Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż i inne nowy wątek

Polecane posty

Wątek zniknął więc zakładam nowy. 

Choć jestem u teściowej w gościach, pilnuję się. Kalorie ze śniadania policzyłam, teraz zjadłam jeszcze jabłko. Byłam też na kijkach, przeszłam 6 km. Teściowa kiepsko się czuje po usunięciu kaszaka na głowie, więc ugotuję obiad, kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i ogórki kiszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, dominika28 napisał:

Ja jakoś nie umiem wyliczyć każdej kalorii,

Dominika, najłatwiej sciągnąc apke. Można ważyć jedzenie jeśli masz wagę kuchenną, choć na apce policzysz i w garsciach, łyżkach, łyżeczkach. No i najlepiej gdy masz jedzenie najmniej przetworzone, niemieszane. Poza tym ja taki kotlet jak dziś policzę poglądowo. Na ćwiczenia też mamy apkę z dziewczynami z jestemfit, więc to co wycwicze odejmuje od limitu. Niestety na mnie działa tylko liczenie kcal. Bo jedzenie zdrowo nie oznacza że że w limicie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.10.2022 o 13:18, MamaMai napisał:

Dominika, najłatwiej sciągnąc apke. Można ważyć jedzenie jeśli masz wagę kuchenną, choć na apce policzysz i w garsciach, łyżkach, łyżeczkach. No i najlepiej gdy masz jedzenie najmniej przetworzone, niemieszane. Poza tym ja taki kotlet jak dziś policzę poglądowo. Na ćwiczenia też mamy apkę z dziewczynami z jestemfit, więc to co wycwicze odejmuje od limitu. Niestety na mnie działa tylko liczenie kcal. Bo jedzenie zdrowo nie oznacza że że w limicie. 

Dziękuje za odpowiedz 🙂 zatem wypróbuje apke 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O jak miło, znowu ktoś usunął wątek. I tak będziemy przeciągać linę. No cóż, SHOW MUST GO ON. Niestety spać nie mogę, bo mam jeszcze takie przelewanie w brzuchu, w sumie bez rewolucji już, ale taki dyskomfort jednak co powoduje że się budzę. I taki brzuch mam twardy. Ciekawe jak mąż się czuje....oby dzieci tego nie załapały bo będzie naprawdę kicha, tym bardziej że teraz mam nową pracę a mąż na wyjeździe. Szczerze nie wiem co wtedy zrobię. To też mnie stresuje ale wierzę że jednak nie potwierdzi się czarny scenariusz. Tak czy siak to taki minus przy zmianie pracy.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

No i po imprezie😊  w sumie  jakoś bardzo się nie objadłam, ale to wyjdzie na wadze. 

Mam dziś wielkiego niechcieja 😎

Na obiad szaszlyki i sałatka z pieczarek. Do pracy kanapka i reszta sałatki plus pomarańcza. Miłego dnia🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie😊

u mnie na wadze bez szału dalej 56.7 

cos mi to teraz wolniej idzie ale nie przejmuje się za bardzo.. muszę ogarną piwnice i zacząć porządnie z ćwiczeniami ( tam mam mała siłownie) przez remont zrobiła się tam graciarnia, wiec czeka mnie przeprawa przez pudła i porządne sprzątanie.. 

wczoraj na obiad był pstrąg i rosol a dzisiaj zaczelam od owsianki 

milego dnia🤎

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Kobietki! 
Nie wchodziłam, bo byłam pewna, ze nikt już tu się nie odzywa 🙈 
Jas: Dziś faktycznie jest taki dzień, ze niczego się nie chce 🙄 Co prawda dziś było super ciepło 😁 
Milky: Jakbym miała taka wagę, to byłabym bardzo szczęśliwa! 
U mnie dziś bez szału z jedzeniem, na śniadanie sok pomidorowy, obiad to zupa z pieczonych pomidorów i dyni, a na kolacje warzywa. Tak, zwykle pokrojone warzywa 😜

Spijcie dobrze i do jutra! 😁

Ps. Moja waga w dwa tygodnie - 5,6 kg ❤️

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, po 4 dniach męczarni, doszłam do siebie. Siły wróciły, żadnych rewolucji zołądkowych już nie było. No i dobrze bo przecież nie mogłabym nie stawić się do pracy na początku nowej. Dziś już apetyt wrócił i nawet byłam na obiedzie w pracy, zjadłam całe drugie danie z kompotem. 

LubelskaLala a nie za mało tych kalorii spożywasz? Dzisiejsze twoje menu oceniam na jakieś max 800 kcal mimo że porcji nie widziałam, no ale to jednak same warzywa lub z ogromną przewagą jeśli coś w tej zupie jeszcze bylo. Nie boisz się jojo? Ale wynik imponujący więc jesteś na fali☺️

My tu zaglądamy regularnie, a usuwanie watka nas nie zraża kompletnie😛 

Dobrej nocy.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

Ale jestem dziś zamulona. Masakra. Wczoraj objadłam się po pracy sledziami i zimnymi nogami🤦‍♀️ a lodówka nadal pełna. Od dziś mocne postanowienie poprawy

Ileonka skonsultuj swoje spostrzeżenia z dietetyczką. Może wystarczy wprowadzić modyfikacje. Mi np wybija cukier po twarogu i żółtym serze, więc praktycznie tego nie jem. Idę już na te badania z miesiąc i dojść nie mogę... Ehhhh. 

Byłam dziś po kwiaty i znicze, ceny zwalają z nóg. Zaraz robię kanapki i do pracy. Miłego dnia🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ileonka poczytaj sobie o diecie śródziemnomorskiej, jest polecana w leczeniu cukrzycy… tu krótki urywek Ci wklejam

Dieta śródziemnomorska w cukrzycy

Celem wielu badań było wykazanie skuteczności stosowania diety śródziemnomorskiej w leczeniu, a także zapobieganiu cukrzycy typu 2. 

W jednym z badań udowodniono, że przestrzeganie diety śródziemnomorskiej zmniejsza ryzyko wystąpienia w przyszłości cukrzycy typu 2 o 19-23%[3].

Zauważono znaczącą poprawę glikemii oraz zmniejszenie poziomu hemoglobiny glikowanej (HbA1c) u pacjentów z cukrzycą typu 2 w trakcie stosowania zaleceń diety śródziemnomorskiej [4].

Jak wskazują badacze, jest to związane z dużą ilością pełnoziarnistych produktów zbożowych, błonnika pokarmowego, a także zmniejszoną ilością kwasów tłuszczowych nasyconych. Dieta bazuje na niskoprzetworzonych pokarmach, o dużej wartości odżywczej oraz niskiej wartości energetycznej.

sama ostatnio probuje stosować ta dietę- w sumie dla mnie to poprostu zdrowe odżywianie.. tylko ceny ryby i owoców morza zwalają z nóg i 2-3 razy w tygodniu cenowo trochę wychodzi, za to orzechy, awokado czy oliwa z oliwek stosuje codziennie… 

dieta ta praktycznie wyklucza słodycze ale np. Wino czerwone 1 lampa jest wskazana codziennie… 

nas w tym roku omija Wszystkich świętych, bylismy w zeszłym roku i tak ceny są zawyżone i pamietam ze jeden koleś mnie oszukał i za mało mi wydał o 40zl ( zorientowałam się dopiero w domu ) ehhh 

ale tutaj idę na cmentarz niemiecki i zapalam znicz pod krzyżem, pomodlę się za swoich i tyle- taka namiastka Wszystkich Swietych… 

Ide pichcic Bo zaraz maz wraca, a jeszcze malej chce ogarnac pokoik 

Milego dnia🤎

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IleOnka dziewczyny mają rację, porozmawiaj uczciwie z dietetykiem, co i jak robisz z jej dieta, jakie robisz odstępstwa, jak to wszystko wpływa na wagę i jak ona to widzi. A próbowałaś stosować dietę bez tych własnych modyfikacji? Jota w jote jak ona ci rozpisała? Może spróbuj przez jakis czas stosować na 100 % jej dietę ibpoobserwuj się wtedy, i najwyżej po tym wyciągniesz wnioski. Bo jeśli rzeczywiście to nie zadziała to szkoda kasiory. Tyle że u Ciebie najważniejsze są te aspekty zdrowotne więc to nie są żarty.

Edytowano przez MamaMai
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

Ciężki temat z tym powstrzymaniem się przed jedzeniem po pracy. Bo szkoda mi tego jedzenia a z drugiej strony wiem że strzelam sobie w kolano. Chyba dziś wyczyszczę lodówkę i będzie koniec pokus. Sałatki są lepszym wyborem niż pajda chleba i śledzie 🤦‍♀️ten tydzień to już mam stracony bo bankowo mam kg więcej. Muszę skoczyć po zakupy i ogarnąć chatę. Miłego dnia🍀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to i ja zdam relacje. U mnie chyba dobrze od poniedziałku. W pracy chodzę na obiady, ale w domu jadam tylko symboliczne sniadania, przez brak czasu, a do pracy biorę jogurt, jakiś owoc, dziś jeszcze miałam batona proteinowego no i po powrocie z pracy już tylko jest kolacja. Czuje stresik w pracy bo to jednak praca bardziej odpowiedzialna od poprzedniej. W domu bym go zajadała a tam nie mam czasu. Poza tym mąż jutro wraca, a od soboty miałam cały dom na głowie, nie powiem lekko nie było bo nałożyło się to z początkiem nowej pracy, na szczęście 2 razy mama odebrała Maję ze szkoły i z nią odrobiła lekcje. Oj marzę by choć weekend był spokojniejszy. Nie wiem czy mówiłam ale chyba będę ważyć się teraz w soboty przez brak czasu rano ale jeszcze zobaczę jak dojdę do ładu gdy mąż wróci. Uciekam kąpać syna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ileONKA napisał:

     Witaj Lubelska... 🙂  Popraw mnie jeśli się mylę, że czy to Ty przypadkiem nie pisałaś w poprzedniej odsłonie tematu, że trzymasz dietę bezglutenową i schudłaś już na niej 18 kg? Ja niestety dowiedziałam się trzy lata temu, że mam celiakię i powiem Ci, że łatwo nie jest. Szukam osób właśnie na dietce bez glutenu i fajnie by było tu popisać i powymieniać się przepisami sprawdzonymi 🙂  

 

No wlaśnie podobało mi się jak wrzucałyśmy tu przeróżne przepisy, można było się zawsze zainspirować. Od Jasminki przejęłam przepis na spaghetti z cukinii, miałam zrobić też  chleb z płatków owsianych na jogurcie.Ktoś nie pamiętam dokładnie też wrzucił kiedyś tu przepis na ryż z kalafiora, wtedy nawet o tym nie słyszałam więc mnie zaciekawiło i zdarza mi się robić,no i na te placuszki kalafiorowe, dosc smaczne. Z kolei, Milkyway jutro będę robić twoje placuszki z serka wiejskiego na sniadanie i jestem ciekawa jak mi wyjdą. Kulki też czekają w kolejce, ale zapominam kupić masło orzechowe. Zastanawiam się jak twoje ma taki ładny kolor, dopóki nie doczytałam nie zgadlabym że to masło orzechowe. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z checia tez poczytam jakie macie soprawdzone przepisy… ja szukam dużo inspiracji w internecie i modyfikuje przepisy lub wymieniam składniki Np na istagramie ale po angielsku i sobie tłumacze na polski.. mamamai masło orzechowe kupuje 1 kg w opakowaniu bo dużo uzywam ( płace ok 10€) właśnie Amerykanie maja dużo fajnych zdrowych przepisów ( szczególnie słodkie przekąski ), wpisuje - healthy i wyszukuje… na termomixie mam dużo fajnych przepisów z różnych kuchni świata i mało smażę, bo dużo w nim gotuje ( jeden z lepszych zakupów ) … 

dzisiaj robiłam gulasz z dyni i soczewicy, marchewki do tego piers z kurczaka w ziołach i wyszedł smaczny, zdrowy posilek. Spokojnie można to ugotować w garnku, jak będę mieć chwile to wrzucę przepis … 

lubię tez książki o zdrowym odżywianiu, kuchnie świata- włoska, azjatycka, grecka, śródziemnomorska… trenerzy personalni maja fajne przepisy, dietetykom jakoś nie ufam i ich nie obserwuje.. chociaz można trafić na kogoś z powołania… a i na netflixie są programy kulinarne np 4 składniki, oglądam i cały czas pogłębiam wiedzę w tym temacie - zdrowe odżywianie … 

Ktos robił ciasto z dyni?? Właśnie mam polowe i szukam czegoś 😊

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

Ileonka tak sobie myślę że starasz się bilansowac słodsze przekąski orzechami i pomimo że to zdrowe tłuszcze to jednak mają mnóstwo kalorii. Nie ma się czego wstydzić że nie idzie z dietą, tylko niech dietetyk szuka rozwiązań dobrych dla ciebie. Każdy z nas jest inny. 

Słucham na yt często doktora Bartka Kulczyńskiego. Dużo dobrych rad. 

Ja się nie ważyłam w piątek, ale na pewno mam z kg więcej. Kupiłam tyle  nowych ciuchów że one będą wyznacznikiem mojej wagi. Spodnie i spódniczki wszystko w rozmiarze 40 co przy mojej figurze gruszki i wzroście jest ok. Płaszcz 38 był dobry ale wzięłam 40 żeby bez problemu założyć pod niego gruby sweter. Wszystkie bluzki w rozmiarze m. Po powrocie z wakacji miałam brzucha ale zniknął, więc w sumie dobrze się czuję i wyglądam. Wczoraj pod sklepem spotkałam znajomą która powiedziała że mnie nie poznała bo taka szczupła jestem🥰 od kobiety usłyszeć komplement jest lepiej niż od faceta😀

A teraz biorę się za robotę. Na obiad zapiekanka z makaronu, brokuła, kukurydzy i kurczaka. Ciężko tu wrzucać przepisy bo wątek ciągle znika🥴

Miłego dnia🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, u mnie na wadze bez większych zmian czyli 59,5 kg. Trochę jestem zawiedziona. Przecież w ubiegły weekend walczyłam z jelitowka, prawie nic nie jadłam,potem nowy tydzień pracy stres i roboty niemało, w dodatku miałam cały dom na głowie bo mąż wyjechał, w skrócie sajgon, do pracy brałam mniej jedzenia, wieczorami coś tam jak wpadło to i tak kalorycznie powinnam być okey. Serio, ale naprawdę ten mój metabolizm zastrajkował, albo jednak ta tarczyca. W nowej pracy połowa dziewczyn się z tym boryka.. to jakaś plaga wręcz. Ehhh chyba już nie schudne do moich 56 kg wymarzonych. A jeszcze dwa dni temu wiało u mnie optymizmem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milkyway naprawdę podziwiam Cię, że przy małym dziecku robisz zdrowe apetyczne i pyszne dania i tak pięknie je fotografujesz. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie w weekend TRAGEDIA z żarciem. Poszłam w ciąg slodyczowy. Dziś już dobrze, wróciłam na dobre tory, co nie zmienia postaci rzeczy że jestem słaba, mam zero samodyscypliny i przez takie akcje nie mam co się łudzić ale chyba już nie schudne nigdy. Wstyd mi nawet tu pisać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po głębszych przemyśleniach, złapałam się na tym że każdy dzień myślę o odchudzaniu, o wadze czy przybyło czy ubyło,co zjeść czego nie jeść, czym to się skończy itd....i tak od x czasu. Jestem jak w jakimś transie. Mogłoby to jakoś jarać gdyby były efekty, trwałe i w miarę szybkie, ale to już tyle trwa, efekty hmmm rożne, krok w przód krok w tył, obiektywnie staram się ale mam dołki, ogólnie sinusoida. Łapie nerwa już, w sumie różne emocje raz euforia, raz złość, no wszystko. W związku z tym mam konkuzje, że daje sobie na luz, nie odpuszczam ale bez spiny, może tak lepiej będzie, przynajmniej bez ciśnienia hehe..

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamamai Każda z nas ma lepsze czy gorsze dni… nie załamuj się

podejdz do tego bez spiny, tak jak piszesz.. to Ty masz się dobrze czuć w swoim ciele i kg tu o tym nie świadczą. Teraz i tak więcej zakrywamy niż odkrywamy, wiec do wiosny masz czas☺️
teraz masz nowa prace,  spore stresy, dzieci, obowiązki i wszystko to się odbija pewnie na twoim odchudzaniu.. u mnie tez waga stoi jak zaczarowana😏

ostatnio wszystkie za ciasne rzeczy popakowalam i zawiozę takiej jednej znajomej bo ja już się nie wcisnę i raczej do wagi 53 kg nie wrócę. Mam zamiar tez zmienić trochę swój  styl i więcej nosić jasnych rzeczy, bo miałam bardzo dużo czarnych i granatowych… kobiety po 40- noszą teraz dużo jasnych swetrów czy płaszcze i bardzo mi się ten trend podoba. Staraj się odżywiać zdrowo to ma być sposób na życie a nie tylko na chwile 😊 

sciskam Cię i nie łam się, pisz nawet jak aci nie idzie, lubię czytać co u Ciebie 😊

a reszta gdzie się podziała dziewczyn  ??

Edytowano przez Milkyway38
Edycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

Tak się cieszę że jest ten długi weekend. Mam plan byczyć się. Jedynie trochę posprzątam w domu ale to tak raczej jutro a dziś tylko zrobię pierogi bo mąż się doprasza i poza tym NIC. Planowałam wprawdzie wyskoczyć jeszcze jutro po zimowe buty dla dzieci ale chyba odpuszcze. Zakupiłam sobie maseczki, balsamy i będę się dziś konserwować w ramach domowego SPA. Coś mam kiepskie włosy i tu przydałoby się podziałać. Ale to dziwne bo akurat paznokcie mam teraz w super formie. Jakby były jakieś braki to chyba i paznokcie byłyby słabe????? Z dietą staram się pilnować ale że przyszedł @ to wczoraj skusiłam się na słodkie małe co nieco i wlasnie czy wytrwam już bez takich akcji to ciężko przewidzieć. Miłego weekendu. Buziole. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i u syna skończyło się na antybiotyku bo nawet lekarkę zaniepokoił ten kaszel, ponad 3 tygodnie tak się już bujamy na inhalacjach i syropach. Wcześniej nie chciała dać i skończyło się jak skończyło. U mnie z dietą źle. Mam napady na słodycze. Już puchne. Waga w górę. Może u Was przynajmniej lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda z wątku "50-tek", ale zamelduję się tutaj. Tamte tematy uparcie są usuwane, napisałam do admina, ale nie wiem czy ktoś to kontroluje ... Pozdrawiam wszystkie odchudzające 😃.

Edytowano przez etera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, etera napisał:

Ja co prawda z wątku "50-tek", ale zamelduję się tutaj. Tamte tematy uparcie są usuwane, napisałam do admina, ale nie wiem czy ktoś to kontroluje ... Pozdrawiam wszystkie odchudzające 😃.

Super. Witamy. Równolegle piszemy na dwóch wątkach obecnie i chyba częściej na tym Dietka "M"niej węglowodanów "Z"naczy więcej zdrowia 🙂 – miejsce dla wszystkich chcących zgubić kilka kilogramów. Motywujemy się, wspieramy i dzielimy sposobami na zdrowe dania.

Nasz wątek też znika, czasem pojawia się na nowo, a my z uporem maniaka zakładamy nowe tyle że mamy stała ekipę na topiku więc bez emocji zakładamy nowy wątek. Jak chcesz to mamy z częścią dziewczyn które straciły cierpliwość do kafe (inna ekipa) też temat na jestemfit dieta mż, ale tam zarejestrowac trzeba się chyba z komputera lub wybrać wersję na komputer na telefonie bo niektórym dziewczynom się nie udalo założyć konta i zostały też przez to tu. A tu jest jak jest. Ktoś się bawi nieźle przy usuwaniu tematów a moderator guzik z tym robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MamaMia, dzięki, chętnie będę tu aktywnie zaglądać, choć trochę mniej, bo "50-tki" mają kolejną reaktywacje i tam więcej piszę.

Zobaczymy jak długo ... 😜

Na wszelki wypadek podaj mi jeszcze który wątek na jestemfit jest wasz. 😘

No właśnie szkoda dawnej Kafeterii, ja pisałam jeszcze przed pandemia i bardzo mi to pomogło, doszłam wtedy do dobrej wagi, ale właśnie pandemia, pesel  i pobłażanie ..., no i jestem gdzie jestem.

Od poniedziałku się mobilizuję. W diecie głównie stawiam na mż, bo zdrowo w miarę się odżywiam już od kilku lat, tylko trochę grzeszków muszę wyeliminować ... No i znów ćwiczę ...

Trzymam kciuki za nas wszystkie. 🧡

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

Ja to już nie wiem na którym wątku pisać 😀

Witaj Etera😊

Mama jak postanowienie? Trzymasz się? 

U mnie jest tak: po pierwsze od dziś staram się walczyć z nałogiem palenia papierosów. Wiadomo że czasem można wtedy popłynąć z jedzeniem, więc postaram się zadziałać zarówno w jednym jak i drugim temacie. 

Dziś zaczynam od obiadu. Gulasz z szynki w sosie grzybowym bez mąki, bez śmietany, do tego pół torebki kaszy bulgur i sałatka z ogórka kiszonego, pomidora, cebuli, lubczyka i oliwy. Do pracy 2 kanapki z serkiem czosnkowym, wędlina i pomidorem. I na tym chciałabym dziś zakończyć jedzenie. W pracy jem o 16 i o 19 . 

Zastanawiam się co będę gorzej znosić, brak fajek czy żarcia... Mam nadzieję że nie rzucę się ani na jedno ani na drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×