Jak długo uwodzicie kobietę?

Pytanie jak wyżej. Ile czasu zajęło wam zdobycie kobiety? 

Od pół roku uwodzi mnie kolega. Zastanawiam się czy pod spodem kryją się jakieś uczucia czy jestem jedną z wielu..  Kolega przystojny,podejrzewam że kobiet wokół niego sporo. Uwodzi mnie technikami jakimi poslugują się typowi uwodziciele. Już dawno odkryłam jego karty:) zastanawiam sie co nim zrobić :) 

Jednocześnie zastanawiam się czy mężczyzna, który naprawdę może przebierać w kobietach poluję tyle czasu bez większego zaangażowania emocjonalnego? Jak to z Wami jest panowie?

1 mc

jak nie widzę wzajemności odpuszczam

"...bez większego zaangażowania..." 

Czyli niewinnie flirtuje?

Mężczyźni lubią się sprawdzić, czy ich ur/o/k jeszcze działa i często robią to od tak sobie.

Niewinnie na pewno nie :)) kolega pewny siebie. Mam na myśli to,że minęło pół roku od kiedy próbuje mnie uwieść i jeszcze nie odpuszcza. Czy to możliwe że on coś czuję ale to ukrywa.? Czy może tak długo grać żeby zdobyć kolejną kobiete?

Przed chwilą, Lèa napisał:

Niewinnie na pewno nie :)) kolega pewny siebie. Mam na myśli to,że minęło pół roku od kiedy próbuje mnie uwieść i jeszcze nie odpuszcza. Czy to możliwe że on coś czuję ale to ukrywa.? Czy może tak długo grać żeby zdobyć kolejną kobiete?

 

nom można zwłaszcza jak się bajeruje kilka naraz to można nawet 10 lat tak robić

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nom można zwłaszcza jak się bajeruje kilka naraz to można nawet 10 lat tak robić

Nie chciałam być aż tak dosadna.

Jesteś okrutny! 

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Nie chciałam być aż tak dosadna.

Jesteś okrutny! 

a bo mi się przypomniał znajomy który tak robi hobbystycznie

wiem jestem wredny chój ale szczery xD

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

wiem jestem wredny chój ale szczery xD

Jak se napisał przez "ch" i ó zamknięte, żeby dodać parę centymetrów

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Jak se napisał przez "ch" i ó zamknięte, żeby dodać parę centymetrów

przez ch jest prawidłowo a ó z uwagi na cenzurę

nie muszę se dodawać xD

3 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

a bo mi się przypomniał znajomy który tak robi hobbystycznie

Wielu facetowi tak robi, a w necie jest ich więcej. Słowo pisane na wielką moc i nie trzeba być ani młodym, ani pięknym by przebierać.

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

przez ch jest prawidłowo a ó z uwagi na cenzurę

nie muszę se dodawać xD

I tak sobie to tłumacz

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Wielu facetowi tak robi, a w necie jest ich więcej. Słowo pisane na wielką moc i nie trzeba być ani młodym, ani pięknym by przebierać.

 

pewnie baby też

podobno wiele zakłada konta na portalach randkowych by dowartościować się

Ja dziekuje za tą szczerość bo powoli mięknę a wiem gdzie to wszystko zmierza. Nie uśmiecha mi się być kolejną na liśćie

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

I tak sobie to tłumacz 

skoro mi i partnerce odpowiada tzn że jest idealny

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

pewnie baby też

podobno wiele zakłada konta na portalach randkowych by dowartościować się

Nie wiem jak to wygląda na portalach randkowych. Wiem, jak na normalnych forach. Choćby takich, jak to.

1 minutę temu, Lèa napisał:

Ja dziekuje za tą szczerość bo powoli mięknę a wiem gdzie to wszystko zmierza. Nie uśmiecha mi się być kolejną na liśćie

są mężczyźni nieśmiali ale nawet oni jak bardzo chco to przełamujo tę nieśmiałość

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Nie wiem jak to wygląda na portalach randkowych. Wiem, jak na normalnych forach. Choćby takich, jak to.

a tu to nie wiem

ja żeby potrollować xD

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

skoro mi i partnerce odpowiada tzn że jest idealny

Jasne. A co chciałeś kupić w sexshopie?

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Jasne. A co chciałeś kupić w sexshopie?

nwm a co warto ? jestem otwarty na propozycje

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nwm a co warto ? jestem otwarty na propozycje

Wczoraj mi chyba minęło twoje pytanie. Dobrze mi mignęło, czy znowu miałam okulary zasmarowane?

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Wczoraj mi chyba minęło twoje pytanie. Dobrze mi mignęło, czy znowu miałam okulary zasmarowane?

dobrze

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

dobrze

Ze mną na ten temat nie pogadasz.

Nie ze względu na wstyd czy inne takie. Ja nawet gumki nie uznaję. Żadne gadżety nie dadzą mi tego, co ciepło, zapach, dotyk, spojrzenie czy inne fiki miki partnera. 

Zabawki są dla znudzonych? 

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Ze mną na ten temat nie pogadasz.

Nie ze względu na wstyd czy inne takie. Ja nawet gumki nie uznaję. Żadne gadżety nie dadzą mi tego, co ciepło, zapach, dotyk, spojrzenie czy inne fiki miki partnera. 

Zabawki są dla znudzonych? 

to było pytanie z ciekawości

gumki są dobre w przygodnych związkach w stałym nie

15 minut temu, Lèa napisał:

Ja dziekuje za tą szczerość bo powoli mięknę a wiem gdzie to wszystko zmierza. Nie uśmiecha mi się być kolejną na liśćie

A czemu myslusz, ze jestes kolejną na liscie?

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

 

gumki są dobre w przygodnych związkach w stałym nie

Zgadza się. O tym nie pomyślałam. 

Kiedyś widziałam program w telewizji. Para małżeńska poprosiła o pomoc seksuologa. Byli znudzeni seksem, nie chcieli się z tego powodu rozstać.

Pokazali cały pokój zawalony gadżetami erotycznym. Lekarz powiedział: wróćcie do początków znajomości. Zdajcie się na uczucie jakie was łączy i co można samemu zrobić ze swoim ciałem i partnera żeby wróciło pożądanie.

Udało się.

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Zgadza się. O tym nie pomyślałam. 

Kiedyś widziałam program w telewizji. Para małżeńska poprosiła o pomoc seksuologa. Byli znudzeni seksem, nie chcieli się z tego powodu rozstać.

Pokazali cały pokój zawalony gadżetami erotycznym. Lekarz powiedział: wróćcie do początków znajomości. Zdajcie się na uczucie jakie was łączy i co można samemu zrobić ze swoim ciałem i partnera żeby wróciło pożądanie.

Udało się.

 no ja nie mam żadnych gadżetów ale jestem ciekaw co ludzie używajo

11 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Zabawki są dla znudzonych? 

Albo dla ciekawskich

Tak podejrzewam. Zanim sie spotkalismy( korzystam z jego usług) usłyszałam od kliku koleżanek że mówią że to babiarz. Podeszłam do tego z przymrużeniem oka bo znam go od wielu lat i akurat miałam o nim inne zdanie. Nie widzieliśmy się kilka lat. A tu niespodzianka stał się pewny siebie,flirtuje że hoho. Straciłam czujność bo to było całkiem miłe i zabawne,mam/miałam..(?)do niego zaufanie i nie wiem kiedy zaczęłam odzwajemniać te zaloty,aczkolwiek z dystansem.