Soł Bjuti Kłin

Dnia 3.11.2024 o 17:06, Wsedno napisał:

W skrócie - najpierw odwołał przyjazd do Sary z braku czasu. Ona ponoć zareagowała jakby nic się nie stało. Wiedział, że ma zły czas, ale nie narzucal się jej z pomocą, bo wie, że ona w takich chwilach lubić być sama. A o planie próby s... dowiedział się od Ewki, bo to do Ewy i innej kumpeli (do siostry także) Sarusia napisała wiadomość pozegnalną. Nie do niego. Znaczy się wg jego oceny Sara go odrzuciła. A że on nie jest psychologiem, więc nie będzie próbować jej terapeutyzować, bo od tego są specjaliści... Jeszcze na wizji się popłakał, na dowód, że też miewal złe chwilę w życiu i wie jak to jest być w dołku, żeby ludzie nie myśleli, że taki bezduszny i nieczuły jest. 

Swoją drogą, dobry z niego numer. Za grosz konsekwencji. To nie pierwszy film, w którym coś wyjaśnia, a następnie go usuwa I że niby w nosie ma krytykę. Ta, jasne... 

Tez zdazylam obejrzec. Zrobil z siebie ofiare hejtu jak zawsze. W komentarzach dzieczyny mu glownie pisaly, ze to troche niefajne, ze odwolal wyjazd z powodu "braku czasu", ale pokazywal wyjazd do chyba Kielc, wyjazd do wawy na HAlloween i gneralnie takie bimbanie sobie z nowym gachem. Mogl to byc trigger swego rodzaju dla Sary, ktora chyba faktycznie byla w zlym stanie. 

Mnie najbardziej uderzylo to, ze "to pnizej jego godnosci" probowac sie kontaktowac, jak zostal odrzucony. Wiec to on jest ofiara, to on cierpi, to jego nikt nie rozumie, i to on w zyciu tak naprawde duzo stracil  (zmarla mu babcia a mama miala raka) a tego nikt nie widzi. 

i to wszystko w akompaniamencie wciagania gili z nosa (nigdy nie slucham go na sluchawkach, bo mi sie cofa przedwczorajszy obiad)

Ewidentinie sie przeliczyl co do popularnosci i poparcia psychofanek. Juz juz widzial sie jako influ od paczek z temu etc a tu rownia pochyla 

Czyli prosta sprawa, odwołał wyjazd bo ma nowego faceta z którym woli spędzać teraz czas. A ściemnia że niby chodzi o pracę.

22 minuty temu, PandaCzerowna napisał:

Czyli prosta sprawa, odwołał wyjazd bo ma nowego faceta z którym woli spędzać teraz czas. A ściemnia że niby chodzi o pracę.

A sarunia i*d*i*o*t*k*a i tak wyznaje mu miłość w komentarzach Dalej nie widzi co to za człowiek i sama na własne życzenie zostawia sobie w życiu toksyków.. Jeszcze się na nim przejedzie nie raz. Z pewnością to nie ostatnia drama między nimi

46 minut temu, Lara567 napisał:

A sarunia i*d*i*o*t*k*a i tak wyznaje mu miłość w komentarzach Dalej nie widzi co to za człowiek i sama na własne życzenie zostawia sobie w życiu toksyków.. Jeszcze się na nim przejedzie nie raz. Z pewnością to nie ostatnia drama między nimi

Jest samotna i przez to akceptuje takie zachowania. Ale teraz odnowiła kontakt z rodziną, to może oni dadzą jej wsparcie emocjonalne i przestanie tolerować jego egoizm. 

Właśnie obejrzałam tę dramę w trzech aktach Pisałam już, że oni są najprawdopodobniej j.e.b.n.i.e.ci wszyscy Drama się dopiero rozkręca ... i jeszcze Karo ze stylizacje i ewke w to mieszają Polecam filmiki zarówno Esterki jak i Boroska, jak i samej Sarci Oj, będzie się działo. No ale najlepiej się dramy monetyzuje, nie? Sądzę, że cała trójca potwierdzi   Poza tym, nie neguje naprawdę złego stanu psychicznego całej rozkręcajacej dramę damy i nie znam się dokładnie na procedurach, ale czy ona zamiast w szpitalu albo na terapii po takiej akcji nie powinna być, a nie latać od kawki i goferka do obiadków z tatą? W końcu to ma być niby poważna sprawa z tym jej samopoczuciem, nie?

2 godziny temu, SheriDANKA napisał:

Właśnie obejrzałam tę dramę w trzech aktach Pisałam już, że oni są najprawdopodobniej j.e.b.n.i.e.ci wszyscy Drama się dopiero rozkręca ... i jeszcze Karo ze stylizacje i ewke w to mieszają Polecam filmiki zarówno Esterki jak i Boroska, jak i samej Sarci Oj, będzie się działo. No ale najlepiej się dramy monetyzuje, nie? Sądzę, że cała trójca potwierdzi   Poza tym, nie neguje naprawdę złego stanu psychicznego całej rozkręcajacej dramę damy i nie znam się dokładnie na procedurach, ale czy ona zamiast w szpitalu albo na terapii po takiej akcji nie powinna być, a nie latać od kawki i goferka do obiadków z tatą? W końcu to ma być niby poważna sprawa z tym jej samopoczuciem, nie?

Te Esterke to ja w ogole ignoruje, bo to jakas patola, ktora probuje ugrac cos. 

Co do Sary, to zastanawiam sie, tak troche wsadzajac nos w cos wiecej niz tylko kafe plotki, czy rodzina tez odeszla od SJ? bo postepuja wbrew nakazom kontaktujac sie z osoba wykluczona. Takim zachowaniem sami narazaja sie na wykluczenie. wiec albo sami odeszli i zdecydowali sie sjontakotwac z Sara, albo (i to jest okropna mysl) widza szanse na ponowne wciagniecie jej do sekty, wiec zalewaja miloscia. Ta druga wersja jest dla mnie obrzydliwa, ale nie moge jej wykluczyc, bo takei cos slyszalam na kanale Swiatusy (Sara i Edwin). JEsli Sara miala zalamanie, to zwyczajnie powiedziala moze kilak slow za duzo. Ja kojarze, ze nagrala cos , nie wiem insta czy yt, ze jest jej tak strasznie zle, ze L nie przyjedzie, bo tak czekala, tak potrzebowala , ale ze rozumie, i koniec. To widzki, zczely komentowac i u niej i u niego.

Gwiazda Radomia oczywiscie, nie byl w stanie zamilknac, tylko zrobil z siebie ofiare i to tak naprawde, jego prodakszyn byly najbardziej toxic i coraz bardziej nakrecaly drame. Teraz mowi, ze on ma z nia caly czs kontakt, a przeciez w usunietym prodakszyn , sugerowal ze to juz czas przeszly etc. Do tego podbijal komentarze ze wymienil Sare na Sandre (jakas inna kolezaneczke) ... Facet sliski jak wegorz, zachwycony przyplywem kasy ktora przewala na glupoty. Wczesniej byl placz, ze nie ma kasy na wklad wlasny na mieszkanie etc 

8 minut temu, Babka_w_te_Pedach napisał:

JEsli Sara miala zalamanie, to zwyczajnie powiedziala moze kilak slow za duzo. Ja kojarze, ze nagrala cos , nie wiem insta czy yt, ze jest jej tak strasznie zle, ze L nie przyjedzie, bo tak czekala, tak potrzebowala , ale ze rozumie, i koniec. To widzki, zczely komentowac i u niej i u niego.

Z tego co pamiętam jak mówiła w filmiku to ona pisała do siostry i rodziców oraz znajomych ( ciekawe czy do eks męża też?) jakaś "pożegnalna" wiadomość. Skończyło się podobno na tym, że spi.etr.ała i nie zrobiła tego co zaplanowała, a w tym czasie w drzwiach mieszkania w UK stanęła jej siostra ze szwagrem i straż/policja. Karetka też chyba była. Narobiła ambarasu, że nie na żarty i teraz moje pytanie, czy po takiej akcji nie powinna wylądować w szpitalu na lekach - jak ten gościu co parodiował, Miro chyba się nazywał? Albo na odpowiedniej terapii? Teraz zadowolona Sara pomyka po Bielawie ... I na serio nie czepiam się jeśliby była naprawdę w poważnym stanie psychicznym, no ale to nie tak chyba powinno wyglądać, jak jakieś żarty albo dobre aktorstwo....

10 minut temu, Babka_w_te_Pedach napisał:

albo sami odeszli i zdecydowali sie sjontakotwac z Sara, albo (i to jest okropna mysl) widza szanse na ponowne wciagniecie jej do sekty, wiec zalewaja miloscia.

Albo Sara wróciła do SJ. W najnowszym vlogu powiedziała,że kontakt się nie urwie, a jak mówiła o locie do Polski do rodziców to powiedziała,że ona wie,że to tylko na chwilę ten kontakt. Złamali ją?

1 minutę temu, SheriDANKA napisał:

Albo Sara wróciła do SJ. W najnowszym vlogu powiedziała,że kontakt się nie urwie, a jak mówiła o locie do Polski do rodziców to powiedziała,że ona wie,że to tylko na chwilę ten kontakt. Złamali ją?

ciezko powiedziec... mam nadzieje, ze to rodzina moze rozluznia kontakty z sekta.

Takie male miasto, to zrodlo plotek + interent. Zawsze ktos zyczliwy by doniosl do zboru ze ci "Sarusiowie" widzieli sie z corka etc. a to prosta droga do wykluczenia. Skoro religia byla dla nich na tyle wazna, ze sie wyrzekli corki / siostry dla wiary, to cos sie musialo stac 

9 minut temu, SheriDANKA napisał:

Z tego co pamiętam jak mówiła w filmiku to ona pisała do siostry i rodziców oraz znajomych ( ciekawe czy do eks męża też?) jakaś "pożegnalna" wiadomość. Skończyło się podobno na tym, że spi.etr.ała i nie zrobiła tego co zaplanowała, a w tym czasie w drzwiach mieszkania w UK stanęła jej siostra ze szwagrem i straż/policja. Karetka też chyba była. Narobiła ambarasu, że nie na żarty i teraz moje pytanie, czy po takiej akcji nie powinna wylądować w szpitalu na lekach - jak ten gościu co parodiował, Miro chyba się nazywał? Albo na odpowiedniej terapii? Teraz zadowolona Sara pomyka po Bielawie ... I na serio nie czepiam się jeśliby była naprawdę w poważnym stanie psychicznym, no ale to nie tak chyba powinno wyglądać, jak jakieś żarty albo dobre aktorstwo....

Mira to faktycznie z klamki odcieli, bo to zrobil (nie w 100% of course), na szczesie pomoc przyszla w pore dzieki Dramci. I faktycznie trafil do szpitala (chyba tez sam chcial). W UK nie wiem jaki jest proces, podejrzewam ze dali jej relanium , kazali isc na spacer i koniec ... 

mnie sie wydaje, ze byla w zlym stanie, stad kontak z rodzina. Ktos zareagowal dobrze i wezwal policje / pogotowie . Lepiej wezwac, jak czlowiek ma podejrzenia, niz nie. My widzielismy Sare w zlym stanie, a co dopiero znajomi i rodzina. To ze pojechala do Polski i wydaje sie ok, szczesliwa, to nie znaczy ze wyzdrowiala, ale dostala to czego tak bardzo potrzebowala kontakt z rodzina. Poki co to euforia,  i zastrzyk szczescia, tak mnie sie wydaje. 

Łukasz obsrał się że straci kasę z yt. Miał 14tys subskrypcji a po kłótni z Sarą ma już 11tys. Przy tak małym kanale stracić 3tys to ogromna część. I moim zdaniem stąd jego powrót do przyjaźni, bo Sara po prostu jest jego promotorem na yt.

A co do rodziny, też boję się że chcą ją spowrotem wciągnąć. Ale - czy nie wyszłoby to jej na dobre? Będąc sama zadaje się z takimi ludźmi jak Estera i Łukasz. Może na lepsze już jej wyjdzie powrót do rodziny? 

5 minut temu, PandaCzerowna napisał:

Łukasz obsrał się że straci kasę z yt. Miał 14tys subskrypcji a po kłótni z Sarą ma już 11tys. Przy tak małym kanale stracić 3tys to ogromna część. I moim zdaniem stąd jego powrót do przyjaźni, bo Sara po prostu jest jego promotorem na yt.

 

dokladnie ! przed drama z psem, mial slodko pierdzace komentarze. Zapomnial, ze komentuja dwie grupy ludzi psychofanki i hejterzy. Normalni ludzie, komentuja rzadko, bo wystarcza im patrzenie z odleglosci. Daltego wydawalo mu sie ze jest bogiem, i druga Szuszolina, co pomlasze przed obiektywem robiac wywody na glupie tematy, albo bedzie sie przegladal w obiektywie i " podziwiajcie moja cere" , i nawet raz bylo "jakie mam zielone oczy" .... zapomnial ze krolowa jest tylko jedna 

Dla mnie oba i ten pawian są siebie warci.... Puści ludzie.... 

Obejrzałam kawałek jej vloga z mama. Raz że skacze po emocjach jak szalona to po tym jak się odnosi do innych wnioskuje że to pusta wydmuszka. W życiu nie chciałabym takiej koleżanki. Manipulantka. Ja jej nie współczuję bije tu fałsz nigdy nie mogłam się do niej przekonać moja siora zawsze nad nią piała. Czuje fałsz jak od dawna od buddy

O jaką Esterę chodzi?

16 godzin temu, Babka_w_te_Pedach napisał:

Te Esterke to ja w ogole ignoruje, bo to jakas patola, ktora probuje ugrac cos. 

Co do Sary, to zastanawiam sie, tak troche wsadzajac nos w cos wiecej niz tylko kafe plotki, czy rodzina tez odeszla od SJ? bo postepuja wbrew nakazom kontaktujac sie z osoba wykluczona. Takim zachowaniem sami narazaja sie na wykluczenie. wiec albo sami odeszli i zdecydowali sie sjontakotwac z Sara, albo (i to jest okropna mysl) widza szanse na ponowne wciagniecie jej do sekty, wiec zalewaja miloscia. Ta druga wersja jest dla mnie obrzydliwa, ale nie moge jej wykluczyc, bo takei cos slyszalam na kanale Swiatusy (Sara i Edwin). JEsli Sara miala zalamanie, to zwyczajnie powiedziala moze kilak slow za duzo. Ja kojarze, ze nagrala cos , nie wiem insta czy yt, ze jest jej tak strasznie zle, ze L nie przyjedzie, bo tak czekala, tak potrzebowala , ale ze rozumie, i koniec. To widzki, zczely komentowac i u niej i u niego.

Gwiazda Radomia oczywiscie, nie byl w stanie zamilknac, tylko zrobil z siebie ofiare i to tak naprawde, jego prodakszyn byly najbardziej toxic i coraz bardziej nakrecaly drame. Teraz mowi, ze on ma z nia caly czs kontakt, a przeciez w usunietym prodakszyn , sugerowal ze to juz czas przeszly etc. Do tego podbijal komentarze ze wymienil Sare na Sandre (jakas inna kolezaneczke) ... Facet sliski jak wegorz, zachwycony przyplywem kasy ktora przewala na glupoty. Wczesniej byl placz, ze nie ma kasy na wklad wlasny na mieszkanie etc 

Raczej drugs opcja...Rodzina napewno nie odeszla od SJ. Mama Sary to moze by jescze utrzymywala kontakt, ale to jej siostra Angela jest wierzacym fanatykiem.

2 godziny temu, Worcester napisał:

Raczej drugs opcja...Rodzina napewno nie odeszla od SJ. Mama Sary to moze by jescze utrzymywala kontakt, ale to jej siostra Angela jest wierzacym fanatykiem.

A skąd wiesz coś o jej siostrze?

3 godziny temu, Worcester napisał:

Raczej drugs opcja...Rodzina napewno nie odeszla od SJ. Mama Sary to moze by jescze utrzymywala kontakt, ale to jej siostra Angela jest wierzacym fanatykiem.

jezeli jest praktykujaca w zborze to zwyczjnie jej nie wolno. To nie wybor, to zakaz. Wiec jakby chciala utrzymywac kontakt, bedac jednoczesnie SJ, to by musial to robic poza yt, poza spotkaniami IRL w miescie, gdzie zyczliwi doniosa do zboru, so sie odwala etc 

dlatego wlasnie, mnei to intrygue 

A może to Sarunia w zadeklarowała powrót do wspólnoty pod wpływem załamania nerwowego i namowy rodziny? Stąd możliwość spotkania z nimi? 

Przecież niedawno jeszcze mówiła, że dla rodziny jest jakby martwa, że "spotkać się" może z bliskim, jak ten już umrze, nawet obawiała się, że taty nigdy już żywego nie zobaczy. Nagle to oni mogą odnowić z nią kontakt dlatego, że chciała zrobić, co chciała (co jest sytuacją wyjątkową, ale nie ostateczną, jak śmierć przecież). 

17 minut temu, Wsedno napisał:

A może to Sarunia w zadeklarowała powrót do wspólnoty pod wpływem załamania nerwowego i namowy rodziny? Stąd możliwość spotkania z nimi? 

Przecież niedawno jeszcze mówiła, że dla rodziny jest jakby martwa, że "spotkać się" może z bliskim, jak ten już umrze, nawet obawiała się, że taty nigdy już żywego nie zobaczy. Nagle to oni mogą odnowić z nią kontakt dlatego, że chciała zrobić, co chciała (co jest sytuacją wyjątkową, ale nie ostateczną, jak śmierć przecież). 

Nie wiem dużo o ŚJ, jeśli się myślę to mnie poprawcie, ale czy nie zrobiło by jej lepiej bycie z rodziną, nawet w tej religii, niż ze znajomymi pijącymi i ćpającymi z którymi się może tylko stoczyć? 

10 minut temu, PandaCzerowna napisał:

Nie wiem dużo o ŚJ, jeśli się myślę to mnie poprawcie, ale czy nie zrobiło by jej lepiej bycie z rodziną, nawet w tej religii, niż ze znajomymi pijącymi i ćpającymi z którymi się może tylko stoczyć? 

tylko pytanie, czy jest w stanie wrocic do klatki, jak doswiadcyzla wolnosci. Zostal wykluczona , bo nie dostosowala sie

Na kanale swiatusy, mowia, ze dyscyplina po covidzie jest mniejsza, ze sie wiecej wybacza - . kobiety moga nosic spodnie, mezczyzni brode i wasy  !! ....  czy Sara jest w stanie, nawet dla rodziny, wrocic ?

dlatego pozyjemy , zobaczymy ...

jedno jest pewne Lukaszek ja odwiedzi, bo to bedzie sposob (wedlug niego) na zatarcie dramy i odbudowanie wizerunku  - > oby sie pomylil 

Z tym zakazem noszenia spódnic to prawda? Kiedy Sarunia była na tyle podoprzadkowana religii aby nosić tylko spódnice, o jakiejś skromności w ubiorze i wyglądzie nie wspominając? Ja pamiętam jej stare filmy, z poprzedniego kanału, zawsze miała taki trochę jarmarczny, imprezowy styl. Mocne makijaże, stroje rzucające się w oczy, jak spódnice, to miniówy. Było to na długo zanim odeszła od wspólnoty. Więc jak to się ma do życia w klatce? Wydaje mi się też, że zawsze lubiła poimprezować, wyjść gdzieś,nie wiem czy zawsze z mężem, czy byli tam wcześniej tacy znajomi, jak teraz. No ale amiszką nigdy nie była. 

Podobnie też mówiła, że świadkowie nie kultywują wartości rodzinnych, nie zależy im na tym, aby wierni zakładali rodziny, tylko żeby podporządkowali się wspólnocie. Wydało mi się to dziwne, bo dzieci, to nowi wyznawcy, poza tym siostry założyły rodziny, nikt im tego nie zabronił. 

Bardzo dużo jest nieścisłości w tych jej opowieściach. 

3 godziny temu, PandaCzerowna napisał:

A skąd wiesz coś o jej siostrze?

Bo sama Sara o niej gada. Mówiła we vlogu, że Andżela ma niedługo dojechać do rodzinki i się z nią zobaczy w Bielawie, miała kupować jej jakiś prezent nawet z rodzicami. Oj, coś mi się wydaje, że Sare złamali i wróciła do SJ, ale ona się nie przyzna już nigdy....

Poza tym w ost vlogu Znikające przyjaźnie (zmienili tytuł w ogóle ) na Hej.łob.uzy Karo chyba się odnosi do tej ich znajomości ( chociaż coś mi przemknęło,że z Vl.oglola też się odcięli nagle)  twierdząc, że po prostu są takie znajomości YTbowe i inne, że im z tym relacjami juz nie po drodze .... Heh!

1 godzinę temu, Wsedno napisał:

A może to Sarunia w zadeklarowała powrót do wspólnoty pod wpływem załamania nerwowego i namowy rodziny? Stąd możliwość spotkania z nimi? 

Przecież niedawno jeszcze mówiła, że dla rodziny jest jakby martwa, że "spotkać się" może z bliskim, jak ten już umrze, nawet obawiała się, że taty nigdy już żywego nie zobaczy. Nagle to oni mogą odnowić z nią kontakt dlatego, że chciała zrobić, co chciała (co jest sytuacją wyjątkową, ale nie ostateczną, jak śmierć przecież). 

No właśnie też tak myślę. Jednak ona się nie przyzna nigdy.

13 minut temu, Wsedno napisał:

Z tym zakazem noszenia spódnic to prawda? Kiedy Sarunia była na tyle podoprzadkowana religii aby nosić tylko spódnice, o jakiejś skromności w ubiorze i wyglądzie nie wspominając? Ja pamiętam jej stare filmy, z poprzedniego kanału, zawsze miała taki trochę jarmarczny, imprezowy styl. Mocne makijaże, stroje rzucające się w oczy, jak spódnice, to miniówy. Było to na długo zanim odeszła od wspólnoty. Więc jak to się ma do życia w klatce? Wydaje mi się też, że zawsze lubiła poimprezować, wyjść gdzieś,nie wiem czy zawsze z mężem, czy byli tam wcześniej tacy znajomi, jak teraz. No ale amiszką nigdy nie była. 

Podobnie też mówiła, że świadkowie nie kultywują wartości rodzinnych, nie zależy im na tym, aby wierni zakładali rodziny, tylko żeby podporządkowali się wspólnocie. Wydało mi się to dziwne, bo dzieci, to nowi wyznawcy, poza tym siostry założyły rodziny, nikt im tego nie zabronił. 

Bardzo dużo jest nieścisłości w tych jej opowieściach. 

Też tak uważam. I jeszcze te jej zdjęcia na ścianach wszędzie w domu u schorowanego taty. Przecież widać, że wiszą już dluuuugo. Plotki też krążyły, że z mężem spier.ni.czyli za granicę nie płacąc za wynajem mieszkania. A i że Sara pokłócona z rodziną, bo się do męża siostry coś tego a nie że odeszła z SJ.

15 minut temu, SheriDANKA napisał:

Też tak uważam. I jeszcze te jej zdjęcia na ścianach wszędzie w domu u schorowanego taty. Przecież widać, że wiszą już dluuuugo. Plotki też krążyły, że z mężem spier.ni.czyli za granicę nie płacąc za wynajem mieszkania. A i że Sara pokłócona z rodziną, bo się do męża siostry coś tego a nie że odeszła z SJ.

Póki sama jej siostra tego nie powie to skąd można wierzyć że plotka to prawda? Bo Estera tak powiedziała? A kim jest Estera żeby jej wierzyć... 

Wszystko to jest dziwne bo niby mają tyle rygorystycznych zasad a jej rodzice przecież od dawna rozwiedzeni, i tak jak mówicie Sara od zawsze nawet we wspólnocie, miała styl taki jaki miała, zdecydowanie nie skromny. Więc te wszystkie zasady są jak widać wybiórcze, albo jej wersja jest niespójna i zmienna. Tak czy inaczej będąc z rodziną mam wrażenie że było jej lepiej niż jak została z samymi znajomymi pokroju Łukasza i Estery i innych imprezowych znajomych z Angli.

48 minut temu, PandaCzerowna napisał:

innych imprezowych znajomych z Angli.

A właśnie, właśnie .... A gdzie są te jej znajome od co weekendowego imprezowania? Miały ja w pompie? Niby mówiła,że jak nie ona jak ja wyciągali na imprezę to nie poszła bo nie miała ochoty, ale dziwne takie tłumaczenie .... 

Tam jest dużo nieścisłości, a prawdy się raczej nigdy nie dowiemy. Z resztą jakby mnie to obchodziło teraz tylko śledzę, tylko i wyłącznie z ciekawości, która pewnie zaraz przejdzie....

1 godzinę temu, SheriDANKA napisał:

właśnie, właśnie .... A gdzie są te jej znajome od co weekendowego imprezowania? 

No jak to gdzie? W klubie. Przecież tacy znajomi nie są od wspierania w trudnych chwilach tylko od chlania. To przypadkowi ludzie których łączy chlanie/ćpanie/puszczanie się i nic więcej. Szybko znikają jak są kłopoty. Wrócą znów jak Sara będzie chciała iść pić i potańczyć. A tym czasem oczywiście że mają ją w pompie. Ewentualnie napiszą ckliwy komentarz na jakimś jej koncie, żeby pobawić się we wspieranie typu "trzymaj się moja piękna, buziaczki".

i oczywiscie , Lukasz nowa produkcjia i nie chce mowic o dramie, a pierwsze minuty o tym ... 

i czy wam sie wydaje , ze on tak super mlodo wyglada ?  o tak trabi o pielegnacji, zabiegqch etc ? to samo ze stylowkami 

19 minut temu, Babka_w_te_Pedach napisał:

i oczywiscie , Lukasz nowa produkcjia i nie chce mowic o dramie, a pierwsze minuty o tym ... 

i czy wam sie wydaje , ze on tak super mlodo wyglada ?  o tak trabi o pielegnacji, zabiegqch etc ? to samo ze stylowkami 

Ciężko mi ocenić, bo ja wiem że się ostrzykuje, ale zanim wjechał botoks, to miast spore kurze łapki pod oczami i krechę na czole. Teraz tego nie ma, ale np. jak obróci twarz bokiem, to widać duże bruzdy nosowo wargowe. Pamiętam jak się wprowadzał do Sary, to nie przyglądając się myślałam, że to jakiś młody chłopaczek, ale jak weszłam na jego filmy, to się okazało, że młodzikiem już nie jest. I mniej niż ma, to bym mu nie dała. No, może na tych jego miniaturkach, które obrabia w jakimś face app....

Wygląda na 34 lata i widać że jest mocno porobiony, wcale nie wygląda młodo tylko wulgarnie i sztucznie.