Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
annaf

Po powaznej rozmwie z facetem

Polecane posty

Spotykamy się od roku. Po rozwodzie oboje, on ma nastoletniego syna. Rozmawiałam, w końcu. Powiedziałam jak się czuję, że po roku spotykania się zero planów, że czuję się samotna żyjąc z kimś z doskoku itp. To on zawsze mówił, że rozmowa najważniejsza ale jak przychodzi co do czego to się zacina. Powiedział, że wiele razy o tym myśłał żeby zaproponować wspólne zamieszkanie ale coś go hamuje bo miał z tyłu głowy, że się parę razy ścięliśmy na wyjazdach. Że coś go blokuje, że chciałby żeby to było takie olśnienie, żeby był przekonany na 100%. Ale nie jest. W sumie to za wiele nie powiedział i nic nie zaproponował bo jak sam powiedział teraz co by nie było będzie źle bo zawsze któraś strona niezadowolona. Synowi też nie powiedział przez ten czas z tego powodu. Oczywiście, że rację miał mówiąc, że przez ten czas ta znajomośc się rozwijała ale jak widać utknęła. To oznacza tylko tyle dla mnie, że się wszystkiego boi i, że nie chce ;(  bo jam inaczej? teraz wyjeżdża na 2 tygodnie to zamierzam mu powiedzieć żeby się zastanowił czego on chce i jak to sobie teraz wyobraża o ile w ogóle i po prostu po jego powrocie to skończę bo teraz to ja się boję tracić czasu i utknąć ;/ zresztą po tym co mówił da się coś z tym jeszcze zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może tak a może powiedział prawdę, że w tej relacji czegoś mu brakuje bo ma wizję idealnej relacja a ta taka nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dopiero po 2 latach znajomosci wiesz prawie 90% tego co ci potrzebne aby  podjac decyzje czy chcesz byc w zwaizku  ztym gosciem czy nie. Jelsi uznasz ze nie to nie powinien zaden argument cie zatrzymac przezd pozegnaniem drugiej strony.

Po 2 latach wiesz juz tyle o drugiej stronie ze nie powinnas miec zadnych watpliowosci czy pasujecie do siebie czy nie.Emocje  emocjami ale zyje sie na codziena po 4 latach seks sie ulatnia i co nam zostaje ? ano wlasnie to! co cie sklonilo aby znim byc w zwiazku.

Mysle ze jestes zbyt niecierpliwa i wywierasz na niego presje.A on widac ma jakies opory skoro sie waha ! To sugeruje ze nie tworzycie dobrego duetu a wiec powinnas powiedziec mu juz dzisiaj  adieu! Patrzac na to beznamietnie taka sie wylania prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2023 o 08:56, annaf napisał:

zresztą po tym co mówił da się coś z tym jeszcze zrobić?

Najlepiej jest zawsze na początku. Więc lepiej już było.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Powiedział, że wiele razy o tym myśłał żeby zaproponować wspólne zamieszkanie ale coś go hamuje bo miał z tyłu głowy, że się parę razy ścięliśmy na wyjazdach. Że coś go blokuje, że chciałby żeby to było takie olśnienie, żeby był przekonany na 100%. Ale nie jest."

To jest negatywna odpowiedź.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jprdl

Dlugo tak mozecie p....?

Powiedzial jedno, ze jemu jest dobrze jak jest bo ma d...za friko i nic nie ma zamiaru zmieniac

Proste???

Jeszcze rozumiel jak " onany"  dorabiajq" ideologie" , ale dziewczyny???

Co wy macie pomiedzy uszami

Sznurek?

Milego dnia

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×