Czy 63 kg to grubość??

Mam 178cm i marze o 57..

wygladasz jak kabanos

"grubość"?? :P Jeśli chodzi Ci o to czy jesteś gruba, to nie sądzę, myślę, że jesteś szczupła.

Zależy od struktury kości i od ilości tkanki mięśniowej i tłuszczowej. Możesz mieć 170 i ważyć 50 kg a wyglądać na grubą.... Takie liczby nic nie znaczą! Pokaż zdjęcie i wtedy pytaj... chociaż na zdjęciach też sie inaczej wychodzi. Najlepiej pytaj przechodniów :D

nie no w sam raz :)

Twoja waga jest odpowiednia :)

Ale w biodrach mam już trochę, bo 97cm :(

przy Twoim wzroście nie

dowartościować... dziewczyno masz 178cm i ważysz 63kg i TY uważasz że jesteś gruba?????? to do specjalisty i to już! ps. a jeśli chcesz wyglądać jak Kasia Struss to gratuluję.....

ja mam 177 i waze 58 kg. chcę wazyc 56. w styczniu wazyłam 71 i wyglądałam jak słoń:O teraz jest dobrze, jezcze 2 kg i bedzie bosko wg mnie 57-58 kg byłoby dla ciebie idealnie:)

pojebalo was...ja mam 166 i waze 57 kg i jakos nie czuje sie gruba....chyba ze chcecie byc modelkami????? :D

chcemy byc super laskami, ot co:D takim suuuuuperrrr. a nie tylko fajnymi;) a figurka modelki jest bombowa, nie mówie o wystających kościach, ale takiej smukłej sylwetce z zaokrąglonymi biodrami piersiami i tyłeczkiem:P

lilja 8111 widocznie masz taka budowe ze nawet przy malej wage wyglądasz grubo. współczuje ci. ja mam 168 waga 55 kg i jestem szczuplutka:)

wadze*

nie masz mi czego współczuc bo jestem bardzo szczuplutka :P sobie współczuj :P

przeciez sama napisalas ze wyglądałas jak słon:D to twoje słowa. mimo ze jestes wysoka. widocznie masz lekkie kości i musisz wazyc 40kg zeby wygladac szczupło ja jestem bardzo szczupła i mimo ze mam wage 55 to wszyscy dają mi ok 48-50:) taka budowa kochana:)

dziewucho dla mnie było 71 kg jak słoń, czyli 13 kg wiecej niz teraz, a dla innych byłam szczupła rozumiesz? :) jestme wobec siebie bardzo krytyczna i widze ze teraz jestem bardzo szczupła i jest okej. juz nie musze schudnać, ale załozyłam ze chcę 56 i bedzie 56. chociaz mogłabym dac spokój juz teraz bo jest idealnie.

"Możesz mieć 170 i ważyć 50 kg a wyglądać na grubą..." aż tak dobrze to nie jest; można ewentualnie ważyć więcej będąc umięśnionym ale wyglądać tak samo (jeśli chodzi o grubość) jak osoba która nie ma rozwiniętych mięśni a waży mniej

spoko dziewucho:D motasz się ale juz nie bede drążyc

:D

a czemu ja, mając 166 cm i ważąc 73kg mam wciążpowodzenie u facetów? Bo dbam o siebie, jestem uśmiechnięta, pewna siebie, lubię ludzi i noszę wyyysokie szpilki, przez które wyglądam szczuplej. laski, tracicie czas na te ciągłe próby ( bez rezultatu czasem) bycia idealną. a prawa jest taka, że nigdy nie będziecie.

przy takim zroście to dobra waga ;)

przy tym wzroście nie jesteś gruba

do wiem co mówie jasne.. to czemu nosisz szpilki by wygladac szczuplej? :P oszukuj sie dalej

zwariować z wagą . w życiu są naprawde inne wartości , zgadzam sie że z otyłością należy walczyć , że ładny wygląd to dobre samopoczucie ...ale proszę ....63 kg? to akurat przy takim wzroście . Moja koleżanka bardzo szczupła fajnie wygląda w ubraniu , lato ją troszkę przeraża , niestety kostki wystają !

noszę szpilki, owszem wyglądam atrakcyjniej, jak każda kobieta:) nie twierdzę, że uwielbiam moją większą dupcię:) jestem na diecie, ale rozsądnej, 1200kcal, ćwiczę i nie głodzę. Ale najważniejsze to czuć sie dobrze we własnym ciele i nie zwariować.

do autorki, a ja waże 80 kg przy 170 i nie wiem mam sie schowac,zebys nie musiała na mnie patrzec,bo nie pasuje do Twojej idealnej wizji swiata.Moim zdaniem jestes szczupła, a pytanie zadałas przekornie? Nie powiem,chciałabym wazyc 54 kg,tyle co wazyłam kiedys na studiach.Jednak teraz jestem matka dwojki dzieci i szczerze powiedziawszy,niektore rzeczy sa dla mniej wazne niz kiedys.Mimo wagi dbam o siebie,kupuje sobie fajne ciuchy w rozmiarze 42(bo taki jeszcze w sklepach jest),maluje sie,chodze do fryzjera ,na solarium.Zaczełam tez chodzic na basen kilka razy w tygodniu.Wiec wszystko na dobrej drodze by schudnac.No, a mojemu mezowi najbardziej podobałam sie jak on mowi gdy wazyłam tak w sam raz(a konkretnie wtedy gdy wazyłam 70 kg),bo miałam wtedy zarowno ,piersi i tyłek,a reszta była w miare oki. Ja tam siebie kocham:)taka jaka jestem,chociaz wiem,ze mam nadwage i walcze z tym,ale natenczas,akceptuje sie i lubie sie i nie zamierxam sie chowac po kątach bo nie mam figury modelki.

bądź szczera do konca . Niemożliwe jest abyś mogła nosic rozmiar 42 mysle że 44 - 46 . Pracuje w sklepie , rozmawiam codziennie z klientkami , niektóre akceptuje swoje kg. inne odchudzają sie " od zawsze " .Najważniejsze to akceptować siebie i mieć kogoś kto również tak mysli. pozdrawiam

39l, tez odchudza sie od zawsze a teraz wazy chyba 90 kg:O próbowała wszytkiego łacznie z ducanem. żal. słaba baba i tyle by schudnąć trzeba miec silny charakter, taka prawda.