Cd o tej nowej lekcji

4 minuty temu, PacjętkaKocborowa napisał:

Zapytaj lepiej czemu proponowano te profesje księżom i katechetkom. Co ci ludzie mają wspólnego z seksem? Wiedzy chcemy uczyć się od praktyków a nie ludzi snujących teorie i na nich bazujących bo to nie jest filozofia.

Nie wiem, u mnie prowadziła pedagog i chemiczka. Gdyby były dziewicami to nie mogłyby uczyć tego przedmiotu? Może kù.rwy powinny, bo mają dużo z seksem wspólnego

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

Czyli taka lekcja miałaby wprost na celu zrobienie z seksu tematu tabu omijanego szerokim łukiem? 

No na pewno by to poprawiło sytuację 

Jprle A jak wyobrażasz sobie uczuć o chorobach wenerycznych czy o uzależnieniu od seksu bez mówienia o seksie?

6 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Jak dwudziestoparolatek popełnia błąd to myślę, że powinien dostać nową szansę. To jest właśnie niezrozumiałe w podejściu katolików. Nie chcą zrozumieć, że cierpienie nie uszlachetnia  

Ale to jest całkowicie zrozumiałe. Cierpienie jest niezbędne. Jak masz szczęśliwe życie i unikasz cierpienia to nie potrzebujesz pocieszenia, że twoje nierozwiązywalne (według KK, bo normalnie to rozwiązywalne) cierpienie jest tak naprawdę błogosławieństwem gwarantującym Ci cudowne życie wieczne w raju. Jak nie szukasz tego pocieszenia to nie chodzisz do kościoła. Jak nie chodzisz do kościoła to nie dajesz na tacę. Jak nie dajesz na tacę to kasa przestaje się zgadzać, i o to tak naprawdę w tym wszystkim chodzi

2 minuty temu, Hebee napisał:

Dlaczego podejście katolików a nie różnych ludzi niezależnie od wiary czy jej braku? Patrz: ja popełniłam błąd z nudesami i nie-katolicy nie dają mi tu szans i ciągle postrzegają jako tą sprzed 4 lat  Np Twój kociak

Moze dlatego, ze ciagle wszystkich moralizujesz i udajesz swieta. Troche razi taka hipokryzja.

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Nie wiem, u mnie prowadziła pedagog i chemiczka. Gdyby były dziewicami to nie mogłyby uczyć tego przedmiotu? Może kù.rwy powinny, bo mają dużo z seksem wspólnego

Księża i katecheci są ideologicznie skrzywieni ze względu na silne związki z wiarą.

25 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

Standardy edukacji seksualnej wg WHO były dość szeroko komentowane, na pewno gdzieś wpadłaś na te tabelki.

To i who też jest lewackie? Rany, jak żyć

2 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

To jest problem indywidualny co do nauczyciela, przecież program to zawiera, więc trzeba postawić na dobrych nauczycieli a nie wprowadzać program, który będzie żenował nawet tych, którzy do tej pory realizowali nauczanie bez oporów moralnych.

To jest jak zwykle burza w szklance guwna. Niech to wejdzie najpierw i przekonajmy się o co tam naprawdę chodzi zamiast powtarzac jakieś frazesy. Zaloze się że nadal kwestie seksualne o ile takie w ogóle będą w ramach tego przedmiotu nie będą poruszane bo mało jest ludzi wykwalifikowanych w tym kierunku i bezpruderyjnych. Nikt nagle nie zacznie robic podyplomowek. Zejdźmy na ziemię.

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Moze dlatego, ze ciagle wszystkich moralizujesz i udajesz swieta. Troche razi taka hipokryzja.

To tak jak z niemal każdym tu, łącznie z Tobą. Btw nic nie udaję, to Twoja nadinterpretacja bo boli co piszę.

5 minut temu, PacjętkaKocborowa napisał:

Ich szczescie jest mniej ważne dla ciebie zakładając że są homo

Szczęście rozpatruje się w kategoriach wyższych, pozagrobowych też.

3 minuty temu, PacjętkaKocborowa napisał:

Zawsze będziesz budził kontrowersje jako koleś który zaliczył 30 bab. Niektóre osoby a zwłaszcza kobiety nie są w stanie oddzielić życia seksualnego od innych kwestii. One nie wierza i nie pojmują ze mając bogate zycie seksualne w przeszłości możesz teraz mieć zone i dziecko. W ich świadomości jesteś choia warty. Nawet gdy przeszłe stosunki seksualne odbywały się za obopólna zgoda. No niestety. Tak działa mozg kobiet

Dawać duupy na lewo i prawo. Chłopy będą gratulować mężowi sobie taką wybrał.

Jak zmienisz miejsce otoczenia znajomych itd.

Miejsce zamieszkania.

Nie zmienisz przeszłości.

1 minutę temu, Hebee napisał:

Jprle A jak wyobrażasz sobie uczuć o chorobach wenerycznych czy o uzależnieniu od seksu bez mówienia o seksie?

Czyli tylko słowo "orgazm" byłoby cenzurowane na tych twoich idealnych lekcjach? W sumie wchodze w to, dzieci dowiedzą się wszystkiego, ja im opowiem o orgazmach, bedą miały komplet informacji

3 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Nie wiem, u mnie prowadziła pedagog i chemiczka. Gdyby były dziewicami to nie mogłyby uczyć tego przedmiotu? Może kù.rwy powinny, bo mają dużo z seksem wspólnego

Jeśli kùrwa ma wykształcenie to niech uczy. O ile nie będzie informować o swoim życiu seksualnym i robić dygresji w tym kierunku. A ty wiesz co w sypialni robią nauczyciele twoich dzieci? Jesli się dowiesz ze pani Jadzia jest swingersem po godzinach to nagle jej kompetencje podważysz?

1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

Czyli tylko słowo "orgazm" byłoby cenzurowane na tych twoich idealnych lekcjach? W sumie wchodze w to, dzieci dowiedzą się wszystkiego, ja im opowiem o orgazmach, bedą miały komplet informacji

Ujmę to tak: żeby nauczyć kogoś że pszczoły zapylają rośliny, żądlą i dają miód, nie trzeba rozwalać im gniazda i kłaść tam łapę.

Przed chwilą, kiii napisał:

Dawać duupy na lewo i prawo. Chłopy będą gratulować mężowi sobie taką wybrał.

Jak zmienisz miejsce otoczenia znajomych itd.

Nie zmienisz przeszłości.

No ale to co piszesz to pokazuje właśnie że jesteś prosty człowiek, dla którego życie intymne drugiej osoby to jest pole do plotek i robienia sensacji. To jest właśnie poziom chłopa w gumofilcach którego od łopaty oderwali, co by chętnie jakąś młodą kobietę przeleciał, bo w domu ma babę-żbika, ale że taka młoda mu nie da, bo dla niej jest januszem-brudasem, to będzie jej duupę obrabiał zamiast tego, że jest dziiwką i na pewno się puszcza.

Dla ludzi z klasą o których wcześniej wspominałeś, to kto z kim sypia i w jakich układach, to jest tylko jego sprawa i nikogo więcej

3 minuty temu, PacjętkaKocborowa napisał:

To jest jak zwykle burza w szklance guwna. Niech to wejdzie najpierw i przekonajmy się o co tam naprawdę chodzi zamiast powtarzac jakieś frazesy. Zaloze się że nadal kwestie seksualne o ile takie w ogóle będą w ramach tego przedmiotu nie będą poruszane bo mało jest ludzi wykwalifikowanych w tym kierunku i bezpruderyjnych. Nikt nagle nie zacznie robic podyplomowek. Zejdźmy na ziemię.

Czyli będzie jak zwykle - uczniowie jako króliki doświadczalne. I zróżnicowane nauczanie w zależności od postępowości danej gminy.

2 minuty temu, Hebee napisał:

To tak jak z niemal każdym tu, łącznie z Tobą. Btw nic nie udaję, to Twoja nadinterpretacja bo boli co piszę.

Ale co i kogo ma tu bolec? My nie obrażałyśmy naszych ciał Przed najbardziej obrzydliwyn osobnikiem bo nasze czyny idą za słowami a cialo to swiatynia. Ty moralizujesz jak jakas pytia a po godzinach zaspokajasz owsiki swoją golizna. Czy można taka 40 łatkę brać na poważnie? Retoryczne 

Ktòryś chłop będzie w potrzebie oczywiście po starej znajomości jak męza nie będzie w chacie.

1 minutę temu, Hebee napisał:

Ujmę to tak: żeby nauczyć kogoś że pszczoły zapylają rośliny, żądlą i dają miód, nie trzeba rozwalać im gniazda i kłaść tam łapę.

To oni na tych lekcjach beda rozwalac łózka czy co?

1 minutę temu, Hebee napisał:

Ujmę to tak: żeby nauczyć kogoś że pszczoły zapylają rośliny, żądlą i dają miód, nie trzeba rozwalać im gniazda i kłaść tam łapę.

No ale orgazm to jest normalna rzecz, jak oddychanie i sikanie. Jak okres u kobiet. Taka jest ludzka fizjologia. Czemu trzeba to przed młodymi ludźmi ukrywać?

2 minuty temu, PacjętkaKocborowa napisał:

Jeśli kùrwa ma wykształcenie to niech uczy. O ile nie będzie informować o swoim życiu seksualnym i robić dygresji w tym kierunku. A ty wiesz co w sypialni robią nauczyciele twoich dzieci? Jesli się dowiesz ze pani Jadzia jest swingersem po godzinach to nagle jej kompetencje podważysz?

Ale to ty oceniasz kompetencje wg tego czy ktoś seks uprawia. Mi się wydaje, że jednak żeby uczyć jakiegoś przedmiotu dodatkowego to papier trzeba mieć, a papier się bierze z nauki.

Przed chwilą, Caryca z czubrycą napisał:

Czyli będzie jak zwykle - uczniowie jako króliki doświadczalne. I zróżnicowane nauczanie w zależności od postępowości danej gminy.

Zawsze możesz postawić na nauczanie domowe. Podejrzewam ze nie pracujesz więc zawsze możesz edukować w domu i mieć szersza kontrolę nad treściami przekazywanymi dzieciom. Każdy szkole skończył i jakoś nie wylądował w kocborowie wiec po choi się sråc nad każdym pomysłem ludzi wyżej?

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

To oni na tych lekcjach beda rozwalac łózka czy co?

Iskra by chciała uczyć o seksie bez uczenia o seksie

4 minuty temu, Hebee napisał:

Ujmę to tak: żeby nauczyć kogoś że pszczoły zapylają rośliny, żądlą i dają miód, nie trzeba rozwalać im gniazda i kłaść tam łapę.

Hah, dobre

3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

To oni na tych lekcjach beda rozwalac łózka czy co?

Nie uważam aby do nauki o chorobach wenerycznych trzeba było gadać dogłębnie o seksie jak to jest w książkach które już dzieciom podkłada się pod nos w supermarket

( tudzież hipermarket) -Na czym polega różnica?

Przed chwilą, Caryca z czubrycą napisał:

Ale to ty oceniasz kompetencje wg tego czy ktoś seks uprawia. Mi się wydaje, że jednak żeby uczyć jakiegoś przedmiotu dodatkowego to papier trzeba mieć, a papier się bierze z nauki.

Papier może mieć każdy. Mnie interesuje doświadczenie praktyka jeśli chodzi o edukację bo tylko on tak naprawdę wie o czym mówi a więc jest profesjonalny.

2 minuty temu, kiii napisał:

Ktòryś chłop będzie w potrzebie oczywiście po starej znajomości jak męza nie będzie w chacie.

Taka baba co miała tylko jednego chłopa i był to jej mąż, to też może go zacząć zdradzać, z ciekawości, żeby zobaczyć jak to jest z innym facetem. Ludzie zdradzają bo mają taką mentalność, nie dlatego że mieli więcej jak jednego partnera

1 minutę temu, PacjętkaKocborowa napisał:

Zawsze możesz postawić na nauczanie domowe. Podejrzewam ze nie pracujesz więc zawsze możesz edukować w domu i mieć szersza kontrolę nad treściami przekazywanymi dzieciom. Każdy szkole skończył i jakoś nie wylądował w kocborowie wiec po choi się sråc nad każdym pomysłem ludzi wyżej?

To teraz pół Polski ma uczyć dzieci w domu, bo wam się e.s.zachciało?

3 minuty temu, The Big Siur napisał:

No ale to co piszesz to pokazuje właśnie że jesteś prosty człowiek, dla którego życie intymne drugiej osoby to jest pole do plotek i robienia sensacji. To jest właśnie poziom chłopa w gumofilcach którego od łopaty oderwali, co by chętnie jakąś młodą kobietę przeleciał, bo w domu ma babę-żbika, ale że taka młoda mu nie da, bo dla niej jest januszem-brudasem, to będzie jej duupę obrabiał zamiast tego, że jest dziiwką i na pewno się puszcza.

Dla ludzi z klasą o których wcześniej wspominałeś, to kto z kim sypia i w jakich układach, to jest tylko jego sprawa i nikogo więcej

Zostań przy swoich preferencjach i układach. Ja przy swoich.

8 minut temu, Hebee napisał:

To tak jak z niemal każdym tu, łącznie z Tobą. Btw nic nie udaję, to Twoja nadinterpretacja bo boli co piszę.

Co mnie boli? Twoje moralizowanie?

1 minutę temu, Hebee napisał:

Nie uważam aby do nauki o chorobach wenerycznych trzeba było gadać dogłębnie o seksie jak to jest w książkach które już dzieciom podkłada się pod nos w supermarket.

To kiedy jest ten wiek, że mogą dziecku poza domem powiedzieć że jest coś takiego jak orgazm?