Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bordie_mm

Co myślicie o młynku do odpadów?

Polecane posty

Gość bordie_mm

Witam Dziewczyny! Mam mały dylemat. Jestem w trakcie kompletowania kuchni. Zastanawiam się, czy montować młynek do odpadów. Mieszkam w na osiedlu bliźniaków. Ogródki mamy małe, brak miejsca na przydomowy kompost.. Zdaje sobie z tego sprawę, że nie jest to niezbędne urządzenie w kuchni. Chciałam się poradzić osób które posiadają takie urządzenie, posiadały, chcą kupić lub rozmyśliły się. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam i polecam
Jeśli masz możliwość, to montuj. Bardzo ułatwia pracę w kuchni, zmniejsza ilość śmieci, mieli prawie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordie_mm
No zaczynam bardziej się przekonywać. Ale chyba mało osób korzysta z takich wynalazków, skoro tak mało ludzi odpowiada. To jeszcze Cię pomęczę. Jak to masz podłączone? Nie śmierdzi w cieplejsze dni? Najbardziej odpycha mnie możliwy smród (jeśli takowy się wydostaje) i bakterie. Może dla osoby która ma takie coś, moje wątpliwości są śmieszne, tylko jak najbardziej prawdziwe... Wszystko ma swoej wady, więc to też jakieś musi mieć. No i ta mała popularność tych urządzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało ludzi tego używa bo
takie młynki są drogie. Mnie osobiscie cena powstrzymała przed montażem młynka, bo to był dodatkowy koszt około 1500 złotych. Ale zamierzam załozyć w przyszłości, właśnie po to, żeby pozbyć się smrodu odpadów organicznych z kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam i polecam
Jakie 1500 zł? Mój młynek (FRANKE) kosztował maksymalnie 600, dokładnie nie wiem, bo to już mój mąż się tym zajmował. Zamontować można samemu, czyli to żaden koszt. Podłączone jest do gniazdka w szafce pod zlewem, mój mąż też sam to robił. W ciepłe dni nie śmierdzi, na początku tylko mieliśmy mały problem. A mianowicie źle zamontowaliśmy rurkę odpływową, nie była dostatecznie zgięta i nie tworzył się syfon, więc trochę podśmiardywało, ale nie przy wysokich temperaturach, tylko przed deszczem... To działało jak barometr ;) Zależy jeszcze pewnie od tego gdzie mieszkasz. Ja na dziesiątym piętrze w bloku, więc może stąd ten zapach był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam i polecam
I ten smród to nie był zapach odpadków organiznych, tylko jakby kanalizacji ogólnie. Smrodu resztek się nie obawiaj, bo tam nic się nie odkłada i nie zalega, mielisz pod strumieniem wody, więc wszystko od razu spływa. Raz tylko się zdarzyło, że się coś zapchało, w wyniku czego woda nie spływała, a później miałam kuchnię zalaną wodą z obierkami od ziemniaków. Ale mówię, to się zdarzyło tylko raz. Młynek to duża wygoda, są co prawda rzeczy których nie daje rady zmielić, np. twarde końcówki różnych warzyw, nie wrzucam też kości itp. twardych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młynek to fajne rozwiązanie
jak masz dobrze założony i porządny a nie tanie badziewie to nie ma prawa śmierdzieć. W 100% podzielam zdanie poprzedniczek, młynek jest bardzo praktyczny. Po pierwsze zmniejsza ilość śmieci w tradycyjnym koszu, po drugie jest bardzo wygodny. Myjesz jakąś sałatkę, obierasz warzywa, zgarniasz resztki po jedzeniu lub cokolwiek innego i tylko wrzucasz do komory zlewozmywaka a to po zmieleniu sobie spływa do kanalizacji. Niestety, trochę kosztuje takie ułatwienie. Ja za swój dałam 600 z hakiem. Montażem zajął się mój kochany majsterkowicz. Jak on coś takie założył, to chyba każdemu sie uda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka357
A może lepiej po prostu zainwestować w selektor odpadków? Wydaje mi się, że kosztuje mniej, a też dobrze spełnia swoją rolę przy tworzeniu kompostu. http://www.okazje.info.pl/dom-i-ogrod/selektory-odpadkow/ dla przykładu: pierwszy lepszy selektor z 4 pojemnikami - ok 300zł, pierwszy lepszy młynek - http://www.okazje.info.pl/okazje/dom-i-ogrod/teka-tr-50-2-.html - koszt ponad 2 razy większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja w bloku zrobię z kompo
stem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrruuuummmmm
chcialabym miec takie cos :) pamietam, ze kiedys ktos mi opowiadal, ze do tego mlynka wszedl sobie maly zolwik, pupilek dzieciaczka, ktory sie nim opiekowal... no i zostal zmielony i tak sie skonczyl jego maly zolwi zywot... ale to bylo troche lat temu, wiec bardzo prawdopodobne, ze to tzw "urban legend" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam młynek od roku
Nie ma żadnego smrodu, bo młynek miele dokładnie i spłukujesz i po sprawie, nic nie zalega. Co jakiś czas wlewam tylko domestosu, bo jednak czymś to odkazić trzeba. Ktoś pisał, że nie miele twardych końcówek warzyw... hmmm... mój jeszcze nie zaciął się przy warzywach. Z kości, wrzucam tylko takie cieńsze po kurczaku. Ale wygoda jest spora, wszystko tylko wrzucasz do zlewu ;) W koszu masz mniej śmieci i nie śmierdzi Ci z kosza, bo nie wrzucasz tam jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam młynek od roku
Aaaaa, i nawet jak się ma kompostownik (ja mam), to i tak młynek ma co robić ;) Do kompostu nie wrzucam nic z tłuszczem, ani mięsem, czyli pozostałości z talerza po obiedzie zazwyczaj muszą wylądować w młynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordie_mm
Przykra historia z tym żółwiem. To te młynki mają taką moc, nawet skorupę zmielą??? No to mnie przekonałyście. Mam nadzieje, że za jakiś czas podziękuję Wam za to:) A jaki ten młynek kupić? Musi być takiej samej firmy co zlewozmywak, te wejścia są uniwersalne? Jeżeli podłączam ten młynek do zlewozmywaka, to czym i w którym miejscu podłączam rure(?) wąż(?) na odpady? Tam jedna osoba napisała, że sama zakładała. Jak to zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam młynek od roku
Ja mam zlew franke, więc młynek na wszelki wypadek też kupiłam franke. No i do tej firmy wiem, że w razie problemów nie ma problemu z naprawianiem gwarancyjnym. Mój TŻ montował chyba z hydraulikiem i tam jest wystarczająca instrukcja. Te 1500 zeta które ktoś bierze za montaż to chyba zwariował:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam i polecam
samemu można bez problemu zamontować, ja mam młynek franke a zlew jakiejś innej firmy, także nie ma z tym problemu. Tylko przygotuj się, że sporo miejsca w szafce od zlewem Ci zajmie. Chyba że masz dużą szafkę pod dużym zlewem, to wtedy spoko. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie ucieszyłam
że młynki tak potaniały. Gdy ja chciałam zamontować toto 5 lat temu, to kosztowały 1500 - 1800 złotych. Rozmysliłam sie i ostatnio sie nie interesowałam, ale chyba wrócę do tematu. jeszcze tylko sprawdzę ile kosztują kosze do segregowania pozostałych odpadów - takie druciane. 5 lat temu facet, który robił mi kuchnię proponował mi taki za 1000 zlotych. Nie skorzystałam, bo wydać 2500 złotych zna samą utylizację śmieci mnie trochę przerosło. A dobry młynek zmieli wszystko. Jednej znajomej (6 lat temu, młynek za 2000) zmielił łyżeczkę, która niechcący tam wpadła. No i niestety niektórzy naduzywaja tego sprzętu. Jedna pani się chwaliła, że ona dziękli niemu, nie ma żadnych smieci, bo mieli w nim niemal wszystko - np. reklamówki. Żeby komuś nie przyszło do głowy coś równie głupiego. Pal licho, że mu się młynek zepsuje. Trzeba jednak pamiętać, że on służy TYLKO do mielenia odpadków organicznych, które olegaja biodegradacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym że zmieli wszystko
to nie wiem. Mój młynek jest niby porządny, ale mały (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie) i już w instrukcji były wymienione różne rzeczy, których nie powinno się wrzucać, nawet z organicznych. Mój np. ma problem jak wrzucam wyciśniętą skórkę z cytryny lub limonki to za cholerę nie może się uporać z tym twardym cyckiem na końcu. Gurmoli i gurmoli i nie daje rady... Więc z tą łyżeczką to musiał być jakiś mega wielki młynek o ogromnej mocy. A wrzucenie skórki od limonki i zmielenie daje piękny zapach, odkryłam to przypadkiem. Można tak odświeżać sobie powietrze w okolicy zlewu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też jestem zainteresowana
Wczoraj przeczytałam wasz temacik, zainteresował mnie pomysł z młynkiem. Znalazłam parę zdjęć zamontowanych urządzeń, wyglądają masywnie. Czy zlewozmywak nie rozciąga się pod wpływem tego ciężaru? Orientujecie się, czy jak mam zlewozmywak taki zwyczajny, aluminiowy to czy chcąc zainstalować taki młynek muszę od razu wymieniać zlew? W praktyce jakbym musiała to nawet lepiej. Byłby jakiś powód rozpoczęcia remontu:) Do: "z tym że zmieli wszystko" To jakiej mocy masz młynek, że nie wyrabia? Reszta osób też ma takie problemy ze zmieleniem skórki od cytrynki? a teraz najważniejsze pytanie: ktoś napisał, że 1500zł za montaż????? Ocipieli? To jest 3-4 razy więcej niż koszt samego młynka! Trochę polecieli z tą ceną. i jeszcze jedno: pisałeyście o młynku franke. Warto go kupić, czy może jakiś inny o większej mocy? już ostatnie: jaki rozmiar musi mieć rura odpływowa, żeby te zmielone resztki spływały? Macie problemy z zatkanymi rurami? "Krecik" ciągle w użyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym że zmieli wszystko
Skórkę od cytryny mieli aż miło, tylko tego cycka twardego nie, chyba wyraźnie napisałam. Wiec cycka odkrajam i wrzucam resztę... Ja mam właśnie franke. W zlewie aluminiowym chyba (???). Nic się nie rozciąga, ale nasz (młynek, nie zlew) jest podparty od dołu taką jakby nóżką. Nie wiem, czy to było w zestawie, czy M. sam to wymyślił "na wszelki wypadek". Rura jest standardowa, do tej samej jest podłączona zmywarka. Ważny jest spadek rury, musi być zachowany odpowiedni, są na to jakieś normy. Rury (odpukać) nigdy się nie zatkal, kreta też nie używam, bo podobno nie można. Młynek sam wszystko wypluwa i nic nie zalega i nie śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym że zmieli wszystko
A te 1500 to ktoś napisał trochę niezręcznie, chodziło nie o sam montaż, ale o cenę młynka, takie były ceny kilka lat temu... Montaż mojego młynka kosztował 0 zł, sami montowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie czytam, chociaz kuchnię już zrobiłam ale po historii z żółwiem i patrząc na moje koty, które włażą wszędzie doszłam do wniosku, że ten sprzęt zupełnie się do mnie nie nadaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa żarty sobie robisz
? A niby jak ten kot miałby wejść do młynka przez otwór odpływowy w zlewie (nie różniący się niczym od otworu odpływowego bez młynka) i jeszcze włączyć młynek przyciskiem znajdującym się obok zlewu... A historia z żółwikiem raczej naciągana, chyba że ktoś go tam włożył i zmielił, to wtedy jest wiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie znasz mojej małej kociory :) łapy ma dlugie i dosięgnie wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę lat już używam młynka
mam trzy koty i żaden się nie zmielił :P żeby uruchomić młynek, potrzeba jeszcze włączyć z dość dużą siłą przycisk pneumatyczny, który montuje się na zlewozmywaku w miejse automatycznego korka. Zapewniam cię, że nawet cięzki kot jak mój maine coon nie dałby rady załączyć młynka. I nie wiem skąd obawy, że będzie śmierdzieć, niby co miałoby smierdzieć, skoro wszystkie resztki zostaja zmielone i spływają do kanalizacji, jedynie może zwiększyć sie zużycie wody, bo w czasie mielenia i pół minuty po należy mieć odkręcony kran, żeby zmielone resztki nie zatkały się w rurach i spłynęły do kanalizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otóż to
wcale nie tak łatwo wcisnąć ten guzik, czasem coś się zapowietrza i kilka razy muszę cisnąć. Więc Ewo nie obawiaj się o koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordie_mm
Na początku mało ludzi się wypowiadało myślałam że te młynki są mało popularne. A tu niespodzianka:) Swój młynek już kupiłam. Tak jak jedna z dziewczyn, kupiłam tej samej firmy młynek, zlewozmywak i baterie (w sklepie była promocja zlewozmywak razem z baterią - ostatnia sztuka:) ). Wieczorem mąż spróbuje założyć, też nie będę płaciła takich pieniędzy za majstra. Podobno nie jest to wcale takie trudne. Nowe meble kuchenne stoją od wczoraj, teraz pora na nowość w mojej kuchni - młynek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam młynek od roku
Na pewno będziesz zadowolona! Ja dziś nie wyobrażam sobie nie mieć młynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie ucieszyłam
eh, ja wcale nie pisałam, że montaż miał tyle kosztować. W sklepie było kilka młynków, wszystkie w cenie 1500 - 1800 złotych. Plus kosz do segregowania odpadów - nie było takich w sprzedarzy, facet od mebli proponował mi jakiś włoski kupiony u niego za 1000 złotych. Więc wymiękłam. Zmartwiła mnie tylko informacja o tym, że nie wszystko miela te młynki. Znajomi maja od kilku lat młynek za 2 tys. i mieli dosłownie wqszystko. Z tą łyżeczką to nie żaer. Muszę ich spytac jakiej marki jest ten młynek, bo nie chciałabym kupować sprzętu a później się bujać z resztkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młynek dobra sprawa
Rok temu kuowałam mieszkanie. Tam już był założony młynek, ładnie wpasowany w zlew. Wcześniej nei miałam pojęcia, że takie coś istnieje, a teraz nie wyobrażam sobie kuchni bez młynka. U mnie nie zauważayłam takich próblemów, ze nie może zmien\lić końcówki od cytryny. Najlepsze że naprawdę nic nie śmierdzi jest mniej śmieci i ze śmieci też nie ma aż takiego nieprzyjemnego zapachu jak wcześniej. W końcu nie ma małych odpadków organicznych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też jestem zainteresowana
Jak czytam te wypowiedzi to zaczynam żałować, że wcześniej tego nie zakupiłam. Zdecydowałam sie też na zmianę zlewozmywka. Zorientowała się już w cenach, ale jest taki mały problem. Jak patrzyłam po sklepach, to wszystkie zlewozywaki przystosowane do młynka mają tylko jedną dużą komorę i drugą małą na ten młynek. Tylko ta druga nie jest bardzo użyteczna, jest mała. Widziałyście zlewozmywaki z dwiema dużymi komorami i możliwością zamontowania młynka? bordie_mm Jaki w końcu kupiłaś? Masz jakąś instrukcję zamontowania? Podpytaj się męża, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×