Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

mż dieta

Polecane posty

Od przyszłego tygodnia wprowadzam powoli węgle w postaci chleba pelnoziarnistego i dwa razy w tygodniu kasza lub ryż. 

Na kolację zjadłam omlet ze szczypiorkiem i fetą plus sałata. Naprawdę spoko smak i duże uczucie sytości. Nawet mąż się zajadal sałatą 😜Do pracy sałatka grecka litr wody i kubek herbaty owocowej. Mam nadzieję że pójdę spać bez jedzenia bo o 3 mam przerwę i wtedy główny posiłek. 

Mama rób sobie te sałatki z tej strony. Mają około 300 kcal ale są bardzo objętościowe i nie sposób zjeść na raz. Dobrej nocy 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Jasminka napisał:

Od przyszłego tygodnia wprowadzam powoli węgle w postaci chleba pelnoziarnistego i dwa razy w tygodniu kasza lub ryż. 

Na kolację zjadłam omlet ze szczypiorkiem i fetą plus sałata. Naprawdę spoko smak i duże uczucie sytości. Nawet mąż się zajadal sałatą 😜Do pracy sałatka grecka litr wody i kubek herbaty owocowej. Mam nadzieję że pójdę spać bez jedzenia bo o 3 mam przerwę i wtedy główny posiłek. 

Mama rób sobie te sałatki z tej strony. Mają około 300 kcal ale są bardzo objętościowe i nie sposób zjeść na raz. Dobrej nocy 😊

Jasminka a teraz nie jadłaś wogole węgli? Przez jaki to czas? Jesteś na tej 2 fazie diety SB, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Jasminka napisał:

Od przyszłego tygodnia wprowadzam powoli węgle w postaci chleba pelnoziarnistego i dwa razy w tygodniu kasza lub ryż. 

Na kolację zjadłam omlet ze szczypiorkiem i fetą plus sałata. Naprawdę spoko smak i duże uczucie sytości. Nawet mąż się zajadal sałatą 😜Do pracy sałatka grecka litr wody i kubek herbaty owocowej. Mam nadzieję że pójdę spać bez jedzenia bo o 3 mam przerwę i wtedy główny posiłek. 

Mama rób sobie te sałatki z tej strony. Mają około 300 kcal ale są bardzo objętościowe i nie sposób zjeść na raz. Dobrej nocy 😊

Jasminka a teraz nie jadłaś wogole węgli? Przez jaki to czas? Jesteś na tej 2 fazie diety SB, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I nie tylko ten, bo chyba że 4 nasze tematy wróciły. Będziemy miały gdzie pisać jak znowu któryś usuną 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, MamaMai napisał:

Jasminka a teraz nie jadłaś wogole węgli? Przez jaki to czas? Jesteś na tej 2 fazie diety SB, czy jak?

Nie jem przez dwa tygodnie węgli, bo weszłam na pierwszą fazę. Od przyszłego tygodnia powoli będę dodawać  węgle. Jak na razie nie brakuje mi ich w jadłospisie. 

Dziś słabe spanie miałam z pobudkami. Wypiłam kawę i o 16 zjem obiad, udko z rękawa i kapusta z pieczarkami. O 20 sałatka z cukinii i fety. Do pracy sałatka jedzona w dwóch porcjach. Jem systematycznie więc nie mam napadów głodu i porcje też są duże.

Sylwia zdrówka życzę 😊 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie jadłam sałatki z cukinii i fety. Nawet nie przyszło mi jakoś do głowy żeby tak połączyć. Cukinia surowa? To też sałatka z fabryki siły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skad czerpiesz wiedzę o tym co jeść na pierwszej fazie? Chyba dieta jest dość restrykcyjna w tej fazie? Szacun że  z taką łatwiscia ci to idzie, musisz dobrze komponować posiłki że tak pięknie dajesz radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepis z fabryki siły. Cukinia podsmazana tak al dente plus fetą orzechy i sos. 

Ja byłam pół roku na SB. Po prostu sama komponuje z tego co wolno jeść posiłki i wspieram się wiedzą z neta. Jak czegoś nie lubię to nie jem tego. Wybór na pierwszej fazie jest wbrew pozorom bogaty. Ja nie trzymam się bardzo restrykcyjnie bo piję kawę, ale odstawiam węgle i owoce i pilnuje indeksu. Dla mnie najważniejsze jest to że nie jestem głodna i porcje nie są ograniczone. No i nastawiałam się już długo żeby zacząć ale tak żeby nie było okazji po drodze do grzechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Toragasira ja też nie do końca rozumiem twojej sytuacji z jednej strony ambitne plany budowa domu dziecko mnóstwo pomysłów na zarobek z drugiej brak konsekwencji i co tu dużo pisać brak realnych planów. Taka ciekawostka z życia codziennego zwykłego człowieka mój brat przeszło 6 lat po ślubie 3 lata temu poszedł do banku gdyż chciał kupić dom do remontu żeby mieć coś swojego. Umowa na pracę najniższą krajowa żona nie pracująca plus małe dziecko. Efekt? Pani w banku ściągnęła chłopa na ziemię że z takimi zarobkami to do mopsu po zapomogę niech idzie a nie po kredyt bo zdolności kredytowej żadnej. Teraz inflacja taka że szans już nie ma wcale mimo wyższej umowy. Przykład drugi pewna znajoma w wyniku intryg wobec swojej teściowej przeniosła się z dwójką dzieci do swoich rodziców. Rodzice wielce wzruszeni nieszczęściem córki zapożyczyli się nieco a że dość majętni postawili dziewczynie dom z ogrodem. I teraz żeby było zabawnie owa dziewczyna nie robi kompletnie nic w domu nawet nie sprząta i nie gotuje bo rodzice za płotem wszystko ogarniają. A już hitem było w lecie gdy upał i skwar się z nieba leje dziewczę leży na tarasie z książką w dłoni a jej matka dobrze po 60 zapierdziela u niej na podwórku z kosiarką. I ta oto persona potrafiła mi morały dawać że młodzi to powinni być na swoim a nie z rodzicami siedzieć, a jak się kasy nie ma to banki dają kredyty. No i super zgadzam się tylko tak się składa że jej mąż jest zaledwie nauczycielem na pół etatu a ona nie pracuje i nie pracowała w ogóle. I gdyby nie rodzice a zwłaszcza ojciec który zapierdziela za granicą żeby ją wyręczyć z wszelkich kosztów ona nie miała by zupełnie nic. Morał tych historii podsumuje ulubionym stwierdzeniem mego męża: jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi a jak siedzieć się nie chce to trzeba zapracować na miedź. I tu puenta no niestety Toragasira nawet jak masz swoją działkę koszt budowy domu jest duży z jednej renty kredytu nie dadzą a innych źródeł brak nawet jeśli mama podżyruje swoją emeryturą szanse niewielkie. Sorry za wywód ale niestety takie są polskie realia niestety a już na pewno trza brać pod uwagę że teraz mało kto ma zdolność kredytową. 

Edytowano przez Sylwia90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Mam sąsiadów których marzeniem była i jest zreszta budowa domu. Jak zaczęli ubiegać się o kredyt nie było jeszcze inflacji tak ogromnej. Oboje pracujący tzn on wtedy na własnej działalności w firmie kurierskiej, ona zatrudniona w biurze w salonie samochodowym. Dostali zgodę na kredyt tuż przed tym jak inflacja poszybowała, mieli już projekt domu bo tak jak ty mają działkę ale okazało się że raty byłyby za duże i budowy nie zaczęli bo i na dokładkę ceny materialow i robocizny skoczyły w górę średnio o 60%, normalnie skomplikowało się to wszystko w przeciągu miesiąca. Teraz on ryje za granicą, zmienił pracę i z 3600 zł miesięczny dochód jego skoczył do 11 tysia, ona wciąż w tym samym biurze pracuje, miesięcznie mają około 15 tysięcy oraz 1000 zł z 500+ i postanowili uzbierać 180 000 -200 000 zł i zacząć budowę w przyszłym roku, licząc też że ceny materiałów się trochę uspokoją. Oczywiście wezmą ten kredyt na który mielu już zgodę i chcieli go wziąć ( choć nie wiem czy na takich samych warunkach, czy od nowa procedura). Strasznie się męczą, bo ona w miesiącu widzi go 2 razy przez łącznie 4 dni, a że mają dzieci to wszystko jeszcze jest na jej głowie, dom, szkoła, dzieci, praca. Z tego co mówi oszczędzają strasznie, ciuchy dla całej rodziny kupują w lumpeksie, zbierają ubrania po rodzinie. Ona nawet zrezygnowała z malowania się na co dzień. Ciężko dochodzą do spełnienia marzeń ale w przeciwnym razie nigdy tego domu by nie zaczęli budować. A też na pomoc rodziców z żadnej strony liczyć nie mogą. Mimo że się męczą, to już zaraz zaczną budowę. Nie zasypywali gruszek w popiele, on musiał postswic na jedną kartę, zmienił pracę, jest z dala od domu. Podziwiam takich ludzi bo nie przychodzi im to łatwo. Ale wiem że dzięki derminacji im się uda.

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sylwia Mama macie rację, ale uważam że Toragasira ma swój plan na życie i ja już po prostu nie komentuje. Każdy ma swoje malpy i swój cyrk. 

Lepiej będzie jak wymyślimy sobie jakieś fit przepisy na święta 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry pomysł Jasminka dziękuje 🙂a co do historii to nie jak mają się do mnie ja mamie pomagam że czasem mi się nie chce to inna sprawa, chciała mieć ogród na balkonie to jej pomogłam zawiesić folie żeby roślinki nie marzły, chciała przenieść kolejny materac to jej pomogłam chciała łóżko zmontować też pomagałam, przy rozbieraniu tapczanów, przy zabieraniu psów jak wchodzi, przy noszeniu zakupów po schodach, przy wyjmowaniu zszywek z tapczanu który rozebrałyśmy bo jej się materiał przyda, rozkładam zawsze kartony i myje po mleku bo jej śmierdziało, myje po sobie deskę sedesową prawie zawsze jak skorzystam z ubikacji bo mówi że brudna po nas ja tego nie widzę ani narzeczony ale jak mama mówi trzeba zrobić, sprzątam zawsze po psach jak widzę czasem z opóźnieniem ale sprzątam, co mnie zawoła to biegnę i pytam co chce. Kiedyś zawsze ja gotowałam na święta wszystkie dania i przygotowywałam pokój na przyjście gości, teraz zawalone ciut. To ja się będę mamą opiekować jak by nie mogła sama się sobą zająć bo rodzeństwo nie chce. Robię prawie wszystko co mi wyznaczy i mnie o to nie prosi tylko karze wiem że taka rola matki ale ja nie będę tak dzieci uczyć bo wiem że o wiele przyjemniej mi się robi mojemu jedzonko i piciu jak powie "mogła byś zrobić ?". Po nadto jaka jest różnica w tym że ktoś pracował a w tym że myślał kombinował, próbował, szukał, zaczynał nowe biznesy, rozkręcał stare zaliczył wszystkie prace które można chyba zrobić przez internet ? to ja ciężko nie pracowałam waszym zdaniem bo umysłowo, przed kompem i ręcznie to się nie liczy ? Po za tym pracowałam też fizycznie jak mówiłam i nie będę teraz tych wszystkich zawodów w których pracowałam i firm wymieniać od nowa jak nie czytacie dokładnie. Oddaje mamie mieszkanie całe choć mogła bym przejąć połowę za zasiedzenie. Wiec jak wsze historie mają się do mnie ?

A z przyjemniejszych tematów to okno żwieniowe zamknęłam dziś o 20:00 czyli wyszło mi 7h no nie udało się 4h bo mój spał i czekałam aż wstanie z ostatnim posiłkiem. No ale dziś 2kawałki pizzy pozwalamy sobie raz na kilka miesięcy i zupka ogórkowa 🙂 I rozpoczynam następny projekt oczywiście kontynłuję poprzednie na osi Amazon KDP zrobię ile się da projektów(kilka mam muszę tylko na angielski przerobić) wiec będę miała kolejny sklep 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeju rozkłada i mnie, ale jak szybko, w pracy czułam lekkie drapanie w gardle a teraz już wszystko mnie boli: gardło, jest mi niedobrze i zimno, stawy mnie bolą i od razu w pakiecie czuje to kolano, to ma jakiś zwiazek, a na dokładje całe podbrzusze przez owulację. Jutro maz idzie do pracy na 24 godziny, fakt mama mi pomoże przy dzieciach choć też jest na antybiotyku. Wsio się sypie. Pije aspirynę, może trochę mi pomoże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Toragasira nie dziękuj bo nie ma za co, ja się w pełni zgadzam z dziewczynami. W mojej ocenie jesteś totalnie odklejona od rzeczywistości, ale to Twoje życie i Twoja sprawa. Nie dziw się jednak że dziewczyny wyrażają swoje zdanie, skoro opisujesz swoją trudną sytuację . Nie jest to złośliwość a raczej sprowadzenie cię na ziemię bo trochę bujasz w obłokach z tymi planami na życie. I nawet jeśli mamy inne zdanie to nikt nie życzy ci źle a wręcz odwrotnie. 

A z innej beczki to sałatka z cukinii jest pyszna a do pracy mozarella z pomidorami i serek wiejski. Mam nadzieję że już się przestawiłam na nocny cykl i nie będzie wzrostu na wadze bo jednak wczoraj jadłam zarówno w dzień jak i w nocy. 

To co tam dobrego u Was wjedzie na stół w święta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MamMai współczuje biedactwo oby szybko przeszło 🙂 Może mleko z miodem i czosnkiem, albo herbatka z cytryną i imbirem albo miętka na żołądek 🙂 jeszcze na uspokojenie żołądka jest dobry koper włoski 🙂 a przez owulację to ciepła kompiel albo termofor na plecki u dołu korzonki czasem tak koty się przytulają do niektórych dziewczyn z tyłu jak mają okres 🙂

Edytowano przez Toragasira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka wypraszam sobie ostatnio nic nie pisałam odpuściłam nie komentowała a tu znowu atak ni z beczki ni z oweczki to co ja mam potulnie patrzyć jak mnie i narzeczonego besztacie cop chwila i każdy mój temat albo gdzie napisze usówany a reszta siedzi po setki lat. Przestańcie mnie w konicu atakować to ja tez nic nie będę wspominać o mojej sytuacji.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja tematów nie usuwam. Tak jak pisałam mogę mieć swoje zdanie a Ty niepotrzebnie odbierasz to jako atak. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Toragasira jeśli Ci to przeszkadza to pisz po prostu o diecie. Bo to jest główny temat tego forum i po to ono jest żeby wymieniać się doświadczeniami i ewentualnie dopingować. Jeśli ktoś tu pisze o prywatnych sprawach to musi liczyć się że ktoś to skomentuje i niekoniecznie będzie to dla nas miłe. Obrażanie się świadczy tylko o niedojrzałości emocjonalnej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mama jak ja to rozumiem wczoraj ledwo drapanie a w nocy ból nie miłosierny gardła aż spać nie mogłam. Dziś tragedia trzepie mnie jeść nie mogę a i z piciem też licho. Oprócz mnie jeszcze syna złapało. Miałam iść do lekarza ale jakoś im nie ufam. Ale jutro chyba trza będzie bo to prawdopodobnie angina ropna. Dawno nie miałam ale mam tak migdały powiększone i biele kropki się pojawiły. Ok a wszystko leczę paracetamolem ewentualnie jakieś tabsy do ssania na gardło ale jakoś słabo to widzę.  Mąż na anginę robi płukanki z wodą utlenioną więc dziś kupiłam i plukam zobaczymy. Nie byłoby tak źle gdybym siostrze nie obiecała że jej pomogę trochę w porządkach bo szykuje się do przeprowadzki mimo mojego gardła nalegała żebym przyjechała . A ja bałam się że dzieci jej zarażę ostatecznie okazało się że ona ma to samo co ja od niedzieli 😅 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojej co tu się porobiło. Toragasira jakbym nie wiedziała że nie masz okresu to bym powiedziała że idziesz na okres😝😛😝😛😝no weź, aż taka ostra reakcja z twojej strony???? Nie wygłupiaj się z tym "żegnam". Mam nadzieję że jednak zmienisz zdanie i z pisania na topiku nie zrezygnujesz. Co do usuwania wątku, to on usuwany był zanim do nas dołączyłaś. Także ja osobiście bym tu związku nie widziała. Ponadto zanim przewczoraj usunęli nam wątek w nocy to przeczytałam wpisy dziewczyn, które założyły w dziale diety wątek o youtuberkach, uciekły z jakiegoś innego działu bo tam ostro usuwali przedwczoraj wątki, z nadzieją że tu się ich wątek ostanie. Ale poleciał tu również, pewnie w tym samym czasie co nasz. To była jakaś masówka i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

Kiepsko dziś spałam. Miałam mieć dziś paznokcie ale moja pani się pochorowała😕 w pracy też dużo osób choruje. Mam nadzieję że szybko wrócicie do zdrowia 😊

Nie mam weny na sprzątanie a tu święta za pasem. Jak dobrze pójdzie przyjedzie córka z Holandii. Mycie okien sobie raczej odpuszczę jeśli nie będzie ciepło. Nie mam zamiaru narażać się na jakąś infekcję. 

Dziś na obiad kurczak i mieszanka chińska oczywiście bez ryżu. Na kolację sałatka z kurczakiem, salatą, warzywami. Do pracy serek wiejski i sałatka z jajkiem. Mam nadzieję że w niedzielę będzie poniżej 72 na wadze. Miłego dnia i niech moc będzie z Wami💪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam byłam u lekarza i antybiotyk. Kurcze nie brałam żadnych antybiotyków już ponad 10 lat. Syn to samo 7 lat bez antybiotyku a tu trzeba podać bo nie przechodzi co ciekawe syn wcześniej zachorował i lepiej to znosi. Wiek robi swoje,😅😅 dziś słoneczko a ja taka do niczego. Na dodatek poszłam do lekarza i 2 godz w poczekalni wysiedzialam masakra. Nienawidzę chodzić do lekarzy. Najgorsze re stare babki wlezie i ...i bez ładu ponad pół godz. Ja to ide mowie co i jak jakie leki na nas działają biorę receptę i do widzenia. Co panią doktor obchodzi że wujek ciotki szwagra miał jakieś dolegliwości. 🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IleOnka dobre to jest słyszałam kiedyś i się uśmiałam 🤣🤣🤣 w ogóle taki dziwak że mnie że lubię te przeróbki słuchać np piękny fiat, w wannie itp🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałam się przespać, ale nie mogłam. Za to zachciało mi się zjeść coś tłustego i będzie omlet z chorizo, mozzarellą i sałata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka widać podziałała na ciebie piosenka: sama zrobię se smalec bo do kupnego mam wstręt 😁😁😁 i stąd ochota na tłuste 🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Sylwia90 napisał:

Jasminka widać podziałała na ciebie piosenka: sama zrobię se smalec bo do kupnego mam wstręt 😁😁😁 i stąd ochota na tłuste 🤣🤣🤣

😂😂😂😂😂😂😂 wina Ileonki 😜

Ale zaczynam już odczuwać brak wegli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×