Jestem skazany. Skazany na samotność. Bo nie nie podobają mi się stare baby. A podobno tylko na takie masz szanse

4 minuty temu, parabatai napisał:

A próbowałeś poznać kogoś przez portal randkowy? Moja koleżanka tak randkuje. Tylko nie tinder czy inny burdelowy portal.

Oczywiście, wręcz całe długie lata po skończeniu studiow na tym spędziłem. Tindera wtedy jeszcze nawet nie było. A swoją drogą, to on wcale nie jest burdelowy. Korzystając z konta ze zdjęciami przystojniaka mającego wystrzalowe życie i mając okazję popisać z dziesiątkami kobiet, ktore profilowi z moimi zdjęciami nie dały nawet szansy na rozmowę, przekonałem się, że to jak najbardziej normalne, ambitne, inteligentne, dowcipne kobiety, wcale nie stereotypowe puste lachony. Gdybym tylko ja i moje życie wyglądały tak jak ten przystojniak i jego życie, ktorego zdjęcia ukradłemm i wkleiłem, to żyłbym jak w raju, spijając sekundy jak krople nektaru

23 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Nawet to było smaczne, ale nigdy  nie zrobiłam swoich. Jedyne grzyby które jem z apetytem, to pieczarki dobrze przypieczone na cebulce. 

W plasterkach? Tak, widzę nadgarstek.

1 minutę temu, Klitek napisał:

to żyłbym jak w raju, spijając sekundy jak krople nektaru

nie. nie żyłbyś. tak ci się tylko wydaje.

2 minuty temu, Seven napisał:

W plasterkach? Tak, widzę nadgarstek.

Tak. Pieczarki kroję w plastry. Czasem całe kapelusze panieruję i smażę na oleju.

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Tak. Pieczarki kroję w plastry. Czasem całe kapelusze panieruję i smażę na oleju.

O! Panierowane miałam zapytać. Fajne są. Chociaż pieczarki lubię w krokietach, o matko. Zjadłabym teraz z czerwonym. 

3 minuty temu, kris888 napisał:

nie. nie żyłbyś. tak ci się tylko wydaje.

A to co się wydaje to jest nieprawdą? 

Wydaje się, że zaraz lunie.

Przed chwilą, Seven napisał:

A to co się wydaje to jest nieprawdą? 

Czasami tak.

2 minuty temu, Seven napisał:

O! Panierowane miałam zapytać. Fajne są. Chociaż pieczarki lubię w krokietach, o matko. Zjadłabym teraz z czerwonym. 

Często robię krokiety. Ostatnio nawet użyłam farszu jak do pierogów ruskich

2 minuty temu, kris888 napisał:

nie. nie żyłbyś. tak ci się tylko wydaje.

Skąd wiesz? Żyłeś tak chociaż przez chwilę? Czy wmawiasz sobie, że takie szczęście nie ostnieje, żeby nie cierpieć w samootności jak ja?

A zastanawialeś się czemu ludzie slawni, bogaci i wpływowi są gotowi posunąć się do wszystkiego, byle tylko pozostać tam gdzie są? Życie tyvh wszystkich polityków to nie tylko grzeczne występy przed kamerami, na co dzień mają wiele przywilejów, z których czerpią garściami

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Często robię krokiety. Ostatnio nawet użyłam fałszu jak do pierogów ruskich

Znam ten sposób ala ruskie w naleśnikach. Przewrotna? Gdzie mieszkasz bo chce mi się jeść.

1 minutę temu, kris888 napisał:

Czasami tak.

Wszystko jest prawdą nawet to co nią nie jest!

1 minutę temu, Klitek napisał:

Skąd wiesz? Żyłeś tak chociaż przez chwilę? Czy wmawiasz sobie, że takie szczęście nie ostnieje, żeby nie cierpieć w samootności jak ja?

Widziałem. Słyszałem historię znajomych co się władowali w związki, które okazały się piekłem.

Jednego puściła z torbami, drugiego dziewczyna okazała się psychopatką.

Znam też kilku alimenciarzy, płacących jak i niepłacących.

Mam pisać więcej?

8 minut temu, Klitek napisał:

Oczywiście, wręcz całe długie lata po skończeniu studiow na tym spędziłem. Tindera wtedy jeszcze nawet nie było. A swoją drogą, to on wcale nie jest burdelowy. Korzystając z konta ze zdjęciami przystojniaka mającego wystrzalowe życie i mając okazję popisać z dziesiątkami kobiet, ktore profilowi z moimi zdjęciami nie dały nawet szansy na rozmowę, przekonałem się, że to jak najbardziej normalne, ambitne, inteligentne, dowcipne kobiety, wcale nie stereotypowe puste lachony. Gdybym tylko ja i moje życie wyglądały tak jak ten przystojniak i jego życie, ktorego zdjęcia ukradłemm i wkleiłem, to żyłbym jak w raju, spijając sekundy jak krople nektaru

Nie twierdzę że ludzie z tindera są puści czy nie inteligentni. Tylko powodem dla którego są akurat na takim a nie innym portalu jest to że nie koniecznie szukają związku a raczej rozrywki.

Zarejestruj się na jakimś innym portalu i tam wstaw własne zdjęcie i opis prawdziwy Twojej osoby i szukaj. Ale sam daj szanse fajnym kobietom, nie koniecznie urodziwym.

5 minut temu, Seven napisał:

Znam ten sposób ala ruskie w naleśnikach. Przewrotna? Gdzie mieszkasz bo chce mi się jeść.

Wiesz gdzie leży Sydney?

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Wiesz gdzie leży Sydney?

Tak. Rezerwuję bilet. Wyciągaj świąteczną zastawę.

Ps. tylko w co ja sie ubiorę?

1 minutę temu, Seven napisał:

Tak. Rezerwuję bilet. Wyciągaj świąteczną zastawę.

No. To ja właśnie mieszkam na innym kontynecie

13 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Często robię krokiety. Ostatnio nawet użyłam farszu jak do pierogów ruskich

Dodałaś boczku do farszu? 

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

No. To ja właśnie mieszkam na innym kontynecie

Zdaje się, że masz słuszność. Właśnie tam zawsze świeci słońce.

2 minuty temu, Nic istotnego napisał:

Dodałaś boczku do farszu? 

Nie. Moj farsz to: ziemniaki, twaróg, pieprz, sól, dużo smażonej cebulki i koperek. 

Polewam też smażoną cebulką.

3 minuty temu, Seven napisał:

Zdaje się, że masz słuszność. Właśnie tam zawsze świeci słońce.

Nie moje klimaty.

6 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Nie. Moj farsz to: ziemniaki, twaróg, pieprz, sól, dużo smażonej cebulki i koperek. 

Polewam też smażoną cebulką.

Czyli tradycyjnie.

3 minuty temu, Nic istotnego napisał:

Czyli tradycyjnie.

Chyba tak. Krokiety i pierogi traktuję raczej jako przekąski. Idealne w chłodne dni gdy muszę "dociągnąć" między posiłkami

11 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Nie moje klimaty.

Powiem ci, że mi pasuje. Jeżeli temperatura nie przekracza 20°C to się zgadzam na wprowadzkę.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Chyba tak. Krokiety i pierogi traktuję raczej jako przekąski. Idealne w chłodne dni gdy muszę "dociągnąć" między posiłkami

Chyba rozumiem.

2 minuty temu, Seven napisał:

Powiem ci, że mi pasuje. Jeżeli temperatura nie przekracza 20°C to się zgadzam na wprowadzkę.

Mnie wysokie temperatury dobijają!

1 minutę temu, Nic istotnego napisał:

Chyba rozumiem.

Boczek krojony w kosteczkę, dobrze podsmażony z cebulką, dodaję do łazanek.

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Mnie wysokie temperatury dobijają!

Czasem nie sposób uniknąć. Na dobre nasze nadchodzi chłód i można zacząć funkcjonować. 

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Boczek krojony w kosteczkę, dobrze podsmażony z cebulką, dodaję do łazanek.

Może być.