Uważam rze

5 minut temu, P0123 napisał:

A jutro do mnie wpadna dwie dziewczyny mlode poglaskac koty, a jeden szary nie lubi byc dotykany, a one chca poglaskac i co

 

Uciekną, albo pacną łapą.

Szkoda, ze nie sa starsze, bo ta jedna ma takie zgrabne nogi, ze niezla dzaga wyrosnie

Xd ale zboczony jestem

3 minuty temu, P0123 napisał:

No lenie sie, od 3 dni z domu nie wychodze, bo wolna chata i delektuje sie spokojem

Ale to się ruszać trzeba, bo się zastoisz z bezruchu, a młody jeszcze jesteś. Można i na odwrót, nadmiar ruchu czyli przeciązenie.   

No ja wiem, dlatego jutro musze cos porobic.

Isc na spacer troche km, zanurzyc sie caly w lodowatej wodzie lesnej, isc na saune pare godzin, porozciagac sie w basenie, a w domu pompki i brzuszki i potem moge znowu kilka dni lezec i nic nie robic xD

9 minut temu, xDxDxDxD napisał:

Qwerty pytała o gołąbki.

dopiero przyszedłem

1 minutę temu, P0123 napisał:

No ja wiem, dlatego jutro musze cos porobic.

Isc na spacer troche km, zanurzyc sie caly w lodowatej wodzie lesnej, isc na saune pare godzin, porozciagac sie w basenie, a w domu pompki i brzuszki i potem moge znowu kilka dni lezec i nic nie robic xD

Za dużo naraz a potem nic. To niedobrze. Wiem że się nie chce. Mi się też nie chce ćwiczyć, coś tam robię rozciągam się bardziej.Ale za dużo w pozycji pionowej jestem to też nie za dobrze.     

2 minuty temu, mr_Kumpir napisał:

dopiero przyszedłem

Jak w końcu robiłeś? 

2 minuty temu, mr_Kumpir napisał:

dopiero przyszedłem

Wiem dlatego o tym Ci napisałam bo się domyslilam że nie czytaleś.

Mi sie chce i to lubie caly dzien cos robic, ale od soboty mam wolna chate, a dawno nie mialem wolnej chaty, wiec sie zaszylem w 4 scianach i delektuje lenistwem i ze nie musze nic robic xD

Od kilku lat caly dzien codziennie cos robie, wszedzie chodze na piechote.

Codziennie sauny baseny wiec jest ok

Uzaleznienie od internetu i gnicie na kafe tez robi swoje, jakby nie te komputery i internety to bym wiecej robil, a tak to niestety

2 minuty temu, xDxDxDxD napisał:

Wiem dlatego o tym Ci napisałam bo się domyslilam że nie czytaleś.

Mi się nie udają.Najczęściej bywały rozwalone. Dobrze że jest sposób na a,la gołabki Tylko farsz i do tego posiekana kapusta podgotowana, dodana do tego farszu. Sos można zrobić do polania.  

6 minut temu, Margherite napisał:

Mi się nie udają.Najczęściej bywały rozwalone. Dobrze że jest sposób na a,la gołabki Tylko farsz i do tego posiekana kapusta podgotowana, dodana do tego farszu. Sos można zrobić do polania.  

Co jak co ale gołabków jeszcze nie robiłam, pewnie dlatego bo moja babcia robi dość często i są one chyba najsmaczniejsze ze wszystkich jakie miałam okazje spróbować.

Kiedyś nadejdzie ten dzień w którym spróbuje je odtworzyć krok po kroku tak jak robi je babcia.

Fajnie jest miec babcie

14 minut temu, Margherite napisał:

Jak w końcu robiłeś? 

to ty Qwerty ?

wsadziłem kapustę do gara z wrzącą wodą gotowałem parę minut wycinałem głąb z liści i zawijałem od przeciwnej strony a potem część smażyłem i gotowałem w sosie a część tylko gotowałem

zainspirowałem moją jutro będą placki ziemniaczane

8 minut temu, Margherite napisał:

Mi się nie udają.Najczęściej bywały rozwalone. Dobrze że jest sposób na a,la gołabki Tylko farsz i do tego posiekana kapusta podgotowana, dodana do tego farszu. Sos można zrobić do polania.  

pierwszy raz robiłem nic się nie rozwaliło

Fajnie, bardzo fajnie, moja skończyła w tym miesiącu 85 lat więc niewiele czasu pozostało na wspólne gotowanie.

2 minuty temu, mr_Kumpir napisał:

to ty Qwerty ?

wsadziłem kapustę do gara z wrzącą wodą gotowałem parę minut wycinałem głąb z liści i zawijałem od przeciwnej strony a potem część smażyłem i gotowałem w sosie a część tylko gotowałem

zainspirowałem moją jutro będą placki ziemniaczane

Nie, Gretta Wczoraj czytałam, dużo  propozycji padało.

moja już nie żyje a mama nie lubi gotować skomplikowanych rzeczy

poza tym u nas jemy lżej niż na Śląsku

próbuję pokazać jaki jestem zaj3bisty

Aha, moje dopiero po 70, ale smutno, ze jestem na obczyznie, a nie z babciami w Polsce... w sumie tylko dlatego bo nie chce isc do pracy i nie mam matury, wiec Polska nie dla mnie raczej

no tak w pl bez matury to se możesz w macu pracować 

30 minut temu, Margherite napisał:

Mi się nie udają.Najczęściej bywały rozwalone. Dobrze że jest sposób na a,la gołabki Tylko farsz i do tego posiekana kapusta podgotowana, dodana do tego farszu. Sos można zrobić do polania.  

rozwijają się?

boki liścia do środka i rolujesz

a w garnku muszą być ciasno żeby się nie rozwinęły

też jestem na obczyźnie na Śląsku

Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

rozwijają się?

boki liścia do środka i rolujesz

a w garnku muszą być ciasno żeby się nie rozwinęły

A ja zawijałem od strony przeciwnej do głąba i boki pod spód i też się nie rozwinęły

następnym razem spróbuję jak mówisz

No ja nawet w macu nie bede pracowal, ale w UK lepiej bo minimalna £10

Ale wole lezec i nic nie robic i nie miec kasy

Przed chwilą, mr_Kumpir napisał:

A ja zawijałem od strony przeciwnej do głąba i boki pod spód i też się nie rozwinęły

tez fajnie

jak są dosyć ciasno w garnku o się nie rozwalą

1 minutę temu, mr_Kumpir napisał:

następnym razem spróbuję jak mówisz

jak już masz swój patent to nic nie zmieniaj