7m2 apartament Japonii minimalist czy przesada?

Najlepiej to bym szafe wywalil z salonu zrobił kuchnie 1,5mb ładną bez kranu jakaś minimalist kumata w meblu szafy ukrytą 

I bym zyskał pokój także raczej nigdy nie wrzuce w kuchnue tutaj 30k chyba że wszystkie ściany rozwale i beton

Strasznie mi zbędna ta kuchnia najlepiej to w kiblu by mi chyba się podgrzewalo to jedzenie 

A potem bym sobie jadł na talerzu w salonie 

Taki pokój zamiast kuchni 

Ewentualnie tam kuchnie ukryc w zabudowie jak szafa 

haha

7m to prawie jak w trumnie.

sypialnia lazienka i kuchnia w trumnie?

59 minut temu, Żaba Monìka napisał:

7m to prawie jak w trumnie.

Ja mam 4m2 zsypu i tam jest spoko z karnetem na pływalnie można by se żyć. 

A czynsz za zsyp to są takie grosze chyba z 18zl 

12 godzin temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Jak by mi to pozwoliło nie pracować to bym żył xD 

Ja tam wolę pracować bo w czymś takim dostałbym klaustrofobii. Poza tym na takiej powierzchni to by się moje książki ledwie zmieściły a co z resztą rzeczy osobistych?

1 minutę temu, Siurentajski napisał:

Ja tam wolę pracować bo w czymś takim dostałbym klaustrofobii. Poza tym na takiej powierzchni to by się moje książki ledwie zmieściły a co z resztą rzeczy osobistych?

Twój cały majątek wejdzie bez problemu 32" i nintendo switch lcd. Książki sobie kupisz ebooki na ipada oled 11 wzięty na 40rat i będzie dobrze. 

Przed chwilą, Siurentajski napisał:

Ja tam wolę pracować bo w czymś takim dostałbym klaustrofobii. Poza tym na takiej powierzchni to by się moje książki ledwie zmieściły a co z resztą rzeczy osobistych?

Dramat polega na tym, że ten młody człowiek pracuje, zdaje się jest wykładowcą na uczelni nawet. I nie stać go na nic w Tokio, pomiędzy tą "windą" mieszkalną. Japonia jest trudnym krajem do życia pod wieloma względami.

2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Dramat polega na tym, że ten młody człowiek pracuje, zdaje się jest wykładowcą na uczelni nawet. I nie stać go na nic w Tokio, pomiędzy tą "windą" mieszkalną. Japonia jest trudnym krajem do życia pod wieloma względami.

Bzdura oczywiście wynajem dobrej kawalerki tam to 4000 a minimalna krajowa do ręki ponad 7000zl. Spokojnie można żyć więc musi lubić takie klimaty. 

3 minuty temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Twój cały majątek wejdzie bez problemu 32" i nintendo switch lcd. Książki sobie kupisz ebooki na ipada oled 11 wzięty na 40rat i będzie dobrze. 

Cztery rowery, kajak, po co mi iPad do czytania jak ja lubię papierowe książki, cały warsztat który teraz mam w pomieszczeniu gospodarczym, makieta kolejowa 2,5 x 2,5 metra na strychu i długo by jeszcze wymieniać

1 godzinę temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Ja mam 4m2 zsypu i tam jest spoko z karnetem na pływalnie można by se żyć. 

A czynsz za zsyp to są takie grosze chyba z 18zl 

Pod mostem jeszcze taniej, bo za darmo.

1 minutę temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Bzdura oczywiście wynajem dobrej kawalerki tam to 4000 a minimalna krajowa do ręki ponad 7000zl. Spokojnie można żyć więc musi lubić takie klimaty. 

Oczywiście, leżak, na pewno to kocha. Nie znasz jego wydatków, może pomaga rodzicom, może maksymalnie oszczędza, żeby właśnie polepszyć sobie standard. Za eksperta o życiu w Japonii też cię nie uważam, także... Wiadomo.

1 minutę temu, Siurentajski napisał:

Cztery rowery, kajak, po co mi iPad do czytania jak ja lubię papierowe książki, cały warsztat który teraz mam w pomieszczeniu gospodarczym, makieta kolejowa 2,5 x 2,5 metra na strychu i długo by jeszcze wymieniać

To sobie garaz wynajmiesz wstawisz tam biblioteka powiesz kajak i makiete oraz piżame w dinozaury. 

6 minut temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Twój cały majątek wejdzie bez problemu 32" i nintendo switch lcd. Książki sobie kupisz ebooki na ipada oled 11 wzięty na 40rat i będzie dobrze. 

Pomieszczenie gdzie trzymam taczkę, kosiarkę i inne narzędzia ogrodnicze ma więcej m2 niż ten „apartament” 

Poza tym ja mam 190 cm wzrostu, w tym mieszkaniu to nawet bym się nie miał jak przeciągnąć, o spaniu nie wspominając

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Pod mostem jeszcze taniej, bo za darmo.

Pod mostem jest zimo i niebezpieczne i karaluchy co ty przyrownujesz 

Taki zsyp to złoto ale u mnie spółdzielnia mieszkaniowa nie pozwala mieszkać 

2 minuty temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Pod mostem jest zimo i niebezpieczne i karaluchy co ty przyrownujesz 

Taki zsyp to złoto ale u mnie spółdzielnia mieszkaniowa nie pozwala mieszkać 

Cos za cos, jakie warunki zycia taka cena.

6 minut temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

To sobie garaz wynajmiesz wstawisz tam biblioteka powiesz kajak i makiete oraz piżame w dinozaury. 

Ale po co mam wynajmować mieszkanie o wielkości budy dla psa w jednym z najbardziej zatłoczonych miast świata, jak mam 120 m2 domu plus garaż z pomieszczeniami gospodarczymi w dawnej oborze i jeszcze stodołę do tego, która w sumie to jest pusta praktycznie, bo co mam tam trzymać jak ziemi nie uprawiam. I to wszystko na wsi, gdzie cisza, spokój i ptaki rano śpiewają

3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Cos za cos, jakie warunki zycia taka cena.

Ja bym chętnie przeksztalcil na lokal użytkowy 

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Ja bym chętnie przeksztalcil na lokal użytkowy 

Poza tym gdzie tam by się ciężarna żona zmieściła i dwójka dzieci w perspektywie?

9 minut temu, ZłyKróliczek napisał:

Oczywiście, leżak, na pewno to kocha. Nie

Jest coś takiego jak extrime minimalisci poczytaj poogladaj.

Przed chwilą, Siurentajski napisał:

Poza tym gdzie tam by się ciężarna żona zmieściła i dwójka dzieci w perspektywie?

Na hdd bo to twoje fantazje.

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Jest coś takiego jak extrime minimalisci poczytaj poogladaj.

Są też ludzie co się własnym stolcem smarują ale czy jest sens to naśladować

2 minuty temu, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Na hdd bo to twoje fantazje.

O to masz widzę największy ból düpy

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 17,2 napisał:

Jest coś takiego jak extrime minimalisci poczytaj poogladaj.

Najbardziej prawdopodobne wyjaśnienia są niemal zawsze prawdziwe. Dlatego zakładam, że w przeludnionym maksymalnie Tokio, gdzie w ogóle nieruchomości są absurdalnie drogie, młody facet, zaczynający karierę naukową, nie ma zbyt wiele kasy na wynajem, za to pewnie sporo inwestuje, może choćby w rozwój naukowy. Zależy mu też pewnie na lokalizacji (na przykład), więc zdecydował się na tę windę, ale w dogodnym miejscu, niż na większe gdzieś na peryferiach. W weekendy zapewne jeździ do domu, więc aż tak tego nie odczuwa. Ty oczywiście możesz sobie tłumaczyć na swoją modłę, wiadomo, że innej perspektywy nie umiesz przyjąć.

To mieszkanie jest nawet pozbawione światła słonecznego, bo widać po tym oknie matowym, że ono nie wychodzi na zewnątrz, tylko na jakiś korytarz.

3 minuty temu, Siurentajski napisał:

Są też ludzie co się własnym stolcem smarują ale czy jest sens to naśladować

Ja jestem extrime minimalist w środku ale to potrwa aż zejdę do 100 idealnych rzeczy.