja żona zaczęła mnie podrywać ?

Polecane posty

2 godziny temu, kali9 napisał:

Jako, że nie da się spełnić oczekiwań ich obu jednocześnie to wypracowuje się pewien kompromis gdzie obie strony muszą iść na ustępstwa. Nie ma innej opcji, nie da się w lepszy sposób zadowolić obu stron jednocześnie. 

To na jakie "ustępstwa" Ty jesteś gotowy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.09.2022 o 21:54, ONA83 napisał:

Hehe, no albo kobitka się przebudziła i chce nadrobić stracone lata, albo wręcz przeciwnie chciałaby znowu być w ciąży i stąd ten nagły przypływ ochoty.

PS.37 lat to jeszcze nie czas na seksualną emeryturę, musisz jeszcze wytrzymać min.10-15lat

Hmm to jak ja mam 47 to mam powoli pauzować ? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, OnGrudziądz napisał:

Hmm to jak ja mam 47 to mam powoli pauzować ? 🙂

Przecież to było odnośnie wymysłu o początku menopauzy u jego żony, że jeszcze sobie musi poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, ONA83 napisał:

Przecież to było odnośnie wymysłu o początku menopauzy u jego żony, że jeszcze sobie musi poczekać.

Wiem że jeszcze muszę sobie poczekać ale też wiem że menopauza u niej to już raczej bliżej niż dalej, a kobiety tuż przed samym okresem menopauzy raczej nie są chętne żeby uprawiać seks. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2022 o 18:18, ONA83 napisał:

Już pisałam

Tak wiem że już pisałaś, ale też ja pisałem że nie mam już 20 lat żeby mieć chęci się w takie coś bawić. Im jestem starszy tym mam coraz mniejsza ochotę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2022 o 18:44, Judyta_20 napisał:

To na jakie "ustępstwa" Ty jesteś gotowy? 

No na te 1-2 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, kali9 napisał:

Wiem że jeszcze muszę sobie poczekać ale też wiem że menopauza u niej to już raczej bliżej niż dalej, a kobiety tuż przed samym okresem menopauzy raczej nie są chętne żeby uprawiać seks. 

Ja mam zupełnie odmienne doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, kali9 napisał:

Tak wiem że już pisałaś, ale też ja pisałem że nie mam już 20 lat żeby mieć chęci się w takie coś bawić. Im jestem starszy tym mam coraz mniejsza ochotę. 

Więc to Ty masz problem, że nie dajesz rady.

Edytowano przez ONA83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, kali9 napisał:

No na te 1-2 razy w tygodniu.

Łaskawca.

1-2 razy weekendowego zaplanowanego seksu.....życie erotyczne kwitnie🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, kali9 napisał:

Wiem że jeszcze muszę sobie poczekać ale też wiem że menopauza u niej to już raczej bliżej niż dalej, a kobiety tuż przed samym okresem menopauzy raczej nie są chętne żeby uprawiać seks. 

Uważaj, żebyś się nie przeliczył....jak odejdzie ryzyko ciąży może chcieć jeszcze więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, ONA83 napisał:

Uważaj, żebyś się nie przeliczył....jak odejdzie ryzyko ciąży może chcieć jeszcze więcej.

Przecież teraz też tego ryzyka nie ma, bo moja żona ma założoną spirale antykoncepcyjną. Po za tym chcenie się kobiety zależy od hormonów, zazwyczaj w dni płodne ma wielką ochotę, a w dni niepłodne praktycznie w ogóle. Po menopauzie nie ma już kobieta dni płodnych, więc ochoty też nie. 

 

10 godzin temu, ONA83 napisał:

Łaskawca.

1-2 razy weekendowego zaplanowanego seksu.....życie erotyczne kwitnie🤣🤣

Jak będziesz miała tyle lat co ja albo twój facet i będziesz zmęczona życiem, praca i dziećmi to zrozumiesz mnie.

10 godzin temu, ONA83 napisał:

Więc to Ty masz problem, że nie dajesz rady.

Nie, nie mam problemu. To, że mi się nie chce już więcej wynika z wielu przyczyn wyżej wymienionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kali9 napisał:

Jak będziesz miała tyle lat co ja albo twój facet i będziesz zmęczona życiem, praca i dziećmi to zrozumiesz mnie.

10 godzin temu, ONA83 napisał:

Mam tyle lat co ty, problemów też kupę i  jakoś wcale nie chce mi się mniej niż na początku związku.

5 minut temu, kali9 napisał:

Nie, nie mam problemu. To, że mi się nie chce już więcej wynika z wielu przyczyn wyżej wymienionych

No tak ty przecież masz seksu pod dostatkiem i niczego ci nie brakuje

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, ONA83 napisał:

Mam tyle lat co ty, problemów też kupę i  jakoś wcale nie chce mi się mniej niż na początku związku.

No tak ty przecież masz seksu pod dostatkiem i niczego ci nie brakuje

 

Pewnie więcej też nie, a mojej żonie chciało się właśnie te średnio 2 razy w tygodniu.

 

Tak, dla mnie w tym wieku jest to ilość optymalna. Jak byłem młody to chciało mi się częściej, ale to były dawne czasy, kiedy nie miałem zbyt wielu obowiązków czyli pracy, dzieci, itp. itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2022 o 19:30, kali9 napisał:

No na te 1-2 razy w tygodniu.

To raczej nic już nie wniesie do dyskusji, ale skoro mi odpowiedziałeś...

Te Twoje nieszczęsne 1-2... To przecież była Twoją akceptowalna norma. Ja zapytałam o ustępstwa na rzecz żony, która najwyraźniej potrzebuje więcej.

Tym samym potwierdziłeś, że nic nie chcesz i nie zrobisz. Cóż. Twoj wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.09.2022 o 17:54, kali9 napisał:

Witam

Tak, wiem, że tytuł temat troszeczkę jest dziwny, no bo skoro ona jest moją żoną, a ja jej mężem to trochę dziwne żeby mnie podrywała, no ale tak bym określił jej zachowanie, które prezentuje względem mnie. Generalnie chodzi o to, że my już jesteśmy dosyć wiekowym związkiem, jesteśmy już razem 20 lat (zaczęliśmy chodzić jak mieliśmy niecałe 17 lat) a małżeństwem jesteśmy już od 15 lat. Jak się można domyśleć, czasy częstego obfitego kochania się mamy już dawno za sobą. Oczywiście mam tutaj na myśli kochanie się w sensie uprawianie razem seksu, a nie uczucia które do niej czuję. Jak byliśmy jeszcze młodzi to dosyć często to robiliśmy, oczywiście później pojawiło się masa obowiązków m.in. praca, kredyt, mieszkanie, więc intensywność zbliżeń się ustabilizowała, no ale w wieku 23 lat zostaliśmy również rodzicami, no moja żona urodziła wtedy dwie córki bliźniaczki, sama ciąża bliźniacza dla żony była bardzo ciężka, ale to i tak było nic w porównaniu do tego co nas czekało kiedy żona urodziła. Zmęczenie wtedy było tak duże, że o seksie to nawet nikt z nas nie myślał, dopiero jak córki skończyły roczek to coś tam powoli zaczęło się normalizować. No i generalnie jak już dzieci rosły to nic za bardzo się u nas w łóżku nie zmieniało, seks był standardowo 1-2 razy no powiedzmy że czasami i 3 razy się udało, no i to była jakaś tam nasza norma, w tym im starsi się robiliśmy tym ta nasza intensywność raczej zaczęła pikować w dół i nie mówię, że to mi jakoś tam specjalnie przeszkadzało, ponieważ wraz z wiekiem już też przestałem odczuwać aż takie potrzeby jak na początku, dlatego te 1-2 razy w tygodniu to na prawdę było dla mnie w sam raz. Problem polega na tym, że od jakiś pół roku tym razem mojej żonie chce się częściej kochać. Też pojawiają się coraz częściej okazje, ponieważ dzieci dorastają, więc też z roku na rok będą coraz mniej czasu spędzały w domu, więc teoretycznie jest więcej okazji. Żona zaczęła się znowu ładnie ubierać, zaczęła mi nagle szeptać czasami do ucha jakieś zboczone teksty, również zaczęła coraz bardziej skąpo chodzić spać i nagle zaczęło jej przeszkadzać to, że zakładam do spania bawełnianą piżamę nagle mi zasugerowała żebym chodził do łóżka spać w samych majtkach, zaczęła mnie zapraszać na randki, kilka razy wysłała dzieci do swoich rodziców a mi przyszykowała wystawną kolację z winem, no ale to i tak jeszcze nic, bo ostatnio przeszła samą siebie mianowicie kupiła kajdanki w jaimś seks-shopie i chciała żebym dał się nimi skrępować, oczywiście na to ostatnie się już nie zgodziłem. Co zatem tak nagle stało się mojej żonie i kiedy jest szansa, że to wróci do jakieś normy ? Czy to wynika z hormonów w okresie już menopauzy czy z czego że ona nagle zaczęła tak wariować ? Osobiście średnio podoba mi się jej przemiana, albo inaczej byłoby fajnie gdyby taka była, ale powiedzmy te 15-20 lat temu, teraz seks jak juz pisałem nie kręci mnie aż tak bardzo jak wtedy, libido trochę spadło wraz z wiekiem u mnie. 

Sorki, ale jak dla mnie to marudzisz. Ty całkiem chyba zdziadziałeś. Jesteście oboje młodymi ludźmi, a piszesz jakbyście byli już na emeryturze. Zamiast się cieszyć, że Twoja żona odżyła i przeżywa drugą młodość i z tego korzystać, to Tobie się nie chce.

Ale w sumie u facetów tak czasem bywa, że z wiekiem może im libido spadać, a kobietom wręcz przeciwnie.

Co się jej stało? Ano odżyła. Pewnie dużą część jej życia stanowi troska o dzieci, które dorastają i nadarza się więcej okazji na..., z których chce korzystać.

Proponuję poddać się temu i przyzwyczaić się do nowej starej żony, której w tej chwili niejeden facet Ci zazdrości 😉 

A jeśli czujesz się bardzo zmęczony, to ustalcie sobie jakiś nie wiem grafik😄 Albo zacznij coś ćwiczyć, ruch pobudza testosteron.... 😉 I już tyle nie marudź, staruszku 😉 

 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam komentarze obecnych tu damulek "powinieneś się cieszyć" i dostosowywać do żony bo "może zdradzić". 

 

Niech zdradza. Przyjdzie potem Pan/Pani sędzia zasądzi alimenty na rzecz ojca dzieci. Oczywiście potem nadejdzie moment, w którym nowy "bolec"  zostawi babkę w momencie gdy ta zacznie okazywać oznaki starości lub gdy mu się po prostu znudzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 Jak miałeś 20 lat to mogłeś wszędzie, o każdej porze dnia i serio nie obchodziło Cie jak się ubrała, umalowala bo miales ochotę na sex. Jak teraz masz słabe libido to po prostu jej powiedz  ze czerwone stringi i gadżety tego nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×