Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Nylan2

Czy według was moja córka jest dziecinna ?

Polecane posty

3 minuty temu, Nylan2 napisał:

Ty z jakiej choinki przepraszam bardzo się urwałaś ? Pisze ci wyraźnie że dzieci trzeba traktować adekwatnie do wieku, rozumiesz to czy wytłumaczyć ci wolniej ? Czytanie dziecku do snu to okres maks 6 powiedzmy 7 lat, ale nie 9. 

Tak nawiasem. Mam dorosłe dzieci i nie są życiowymi kalekami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

Prowo. Najpierw pytanie do nas, czy przesadzasz, a kiedy dostajesz odpowiedź, że tak, że przesadzasz, to usilnie przekonujesz nas, że się mylimy. 

Bo 2-3 osoby które odpowiedziały na ten temat to nieomylne wyrocznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

Tak nawiasem. Mam dorosłe dzieci i nie są życiowymi kalekami. 

No i ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Nylan2 napisał:

Bo 2-3 osoby które odpowiedziały na ten temat to nieomylne wyrocznie ?

Nie 2-3, tylko wszystkie tutaj. Nie. Zadajesz pytanie, na które dostałaś odpowiedź. Po co to tłumaczenie na siłę, że nie przesadzasz. Skoro jesteś taka pewna swojej racji, to po uj zakładałaś temat? Bo to prowo po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

Nie 2-3, tylko wszystkie tutaj. Nie. Zadajesz pytanie, na które dostałaś odpowiedź. Po co to tłumaczenie na siłę, że nie przesadzasz. Skoro jesteś taka pewna swojej racji, to po uj zakładałaś temat? Bo to prowo po prostu. 

Dobrze nie 2-3 tylko 4 osoby. Co to zmienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Nylan2 napisał:

No i ???

Nie rozumiesz? Nic dziwnego. Prowo jak byk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Nylan2 napisał:

Dobrze nie 2-3 tylko 4 osoby. Co to zmienia ?

Goń sie trollu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

Nie rozumiesz? Nic dziwnego. Prowo jak byk. 

Rozumiem że czytałaś swoim dużym dzieciom do łóżka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

Goń sie trollu. 

Sama się goń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nylan2 napisał:

Chodzi o to, że mam dwójkę dzieci 14-letniego syna i 9-letnią córkę.  Z synem jest raczej wszystko ok, niepokoi mnie jednak dziecinne zachowanie córki. Generalnie chodzi o to, że uważam, że ona na swój wiek zachowuje się już tak trochę dziecinnie, a to śpi sobie z przytulankami i przed snem prosi mojego męża (wiadomo jak to ojciec trochę bardziej ją rozpieszcza)  o to żeby jej przeczytał przed snem. Ja oczywiście przy dziecku nic nie mówię, ale mojemu mężowi to zaczynam juz tak coraz bardziej dobitnie zwracać uwagę, że ona nie ma 5 lat żeby jej czytać przed snem, on natomiast problem kompletnie bagatelizuje i twierdzi że to ja przesadzam. I to nie jest tak, że ja próbuje dziecku zbyt wcześnie zabrać dzieciństwo i zrobić szybko dorosłą, ale no są jakieś granice. 

Moja corka tez ma 9 lat i spi obladowana pluszakami to normalne duzo jej kolezanek tez tak spi. Szczerze nawet nastolatki spia z maskotkami nic w tym dziecinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Nylan2 napisał:

Czytanie, ta zbyt duża czułość, te migadalenie się jakby nie wiem dziecko miało 5 lat.  Wyobrażasz sobie żeby 9-latka powiedziała "Tatusiu przeczytasz mi bajkę" nie, taki tekst nie powie 9-letnie dziecko.

Tak, bo to normalne zachowanie 9latki.

Pierwsza lepsza strona z googla:

"Jeżeli zatem rodzice nie chcą zaprzepaścić lat czytania dziecku, powinni mu czytać nadal – do 12. roku życia lub nawet dłużej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

9 latka to naprawdę jeszcze dziecko. Z pluszakami to spała jeszcze niedawno moja córka (miała wtedy 12 lat) i lubiła to więc nie widzę żadnego problemu. A to że tata jej czyta to tylko się cieszyć że ona chce tego gdyż czytanie jest bardzo dobre i wzbogaca słownictwo. Masz super córkę i doceń to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój 8,5 letni syn spi  z ulubionymi misiami. Nawet jak jedzie gdzieś do kogoś na nocowanie  czy na weekendy do swojego ojca zabiera do spania ulubionego misia i ulubiona poduszke Jaśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauważ autorko, że syn musiał wcześnie dorosnąć, bo w wieku 5 lat został starszym bratem. I siłą rzeczy nie miałaś tyle czasu dla niego. A córka od zawsze jest tą najmłodszą. I fajnie, że z tatą mają taki kontakt.  Jeżeli oboje to lubią, to im nie przeszkadzaj. Z czasem te ich wspolne chwile mogą przerodzić się w ciekawe dyskusje, mogą też urwać się z dnia na dzień.  Niech się cieszą sobą. 

I mówi Ci to  już stara " córeczka tatusia". Zawsze będę dobrze wspominać czas spędzony z tatą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Nylan2 napisał:

Ty z jakiej choinki przepraszam bardzo się urwałaś ? Pisze ci wyraźnie że dzieci trzeba traktować adekwatnie do wieku, rozumiesz to czy wytłumaczyć ci wolniej ? Czytanie dziecku do snu to okres maks 6 powiedzmy 7 lat, ale nie 9. 

A gdzie jest napisane że dziecku czyta się do snu do 7 lat? Chyba możesz czytać książki adekwatne do wieku, bo wiadomo, że 9latce nie będziesz czytać "Jasia i Małgosi" czy "Trzech małych świnek" (chyba, że chce). Jest tyle książek dla 9latki. Jakaś dziwna i taka nieczuła jesteś. To dobrze, że dziecko chce by mu czytać.  A jeśli będzie miala 15 lat i będzie sama czytać też jej zabronisz? Wolałabyś byś by siedziała z komórką w ręce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co autorce tematu tak się spieszy żeby jej 9-letnie dziecko przestało być dzieckiem?

Jak córka lubi jak tato jej czyta, to nie ma co się ...ycznie wtrącać, niech spędzą kilka minut wieczorem razem przy bajce, przynajmniej córka zapamięta że tato potrafił wygospodarować dla niej chwilkę.

Trąci dwoma problemami cała wypowiedź - nie tylko autorka ma dziwaczne podejście do faktu że dzieci dojrzewają w rożnym tempie ale też ma nierealny wizerunek 9 letniej dziewczynki jako starszej nastolatki. 
Polecam wzięcie głębokiego oddechu i opanowanie własnego podejścia do sprawy, 9 lat to jeszcze dziecko któremu dużo brakuje do dorosłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem nauczycielem w szkole podstawowej.

Spotykam się z różnymi typami rodziców i widzę jacy rodzice mają jakie dzieci.

Po 1. 9 lat to jak najbardziej czas na czytanie dziecku czy w dzień czy przed snem.

Po 2. Po wypowiedziach Pani i Pani stosunku do wypowiadających się tutaj widać jaki ma Pani stosunek do sytuacji, jak bardzo chce Pani potwierdzenia, że z córką jest coś nie tak. Ale czy to przypadkiem nie jest jakiś brak bliskości u niej z Pani strony? Dziecko które się pieści może mieć potrzebę takiego traktowania bo nie została ta potrzeba zapewniona wcześniej. Od kiedy Pani twierdzi że córka jest już "duża"? Odkąd poszla do szkoły? Jeśli tak to poszła mając 6/7 lat i jeżeli już wtedy przestała się Pani pieścić to dziecko może mieć braki, jeżeli nagle Pani stwierdziła "koniec" to dziecko zostało nagle odcięte od czułości. ZAWSZE ale to ZAWSZE w temacie dzieci to rodzic powinien poszukać w sobie przyczyny. Na pewno bunt w strone ojca nic nie da. Córki bardziej potrzebują ojców niż synowie. Jeżeli Pani nie zapewnia jej czułości to bierze podwójną porcję od ojca. Tyle w temacie. Dziecko w tym wieku nie jest niczemu winne. A jej samodzielność w przyszłości będzie zalezala w dużej mierze od pewności siebie, umiejętności komunikacyjnych itd. a będzie taka jeżeli będzie miała wsparcie. Porównywanie jej do syna który wychowywał się jako jedynak pierwsze 5 lat życia jest bezpodstawne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja córka za 4 miesiące skończy 9 lat i do niedawna opowiadałam jej bajki na dobranoc.Aż nagle 2 miesiące temu uzmysłowiłam sobie,że ona nie ma 4 lat żebym ciągle opowiadała jej bajki.Porozmawiałam z nią o tym.Z początku prawie płakała że nie opowiem jej bajki,potem ustaliłam że tylko w piątki i w soboty będę opowiadała a teraz jest spokój bo zapomniała i nie prosi o bajkę.

  • Sad 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Mdjskdn napisał:

Na pewno bunt w strone ojca nic nie da. Córki bardziej potrzebują ojców niż synowie.

 

Niekoniecznie.Moja córka jest bardziej związana ze mną niż z Tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykre, z jednej strony robimy z dzieci  w takich głupich aspektach dorosłych. Nie będziemy im czytać, 12 lat to za duża na bawienie się lalkami, potem pytamy "ile ty masz lat?" 

A z drugiej jak dziecko ma gdzieś wziąć odpowiedzialność za siebie, za swoje zachowanie to robimy z nich "przecież to jest małe dziecko" 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Stokrotka30 napisał:

Niekoniecznie.Moja córka jest bardziej związana ze mną niż z Tatą.

Teraz jest bardziej związana z mamą, jak będzie miała 20 lat to może zostaniesz jej przyjaciółka ale jej rozwój psychiczny w dużej mierze leży w rękach ojca 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Nylan2 napisał:

Chodzi o to, że mam dwójkę dzieci 14-letniego syna i 9-letnią córkę.  Z synem jest raczej wszystko ok, niepokoi mnie jednak dziecinne zachowanie córki. Generalnie chodzi o to, że uważam, że ona na swój wiek zachowuje się już tak trochę dziecinnie, a to śpi sobie z przytulankami i przed snem prosi mojego męża (wiadomo jak to ojciec trochę bardziej ją rozpieszcza)  o to żeby jej przeczytał przed snem. Ja oczywiście przy dziecku nic nie mówię, ale mojemu mężowi to zaczynam juz tak coraz bardziej dobitnie zwracać uwagę, że ona nie ma 5 lat żeby jej czytać przed snem, on natomiast problem kompletnie bagatelizuje i twierdzi że to ja przesadzam. I to nie jest tak, że ja próbuje dziecku zbyt wcześnie zabrać dzieciństwo i zrobić szybko dorosłą, ale no są jakieś granice. 

Przesadzasz. Zostaw i ją i jego w spokoju. Matki są nawiedzone, wszystko chciałyby kontrolować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Stokrotka30 napisał:

Moja córka za 4 miesiące skończy 9 lat i do niedawna opowiadałam jej bajki na dobranoc.Aż nagle 2 miesiące temu uzmysłowiłam sobie,że ona nie ma 4 lat żebym ciągle opowiadała jej bajki.Porozmawiałam z nią o tym.Z początku prawie płakała że nie opowiem jej bajki,potem ustaliłam że tylko w piątki i w soboty będę opowiadała a teraz jest spokój bo zapomniała i nie prosi o bajkę.

Tylko dziecka żal. Widocznie te bajki jej były potrzebne.

Ja nie wiem, Wy tu wszystkie takie super dorosłe i dojrzałe? Wszystkie w wieku 9 lat odstawione emocjonalnie od rodziców? Dziwić się, że potem ludzie idą na terapię, żeby przepracować to, że rodzice miłości nie okazywali.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Stokrotka30 napisał:

Moja córka za 4 miesiące skończy 9 lat i do niedawna opowiadałam jej bajki na dobranoc.Aż nagle 2 miesiące temu uzmysłowiłam sobie,że ona nie ma 4 lat żebym ciągle opowiadała jej bajki.Porozmawiałam z nią o tym.Z początku prawie płakała że nie opowiem jej bajki,potem ustaliłam że tylko w piątki i w soboty będę opowiadała a teraz jest spokój bo zapomniała i nie prosi o bajkę.

A moja nawet jesli będzie miała12 lat i będzie chciała bym jej opowiedziała 'Jasia i Małgosie to będe opowiadać.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×