Czy gdyby wszedł taki projekt ustawy, bylibyscie za czy przeciw?

Coraz więcej rodziców, chciałoby gdzieś wyjść, czy mieć więcej czasu wolnego. Takiego nadmiar maja za to osoby bezdzietne. Owszem, pomoc finansowa dla tych majacych dzieci jest, natomiast pozostaje tutaj kwestia ilości wolnego czasu, relaksu, możliwości, czas na zadbanie o siebie. A wielu rodziców na nianię nie stać.

Więc - gdyby (w teorii, bo takiego raczej nigdy nie będzie) powstał projekt ustawy, że jeśli rodzic, czy rodzice dziecka zawnioskują o pomoc bezdzietnych, to oni powinni być zobligowani do opieki nad ich dziećmi w wymiarze, który ustalą rodzice? A żeby dziecko byłoby bezpieczne, to nas opieki, wszystko byłoby monitorowane i nie byłyby to osoby np. karane?

Każdy ma jakieś marzenia : )

oczywiście, że nie popieram. : )

Tak! Bardzo dobry pomysł!

2 godziny temu, Rudowłosa napisał:

natomiast pozostaje tutaj kwestia ilości wolnego czasu, relaksu, możliwości, czas na zadbanie o siebie. A wielu rodziców na nianię nie stać.

Jestem za wprowadzeniem ustawy, ktora odbiera prawa rodzicielskie rodzicom, ktorzy narzekaja na brak wolnego czasu, relaksu itp. w zwiazku z dobrowolnym posiadaniem potomstwa. 

2 godziny temu, Rudowłosa napisał:

Coraz więcej rodziców, chciałoby gdzieś wyjść, czy mieć więcej czasu wolnego. Takiego nadmiar maja za to osoby bezdzietne. Owszem, pomoc finansowa dla tych majacych dzieci jest, natomiast pozostaje tutaj kwestia ilości wolnego czasu, relaksu, możliwości, czas na zadbanie o siebie. A wielu rodziców na nianię nie stać.

Więc - gdyby (w teorii, bo takiego raczej nigdy nie będzie) powstał projekt ustawy, że jeśli rodzic, czy rodzice dziecka zawnioskują o pomoc bezdzietnych, to oni powinni być zobligowani do opieki nad ich dziećmi w wymiarze, który ustalą rodzice? A żeby dziecko byłoby bezpieczne, to nas opieki, wszystko byłoby monitorowane i nie byłyby to osoby np. karane?

jestem za nie lubei sprzatac a tak wezme 4 gow. iakow pdo opieke dam im mopa szmate i bede jak kapo w obozie pilnowal zeby dorbze sprzataly. rodzice mi jeszcze podziekuja ze ich ucze sprzatac.

4 godziny temu, Rudowłosa napisał:

Coraz więcej rodziców, chciałoby gdzieś wyjść, czy mieć więcej czasu wolnego. Takiego nadmiar maja za to osoby bezdzietne. Owszem, pomoc finansowa dla tych majacych dzieci jest, natomiast pozostaje tutaj kwestia ilości wolnego czasu, relaksu, możliwości, czas na zadbanie o siebie. A wielu rodziców na nianię nie stać.

Więc - gdyby (w teorii, bo takiego raczej nigdy nie będzie) powstał projekt ustawy, że jeśli rodzic, czy rodzice dziecka zawnioskują o pomoc bezdzietnych, to oni powinni być zobligowani do opieki nad ich dziećmi w wymiarze, który ustalą rodzice? A żeby dziecko byłoby bezpieczne, to nas opieki, wszystko byłoby monitorowane i nie byłyby to osoby np. karane?

Roboty przymusowe, jak za dawnych dobrych lat

Mam jednak lepszy pomysł, 480 h rocznie przymusowych robót społecznych dla wszystkich bezrobotnych zasiłkobiorców. Sprzątanie ulic, parków, lasów, pielęgnacja zieleni miejskiej. Kto odmówi traci prawo do zasiłków. 

Organizacja świetlic, w  których dzieci (jeżeli by robotnicy przymusowi takowe posiadali) podczas tej pracy miały zorganizowany czas, zabawy pracę plastyczne czy techniczne czy nawet zajęcia wyrównawcze. 

Tak wiem, że to kosztuje, ale kasę i tak wy/pier/dolą a tak przynajmniej coś by było  z tego. 

Żeby osoba która nie chce mieć dzieci była przymuszana do opieki nad moim?

To równie dobrze mogę alergikowi podrzucić moje dwa długowłose koty i czekać tylko kto pierwszy eksploduje.

Absolutnie nie.

ALE - jestem za ustawą żeby rodzice którzy naciskają na swoje dorosłe potomstwo żeby to ‚dało im wnuki’ byli zobligowani do powiedzmy 8-10 godzin opieki nad tymi wnukami tygodniowo, jako minimum.

Nie ma takiej opcji. Dzieci to obowiązek rodziców i państwo powinno pomóc w w takim zakresie, by oboje rodziców mogło pracować, by mieli zapewnione przedszkole dla dzieci i ulgi podatkowe. Ewentualnie dofinansowanie na opiekunki bo ludzie tez pracują w weekendy. 

Bezdzietni mają swoje życie i nie ma opcji by opuekiwali się cudzymi bombelkami. Wystarczy ze na razie bułą na pięćsetplusy i sami g mają, więc dajcie ludziom żyć.

Ależ oczywiście, że za. I po co się ograniczać: oddać kaszojada bezdzietnym do wychowywania przez co najmniej 10 lat. Oczywiście wszelkie pińcetplusy pobiera wtedy tylko legalna matka, która i tak do pracy iść nie może bo przecież "ma dziecko" :D Ludzie to jednak mają nas***ne w głowach

Niezły żart. Nasze dzieci, nasz obowiązek. Bezdzietnych należy zostawić w spokoju. Ja wiem, że można im czasem pozazdrościć ale do czasu. 

Każdy wybiera sobie swój los i tego się trzymajmy.

Biedne dzieci, nawet rodzice ich nie chca.

Totalna głupota.

Jak sie ludzie decydują na dzieci to powinni dobrze przemyśleć z czym to się wiąże. 

Nie po to ktoś nie decyduje się na dziecko, żeby potem innemu za darmo bawił dzieci. 

Dnia 4.06.2023 o 15:39, Rudowłosa napisał:

Więc - gdyby (w teorii, bo takiego raczej nigdy nie będzie) powstał projekt ustawy, że jeśli rodzic, czy rodzice dziecka zawnioskują o pomoc bezdzietnych, to oni powinni być zobligowani do opieki nad ich dziećmi w wymiarze, który ustalą rodzice?

Jak Twoja córka skończy 18 lat, to i bez takiej ustawy mogę pomóc. 

Dnia 4.06.2023 o 22:06, KateZRzeszowa napisał:

Nie ma takiej opcji. Dzieci to obowiązek rodziców i państwo powinno pomóc w w takim zakresie, by oboje rodziców mogło pracować, by mieli zapewnione przedszkole dla dzieci i ulgi podatkowe. Ewentualnie dofinansowanie na opiekunki bo ludzie tez pracują w weekendy. 

Bezdzietni mają swoje życie i nie ma opcji by opuekiwali się cudzymi bombelkami. Wystarczy ze na razie bułą na pięćsetplusy i sami g mają, więc dajcie ludziom żyć.

No nie wiem, czy tak g mają, niby podatki płacą, ale 500 plus nie wystarczy na wychowanie dajmy na to dziecka w wieku szkolnym. Mam koleżanki bezdzietne i sobie nieźle dogadzają, co chwila jakieś wyjazdy, ciuchy markowe, zbiegi med. estetyczne. Bo takie to mają więcej czasu na rozwój zawodowy, no i mniej wydaja siłą rzeczy.

A dwie mieszkają za granicą, maja męzów, ale dzieci nie. I zyją sobie jak pączki w maśle.

Poza tym maja o wiele więcej czasu dla siebie, nie są tak umęczone opieką nad dziećmi.

4 godziny temu, Rudowłosa napisał:

No nie wiem, czy tak g mają, niby podatki płacą, ale 500 plus nie wystarczy na wychowanie dajmy na to dziecka w wieku szkolnym. Mam koleżanki bezdzietne i sobie nieźle dogadzają, co chwila jakieś wyjazdy, ciuchy markowe, zbiegi med. estetyczne. Bo takie to mają więcej czasu na rozwój zawodowy, no i mniej wydaja siłą rzeczy.

A dwie mieszkają za granicą, maja męzów, ale dzieci nie. I zyją sobie jak pączki w maśle.

Poza tym maja o wiele więcej czasu dla siebie, nie są tak umęczone opieką nad dziećmi.

To po co sobue robiłaś dzieci?

Dnia 4.06.2023 o 15:39, Rudowłosa napisał:

Coraz więcej rodziców, chciałoby gdzieś wyjść, czy mieć więcej czasu wolnego. Takiego nadmiar maja za to osoby bezdzietne. Owszem, pomoc finansowa dla tych majacych dzieci jest, natomiast pozostaje tutaj kwestia ilości wolnego czasu, relaksu, możliwości, czas na zadbanie o siebie. A wielu rodziców na nianię nie stać.

Więc - gdyby (w teorii, bo takiego raczej nigdy nie będzie) powstał projekt ustawy, że jeśli rodzic, czy rodzice dziecka zawnioskują o pomoc bezdzietnych, to oni powinni być zobligowani do opieki nad ich dziećmi w wymiarze, który ustalą rodzice? A żeby dziecko byłoby bezpieczne, to nas opieki, wszystko byłoby monitorowane i nie byłyby to osoby np. karane?

Znalazłaś sobie kolejny benefit dla patologii? 

11 godzin temu, Rudowłosa napisał:

No nie wiem, czy tak g mają, niby podatki płacą, ale 500 plus nie wystarczy na wychowanie dajmy na to dziecka w wieku szkolnym. Mam koleżanki bezdzietne i sobie nieźle dogadzają, co chwila jakieś wyjazdy, ciuchy markowe, zbiegi med. estetyczne. Bo takie to mają więcej czasu na rozwój zawodowy, no i mniej wydaja siłą rzeczy.

A dwie mieszkają za granicą, maja męzów, ale dzieci nie. I zyją sobie jak pączki w maśle.

Poza tym maja o wiele więcej czasu dla siebie, nie są tak umęczone opieką nad dziećmi.

Nie widziałaś tego przed poczęciem?

Nie jesteś normalna.

Ja jako bezdzietna to mogę z własnej chęci zaopiekować się siostrzenica, a nie obcymi których nie lubię. 

Możesz tak podrzucać bezdzietnym które chcą, ale nie mogą, ale to też nie za dobry pomysł.

Skoro rodzic chciał dziecko to niech teraz sobie tą opiekę organizuje. 

14 godzin temu, Rudowłosa napisał:

No nie wiem, czy tak g mają, niby podatki płacą, ale 500 plus nie wystarczy na wychowanie dajmy na to dziecka w wieku szkolnym. Mam koleżanki bezdzietne i sobie nieźle dogadzają, co chwila jakieś wyjazdy, ciuchy markowe, zbiegi med. estetyczne. Bo takie to mają więcej czasu na rozwój zawodowy, no i mniej wydaja siłą rzeczy.

A dwie mieszkają za granicą, maja męzów, ale dzieci nie. I zyją sobie jak pączki w maśle.

Poza tym maja o wiele więcej czasu dla siebie, nie są tak umęczone opieką nad dziećmi.

Trzeba zatem było pomyśleć, nie decydowac się na dzieci i żyć pełnia życia, a nie oczekiwac że każdy ma wspierać Twoje macierzystwo. Twoje dziecko to Twoj problem, a nie całego świata. Nikt cię za urodzenie nie będzie nosić na rękach. Ja mam dwójkę dzieci, pracuje, nie pobieram pięćset plusów, nikt mi nie pomaga i nie uważam, że każdy kto ma lepiej jest mi coś winny

Dnia 4.06.2023 o 15:39, Rudowłosa napisał:

Więc - gdyby (w teorii, bo takiego raczej nigdy nie będzie) powstał projekt ustawy, że jeśli rodzic, czy rodzice dziecka zawnioskują o pomoc bezdzietnych, to oni powinni być zobligowani do opieki nad ich dziećmi w wymiarze, który ustalą rodzice? A żeby dziecko byłoby bezpieczne, to nas opieki, wszystko byłoby monitorowane i nie byłyby to osoby np. karane?

Jak nie potrafisz zająć sie własnymi dziećmi we własnym zakresie, to masz możliwość zawnioskowania o pomoc do ośrodka opiekuńczego. Oni zobligowani są do zajęcia się cudzymi  dziećmi.

Ta placówka spełnia wszystkie Twoje kryteria, z wyjątkiem wymiaru czasu opieki. No ale coś za coś.

Właśnie po to bezdzietne są bezdzietnymi żeby nie musieć niańczyć bombelków  Nie wierzę dosłownie w to co czytam.

Dnia 9.06.2023 o 14:42, KateZRzeszowa napisał:

nie pobieram pięćset plusów

Masz już dorosłe dzieci?

30 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Masz już dorosłe dzieci?

Nie

1 godzinę temu, KateZRzeszowa napisał:

Nie

To dlaczego nie dostajesz 500+?

To jest marna prowokacja, prawda?

Albo PiSowcy przygotowują grunt do kolejnych ,,super" pomysłów

Dawno nie czytałam czegoś tak głupiego, serio

No ale za marzenia nie karzą, (czy jak chce internet nie karają)

47 minut temu, #Małgośka# napisał:

To jest marna prowokacja, prawda?

Albo PiSowcy przygotowują grunt do kolejnych ,,super" pomysłów

Dawno nie czytałam czegoś tak głupiego, serio

No ale za marzenia nie karzą, (czy jak chce internet nie karają)

To jest bardzo marna prowokacja.... żaden polityk nie wpadłby na tak absurdalny pomysł. 

7 minut temu, Skb napisał:

To jest bardzo marna prowokacja.... żaden polityk nie wpadłby na tak absurdalny pomysł. 

To prawda

Aczkolwiek PiSowców stać na wiele

Dnia 8.06.2023 o 23:56, Rudowłosa napisał:

No nie wiem, czy tak g mają, niby podatki płacą, ale 500 plus nie wystarczy na wychowanie dajmy na to dziecka w wieku szkolnym. Mam koleżanki bezdzietne i sobie nieźle dogadzają, co chwila jakieś wyjazdy, ciuchy markowe, zbiegi med. estetyczne. Bo takie to mają więcej czasu na rozwój zawodowy, no i mniej wydaja siłą rzeczy.

A dwie mieszkają za granicą, maja męzów, ale dzieci nie. I zyją sobie jak pączki w maśle.

Poza tym maja o wiele więcej czasu dla siebie, nie są tak umęczone opieką nad dziećmi.

Trzeba było się porządnie zastanowić przed płodzeniem dzieci. Wtedy i ty byś żyła jak pączek w maśle, dogadzała sobie finansowo oraz czasowo, leżała do góry dupą ewentualnie podróżowała ile chcesz i jak chcesz, a nie teraz wymagać od bezdzietnych którzy i tak już muszą utrzymywać obce bombelki (które potem dorastają i w gigantycznej części gnębią w szkole inne dzieci) żeby jeszcze się nimi zajmowali ustaloną przez ciebie ilość czasu

29 minut temu, #Małgośka# napisał:

To prawda

Aczkolwiek PiSowców stać na wiele

 Bez  względu  na opcję polityczną i poronione pomysły.... zdecydowana większość ludzi nie powierzy swoich dzieci innym osobom i inni ludzie nie wezmą odpowiedzialności za cudze dziecko. Przy opiece nad swoimi dziećmi może się wiele wydarzyć.... 

2 minuty temu, ivana84 napisał:

Trzeba było się porządnie zastanowić przed płodzeniem dzieci. Wtedy i ty byś żyła jak pączek w maśle, dogadzała sobie finansowo oraz czasowo, leżała do góry dupą ewentualnie podróżowała ile chcesz i jak chcesz, a nie teraz wymagać od bezdzietnych którzy i tak już muszą utrzymywać obce bombelki żeby jeszcze się nimi zajmowali ustaloną przez ciebie ilość czasu

Nie przesadzaj,  te "obce bąbelki " będą Cię utrzymywać.