Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Jestem rocznik 1984. Mam dwójkę dzieci. Rodziłam w 2017 i 2020 roku. Lekko przy takich maluszkach nie jest, ale jakoś daję radę🙂 Niedawno wróciłam też do pracy. Czasami nachodzą mnie myśli o 3cim dziecku, ale szybko schodzę na ziemię. Czy te 38 lub 39 lat to nie za dużo? Chyba za stara jestem już na to, co? Chociaż nie ukrywam wyglądam dużo młodziej. Ciekawi mnie Wasza opinia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się czujesz na siłach  na kolejne dziecko to czemu nie. Ja mam trójkę i ledwo zyje😉

 

Edytowano przez Annn2020

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja urodzilam synka majac 38 lat. Znam tez kobiety ktore zostaly matkami po czterdziestce. Wszystko zalezy od tego czy czujesz sie na silach ogarniac troje dzieciakow przy takiej malej roznicy wieku. 🙂 Mloda babka jeszcze z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Marzannna84 napisał:

Jestem rocznik 1984. Mam dwójkę dzieci. Rodziłam w 2017 i 2020 roku. Lekko przy takich maluszkach nie jest, ale jakoś daję radę🙂 Niedawno wróciłam też do pracy. Czasami nachodzą mnie myśli o 3cim dziecku, ale szybko schodzę na ziemię. Czy te 38 lub 39 lat to nie za dużo? Chyba za stara jestem już na to, co? Chociaż nie ukrywam wyglądam dużo młodziej. Ciekawi mnie Wasza opinia. 

Ja też rocznik ‘84. Na razie na stanie czwórka dzieci lat odpowiednio: 21, 11, 3 i 1, a kolejny bobas na pokładzie, zamelduje się na świecie końcem marca lub początkiem kwietnia 😁

Jezeli tylko zdrowie Ci pozwala i czujesz się na siłach to śmiało 😊

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AgsAgsAgs napisał:

Ja urodzilam synka majac 38 lat. Znam tez kobiety ktore zostaly matkami po czterdziestce. Wszystko zalezy od tego czy czujesz sie na silach ogarniac troje dzieciakow przy takiej malej roznicy wieku. 🙂 Mloda babka jeszcze z Ciebie.

Z ciekawości: jak z odpornościa twojego dziecka? Znam dwójkę dzieci rodzonych przez znajome 36 i 38 lat i oboje są co chwilę chore. Zastanawiam się czy wiek ma na to wplyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Gość 52 napisał:

Z ciekawości: jak z odpornościa twojego dziecka? Znam dwójkę dzieci rodzonych przez znajome 36 i 38 lat i oboje są co chwilę chore. Zastanawiam się czy wiek ma na to wplyw

Urodziłam dziecko w wieku 38 lat, było chore 3 razy w życiu na jakieś przeziębienie. Nawet w żłobku nie chorowało, także wiek nie ma nic do rzeczy, odpornosc to głównie genetyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam troje, " maluchy " mają 3 i 5, urodziłam chłopaków w wieku 38 i 40 lat. I szczerze? Ostatnio opadłam z sił. Zwyczajnie mi się nie chce. W pewnym wieku człowiek chciałby posiedzieć w ciszy, z książką albo dobrym filmem i kubkiem gorącej herbaty, lampką wina. A tu ciągłe walki, szaleństwa, berek, chowanego, hulajnogi itp,kołowrotek po przedszkolu do 22. Czuję się tym zmęczona. Może jest tak, że tęsknię za tym, czego nie mam. Ale uważam, że robię się wygodna i leniwa. Oczywiście nie twierdzę,  że u Ciebie będzie tak samo. Ja tak mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2022 o 21:36, Marzannna84 napisał:

Jestem rocznik 1984. Mam dwójkę dzieci. Rodziłam w 2017 i 2020 roku. Lekko przy takich maluszkach nie jest, ale jakoś daję radę🙂 Niedawno wróciłam też do pracy. Czasami nachodzą mnie myśli o 3cim dziecku, ale szybko schodzę na ziemię. Czy te 38 lub 39 lat to nie za dużo? Chyba za stara jestem już na to, co? Chociaż nie ukrywam wyglądam dużo młodziej. Ciekawi mnie Wasza opinia. 

My zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko jak miałam 40 lat,mąż 46.Zaszłam w drugim cyklu starań.Urodziłam go zdrowego 4,5 kg.cc.miesiąc przed swoimi 41 urodzinami.

Teraz synek ma 4 latka.🙂Nie zastanawiaj się tylko działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2022 o 20:23, Gość 52 napisał:

Z ciekawości: jak z odpornościa twojego dziecka? Znam dwójkę dzieci rodzonych przez znajome 36 i 38 lat i oboje są co chwilę chore. Zastanawiam się czy wiek ma na to wplyw

Dzieciaki chorowaly mi wciaz gdy poszly do przedszkola. Ustalo to magicznie z momentem pozbycia sie 3 migdalak,ktory w przypadku jednego i drugiego sial niemilosiernie. Choruja teraz jak inne dzieci, raz na jakis czas przynosza " prezent" od kegow z przedszkola. Jednak juz bez szalenstw. Uzupelniaja sobie bazy wirusow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zdecydowała. Przez zawód jaki wykonuje, znam dużo dzieci urodzonych przez kobiety po 35 roku życia, które mają poważne zaburzenia. To loteria. Wiadomo, że po 35 roku życia ryzyko wrasta więc trzeba się z tym liczyć, ale wiadomo, różnie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość 52 napisał:

Ja bym się nie zdecydowała. Przez zawód jaki wykonuje, znam dużo dzieci urodzonych przez kobiety po 35 roku życia, które mają poważne zaburzenia. To loteria. Wiadomo, że po 35 roku życia ryzyko wrasta więc trzeba się z tym liczyć, ale wiadomo, różnie to bywa

A jaki zawód wykonujesz? 😄 ten "po 35 rok" jest trochę zabawny, bo to ciągle mloda kobieta po 36 rż jest 37, 38, 39, 40...50...  Po 40 bym się juz zastanawiała nad tym czy to dobry pomysł, chociaż znam bardzo wiele kobiet które rodziły po 40 i dzieci sa zdrowe. A teraz mlode matki, pierworódki (nie znoszę tego określenia) po 30 to standard

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, lexxus napisał:

może być poronienie, moze być wada....to nie reguła.

Dokładnie. To nie reguła. Poronienia i wady zdarzają się w każdym wieku i przed 30 nie jest to rzadkim zjawiskiem. Moja znajoma po 20rż poroniła 6 razy. W sumie kiedy o tym myślę, to duża część dziewczyn które znam miały problemy z zajściem, donoszeniem czy poronily. Wlacznie ze mną. To nie reguła.

Wiadomo że najlepszy biologiczny wiek na rodzenie to 18-25 lat, bo organizm silniejszy, regeneracja teoretycznie szybsza. Tylko 25 latka z 3-4 dzieci to już rzadki widok. Średni wiek rodzenia pierworodnych teraz przesunął się do 30-31. Mieszkam w uk, pracuje w szpitalu i widzę, że duża ilość rodzących to trzydziestki. Młodsze tez są, ale już nie są większością.

Teraz są inne czasy, ludzie nie kierują sue już az tak biologia,  a stylem życia i właściwym dla siebie czasem. 

Ja już bym się nie zdecydowała, bo zwyczajnie brak mi chęci. Mam 37 lat, za chwilę 38 i za wygodna jestem. Ale jak kto lubi dzieci i duża rodzinę to spoko.

Moja babcia urodziła pierwsze dziecko w wieku 42 lat. Jak na lata 60' to już powinna się czołgać w kierunku cmentarza, teraz też wiele osób twierdzi że w wieku 40 lat czeka sie na zostanie babcia 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, lexxus napisał:

może być poronienie, moze być wada....to nie reguła.

No ale przy 3 też może być poronienie albo wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lexxus napisał:

Nie jestem specem, ale czytalem i slyszalem, ze glownie problem dot. pierwszej ciązy. Moge sie mylic oczywiscie. To zalezy od osoby, środowiska, podatnosci na alko, uzywki, brak sportu itd. 

Nie. Źle czytałeś. Wszystko, co napisałeś to lekka bzdura.

To, że pierwsze dziecko jest zdrowe nie daje żadnej gwarancji tego, że drugie będzie bez wad. Genetyka tu to loteria, a nie kwestia używek czy braku sportu.

Jest coś takiego jak niepłodność wtórna, czyli pierwsza ciąża super, zdrowe dziecko, a potem ludzie latami nie mogą zajśc. Albo wchodzą poronienia nawykowe. I co? I Twoja teoria się rozbija.

Edytowano przez Foko Loko
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2022 o 21:36, Marzannna84 napisał:

Jestem rocznik 1984. Mam dwójkę dzieci. Rodziłam w 2017 i 2020 roku. Lekko przy takich maluszkach nie jest, ale jakoś daję radę🙂 Niedawno wróciłam też do pracy. Czasami nachodzą mnie myśli o 3cim dziecku, ale szybko schodzę na ziemię. Czy te 38 lub 39 lat to nie za dużo? Chyba za stara jestem już na to, co? Chociaż nie ukrywam wyglądam dużo młodziej. Ciekawi mnie Wasza opinia. 

Nie jesteś za stara, ale po co ci kolejne dziecko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.12.2022 o 18:00, KateZRzeszowa napisał:

A jaki zawód wykonujesz? 😄 ten "po 35 rok" jest trochę zabawny, bo to ciągle mloda kobieta po 36 rż jest 37, 38, 39, 40...50...  Po 40 bym się juz zastanawiała nad tym czy to dobry pomysł, chociaż znam bardzo wiele kobiet które rodziły po 40 i dzieci sa zdrowe. A teraz mlode matki, pierworódki (nie znoszę tego określenia) po 30 to standard

Pracuje w ośrodku dziennego pobytu dla osób niepełnosprawnych, jestem psychologiem. Te 35+ jest wiekiem umownym bo według lekarzy właśnie 35 lat jest granica, po przekroczeniu której zwiększa się ryzyko chorób u dzieci. Sama rodziłam pierwsze dziecko w wieku 30 lat i wiem, że to standard co nie zmienia faktu, że po 35 r.z bym się nie zdecydowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość 52 napisał:

Pracuje w ośrodku dziennego pobytu dla osób niepełnosprawnych, jestem psychologiem. Te 35+ jest wiekiem umownym bo według lekarzy właśnie 35 lat jest granica, po przekroczeniu której zwiększa się ryzyko chorób u dzieci. Sama rodziłam pierwsze dziecko w wieku 30 lat i wiem, że to standard co nie zmienia faktu, że po 35 r.z bym się nie zdecydowala

Zwiększa się ale nie na tyle żeby rezygnować z posiadania dziecka, jeśli ktoś bardzo go pragnie, bo ryzyko az tak duze nie jesr i medycyns troche pomaga. Tez pracuje w służbie zdrowia, widzę mnostwo ludzi niepełnosprawnych, chorych ale wiem też ze to normalny widok w miejscu gdzie pracuje. To tak jakby dentysta stwierdzil ze wszyscy mają zepsute zęby. Do lekarza chodzi sie z chorobą, do ośrodka dla niepełnosprawnych z niepełnosprawnymi. Jako psycholog chyba widzisz ta zależność. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Zwiększa się ale nie na tyle żeby rezygnować z posiadania dziecka, jeśli ktoś bardzo go pragnie, bo ryzyko az tak duze nie jesr i medycyns troche pomaga. Tez pracuje w służbie zdrowia, widzę mnostwo ludzi niepełnosprawnych, chorych ale wiem też ze to normalny widok w miejscu gdzie pracuje. To tak jakby dentysta stwierdzil ze wszyscy mają zepsute zęby. Do lekarza chodzi sie z chorobą, do ośrodka dla niepełnosprawnych z niepełnosprawnymi. Jako psycholog chyba widzisz ta zależność. 

 

To zależy co rozumiesz przez "ryzyko aż tak duże nie jest". Dla mnie jest wystarczające żebym ja się nie zdecydowała. Ale to ja, to moja decyzja. Dla niektórych widocznie chęć posiadania dziecka jest na tyle duża, ze decydują na nie nie mając warunków albo mając dziedziczną chorobę genetyczną- daleko nie szukajac- wystarczy zajrzeć na Instagram. Ja bym się nie zdecydowała. Ale to ja i moja decyzja.

Nie sądzę żeby dentysta stwierdził, że wszyscy mają zepsute zęby. Ja też nie twierdzę, że wszystkie dzieci urodzone przez starsze kobiety są chore więc ta analogia jest dla mnie totalnie niezrozumiała. To raczej tak jakby dentysta stwierdził, że "kurcze, tyle osób ma problemy z zębami to może nie będę kusił losu i jadł tyle słodyczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość 52 napisał:

To zależy co rozumiesz przez "ryzyko aż tak duże nie jest". Dla mnie jest wystarczające żebym ja się nie zdecydowała. Ale to ja, to moja decyzja. Dla niektórych widocznie chęć posiadania dziecka jest na tyle duża, ze decydują na nie nie mając warunków albo mając dziedziczną chorobę genetyczną- daleko nie szukajac- wystarczy zajrzeć na Instagram. Ja bym się nie zdecydowała. Ale to ja i moja decyzja.

Nie sądzę żeby dentysta stwierdził, że wszyscy mają zepsute zęby. Ja też nie twierdzę, że wszystkie dzieci urodzone przez starsze kobiety są chore więc ta analogia jest dla mnie totalnie niezrozumiała. To raczej tak jakby dentysta stwierdził, że "kurcze, tyle osób ma problemy z zębami to może nie będę kusił losu i jadł tyle słodyczy"

Nie wiesz co byś zrobila gdybys miała problem z zajściem w ciążę i czy byś się zdecydowała czy nie 🙂 35 lat to ciągle młoda kobieta i to że ryzyko jest większe nie oznacza że kobieta będzie miała powikłania w ciąży. Jw napisałam wiek rodzenia mocno się przesunął i teraz pierworodki po 30 to standard. A Autorka nie planuje pierwszego dziecka a trzecie. Poza tym przed zajściem w ciążę można zrobić tez szereg badań które ocenia ryzyko zachorowań i powikłań. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2022 o 21:36, Marzannna84 napisał:

Jestem rocznik 1984. Mam dwójkę dzieci. Rodziłam w 2017 i 2020 roku. Lekko przy takich maluszkach nie jest, ale jakoś daję radę🙂 Niedawno wróciłam też do pracy. Czasami nachodzą mnie myśli o 3cim dziecku, ale szybko schodzę na ziemię. Czy te 38 lub 39 lat to nie za dużo? Chyba za stara jestem już na to, co? Chociaż nie ukrywam wyglądam dużo młodziej. Ciekawi mnie Wasza opinia. 

Dla mnie osobiście to za dużo. Mówię za swój organizm. 

Zastanów się dobrze, czy myśli o trzecim dziecku nie podyktowane ciekawością jakby wyglądało pomiędzy tą dwójką, którą masz, czy raczej była by to ucieczka od tego trybu życia, który masz od czasu powrotu do pracy. Bo jakiegoś parcia na to kolejne dziecko u ciebie nie widzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.12.2022 o 19:51, lexxus napisał:

na 1sze dziecko moze byc późno, 3cie bez paniki

Poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lexxus napisał:

poczytaj mi nie musisz wierzyć

Ależ ja nie muszę czytać, mi wystarczy to, że znam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, lexxus napisał:

skoro tak Cie zycie doświadczylo to na terapie idz.

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Tak na marginesie... zdania zaczynamy pisać od dużej litery. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, lexxus napisał:

jestem Panem swojego świata i ja pisze z małej kiedy chce. jak sie boisz terapi to pisz tutaj, malo ciekawych tematów. z checią zrozumiem z czym przychodzisz do nas dzisiaj.

Niestety nie jesteś w stanie zrozumieć aż tak złożonych tematów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×