Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
tyko121

Czy powinienem się zwolnić z tej firmy przez szefową ?

Polecane posty

5 minut temu, Sylwia1991 napisał:

No chyba żartujesz. Jest na pęczki facetów, którym zupełnie nie przeszkadza że kobieta zarabia więcej. Sporo jest też takich co poleci na kasę lub koneksje tatusia (to nie tylko domena kobiet). A dochodzą jeszcze ci co są zdolni, ale do bogactwa brakuje im znajomości. Nie oszukujmy się- po znajomości robi się największy hajs. Zatem twoja pani ma ogromne powodzenie...a jednak jest sama. Zazwyczaj jest ku temu powód: najczęściej charakter.

Widzę jednak że ciebie nie boli to, że ona cie maca- a zwyczajnie to, że zarabiasz mniej a ludzie z pracy o tym wiedzą. Słabo.

Mówię nie wiem jak to jest w bogatych rodzinach, bo ja bogaty nie byłem. Moja mama zamiatała ulice i myła klatki schodowe, a ojciec był rolnikiem, a jako, że nas było 4 no to też biedni byliśmy. Wiem po sobie, że ostatnią rzeczą którą bym zrobił w swoim życiu to podrywał kobiety dużo bogatsze od siebie. Teraz to oczywiście wygląda inaczej bo nie jestem biedny, ale myślenie zostało, a ostatnią rzeczą jaką mi potrzeba do szczęścia to psuć wszystko na co tak ciężko pracowałem. Na prawdę nie wiem czemu jest ona sama.

To nie tak, że ludzie z pracy wiedzą, ale wiadomo, że niektórzy oczy mają i widzą co się między nami dzieje. Osobiście wolałbym żeby mnie ona nie macała, ale też myślę, że ona sobie chyba jakoś mnie wypatrzyła i na mnie dosłownie poluje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Myślę że nie powinieneś mieć najmniejszego żalu. Taka rola kochanka: w pewnym momencie mówisz out i tyle.

Co użyłeś to twoje. Jak to jest z dojrzałą kobietą, było warto?

W sumie dzięki temu zwolnieniu znalazłem mniej stresującą pracę i w dodatku lepiej płatną. Nie jest fajne rozliczać efektywność kolegów i koleżanki z pracy, z którymi jeszcze niedawno równolegle się pracowało, albo pilnować raportów z ich logowania i rozliczać czy się nie spóźniają czy się spóźniają do pracy, albo czy z przerwami "na fajka" nie przesadzają, a potem to wszystko kierownikowi wysyłać. 

Oj warto było. Takiej namiętnej i zboczonej kobiety, w dodatku zawsze elegancko i seksownie ubranej nigdy wcześniej ani potem nie miałem. W dodatku nakręcała mnie ta różnica wieku, ja miałem 27 lat, a ona 44 lata jak zaczęliśmy ze sobą sypiać. Ją chyba też to kręciło że robi to z tyle młodszym facetem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, tyko121 napisał:

Oczywiście, że koleżanka z pracy może syfu narobić, no ale mimo wszystko lepiej w razie czego mieć coś wspólnego z koleżanką z pracy niż z szefową. Wszystko w pracy jest ok pói każdy trzyma się i wykonuje swoje obowiązki. Ja mając kogoś oczywiśćie nie mógłbym tak jak ty romansować z kimś innym. 

Po tym co miałem, to chyba wolałem romans z tą szefową niż z koleżanką. Szefowa po prostu nie chciała mnie jako podwładnego. Siedzielibyśmy na sali kilka biurek od siebie, ciągły kontakt, więc chyba się bała że może wyjść, że coś było między nami, a ona bardzo dbała o reputacje. Wcześniej miała swoje biurko 3 piętra wyżej, to tylko czasem minęliśmy się w windzie. Koleżanka za to mi syf zaczęła robić, groziła że powie o nas mojej narzeczonej, jeśli nie będę jej wyników poprawiał. Najpodlejsze było, jak zagroziła, że doniesie na mnie, że jej wyniki poprawiam, bo mieliśmy romans, ona zerwała, a ja to robię, bo chce się przypodobać i odnowić romans, a ona ma słabe wyniki, bo ma gorszy czas i walczy z depresją. Po takim czymś to ja był wylatywał z dyscyplinarką, przecież zwykle to kobiecie wierzą, że jest mobbingowana lub molestowana.

Co do romansowania z innymi kobietami, to najgorszy jest pierwszy raz. Później jest z górki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Chłopak90 napisał:

Po tym co miałem, to chyba wolałem romans z tą szefową niż z koleżanką. Szefowa po prostu nie chciała mnie jako podwładnego. Siedzielibyśmy na sali kilka biurek od siebie, ciągły kontakt, więc chyba się bała że może wyjść, że coś było między nami, a ona bardzo dbała o reputacje. Wcześniej miała swoje biurko 3 piętra wyżej, to tylko czasem minęliśmy się w windzie. Koleżanka za to mi syf zaczęła robić, groziła że powie o nas mojej narzeczonej, jeśli nie będę jej wyników poprawiał. Najpodlejsze było, jak zagroziła, że doniesie na mnie, że jej wyniki poprawiam, bo mieliśmy romans, ona zerwała, a ja to robię, bo chce się przypodobać i odnowić romans, a ona ma słabe wyniki, bo ma gorszy czas i walczy z depresją. Po takim czymś to ja był wylatywał z dyscyplinarką, przecież zwykle to kobiecie wierzą, że jest mobbingowana lub molestowana.

Co do romansowania z innymi kobietami, to najgorszy jest pierwszy raz. Później jest z górki. 

A czy ty jesteś przystojny ze poleciała na ciebie starsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Chłopak90 napisał:

Koleżanka za to mi syf zaczęła robić, groziła że powie o nas mojej narzeczonej, jeśli nie będę jej wyników poprawiał.

No tak to jest kiedy ma się narzeczoną i kochankę jednocześnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, marinero00 napisał:

To nad czym sie zastanawiasz?! Kobita ci odmowy nie daruje i predzej czy pozniej i tak cie wywali z pracy tym bardziej ze jak widac tracisz motywacje 🙂 a dla faceta to wazna czesc zycia 🙂 

Wywali to wywali, nie ta praca to inna. Nie jestem na takiej pozycji, że mam pracę i muszę o nią dbać jak niewiadomo o co. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, marinero00 napisał:

Warto pamietac ze nie ma brzydkich kobiet, tylko za malo wina wypiles:)a po 3 kieliszkach wszystkie sa najpiekniejsze!  🙂 

Brzydka nie jest, przecież napisałem już, że gdyby nie była moją szefową i kobietą o wyższej pozycji niż ja to być może nawet by moglo coś z tego wyjść, a tak to jakieś romanse mnie średnio interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, marinero00 napisał:

Najawyrazniej rozbudziles w niej namietnosc skoro cie podmacuje .Powinienes  sie cieszyc ze tak rozpalasz kobiete .Toje ego powinno lewitowac ! 

Pewnie tak, ona od początku jakoś tak na mnie inaczej patrzyła. Po mimo tego, że ma cięty charakter to dla mnie była dosyć miła. No, ale nie cieszę się z tego powodu. Wolałbym rozbudzić namiętność w kobiecie z której mógłbym realnie z nią być, a nie w niej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, marinero00 napisał:

To jest sztuka dyplomacji 🙂 i na niej sie najwiecej zyskuje .Na pewnio unika klopotow .Bialeklamstewka sa zas powszechnym nardziem dyplomacji.Nikt ci nie kaze klamac  w sparwach zasadniczych ale twoje zycie osobiste jest TWOIM zyciem a nie pracodawcy wiec mozesz spokojnie mowic co ci sie podoba i nikomu nic do tego.

Być może to już nie będzie problem co ja tam jej będę mówił. Najlepiej jakby wrócił stary szef i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marinero00 napisał:

Ale w przyjaznym klimacie sie lepiej pracuje 🙂 

Tak zgadza się. Ale ona akurat nie tworzy przyjaznego klimatu, wręcz przeciwnie. Jak był stary szef to się chętnie przychodziło do roboty, a teraz to ja mam już dosyć tej roboty głównie przez nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero00 napisał:

To ona zakonczy jesli uzna ze czas , wirz mi! wiec ja bym sie nie szczypal 🙂 tylko walil do nieba bram 🙂 

Zakończy się znajomość wraz z moim odejściem, więc raczej to ja uznam kiedy będzie ten definitywny koniec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero00 napisał:

Idealizm ci z wiekiem wyparuje 🙂 Zostana mile wspomnienia:) 

Jaki idealizm ? Ja muszę żyć w harmonii. Życie w harmonii osiągnę wtedy kiedy będzie ewidentna równowaga po między moim życiem zawodowym a prywatnym. Nie chcę tych dwóch cech mieszać. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marinero00 napisał:

Bedziesz jej mowil to co chce uslyszec tj ze jest najpiekniejsza i najwspanialsza na ziemi.Kazda kobieta chce to uslyszec 🙂 

Po co ? WYstarczy że ona już rzuca mi tego typu tekstami, ja zatem nie muszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marinero00 napisał:

To po co rozkminiasz? pakuj manele i szukaj innej pracy 🙂 Poza tym trzeba sie rozwijac i powinienes zrednio co 2 lata zmieniac prace aby zdobywac nowe doswiadczenia 🙂 wtedy i twoja wartosc na rynku pracy wzrosnie 🙂 Jako powod odejscia mozesz jej to powiedziec, wtedy nie spalisz mostow za soba 🙂 

Decyzja mimo wszystko trudna. Człowiek nigdy się nie spodziewał, że będzie musiał zwolnić się z roboty tylko dlatego, że jego szefowa zaczęła podrywać. Ja się rozwijam cały czas i cały czas czegoś się uczę i coś robię. Jednak z tym zmienianiem pracy co 2 lata to gruba przesada, bo przecież ja bym nadal pracował tam gdzie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2022 o 09:57, tyko121 napisał:

Mówię gdyby to była moja koleżanka to być może inaczej bym na to spojrzał, a tak na prawdę nie chce sobie psuć kariery ewentualnymi skandalami. Wiesz dziewczyna biedna nie jest, kupiła w końcu dobrze prosperującą firmę która przeżywa swój boom i która z roku na rok będzie przynosić tylko zyski, więc co jak co wpływy i znajomości to ona akurat ma na pewno. 

Czytam, co piszesz i na myśl przychodzi mi jedno: jesteś rozgarnięty, dobrze analizujesz i aż dziw bierze, że przyszedłeś po poradę tutaj 🙂. Szacuneczek! 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2022 o 23:53, Souledge napisał:

Czytam, co piszesz i na myśl przychodzi mi jedno: jesteś rozgarnięty, dobrze analizujesz i aż dziw bierze, że przyszedłeś po poradę tutaj 🙂. Szacuneczek! 

No wiesz nie znam innego dużego forum na którym mógłbym otrzymać jakąś realną pomoc w moim eewidentynm problemie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2022 o 23:53, Souledge napisał:

Czytam, co piszesz i na myśl przychodzi mi jedno: jesteś rozgarnięty, dobrze analizujesz i aż dziw bierze, że przyszedłeś po poradę tutaj 🙂. Szacuneczek! 

Zgadza się. Jesteś rozgarnięty i zdajesz sobie sprawę z tego co może być i jak. Teraz masz wybór. Pisałeś, że potrzebujesz równowagi więc decyzja jest tylko jedna. 

Lepiej jeśli to będziesz decydował i wybierał niż miałbyś zostać postawiony przed faktem. Co gorsza jeśli będzie to zwolnienie z jej powodu. Może Ci jeszcze narobić smrodu w papierach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"atmosfera" w pracy to sie dopiero zacznie jak do adoratorki dotrze fakt, ze jej obiekt westchnien nie jest nia zainteresowany...odrzucona kobieta dopiero robi syf...zwlaszcza jak jest przy kasie, na stanowisku, ma o sobie mniemanie itd., a tu taki cios obuchem w łeb, ze gosc nie zwrocil na nia uwagi mimo usilnych staran

Edytowano przez bebe111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dnia 28.10.2022 o 09:04, tyko121 napisał:

Akurat w tym aż tak nic nadzwyczajnego nie widziałem. No bo co jest niby takiego złego że przytulę się na powitanie do swojej szefowej ? Przecież nie tylko z nią się tak witałem. 

Ale mnie rozśmieszyłeś 😂 Dziwne te Wasze firmowe zwyczaje 😉 Jeśli bardzo zależy Ci akurat na tej pracy, to porozmawiaj z nią otwarcie, czego sobie życzysz, a czego nie, postaw granice. Jak jest mądra, to nie będzie próbowała się odegrać. Oczywiście zanim to zrobisz, w razie wu upewnij się co do swojej pozycji na rynku i rozejrzyj się wcześniej za inną robotą. A jeśli do niej nic nie dotrze to i tak patrz : poprzednie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cały ten temat potwierdza tylko starą mądrość ludową - kobieta-szef generalnie oznacza problemy. Lubią pokazać że mają władzę i że nie należy im podskakiwać. Sam zajmuję dość wysokie stanowisko, ale jeszcze nie na samym szczycie. No i obecnie mam w firmie jedną panią dyrektor, pierwszą kobietę na tym stanowisku od lat. Nie jest moim bezpośrednim przełożonym, ale i tak bardzo często "sięga" po moją pomoc. Na szczęście układa się między nami na tyle dobrze, że nie mam z tym wielkiego problemu. No i totalnie nie ma między nami nic z podtekstem. Gdyby było, to naprawdę bałbym się, że sprawa się rypnie, bo baby mściwe są, a jak jeszcze mają w ręku mocne narzędzia... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2022 o 05:38, Damian55 napisał:

 Lepiej jeśli to będziesz decydował i wybierał niż miałbyś zostać postawiony przed faktem. Co gorsza jeśli będzie to zwolnienie z jej powodu. Może Ci jeszcze narobić smrodu w papierach. 

Też się takich rzeczy obawiam dlatego wolę unikać niepotrzebnych kłopotów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2022 o 12:09, bebe111 napisał:

"atmosfera" w pracy to sie dopiero zacznie jak do adoratorki dotrze fakt, ze jej obiekt westchnien nie jest nia zainteresowany...odrzucona kobieta dopiero robi syf...zwlaszcza jak jest przy kasie, na stanowisku, ma o sobie mniemanie itd., a tu taki cios obuchem w łeb, ze gosc nie zwrocil na nia uwagi mimo usilnych staran

Każda moneta ma dwie strony. Nie mam pojęcia co ona sobie może pomyśleć i co zrobić, ale ja w pierwszej kolejności muszę dbać o swój interes. Narobi jakiegoś syfu ? No, ok, ale co mnie właściwie to obchodzi ? Po za tym jakiego niby ona syfu może zrobić ? Ona też musi dbać o swoją firmę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2022 o 18:45, #Małgośka# napisał:

 

 

Ale mnie rozśmieszyłeś 😂 Dziwne te Wasze firmowe zwyczaje 😉 Jeśli bardzo zależy Ci akurat na tej pracy, to porozmawiaj z nią otwarcie, czego sobie życzysz, a czego nie, postaw granice. Jak jest mądra, to nie będzie próbowała się odegrać. Oczywiście zanim to zrobisz, w razie wu upewnij się co do swojej pozycji na rynku i rozejrzyj się wcześniej za inną robotą. A jeśli do niej nic nie dotrze to i tak patrz : poprzednie zdanie.

No nie wiem może to kwestia wielkości firmy. W małych firmach gdzie ciągle widzimy te same osoby i pracujemy blisko siebie przez długi czas ludzie są inaczej zżyci, niż w dużych firmach, gdzie większość nawet siebie nie zna. Czy mi zależy na pracy ? Oczywiście zależy, ale nie na ponad wszelką cenę. Wiem, że psucie sobie w papierach nie jest tego warte. No, a ja osobiście nie będę mieć problemów ze znalezieniem innej pracy, bo mam dwa zawody. Ja nie potrzebuje podlizywać się ponad wszelką cenę żeby tylko nie stracić roboty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2022 o 20:08, Mniej Szalony Kapelusznik napisał:

Cały ten temat potwierdza tylko starą mądrość ludową - kobieta-szef generalnie oznacza problemy. Lubią pokazać że mają władzę i że nie należy im podskakiwać. Sam zajmuję dość wysokie stanowisko, ale jeszcze nie na samym szczycie. No i obecnie mam w firmie jedną panią dyrektor, pierwszą kobietę na tym stanowisku od lat. Nie jest moim bezpośrednim przełożonym, ale i tak bardzo często "sięga" po moją pomoc. Na szczęście układa się między nami na tyle dobrze, że nie mam z tym wielkiego problemu. No i totalnie nie ma między nami nic z podtekstem. Gdyby było, to naprawdę bałbym się, że sprawa się rypnie, bo baby mściwe są, a jak jeszcze mają w ręku mocne narzędzia... 

Nie chcę nic mówić, ale też poniekąd się obawiam tego, że kobiety są mściwe zwłaszcza na tak wysokich stanowiskach. Nie wiem czemu ona sobie mnie upatrzyła i upolowała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, tyko121 napisał:

No nie wiem może to kwestia wielkości firmy. W małych firmach gdzie ciągle widzimy te same osoby i pracujemy blisko siebie przez długi czas ludzie są inaczej zżyci, niż w dużych firmach, gdzie większość nawet siebie nie zna. Czy mi zależy na pracy ? Oczywiście zależy, ale nie na ponad wszelką cenę. Wiem, że psucie sobie w papierach nie jest tego warte. No, a ja osobiście nie będę mieć problemów ze znalezieniem innej pracy, bo mam dwa zawody. Ja nie potrzebuje podlizywać się ponad wszelką cenę żeby tylko nie stracić roboty. 

Ja pracuję w małej firmie i zwyczaje mamy zupełnie inne. Pracuję tam już bardzo długo, więc zdążyłam się już zżyć. Ale być może to kwestia branży i samych ludzi. Dla mnie takie uściski są zarezerwowane tylko dla bliskich przyjaciół, no chyba, że z nimi pracujesz. 

Właściwie to Ty sam znasz odpowiedź, wszystko wskazuje na to abyś znalazł sobie inną pracę. Powodzenia 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2022 o 20:08, Mniej Szalony Kapelusznik napisał:

Cały ten temat potwierdza tylko starą mądrość ludową - kobieta-szef generalnie oznacza problemy. Lubią pokazać że mają władzę i że nie należy im podskakiwać. Sam zajmuję dość wysokie stanowisko, ale jeszcze nie na samym szczycie. No i obecnie mam w firmie jedną panią dyrektor, pierwszą kobietę na tym stanowisku od lat. Nie jest moim bezpośrednim przełożonym, ale i tak bardzo często "sięga" po moją pomoc. Na szczęście układa się między nami na tyle dobrze, że nie mam z tym wielkiego problemu. No i totalnie nie ma między nami nic z podtekstem. Gdyby było, to naprawdę bałbym się, że sprawa się rypnie, bo baby mściwe są, a jak jeszcze mają w ręku mocne narzędzia... 

Zależy od osoby, ale w większości masz w 100% racje. Miałem kiedyś liderkę co odpowiadała za prace zespołu. Niby szefem był facet, ale to ona ustalała wszystko i mu się spowiadała kto co i jak w firmie. Raz przyszedł do nas taki koleś, niezły freak, ale kochał świrować do dziewczyn i wpadł w oko tej liderce. Ona, mimo że miała faceta, uwiodła go i rżnęli się pokątnie po godzinach. Facet lubił bajerować laski więc jak przyszła nowa panna, to on do niej od razu leciał z podrywem. Ta laska stała się tak zazdrosna, że go wręcz zniszczyła. Został zwolniony i to dyscyplinarnie za domniemane molestowanie, miał tak nasrane w papierach, że sobie roboty nie mógł znaleźć, dopiero sie ogarnął jak wyjechał do UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, tyko121 napisał:

Każda moneta ma dwie strony. Nie mam pojęcia co ona sobie może pomyśleć i co zrobić, ale ja w pierwszej kolejności muszę dbać o swój interes. Narobi jakiegoś syfu ? No, ok, ale co mnie właściwie to obchodzi ? Po za tym jakiego niby ona syfu może zrobić ? Ona też musi dbać o swoją firmę. 

jako szefowa ma cale spektrum mozliwosci, aby uprzykrzać Ci zycie. dowalenie dodatkowych obowiazkow, czepianie sie o najdrobniejsze szczegoly, az do zwolnienia dyscyplinarnego o jakies byle g.ó.w.no ktore nabruździ Ci w papierach

edit: kolega wyzej juz widze wspomnial co moze sie stac

Edytowano przez bebe111
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.11.2022 o 17:09, bebe111 napisał:

jako szefowa ma cale spektrum mozliwosci, aby uprzykrzać Ci zycie. dowalenie dodatkowych obowiazkow, czepianie sie o najdrobniejsze szczegoly, az do zwolnienia dyscyplinarnego o jakies byle g.ó.w.no ktore nabruździ Ci w papierach

edit: kolega wyzej juz widze wspomnial co moze sie stac

No takie życie.. A oprocz mnie i przykladu kolegi co wylecial za bzykanie liderki to bylo o tyl jak szwagier leciał kierowniczke z innego dzialu a potem ją przeniesli do niego i wyleciał bo kasacja stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2022 o 01:23, tyko121 napisał:

Czy powinienem się z tej firmy zwolnić ?

Mateoo od siebie doradzi: wsio zależne od tego, kim jesteś. Jeśli z Ciebie przystojniak, tzw. ciacho, np. jak Mateoo to "przerąbane" będziesz miał do końca żywota swego, jak Mateoo. Nie miałem "stołka" w pracy dłużej jak pół roku przez całe życie (dotyczy, zakładów w których szefowe rządziły). Tymczasem, na zadawane przez szefową pytania na tematy osobiste ładuj kit.
Jest też możliwość trzecia:
Ładuj szefową minimo raz w tygodniu, będzie umowa o pracę na pełen etat, podwyżki, premie i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×