Ale do mnie w saunie zagadala piekna blond brytyjka WOW

Ja raczej niepredko, dobrze ze nie uzaleznilem sie od cpania czy chlania alko, bo moglem

Od kofeiny jestem uzalezniony, to niezly narkotyk stymulujacy, mam kofeine w proszku, ciezko mi sie oduzaleznic, musialbym tydzien z wyra nie wychodzic Xd 

Tak ja lubie sobie grac w gry wlasnie na mojej konsoli, i nie musze tutaj ciagle byc i odpisywac wszystkim, bo nie mam takiego obowiazku i przymusu, nikt mi tez za to nie placi.

Potem sie czuje niegrzecznie bo ktos do mnie pisze, a ja widze, ale nie odpisze, to tez mnie wkoorwia

W ogole internet to goowno. 

no ja tez nie jestem odpowiedzialna za possranych ludzi na glupim srorum w stylu Moon, Lezak czy Srynik wlasciwie ale mnie rozliczaja z tego to czuje sie czasem zbyt odpowiedzialna za czyjes postepowanie jprdl

A ja wylaczam tel i nie mam neta, jutro naladuje telefon na plywalni, bo szkoda mi energii z powerbanka, a chce sobie pograc w gierki na moim handheld

Fajnie,.ze Nadija sie dzisiaj pojawila, troche mi lepiej, ale ja juz uciekam, pozdro  

Przed chwilą, Mezmerize napisał:

Potem sie czuje niegrzecznie bo ktos do mnie pisze, a ja widze, ale nie odpisze, to tez mnie wkoorwia

W ogole internet to goowno. 

Czemu nie dasz sobie pomóc? Młody chłopak jesteś i spać pod gołym niebem? 

Gdybyś mieszkał bliżej dałabym Ci koc, termos z herbatą, jakieś zakupy itd. 

Mam dobre serce i szkoda mi ciebie, mimo, że brzydkie rzeczy pisałeś na mnie. 

W ogóle to mój ukochany klub wygrał dziś 3:0, w tym jeden piłkarz w ciągu 20 minut strzelił dwie bramki

w ogole jak zachowujesz sie jak madka dobra rada i rzadzisz jak czyjas babcia to wszyscy maja cie dosyc i nie truja ci dópy, moze mysla ze niby madry jestes, dobre to jest bo ja nie lubie zaczepek

Lubie spac pod golym niebem w lesie, 3 lata mieszkania w namiocie zrobily swoje

Dziekuje, mam koc, a termos z kawa mi juz przyjaciel proponowal, ale niepotrzebne, opiekuja sie mna przyjaciele anglicy i mama tez, ale doceniam to ^^ 

Dosyc sie nasiedzialem w domu w samotnosci przed komputerem, teraz bardziej odnajduje sie w byciu bezdomnym i spaniu w lesie na odludziu, z dala od miasta i ludzi... pod.golym niebem. Lubie spedzac czas poza domem, tak to bywa.

Przynajmniej moge gebe otworzyc do prawdziwych ludzi, a nie tylko net i pisanie, a lata leca. 

Dzisiaj niedziela, mysle o tym, co moglbym zjesc to rano w kosciele jest english breakfast, potem sikh temple i curry z ryzowym puddingiem i moze samosy, a potem i tak bede glodny to zostaje kebab z kurczaka frytkami i salatka u ciapaka za £6.50 powinno wystarczyc, a jutro i wtorek same owoce i orzechy no i ewentualnie curry w sikh temple jak bedzie glod, ale watpie.