mż dieta

Dzień dobry☀

Wstałam po nocce, zrobiłam tourne po lekarzach z mamą i zakupy. Na obiad makaron z groszku z kurczakiem, papryką, pomidorami i mozzarellą. Pycha. Na jutro ten sam obiadek. Do pracy sałatka ze śledzi, ziemniaka i buraka kiszonego. Ogarnę kuchnie i w kimono przed nocką

Jasminka, makaron z groszku? A gdzie takie co można kupić? I jak smakuje?

Kupiłam w lidlu, jest jeszcze z ciecierzycy na pewno. W smaku bardzo dobry, jak zwykły makaron ale ma bardzo niski indeks glikemiczny. Będę kupować ma kalorie ale lepszy niż konjac. 

Hej all kurcze te pieniądze z kredytu mnie bolą dosłownie codziennie myślę na co je wydać czy na biznes czy na przyczepę nie chce małej przyczepy gdzie będziemy się ledwo mieścić a na domek mnie nie starczy kurcze wygodnie mi tu z mamą lubię to mieszkanie mieszkam w nim od urodzenia a teraz trza się wyprowadzić Dietowo kiepsko z ćwiczeniami też ostatnio stoję, mój mi kupił bluzę z moim nadrukiem no i ogólnie straszne nudy nie jadłam nigdy makaronu z groszku ani ciecierzycy u nas chyba niema takich wynalazków co najwyżej brązowy a i konjac pewnie bym nie znalazła ale ja w sumie na zakupy nie wychodzę

Konjac jest w biedrze często. 

Dzień dobry☀

Dziś do pracy ide na 12 godzin. 

Te makarony są w lidlu na stałe. Dziś obiad z wczoraj, do pracy sałatka z jajkiem, kefir i orzechy nerkowca. 

Toragasira marzę o tym żeby się  nudzić

Sylwia jak po komunii? 

Hej. Ja się pożalę. Komunia tak sobie.zimno było okrutnie. Ale ogólnie całokształt był ok. Tylko to jedzenie śniadanie ok obiad ok. A potem tragedia popłynęłam i UJ bombki strzelił. Trzymałam się dzielnie ale pokonało mnie drugie danie na ciepło. I alkohol. Na drugi dzień opuchnięta i plus 1.5 kg. Pomyśli ktoś że przecież trzeba czasu by to strawić tylko problem polega na tym że minęło już 3 dni a ja nadal opuchnięta i jeszcze plus 1 kg. Od poniedziałku jeżdżę na przebieranie jabłek gdzie nie mam możliwości się obrzerac i jem głównie sałatki które zostały z komuni bo szkoda wyrzucić a tu nie dość że dużo poniżej zapotrzebowania ruchu sporo a  waga ani drgnie. Do tego problem z wypijaniem odpowiedniej ilości wody i po alko jakieś zatrzymanie z wypróżnieniem przez co cały czas ciężko mi na flaku. A dodam jeszcze że w poniedziałek miałam owulację która dodatkowo powoduje opuchniecie brzucha. Dziś trochę przegielam z jedzeniem. Śniadanie: warzywa na parze plus jaskółcze gniazdo połówka, obiad 100 g migdałów i kawa z cukrem potem 2 jabłka. Ale po powrocie do domu sałatka gyros i chlebek komunijny taki kawałek. Plus chciałam zjeść kawałek torta ale chyba się zepsuł na szczęście i tylko 3 gryzy wzięłam. Ale i tak jestem zła bo wcale głodu nie czułam tylko to wstrętne przeświadczenie że szkoda wyrzucić

Sylwia rzeczywiście malutko jesz. Może za mało dlatego organizm magazynuje...choć szczerze sama nie wiem czy to prawda że tak jest z tym magazynowaniem. Ale takie są teorie. Niemniej obstawiam też brak wypróżnienia. Masz zaległe treści więc to coś też waży. Zresztą przy owulacji waga też idzie w górę. Ja tak mam przez całe płodne nie tylko na sama owulację. Więc może być tak że 2 ,3 dni po owulacji masz więcej na wadze. Z tego co piszesz wazysz się często i masz jakieś spostrzeżenia, może masz inne spostrzeżenia. Nie stresuj się. Tak ładnie chudniesz. Na bank zaraz będzie minus 1 kg.

MamaMai też doszłam do wniosku że za mało bo pierwsze 2 dni poniżej 1000kcal.wczoraj jakoś 1300. Dziś przygotowałam bardziej treściwy posiłek na robotę. Najgorsze że po powrocie do domu coś by się przekasilo ale chcę trzymać okno 

39 minut temu, Sylwia90 napisał:

MamaMai też doszłam do wniosku że za mało bo pierwsze 2 dni poniżej 1000kcal.wczoraj jakoś 1300. Dziś przygotowałam bardziej treściwy posiłek na robotę. Najgorsze że po powrocie do domu coś by się przekasilo ale chcę trzymać okno 

A okno w jakich godzinach masz?  Chyba dlugo je stosujesz, co? Podziwiam, że nic nie oszukujesz, tylko dzielnie trwasz. Jak do godziny to do godziny. Nie ma zlituj. Kurcze, że ja tak nie umiem🥴

MamaMai okno mam od 8-16 ale ostatnio właśnie ciężko utrzymać. A stosuje jakoś od lutego 

Jeśli jeszcze nie próbowaliście, to ja bardzo polecam dietę warzywno-owocowa. Mi przyniosła mega efekty. No i na początek najlepiej iść na jakieś wczasy, turnusy z dieta. Tylko wiadomo -  najlepiej do jakiegoś sprawdzonego ośrodka, bo różnie to bywa. Ja bardzo polecam SPA Hotel Jawor

Dzień dobry☀

Ostatnia nocka przede mną. Dietowo w miarę ok ale z potknięciami. Zrobiłam dziś imitację majonezu z serka wiejskiego, jajka na miękko i musztardy. Muszę dopracować smak bo konsystencją i smakiem przypomina majonez ale czegoś brakuje. Do kanapek pasuje. Może zmienię musztardę na stołową bo miałam tylko sarepska. 

Apropo postu wyżej mój teść raz w roku jeździł na taki turnus gdzie jest dieta dr Dąbrowskiej. Ostatnio po 4 dniach zasłabł to mu podali kawałek suchego chleba był ostatni raz na tej diecie a zapłacił jak za zboże. 

Hej, u mnie tendencja lekko spadkowa. Ale nie ma się jeszcze czym chwalić. Zaraz nastawie rosół i ruszam na shopping. Muszę kupić synowi strój na występ z okazji dnia matki i białe podkoszulki dla córki oraz coś dla siebie, ale tak na zasadzie co w oczy wejdzie - może buty, może ...enka lub bluzka do pracy, jakies t- shirty. Muszę zmieścić się też w budżecie, bo mam przeznaczone na to wszystko 400 zł. Mam nadzieję że trochę kroków wychodzę podczas zakupów więc zaliczę przy okazji aktywnosc.

Udało się tylko dzieciom zrobić zakupy. Kilka rzeczy mierzyłam ale .....albo z kiepskiego materiału były, np. taką spódniczkę jedną ładną z wyglądu, ale każde zgięcie widać było na niej a po całym dniu siedzenia na tyłku w pracy wyglądałaby jak psu z pyska wyjęta. Ponadto fajne białe jeansy tez przymierzyłam tylko średnio leżały, uda grube w nich miałam, bynajmniej tak mi się wydawało,a poza tym ktoś musiałby mnie oblukac z tyłu żeby powiedzieć czy pupa nie była w nich wielka. Reszta ciuchów w tych sieciowkach to wielka tragedia. Kiecki też takie szmaty że brak słów. Butów nawet żadnych nie mierzyłam, nic mi się nie podobało. Zresztą prawie całą kasę wydałam na dzieci, takie ceny!!! Tyle dobrego że nogi mi w tyłek weszły i czuję się zmęczona, więc aktywność odhaczona.

Jasminka ja słyszałam ze zeby majonez wegański smakował jajecznie trzeba dać czarnej soli MamaMai ale ty wybredna ja tam biorę ciuchy jak leci w sumie mam ich bardzo mało i prawie wszystkie z lumpeksu ja to nie mam problemu biorę co kolwiek byle bym się zmieściła i nie było jakieś super obciachowe na palcach jednej reki mogę wyliczyć ubrania które kupiła bo mi się podobały wiekszość kupiłam zeby mieć co kolwiek do chodzenia i zmyślą na przeróbki. W końcu mój sen się spełnił nie zostawie mamy ani psów nikt nie zostanie rozdzielony mama tez chciała by zemną mieszkać więc ustaliliśmy stawiamy dom solidny murowany mama będzie na dole my na góze i będę do niej wpadać albo nawet zrobię sobie pokój u niej zeby raz siedzieć na góze raz na dole będziemy mieć oddzielne podwórka i mama nie będzie się widywać z narzeczonym a ja mogę do niej wpaść nawet w najgorszą zimę i psy będą latać po schodach do nas i do mamy a drugie schody od podwórka będą dla narzeczonego tylko czekamy z podziałem działek przed postawieniem domku asz siostra przyrodnia będzie pełnoletnia za rok a mój juz oblukał 3 stanowiska pracy i ma iść roznieść cv w poniedziałek sam z siebie zaczą szukać ja mam mu wydrukować tylko, zobaczymy co z tego będzie

1 godzinę temu, Toragasira napisał:

Jasminka ja słyszałam ze zeby majonez wegański smakował jajecznie trzeba dać czarnej soli MamaMai ale ty wybredna ja tam biorę ciuchy jak leci w sumie mam ich bardzo mało i prawie wszystkie z lumpeksu ja to nie mam problemu biorę co kolwiek byle bym się zmieściła i nie było jakieś super obciachowe na palcach jednej reki mogę wyliczyć ubrania które kupiła bo mi się podobały wiekszość kupiłam zeby mieć co kolwiek do chodzenia i zmyślą na przeróbki. W końcu mój sen się spełnił nie zostawie mamy ani psów nikt nie zostanie rozdzielony mama tez chciała by zemną mieszkać więc ustaliliśmy stawiamy dom solidny murowany mama będzie na dole my na góze i będę do niej wpadać albo nawet zrobię sobie pokój u niej zeby raz siedzieć na góze raz na dole będziemy mieć oddzielne podwórka i mama nie będzie się widywać z narzeczonym a ja mogę do niej wpaść nawet w najgorszą zimę i psy będą latać po schodach do nas i do mamy a drugie schody od podwórka będą dla narzeczonego tylko czekamy z podziałem działek przed postawieniem domku asz siostra przyrodnia będzie pełnoletnia za rok a mój juz oblukał 3 stanowiska pracy i ma iść roznieść cv w poniedziałek sam z siebie zaczą szukać ja mam mu wydrukować tylko, zobaczymy co z tego będzie

Tora ależ u Ciebie dynamiczne decyzje. Dzieje się. Choć wiadomo budowa trochę potrwa więc to jeszcze trochę czasu. Może jak twój pójdzie do pracy to i twoja mama trochę zmieni do niego stosunek i nastawienie. 

Raczej nie zmieni to w wiekszej mierze jego wina bo ciągle na nią klnie i gada wkurzasie o wszystko na nią o eczy w wannie o stawianie rzeczy na jego jedyny kawałek gdzie robi picie o ustatwianie róznych eczy przed dzwiami ciągle coś oni poprostu nie mogą mieszkać razem ja to sobie zawsze przestawie przeniose i tyle a on widzi problem i się wkurza

Dziewczyny, muszę się przyznać że wczoraj miałam napad na chipsy podczas Eurowizji a dziś już był skok wagi do góry. Wkurzyłam się na siebie i dziś już było, bynajmniej narazie, bez takich zachcianek. Z dobrych informacji to to ze właśnie zrobiłam 16 km rowerem.  Miłego wieczoru.

Witam u mnie waga z wczoraj to 92.2 czyli jeszcze nieco na plusie. Szczerze ciężko trzymać założenia gdy idzie się pracować fizyczne. Podziwiam osoby które to potrafią mi to średnio wychodzi. Albo za dużo kcal albo wody za mało a o krokach już nie wspomnę. Mną dodatek ciągle częstują tam cukierkami (wiecie są 3 przerwy więc podjadają cukierki żeby siły więcej było) i co? Tak ładnie bez cukru byłam a teraz nie dość że kawa cukrem słodzona (w najbliższym sklepie nie było erytrytolu a jechać dalej nie było kiedy) to jeszcze te cukierki i tak oto idzie mi gorzej. Od dziś planuje bardziej pilnować tego co żre bo takim sposobem łatwo o jojo. Dziś mam pudełeczka z sałatą pomidorem i piersią z kurczaka 

3 godziny temu, Sylwia90 napisał:

Witam u mnie waga z wczoraj to 92.2 czyli jeszcze nieco na plusie. Szczerze ciężko trzymać założenia gdy idzie się pracować fizyczne. Podziwiam osoby które to potrafią mi to średnio wychodzi. Albo za dużo kcal albo wody za mało a o krokach już nie wspomnę. Mną dodatek ciągle częstują tam cukierkami (wiecie są 3 przerwy więc podjadają cukierki żeby siły więcej było) i co? Tak ładnie bez cukru byłam a teraz nie dość że kawa cukrem słodzona (w najbliższym sklepie nie było erytrytolu a jechać dalej nie było kiedy) to jeszcze te cukierki i tak oto idzie mi gorzej. Od dziś planuje bardziej pilnować tego co żre bo takim sposobem łatwo o jojo. Dziś mam pudełeczka z sałatą pomidorem i piersią z kurczaka 

Na szczęście nie jest to duża nadwyżka. Myślę że za tydzień będzie już na zero a pewnie raczej na minusie. Jestem o to spokojna.

Dzień dobry☀

U mnie weekend zaliczony na NIE waga bez zmian 73. Te weekendy zawalają cały tydzień wyrzeczeń. Teraz na popołudniu do pracy i walka żeby nie jeść po pracy. Już sama nie wiem czy to przez okres czy po prostu jakieś odpały na innym tle. 

18 godzin temu, Sylwia90 napisał:

Witam u mnie waga z wczoraj to 92.2 czyli jeszcze nieco na plusie. Szczerze ciężko trzymać założenia gdy idzie się pracować fizyczne. Podziwiam osoby które to potrafią mi to średnio wychodzi. Albo za dużo kcal albo wody za mało a o krokach już nie wspomnę. Mną dodatek ciągle częstują tam cukierkami (wiecie są 3 przerwy więc podjadają cukierki żeby siły więcej było) i co? Tak ładnie bez cukru byłam a teraz nie dość że kawa cukrem słodzona (w najbliższym sklepie nie było erytrytolu a jechać dalej nie było kiedy) to jeszcze te cukierki i tak oto idzie mi gorzej. Od dziś planuje bardziej pilnować tego co żre bo takim sposobem łatwo o jojo. Dziś mam pudełeczka z sałatą pomidorem i piersią z kurczaka 

Współczuje Sylwia ale tak ładnie ci przecież szło ostatnio nie daj się tym cukierkom

11 godzin temu, Jasminka napisał:

Dzień dobry☀

U mnie weekend zaliczony na NIE waga bez zmian 73. Te weekendy zawalają cały tydzień wyrzeczeń. Teraz na popołudniu do pracy i walka żeby nie jeść po pracy. Już sama nie wiem czy to przez okres czy po prostu jakieś odpały na innym tle. 

Jasminka to może przewertuj google i sprawdz co może być przyczyną tego że waga stoi może za mało wody może podjadasz może masz słabe wypróżnienia wiesz jest dużo powodów dla których waga może stać a może już schudłaś sporo i trzeba zmniejszyć deficyt lub jeść więcej warzyw i owoców żeby zmniejszyć bilans kaloryczny. Ja ostatnio na przeglądarce microsoftu dostałam dodatek AI wyszukiwarkę jest super ma spoko podpowiedzi umie też rysować i pisać teksty

Dzień dobry☀

Dziś u mnie dzień ogrodnika. Zakupiłam pomidory, arbuzy i idę sadzic. Na obiad łazanki z makaronem z groszku. 

Toragasira ja doskonale wiem czemu waga stoi, przez lakomstwo ot cała tajemnica. W tygodniu jest ok a w weekend wszystko moje

Jasminka nabiał i białko bardzo nasyca kup sobie siemie lniane i torbe białka smakowego i rób sobie taki kisiel z tym to zabija głód kiedyś jakiś koleś mi to podsuną jest spoko ale ja aktualnie nie mam problemu z głodem raczej bardziej z kalorycznością tego co jem w sumie mogła bym znowu te kiśle wprowadzić mało kalorii a się człowiek najada już dawno o tym myślałam tylko żal mi było kasy na białko bo teraz strasznie drogie ale chyba se kupie jednak, a raz próbowałam kupić jak taniej znalazłam ale nie wysłali bo nie mieli w magazynie trza znowu poszukać wkurzają mnie ci wszyscy psełdo dropshopingowcy wystawiają produkty z innych sklepów i nie widzą czy jest w ogóle zamiast normalnie z dropshopingowych wysłać gdzie widać stany magazynowe w ogóle to jest nie legalne brać sobie zdjęcie czyjeś i wystawiać bez zgody a Jacek tak ładnie o tym opowiadał jak widać co wolno wojewodzie to nie tobie .... A ostatnio znalazłam logo 4F do użytku komercyjnego a AI wyszukiwarka mi pisze że nie można bez zgody a ja widzę od groma takich koszulek samoróbek 4F a skąd wiem że to samoróbki bo cena jest dużo po niżej ceny jaką bierze 4F za te koszulki nawet jak by kupowali w hurcie to nie wyjdzie taka cena za koszulkę na allegro bo jeszcze dochodzi 14% dla allegro promowanie i ADSy wiec to są bankowo samoróbki z tego logo co jest za free do użytku komercyjnego i tak się świat kreci podróbami ciekawe czy logo innych firm też znajdę komercyjnie bo mnie dziwi że na allegro są rzeczy taniej niż to producent sprzedaje a w chinach wszystko podrabiają są telefony nawet samochody identyko jak u producentów a ludzie łykają no i w sumie czemu by nie jak masz to samo tylko kto inny wyprodukował tylko żeby się przebić trzeba znaleść niszę bo tych koszulek 4F jest ponad 25tyś a na allegro wyświetla się tylko 6tyś wiec większość nic nie zarobi ale z chin też trzeba szukać mi zaśpiewali za koszulkę prawie 10 razy tyle inni za kawę podawli tanio a jak napisałam to mi przywalili cene jak z allegro wiec jak oni mają takie ceny to ten świat się na podróbach kreci tylko jak zawsze niektórym wolno innym nie albo zabawki szydełkowe pełno sklepów z tym widziałam i w niktórych identyko też pewnie mają z jakieś masowej produkcji i wielkimi wołami napisy rekodziło 100% krowa co mało mleka daje ryczy naj głośniej że tak to ujmę albo te Polske produkty reklamują się wielkim logo polski produkt a w chinach produkują jak te koszulki od Dr.Craw czy jakoś tak a na Selino nawet nie było widać że bluza się sprzedała w moim sklepie na pikselu dopiero potem mi się pokazało w Selino ciekwe ilu autorom kasy nie dali za sprzedane produkty wymieniłam nadwyżkę z produktów które sama kupiłam na kod rabatowy i zniknoł niema kasy niema kodu jak widać niektórym wszystko wolno na FB nawet się obranić nie można bo kometarze są ukrywane niby da się zobaczyć jak się odblokuje ale czy wszystke kto wie na gełdzie też dziwnie spadło kilka razy pod żąd nawet nie zdorzyłam zareagować bo poszło w dół jak siemano a wiekszość giełd CFD trzepie kase na naiwnych bo grasz przeciwko giełdzie niby na Binace z prawdziwymi ludzmi chandlujesz ale też szczerze wonpie bo to by znaczyło że mam mega pecha i odziwo wiekszość ludzi ma takiego pecha jak by to były normalne wykresy a nie nagle ci spada o 200% w sekunde to oki dało by się zarobić odziwo wszystkie waluty kture mam spadły a był tred wzrostowy i z 10tyś zostało mi 2tyś Coś mi się pesymizm załączył i czarno widztwo ale czy w tym czarnowidztwie nie ma ziarna prawdy w każdym razie statystyki są nie na korzyść tych którzy chcą zarobić uczciwie a cwaniak zawsze obejdzie prawo bo tak jest skonstruowane.

Dziś załamałam się po całości. Oprócz sobotniego wyskoku z chipsami z dieta jest w miarę .....a na wadze znowu poszło w górę. Nie wiem co jest powodem. Od dziś liczę kcal żeby się przekonać czy nie przekraczam limitu (widocznie ja muszę no bo jak inaczej) choć myślę że nie bo ostatnio trochę się ruszam, ćwiczę no nie siedzę na kanapie, w niedzielę zrobiłam 16 km na rowerze, nosz kurde. Jeśli okaże się że nie to sama nie wiem. Może rzeczywiście to przez balansowanie przy dolnej granicy insulinoopornosci.

Mama chyba słuszna koncepcja z liczeniem, a wynik możesz sobie skonsultować z lekarzem bo jak dla mnie nie masz insulinoopornosci choć mogę się mylić. Zresztą dobrze wiemy że łatwo zjeść więcej kalorii i nie czuć się napchanym. 

Toragasira ja nie jestem zwolennikiem sztucznych białek w proszku. Dla mnie białko to mięso i strączki. Ja lubię gryźć i mieć jakąś przyjemność z jedzenia 

U mnie dziś aktywnie od rana. Pomidory posadzone. Chwasty ogarniam na bieżąco w warzywniaku ale w części ozdobnej rosną jak na drożdżach, w sobotę to doprowadzę do porządku i posadzę też paprykę i kwiaty na tarasie. 

Zjadłam już łazanki, do pracy kefir i jabłko i kanapka plus ogórek. Na tym mam nadzieję skończyć. 

Najbardziej skuteczna dieta to MŻ.

Hej, na imprezie wczoraj wpadły 2 drinki, starter taki chlebek zapiekany z serem oraz kociołek z mięsem i grzanka. Wróciłam przejedzona, z szumem w głowie ale z silnym postanowieniem że dziś muszę się odtruć z tych wszystkich toksyn. Dzień zaczęłam więc od koktajlu zw szpinaku, banana, arbuza i kiwi z niewielką ilością mleka. Nawet mnie nasycił.