Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam

Parę lat temu rozwiodłam się z mężem. Nie układało nam się. Mąż płaci mi symboliczne alimenty. Gdy się rozwodziliśmy zarabiał tylko 20% więcej niż minimalna, ale teraz z tego co wiem wpływa na jego konto co miesiąc około 10 000 - 12 000. Czy jest możliwość by mój były mąż podzielił się dodatkowymi wpływami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro dziecko jest u ciebie i nie jesteście już razem, to z jakiej racji ma się z tobą czymś dzielić? Zabrakło ci na perfumy i manicure? Idź do pracy. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Płaci tyle ile mu zasądził sąd alimenty, jak pani wygnała męża, bo się nim znudziła, to proszę się wziąć za pracę, A najważniejsze alimenty są dla pani córki, syna a nie na pani zachciewajki.

Edytowano przez Onba
  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzielić się z tobą nieczym nie musi, ale skoro płaci symboliczne alimenty a zarabia dużo to wystąp  do sądu o podwyższenie alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bimba napisał:

Dzielić się z tobą nieczym nie musi, ale skoro płaci symboliczne alimenty a zarabia dużo to wystąp  do sądu o podwyższenie alimentów.

Mam nadzieje że sądzie, będzie inteligentny sędzię, bez względu na płeć i w pierwszej kolejności przyjrzy się wydatkom tej pani oraz czy ma podstawy starać się o wyższe alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie pracowałam a ukończyłam tylko politologie i nie znam angielskiego. Mogłabym pracować tylko w Biedronce ale to praca nie dla mnie, a skoro mąż ma nadmiarowy dobrobyt mógłby się z nim podzielić. To ja wychowuje nasze dziecko, ja nikt inny. Ja sprzątam, gotuje, dbam o córkę, pomagam jej w szkole i uważam że coś nam się należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2022 o 15:06, Kasia3245 napisał:

Nigdy nie pracowałam

Mateoo doradzi od siebie:  znajdzie pani sobie jeszcze z pięciu jelonków tak co dwa latka, z każdym "bębenek", można starać się także o bliźnięta, wtedy we wniosku rozwodowym u każdego napisać "nigdy nie pracowałam", zażyczyć sobie od każdego po minimum 40% jego dochodów (wystarczy znaleźć Sąd patologiczny, praktycznie w każdym mieście istnieje) i wtedy do emerytki będzie już z górki.
Mateoo wyliczył: 5 chłopa x 2 dzieciaka x 1000zł alimentów + to co obecnie jest = 12000zł + 10 x 500PLUS = 5000zł
Razem 17000zł + 10x RODZINNE = 18000zł łącznie miesiąc w miesiąc oraz jakaś kurfoniówka z MOPSU.
W czasie ciąż można pić bimber jeszcze i zalewać zsiadłym mlekiem oraz trenować choćby karate, wtedy wyjdą z tego same pokemony ale dojdzie tzw. pielęgnacyjne, minimum 300-500zł na sztukę więc jak z karate i gorzałą poszłoby dobrze - Mateoo myśli - spokojnie 25000zł miesięcznie Pani wystarczy aby "dalej nie pracować".
Proszę mieć na uwadze także fakt, iż powyższa "aspiracjo ambicja zawodowo - czynna" typowej hieny może zostać pomnożona razy dwa, wszak Mateoo wyliczył jedynie 5 chłopa co 2 lata - zatem reszta zależna od obrotności pannicy.
Suma sumarum - można na tym przytulić do 50000zł w suchym a to już coś. Do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×