Mam oscypki jak to się zre?

Przed chwilą, murb napisał:

Zapytaj o to na budowie.

Wątek był o gastronomii i to nie lata dziewięćdziesiąte żeby pili na budowach .

1 minutę temu, murb napisał:

Zapytaj o to na budowie.

Niektórzy fachowcy dopiero po dwóch flaszkach są naprawdę sprawni. Uwierz mi. A dotyczy to głównie spawaczy. Facet ledwie na nogach stoi ale spaw położy idealnie.

1 minutę temu, Gеt Out napisał:

A ile znasz takich sklepów, bo zwykle jest tak że każdy o tym słyszał a nikt nie widział.

W Wawie szczury są wszędzie. W tym tygodniu przegryzły sufit z kartongipsu w mojej fabryce. Wyobrażasz sobie jak Ci szczur spada na laptopa?

3 godziny temu, Miecz napisał:

Sami koneserzy

Pytałam, bo sama pewnie zawsze jadłam ten z krowiego. Przepraszam.

2 minuty temu, Gеt Out napisał:

Wątek był o gastronomii i to nie lata dziewięćdziesiąte żeby pili na budowach .

Jak Ty jednak mało wiesz o życiu.

3 minuty temu, murb napisał:

Nie pamiętam kiedy o tym czytałam. To mogło być przed olimpiadą.

Do Wisły w Warszawie bym nie weszła. 

Ja do żadnej rzeki, jeziora i morza   To jedna z moich fobii. Czuję obrzydzenie gdy stąpam po  mulistym dnie, boję się, że jakieś żyjątko mnie smyrnie i nie chcę mieć tych ścieków w sobie

3 minuty temu, Baba napisał:

Od czego mam mieć wiotkie mięśnie? Jeszcze się Marysi do sprzątania nie dorobiłam 

Zdziwiłabyś się. Serce to też mięsień. Dlatego po zawałach, bajpasach lekarze zalecają dużo ruchu. A dla kardiologa miarą jest to, na które piętro wchodzisz bez zadyszki i odpoczynku.

1 minutę temu, murb napisał:

W Wawie szczury są wszędzie. W tym tygodniu przegryzły sufit z kartongipsu w mojej fabryce. Wyobrażasz sobie jak Ci szczur spada na laptopa?

 

To słabo że w tak dużym mieście i wizerunku Polski nie mogą sobie poradzić ze szczurami. Co tam jeszcze macie pewnie dziki latają po śmietnikach.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Niektórzy fachowcy dopiero po dwóch flaszkach są naprawdę sprawni. Uwierz mi. A dotyczy to głównie spawaczy. Facet ledwie na nogach stoi ale spaw położy idealnie.

Wierzę. Niedaleko mnie budowali blokhauz a opodal jest Żabka, w której budowlańcy kupowali małpki o poranku. 

5 minut temu, Gеt Out napisał:

A ile znasz takich sklepów, bo zwykle jest tak że każdy o tym słyszał a nikt nie widział.

W Auchan Piaseczno przy elewacji stoją pułapki. Pewnie dla dekoracji.

Nie mówiąc już o tym co dzieje się na magazynach. Polecam dokładnie wycierać górę puszek od napojów, a najlepiej przelewać do szklanek.

Przed chwilą, Miecz napisał:

Zdziwiłabyś się. Serce to też mięsień. Dlatego po zawałach, bajpasach lekarze zalecają dużo ruchu. A dla kardiologa miarą jest to, na które piętro wchodzisz bez zadyszki i odpoczynku.

Przecież ja serca nie mam  

Wiem. Brat i tato są po zawałach. Tato ma już rozrusznik serca. 

Znikam. Miłej zabawy

3 minuty temu, murb napisał:

Jak Ty jednak mało wiesz o życiu.

Ano wiem że nie każda firma będzie trzymała pracownika który spożywa w robocie .

2 minuty temu, Baba napisał:

Ja do żadnej rzeki, jeziora i morza   To jedna z moich fobii. Czuję obrzydzenie gdy stąpam po  mulistym dnie, boję się, że jakieś żyjątko mnie smyrnie i nie chcę mieć tych ścieków w sobie

Do basenu też nie wejdę. Do tych wszystkich grzybów spomiędzy palców u stóp i nie powiem z czego jeszcze.

1 minutę temu, Gеt Out napisał:

To słabo że w tak dużym mieście i wizerunku Polski nie mogą sobie poradzić ze szczurami. Co tam jeszcze macie pewnie dziki latają po śmietnikach.

W każdym dużym skupisku ludzi populacja szczurów przewyższa populację mieszkańców. Jeszcze się taki nie narodził, co by temu zaradził.

Przed chwilą, Baba napisał:

Przecież ja serca nie mam  

Wiem. Brat i tato są po zawałach. Tato ma już rozrusznik serca. 

Znikam. Miłej zabawy

Ciał.

2 minuty temu, Śliwka w Polonezie napisał:

W Auchan Piaseczno przy elewacji stoją pułapki. Pewnie dla dekoracji.

Nie mówiąc już o tym co dzieje się na magazynach. Polecam dokładnie wycierać górę puszek od napojów, a najlepiej przelewać do szklanek.

Nawet nie wiem dobrze gdzie jest jakieś Piaseczno i nie chce mi się googlowac. 

A po co mi puszki jak ja w butelkach kupuje.

2 minuty temu, murb napisał:

Wierzę. Niedaleko mnie budowali blokhauz a opodal jest Żabka, w której budowlańcy kupowali małpki o poranku. 

Nikomu to nie przeszkadza. Jeżeli doprowadzi to do wypadku śmiertelnego to zaoszczędzi ubezpieczyciel a po tyłku dostanie kierownik budowy. Gra jest warta świeczki.

1 minutę temu, Gеt Out napisał:

Ano wiem że nie każda firma będzie trzymała pracownika który spożywa w robocie .

Nawet bym oczekiwało, żeby pracownicy byli trzeźwi w pracy. Ale z tym jest różnie. 

3 minuty temu, Baba napisał:

Przecież ja serca nie mam  

Wiem. Piszę tak ogólnie